Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2016-10-13 23:06:26 
Niemowlak

Dołączył(a): 2016-10-13 21:44:03
Posty: 16
Lokalizacja: TKN
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 RJ025 2003
Witajcie.

Zarejestrowałem się u Was, ponieważ niektórzy mogą skorzystać z mojej opinii lub ją wykorzystać.

sprawa dotyczy firmy MotoVariant ze Zduńskiej Woli

mają na sprzedaż motocykl jak w temacie oferowany pod tym adresem: http://otomoto.pl/oferta/yamaha-fzs-600 ... 5e4435be5f
Motocykl jak na swój wiek wygląda ok, a cena jest niezła biorąc pod uwagę wyposażenie. Jak dzwoniłem do nich to od momentu kontaktu minęło 3 dni jak mi pozwolili przyjechać. Jako, że opinii o nich jest mało, a motocykl wygląda sensownie to się do nich wybrałem.

Po dojechaniu, zobaczyłem że motocykl na żywo wygląda nieco inaczej niż na zdjęciach w ofercie. Oczywiście każdy się zaśmieje i powie "A co myślałeś" :) , ale do rzeczy, problem polegał na tym, że sprzedający wiedzieli że przyjadę, a pomimo to, upiększyli widoczne na silniku ślady zarysowań i odprysków. Pomalowali chamsko sprayem lub czymś podobnym na odpryski i starą oryginalną farbę. Na moje pytanie dlaczego to zrobili otrzymałem odpowiedź, że dlatego żeby lepiej wyglądało (pomimo tego, że dla mnie te uszkodzenia są normalne i ja o nich wiedziałem). Dodatkowo było uszkodzenie owiewki, o którym nic nie było w ogłoszeniu ale owiewka to pal ją 6. Następnie napęd, jak wiecie fzs 600 miały problem z nakrętką zębatki zdawczej i napęd w tym modelu jest tak istotny jak olej w silniku. Byłem w różnych salonach z używanymi motocyklami ale takiego syfu na łańcuchu i rdzy to jeszcze nie widziałem.
Po tych wstępnych oględzinach wiedziałem, że te pieniądze za ten egzemplarz są wygórowane. Próba jakiejkolwiek negocjacji była odrzucana z ceny 8490PLN tylko 8400PLN i mur nie do przebicia.

Może moje wymagania są za wysokie dla takiego motocykla ale zmienianie wyglądu po umieszczeniu zdjęć to już daję ofertę pod wątpliwość.

Jeżeli jesteś zainteresowany tym egzemplarzem to z plusów: ładne tarcze, przednie na zdj wyglądają na wyjechane ale są grube, klocki ok, stalowy oplot, opony pilot road 2 bieżnik ok, króćce ssące wyglądały na ok, łożysko główki ramy luzu nie było ale stuki w przodzie były (i nie były to klocki hamulcowe), sety jak nowe albo nowe, guma zmiany biegów używana, lagi nie posiadały wżerów tylko lekkie delikatne ryski, montaż w pólkach był niesymetryczny (być może niedopracowanie mechanika).

Gdyby była chęć dogadania się sprzedającego, który nawet nie wiedział, że fazerki mają tą przypadłość z napędem myślę, że bym ją wziął pomimo tych usterek. Jednak nie wiem jak Was ale mnie to co zrobił sprzedający bardzo zdziwiło i jednocześnie zapaliło żółtą lampkę.

Obsługa, pani właścicielka nie zna się kompletnie na motocyklach interesuje ją kasa. Pan właściciel trzyma cały interes i z nim pewnie by się człowiek dogadał ale jego nie było. Na moje uwagi z malowaniem spowodowały podniesienie przez tel. tonu głosu i że wydziwiam, bo takie motocykle jakie chce to nie są po 2k E tylko po 2,5-3k E (wobec tego istnieją :)) i rozmowa nie była już sympatyczna (ale bez obelg). Wobec tego zapytałem dlaczego się denerwuje, przecież ja chcę negocjować cenę. Uzyskałem inf. że zależy mi na zbiciu ceny na maxa, jestem najgorszym jego klientem, że z ceny mi nie zejdzie i za podróż nie zwróci. Wobec tego powiedziałem, że bardzo mi przykro że tak uważa (zapewne dlatego że nie miał zielonego pojęcia o fazerach i zdziwił się, że wiem o typowych wadach) i pożegnałem się telefonicznie z nim i z panią właścicielką.

Dla mnie rzetelność jest sprawą najważniejszą, a stan maszyny to już sprawa drugorzędna, a opisaną w ogłoszeniu gwarancję można sobie wsadzić między bajki.

Jeżeli, będą to czytali - a będą, to pojedźcie sobie do miejscowości Nędza. Tam jest Motofrajda i zobaczcie jak tam wygląda obsługa. Pomimo tego, że nie kupiłem u nich motocykla FZS 600 niebieski 2003 (nie był po przeglądzie i do tej pory żałuję), który w porównaniu do tego egzemplarza był kapitalny, bardzo miło wspominam Pana Tomka, który z cierpliwością i szacunkiem rozmawiał i był otwarty dla klienta. Pomimo że mam do nich 250km w jedną stronę opłacało się jechać nawet jeżeli transakcja nie doszła do skutku, bo zobaczyłem jak tam traktują klienta i co mają. A sprzęty w porównaniu do MotoVariantu mają wręcz salonowe i ceny z resztą też hehe. :)

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2016-10-13 23:06:26 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org