Daj sobie spokoj kup gmole i nie slizgaj sie juz:-)

+1

od siebie dorzuce: wyp..dol ten plastikowy gruz co został i ganiaj dalej :)

Gówniany materiał do naprawy ale jeśli masz w sobie tyle samozaparcia to tak jak Koledzy wyżej napisali : żywica i mata szklana która dostaniesz w każdym sklepie motoryzacyjnym . Pracy sporo . Ja leń jestem więc pewnie kupiłbym drugi :)

ja tam czachę teraz poprawiam po partaczach... to sobie w chałupie skrobie żywicą i szpachlą ;)

Czaszę, nie lepiej było pospawać?

była spawana właśnie ale to co później zostało zrobione woła o pomstę do nieba...szpachlę to ktoś łopatą narzucił kontówką oszlifował i pomalował bez podkładu plastiki przy spawaniu też przegrzane i w paru miejscach pofalowane...a najlepsze to chyba z tą naklejką fazer ktoś zrobił , zamiast podgrzać i spokojnie odkleić to kontówką zeszlifowana i doły porobione...ogólnie masakra
a z żywicy mocowania do wypełnień robiłem i otwory na kierunki zaklejałem... :whistle:

stachv1
z matą i żywicą jest tak :)

kupujesz np. w sklepie z materiałami lakierniczymi lub w markecie budowlanym...

Masz tam żywicę oraz utwardzacz...wlewasz żywice do jakiegoś pojemniczka, potem dodajesz utwardzacz - nie za dużo, mieszasz i nakładasz pędzelkiem lub czym podobnym na przygotowaną wcześniej matę.

Musisz wykonać sobie szablon z czegoś :) np. z kartonu...kształt taki jaki ma mieć Twój wymarzony dorobiony kawałek, najlepiej jakoś go wyprofilować od razu :)

Następnie na ten kawałek kartonu nakładasz np. woreczek foliowy, po to żeby mata z żywicą nie przykleiła się do kartonu. Nakładasz warstwę maty na przygotowany kartonik, moczysz miksturą żywicy z utwardzaczem, na to nakładasz kolejną warstwę maty. Jej już nie moczysz.

Czekasz aż wszystko stwardnieje....zdejmujesz kartonik i worek - worek może się przykleić, więc bez sensu się z nim szarpać. Docinasz sobie tą warstwę żywicy - np. nożyczkami, jedna warstwa łatwo się kroi :)

Ponownie rozrabiasz żywice z utwardzaczem i powtarzasz położenie dwóch lub więcej warstw na już można by powiedzieć właściwy kształt dorabianej części - wedle potrzeb i wedle tego jak grube ma być naprawiane miejsce.

Po uzyskaniu pożądanej grubości, szlifujesz wszystko do w miarę równej powierzchni i nakładasz szpachlówkę, by dorobione miejsce idealnie połączyć z resztą pługu....

jeśli coś jest nie jasne służę pomocą teoretyczną lub praktyczną :)