pierwsze moto dla mnie

kris 1990 · **Napisane:** 2013-03-19 21:36:04

wiecie panowie jesli ktos jest swiezo po kursie i od razu chce fazera czy t-cata to radzilbym mu kupic cos mniejszego. co innego jak sie ma wprawe jakas. dwoch moich kolegow mialo gs 500 i obaj tylko narzekaja na niego:) ale cb 500... swietna:)

Ada · **Napisane:** 2013-03-19 21:36:04

owad · **Napisane:** 2013-03-19 22:41:28

Jak zawsze w takim temacie są poruszane wątki mocy "że za mocny" i "czy sobie poradzi". Na oba są bardzo łatwe odpowiedzi. Jedna ogólna: viewtopic.php?f=13&t=12743&p=154250#p154250

"że za mocny będzie" - z tego co mi wiadomo to moc w motocyklu jest rozwijana w dużym uproszczeniu liniowo więc np. odradzanie komuś fazera "bo za mocny" uważam za coś złego i nieprzemyślanego, bo jaką moc ma fazer 600 przy np. 5tys. obr.? wydaje mi się że tak małą że początkujący spokojnie sobie poradzi. Jeżeli chodzi o odpowiedzialność do jazdy/mocy to każdy musi sobie na to odpowiedzieć sam czy jest w stanie się na tyle pohamować i uszanować moto żeby np. nie przekraczać pewnej bariery obrotów/mocy ^link wyżej.

Odnośnie drugiej sprawy to "czy sobie poradzi" chodzi o wagę motocykla, utrzymanie go w pionie itp. i całe obycie się z motocyklem, to jeżeli przyszły motocyklista jest młodym mężczyzną i nie jest dupa to na 100% da sobie radę, tylko powoli musi się obyć z motocyklem i poruszaniem się na nim. Nawet jeśli jest to kobieta która może mieć mniej siły też przy odpowiednim podejściu da radę.

W skrócie wszystko zależy od osoby i w szczególności od jej podejścia do sprawy, a nie od motocykla jaki chciałaby mieć. Nie jest to gdybanie tylko życie. Przykład młodego mężczyzny (najlepszy przykład jaki znam odnośnie podejścia ogólnego do motocyklizmu) mucha155 (mam nadzieje że opisałby jak to z nim było), a przykład dziewczyny to moja siostra, która nie grzeszy gabarytami ciała i tym samym siłą, a nie jednej osobie wychodzą oczy czym i jak jeździ, i jak daje sobie radę.

zielony · **Napisane:** 2013-03-19 22:42:50

jest tyle fajnych 500 a w kolko klepane sa gs cb i er5...

kris 1990 · **Napisane:** 2013-03-19 22:48:21

kumpel ma pegaso 650.. niewielka moc 48km sprzet wysoki nie za szybki z odpowiednim kopem. cos co mozna polecic jesli ktos ma dosc trio cb gs i er

rykoszet · **Napisane:** 2013-03-19 22:52:32

ja zaczynałem od xt 600 bardzo miło wspominam :D

owad · **Napisane:** 2013-03-19 22:56:55

Co do 500 zawsze polecam Zephyr'a 550. To może jeździć bez zmiany oleju lub na jego małej ilości, na zimno kręcić do odcinki, łańcuszek rozrządu może być luźny i się obijać, a i tak zawsze odpali i pojedzie. Wszystko to widziałem baaaaardzo często na własne oczy przez 4 sezony. Nie wiedziałem że są aż tak pancerne sprzęty 8) a wyglądowo wg. mnie dużo fajniej niż wyżej wspomniana trójka, ale to rzecz gustu. POLECAM

