Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2014-02-24 20:48:15 
Niemowlak

Dołączył(a): 2011-03-28 23:39:23
Posty: 42
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6
Witam
Czy można jeździć na klockach aż prawie do zużycia? Przebieg mojego moto to 50 tys a widać że klocki z przodu mają jeszcze sporo grubości. Może mój styl jazdy, w większości hamuje silnikiem powoduje że tyle wytrzymują klocki. Jak jest z tym u was?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-02-24 20:48:15 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2014-02-24 21:00:47 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2332
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: KTM 1290 SAS
Klocki wymieniasz jak się kończą :) Czyli jak widzisz że jest klocek i na nim jeszcze trochę mięsa do hamowania to wiadomo że trzeba przygotować się do wymiany. Klocki często pod koniec zaczynają piszczeć. Warto tego doglądać bo jak dojedziesz do blachy to potem można sobie spalić i skrzywić tarcze!
Poza tym klocka im mniej tym słabszy układ hamowania

Co do wytrzymałości klocków zależy jaki klocek. Jedne wytrzymują 30 a jedne 5 ;) Ja jeździłem na miękkich i skończyły się po 12tys a głównie preferuję eco driving. Teraz mam fzs1000 zobaczymy jak szybko klocki się skończą :P


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-02-24 22:12:31 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2009-05-20 00:22:27
Posty: 401
Lokalizacja: Idzikowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Thundercat
Motomaniac napisał(a):
Może mój styl jazdy, w większości hamuje silnikiem powoduje że tyle wytrzymują klocki. Jak jest z tym u was?


Lepiej używać hamulców do hamowania a nie silnika (są tańsze)...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-02-24 22:46:33 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2332
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: KTM 1290 SAS
A to kwestia sporna ;) Ja też wolę hamować silnikiem, a 1000 ma takie przełożenie że da się wyhamować do zera bez hamulców :]


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-02-24 22:48:03 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2012-05-22 16:10:18
Posty: 68
Lokalizacja: Świdwin
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: DL 1000 V-strom
Klocki najczęściej mają takie wcięcie po środku, jak się zetrze na równo to klocek do wymiany.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-02-25 14:01:22 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2009-05-20 00:22:27
Posty: 401
Lokalizacja: Idzikowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Thundercat
Rhazz jak ktoś nagminnie hamuje sobie silnikiem szybciej zużywa sprzęgło i inne elementy. Naprawa np. sprzęgła jest droższa niż wymiana klocków.
Zresztą nie bez powodu znawcy tematu jak Kieth Code mówią o takich rzeczach w swoich filmach instruktażowych.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-02-25 14:35:02 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2332
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: KTM 1290 SAS
Powiem tak: hamuję silnikiem w dostawczaku i mam tam z 300tys km na 1 sprzęgle. Hamowałem silnikiem w gs i dziś ma ze 100tys pewnie na org częściach, hamowałem w fzs600 silnikiem i przy 75tys sprzęgło było idealne... :roll:
Więc hamuj hamulcem a ja nadal będę hamował silnikiem :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-02-25 17:00:58 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2013-11-03 13:05:03
Posty: 845
Lokalizacja: LPU
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Sprint ST 1050
Ja też czy to puszką czy na moto, hamulca używam jak już muszę :) podstawa to hamowanie silnikiem, a co i jak trzeba zrobić, żeby zajechać sprzęgło hamując silnikiem to ja na prawdę nie wiem :D.
Z resztą w puszce biegi też z międzygazem redukuje, ale może po prostu nie potrafię jeździć :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-02-26 14:30:57 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2013-11-17 19:26:24
Posty: 76
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ1 N
Sport rządzi sie innymi prawami . Tam chodzi o jak największe opóźnienie hamowania bo licza sie cenne nawet setne sekundy . W normalnym ruchu ulicznym liczy sie natomiast płynność a używanie hamulca temu nie sprzyja . Osobiście uzywam hamulca tylko w kienieczności a wytracaniem predkości zajmuje sie u mnie piec :)
---
Pozdrawiam
JacekFZ1


