Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2012-01-01 22:58:05 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2011-03-26 14:44:55
Posty: 355
Lokalizacja: Ślaskie, Katowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fzs 600
co do chinskich kluczy to przemilcze sprawe - głownie chodzi tu o klucze płasko oczkowe

Duzo duzo lepsze sa stare polskie klucze kupione na bazarku niz chińszczyzna - fakt moze zardzewiałe i nie swieca sie jak nowka chinczyk ale mozna tym popracowac nie bojac sie ze po puknieciu młotkiem klucz sie rozpadnie

Jeszcze jedna uwaga co do kluczy typu torx to zawsze kupuje odkówki nie zadne klucze z plasteliny bo obrobiony torx w środku ( mowa o głowce śruby ) to juz graniczy z cudem zeby to odkrecić a nie zawsze jest miejsce i mozliwosc dospawania czegokolwiek do łba śruby


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-01 22:58:05 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2012-01-02 01:38:08 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2011-03-26 14:44:55
Posty: 355
Lokalizacja: Ślaskie, Katowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fzs 600
stanley jaknajbardziej okey :)

wspominałem wczesniej o topex'ie tez jest okey ale nie te z dolenej połki minimum 4 * i jest gitara

zestaw wkretakow (srubokrety:P ) tez mam stanley'a i sa zajebiste

polecam tez zestaw kluczy płasko oczkowych z grzechotka i łamanym pod katem ow oczkiem ze stanley'a potrafia dojsc w bardzo ograniczone przestrzenie bez koniecznosci demontowania połowy motocykla czy auta:)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-02 13:38:57 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2011-10-14 20:13:52
Posty: 122
Lokalizacja: Lublin
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 1000
polecam stanleya, ja mam zestaw narzedziowy z 48 elementoch chyba za 350 z wrzesnia i sie wiele razy przydaly, zero oznak zuzycia a lekko u mnie nie maja


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-03 00:49:45 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-07-24 13:26:40
Posty: 671
Lokalizacja: Tarczyn
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 794 749 233
Obecne moto: Yamaha Fazer 1000
powiem tak stanley i wiekszość tego typu renomowanych firm za które płacimy duże pieniążki to muszą być porządne i są! Yato Stanley Hilti no i jeszcze Neo są ok ale nie mam z tymi ostatnimi doświadczenia.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-03 00:59:28 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2011-03-10 22:24:07
Posty: 411
Lokalizacja: DKL- dolnoslaskie krolestwo lądek
Płeć: Mężczyzna
Telefon: E52 :P
Obecne moto: Fz6 S
arczi137 a gdzie np w kluczach stanleya odczytujesz to ile ma * ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-03 06:52:12 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2010-07-11 22:23:43
Posty: 253
Lokalizacja: Wawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 608296219
Obecne moto: GSXR 1000 k7
bartek-keks napisał(a):
powiem tak stanley i wiekszość tego typu renomowanych firm za które płacimy duże pieniążki to muszą być porządne i są! Yato Stanley Hilti no i jeszcze Neo są ok ale nie mam z tymi ostatnimi doświadczenia.


Powiem tak, ja uzywam bardzo intensywnie narzedzi ze wzgledu na swoja prace, wiec moge sie tu wypowiedziec

Yato- wiertla sa powiedzmy ok, ale nie te takie troche lepsze (np cobaltowe)
Stanley - nasadki nie wytrzymuja obciazenia, ogolnie jakies miekkie te klucze, na hartowanych srubach sie potrafia obkrecic, nigdy nie kupuj ampulow Stanleya!!!
Hilti - młotowiertarki super, chyba ze sprzedane przez rumuna na parkingu gdzies :)
NEO - dla amatorow majsterkowiczow, a szczegolnie te szaro pomaranczowe.


Chcecie wierzyc lub nie ale jedyne narzedzia ktore nie szwankuja mi od 5 lat to Facom, Knipex i Bondhus, nawet w Proxxonie mala grzechotka juz szwankuje a ma zaledwie rok no i Proxxon jest czasem zbyt malo precyzyjnie wykonany.

Mam nadzieje ze komus to pomoze


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-03 21:34:01 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2011-09-28 09:12:05
Posty: 1460
Lokalizacja: Kraków,Skawina i inne Wioski :)
Płeć: Mężczyzna
Telefon: zaufania....
Obecne moto: odjechalo w swiat
przemo_ps
Stanley nie ma oznaczeń * o ile się nie mylę :) to coś do topexa było :)


MR POTATO napisał(a):
Yato- wiertla sa powiedzmy ok, ale nie te takie troche lepsze (np cobaltowe)
Stanley - nasadki nie wytrzymuja obciazenia, ogolnie jakies miekkie te klucze, na hartowanych srubach sie potrafia obkrecic, nigdy nie kupuj ampulow Stanleya!!!
Hilti - młotowiertarki super, chyba ze sprzedane przez rumuna na parkingu gdzies
NEO - dla amatorow majsterkowiczow, a szczegolnie te szaro pomaranczowe.