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-02-26 14:43:19 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2010-07-27 14:29:44
Posty: 164
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: cbr600 f4i
Podkopnik napisał(a):
Rhazz jak ktoś nagminnie hamuje sobie silnikiem szybciej zużywa sprzęgło i inne elementy. Naprawa np. sprzęgła jest droższa niż wymiana klocków.
Zresztą nie bez powodu znawcy tematu jak Kieth Code mówią o takich rzeczach w swoich filmach instruktażowych.


A dlaczego hamowanie silnikiem miałoby zużywać sprzęgło?
Jak na moje przy hamowaniu silnikiem sprzęgło ma niewiele pracy do wykonania bo odbiorca przenoszonej mocy, czyli wał korbowy i tłoki nie stanowią aż tak dużego oporu - a to że ten opór nie jest duży widać po tym jak długo hamowanie silnikiem zajmuje w porównaniu n.p. hamowania hamulcami czy to przyspieszania do takiej prędkości z której hamowaliśmy...

No, ale może jest jakiś powód dla którego się zużywa (może zmiana kierunku przenoszenia napędu źle wpływa na koło zębate wału korbowego na który często jest tzw. sub-gear ze sprężynami napinającymi tylko w jednym kierunku) - z chęcią poznałbym potencjalną przyczynę...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-02-26 16:34:42 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2013-02-04 15:11:08
Posty: 438
Lokalizacja: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
Silnik i układ napędowy najbardziej dostaje po tyłku podczas przyspieszania. Hamowanie silnikiem w żaden sposób nie wpływa ujemnie (bardziej niż sama jazda) na żywotność. Wyjątek to dwusuwy, bo przy hamowaniu silnikiem z braku mniejszej ilości mieszanki paliwa z olejem traci smarowanie. Sprzęgło się zużywa podczas ruszania i jazdy na pół sprzęgle, jeżeli ktoś nieumiejętnie redukuje (bez przygazówki) to też szybciej się niszczy. Hamowanie silnikiem tak samo niszczy sprzęgło jak przyspieszanie, także proponuje nie jeździć :P


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-02-28 00:12:05 
Niemowlak

Dołączył(a): 2014-02-09 05:01:48
Posty: 29
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 Fazer
Yyyyyy - hamowałem silnikiem, hamuję i hamować będę :D. Świetna, płynna utrata prędkości. Jedyny minus-takowa utrata prędkości nie jest sygnalizowana światłem stop. Więc jak puszkarz za nami pędzi, to żeby się ktoś nie zdziwił. W NTV przy kardanie i silniku V, prawie wcale nie musiałem hamulca używać :twisted: . Ale nie ma się co spinać-każdy robi jak lubi/uważa za słuszne.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-02-28 21:38:20 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2011-06-24 17:57:26
Posty: 1483
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: BMW GS 1200
rhazz wszystko w temacie :)

rhazz ładny kolorek na tym awatarku :)

-- 2014-02-28 21:39:52 --

rhazz wszystko w temacie :)

rhazz ładny kolorek na tym awatarku :)

abrekenezar zawsze można mu zamrugać stopem co by wiedział, że coś się zmienia w stanie faktycznym.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-02-28 23:43:02 
Niemowlak

Dołączył(a): 2014-02-09 05:01:48
Posty: 29
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 Fazer
mores -zawsze można Panie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-03-12 14:05:28 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2009-11-21 19:34:51
Posty: 280
Lokalizacja: Błonie
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 1000 - 2004r.
Pytanie z innej beki: czy klocki do FZS 600 pasują też do FZS 1000? W sumie zostaną mi, a poluje na Kilofazera, więc może jednak nie będę ich dokładał przyszłemu właścicielowi? :P


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot]


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org