Odnośnie tego co napisał kolega wyżej:

Każda firma ma segmenty narzędziowe, które są słabsze i lepsze.
Jak piszesz o wiertłach, to od razu mi się kojarzy to tak:
Irwiny cobalty- miodzio. Hilti cobalty - do d**y, pomimo że sekcja elektro jak najbardziej ok.

Co do elektronarzędzi- tylko Metabo serie z metalowymi głowicami. Czy to szlifierki, czy wiertarki,

NEO- podzielam opinie, taki sam shit jak topeks, toya, czy rumuńskie stanleje z bazaru :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-08 20:29:04 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2011-12-04 22:50:56
Posty: 68
Lokalizacja: Zgorzelec
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6-S - 2004
Ja pracuję często narzędziami od - BTI bardzo solidne dopracowane mają wszystko od bita po poważne elektronarzędzia ,
http://www.bti.de/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-09 17:59:33 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2011-01-01 19:45:47
Posty: 124
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600
Osobiście polecam proxxona- zarówno nasadowe jak i oczkowe, co prawada mała grzechotka ostatnio nawala - ale ma cieżkie życie z metrową rurą :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-09 20:16:08 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2011-11-13 11:59:01
Posty: 12
Lokalizacja: Siedlce
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Kawasaki KLR Tengai
Możecie polecić jakiś zestaw narzędzi all-in-one do 500-600 złotych? Albo jakiś zestaw + np. płaskie oddzielnie. Zależy mi na tym, żeby pi razy oko było tam wszystko, co może przydać się do moto, ale także do zwykłych zastosowań w domu. Przeglądałem sporo na allegro, ale nie znam się i głupieję...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-09 20:38:55 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2011-01-01 19:45:47
Posty: 124
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600
proxxon 23286(nasadowe) oraz proxxon 23821(oczkowe)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-13 17:25:18 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2010-07-11 22:23:43
Posty: 253
Lokalizacja: Wawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 608296219
Obecne moto: GSXR 1000 k7
apex napisał(a):
Osobiście polecam proxxona- zarówno nasadowe jak i oczkowe, co prawada mała grzechotka ostatnio nawala - ale ma cieżkie życie z metrową rurą :D


Grzechotka proxxon 1/4" rozleciala sie po roku, facom nadal dziala u mnie bez zgrzytu od 3 lat...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-13 18:01:44 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2011-11-13 11:59:01
Posty: 12
Lokalizacja: Siedlce
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Kawasaki KLR Tengai
A czy ktokolwiek miał styczność z nasadkami USAG? Firma wchodzi w skład tej samej grupy co Facom i Stanley, więc może jakość jest chociaż zbliżona do Facoma?

-----------EDIT----------

http://www.sadmarket.pl/product_info.ph ... cts_id=671 co sądzicie o takim zestawie? Po odliczeniu vatu, na allegro wyjdzie sporo mniej niż 600 zł :) Choć taka cena, niższa o około 200zł od tej sklepowej wydaje mi się trochę...dziwna, podejrzana.


Ostatnio edytowano 2012-01-13 19:17:12 przez Kpt, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-13 19:10:34 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2011-10-04 23:07:51
Posty: 70
Lokalizacja: Gorlice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: CBR 954RR
Jeśli ktoś używa kluczy tylko do sporadycznych napraw to jak najbardziej firmy typu YATO są jak najbardziej wskazane,
le jeżeli używa się ich dużo więcej to warto zainwestować w KingTony.
Narzędzia świetnej jakości i dożywotnia gwarancja. Jeśli cokolwiek urwiesz - wymieniają od ręki.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-08-22 15:16:59 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2009-03-06 23:13:29
Posty: 340
Lokalizacja: Berlin
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Suzuki GSX 1300R
Jako założyciel tematu wypowiem się o Yato, które dostałem jakieś dwa lata temu. Nie jestem zaawansowanym mechanikiem, jednak korzystam z Nich dosyć często. Jeżeli chodzi o jakość wykonania to nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Wszystko działa i wszystko się trzyma kupy i nic się nie wyrobiło. Bratu, który ma ten sam zestaw poszedł jeden torx, po prostu pękł. Jedyne co mogę swoim narzędziom zarzucić, że elementy które były traktowane młotkiem trochę rdzewieją, a raczej pojawia się nalot rdzy łatwy do wyczyszczenia, ale specjalnie ich nie oszczędzam, więc jest to czystko kosmetyczna kwestia. Zestaw w cenie 270 zł zaspokoił moje potrzeby w 100%, bo zawiera wszystko czego potrzebuje i nie ma problemu, aby takim zestawem nawet silnik rozebrać. Wiadomo, że potrzeba jeszcze klucza dynamometrycznego i do sprzęgła ale te kwestie pomijam.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot]


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org