mucha155pf · **Napisane:** 2013-03-19 23:34:42

Podpisuję się obiema rękami i nogami pod tym co napisał Owad i po krótce opiszę jak to z nami było. Poznaliśmy sie w pracy, nie jest to istotne i od tego wszystko się zaczeło. Owad miał wtedy Kawasaki z750s i w miarę poznawania co raz bardziej zaczął mnie kręcić temat motocykli. Od samego poczatku, mimo iż Owad młodszy ode mnie o rok, wydawał mi się NAJROZSĄDNIEJSZYM kumplem jakiego znam. Tak pozostało do dziś i niech tak pozostanie już zawsze :) każdemu na prawdę życzę, żeby miał takie przewodnika w świecie moto!!! Za to wszystko co mnie nauczył i powiedział dozgonna wdzięczność, ale do rzeczy, bo się trochę za romantycznie tu robi :P
więc w pracy jak się poznawaliśmy to byl rok chyba 2008. Byłem wtedy świeżo po prawku na auto. Ale od razu wtedy pomyślałem, żeby zrobić prawko na moto. Jednak Rodzice mnie przekonali, że fajniej by było najpierw mieć auto, żeby w zimie było w dupkę ciepło itd. Jako, że pewnie większość z nas z autopsji zna podejscie rodzica to kupna moto przez dziecka zrobiłem jak chcieli. Jako, że kasa też nie leci mi z kranu, kupiłem auto, a po dwóch latach uzbierałem na kurs na moto. Udało się, zaczął sie czas na składanie kasy. Po wielu debatach ustaliśmy czego szukamy itd. Przyznam szczerze, że wybór był między CBR F4i i FZ6 Fazerem. Owad od razu mi mówił, ze wydaję mu się rozsądną osobą i że nie ma sensu kupować czegoś mneijszego, żeby zaraz szukać czegoś większego. Oprócz jazd na kursie, przejechałem może jakieś 500m na jego FZ1 i tyle z moich przygód na moto. Proces zbierania kasy i wszystkich czynności towarzyszących (czytanie różnych książek w stylu "Motocyklista doskonały" i wymiana opinii z Owadem) trwał kolejne dwa lata i tym sposobem byl wrzesien 2012. Wybór padł na Fazera, gdyż poznałem wreszcie Kobietę swojego życia, której na pewno będzie wygodniej na Fazerku. Od zawsze od Owada słyszałem, że wszystko zależy od tego kto i jak jeździ, jeśli chodzi o moc motocykla. Przecież motockl nikogo nie zabija, do nikogo nie strzela. To my odkręcamy manetkę, a nie sam motocykl. Ostatnio, nie wiem czy slyszeliście, dwóch gości trafiło do szpitala w ciężkim stanie, a rozbili się na jakiś 250-tkach...Powiem tak. Ja swojego wyboru nie żałuję. Od września 2012, a właściwie jego końca zrobiłem już na Fazerku 1500km. Nie zaliczyłem żadnej "parkingówki" i niczego w tym stylu. Powiem nawet, że odkąd mam moto, wolniej jeżdzę autem, gdyż zupełnie inaczej szanuję teraz prędkość. Moje fizyczne parametry też są jak najbardziej przeciętne - niecałe 175cm wzrostu, nie całe 80kg wagi. Nigdy nie odczułem, że mi za ciężko, że coś nie tak, że lepiej było wziąć mniejsze moto. Dużo z Was pewnie pomyśli, co to jest 1500km, zobaczymy teraz pierwszy pełny sezon - i właśnie zobaczymy. Wiadomo, że nie wszystko od nas zależy na drodze, ale tak samo można uznać, że można zginąć, bo spadnie na nas cegła z dachu. Uważam, żę moc motocykla, nie ma nic wspólnego z tym czy ktoś ma brać dany model na pierwsze moto czy nie. Wszystko zależy od naszego zdrowego rozsądku i podejścia do sprawy.

Także wszystkim normalnym, rozsądnym, odpowiedzialnym ludziom polecam jakiekolwiek moto w dobrym stanie technicznym. A wszystkim oszołomom polecam komunikację miejską.

MarcinN · **Napisane:** 2013-03-19 23:49:27

^^ Piszesz, że nie masz kompletnie żadnego doświadczenia.

Skoro go nie masz, to nie masz prawa udzielać rad. Kropka.

Wszyscy z doświadczeniem mówią to samo: nie brać stukonnego motocykla na początek.

mucha155pf · **Napisane:** 2013-03-19 23:54:25

z tego co wiem Owad jeździ od dziecka i ma inne zdanie. A nie wydaję mi się, żeby brak doświadczenia, był zakazem do udzielania rad. Tym bardziej, że nikt nie powinien nikomu pisać do czego ma prawo a do czego nie.

Pzdr

owad · **Napisane:** 2013-03-19 23:59:28

Wydaje mi się że mucha155 nie udziela nikomu rad tylko na swoim przykładzie pokazuje i udowadnia ze zerowe doświadczenie praktyczne nie wymaga mniejszego/słabszego motocykla.

Ja doświadczenie mam mimo młodego wieku i powiem że rady "nie brać stukonnego motocykla na początek. " są delikatnie nieprzemyślane przez autora.
Czyli nie wszyscy doświadczeni tak mówią.

tomk · **Napisane:** 2013-03-20 00:10:38

mucha155pf napisał(a):

Poznaliśmy sie w pracy, nie jest to istotne i od tego wszystko się zaczeło. Owad miał wtedy Kawasaki z750s i w miarę poznawania co raz bardziej zaczął mnie kręcić temat motocykli. Od samego poczatku, mimo iż Owad młodszy ode mnie o rok, wydawał mi się NAJROZSĄDNIEJSZYM kumplem jakiego znam. Tak pozostało do dziś i niech tak pozostanie już zawsze :)

mucha155pf napisał(a):

było w dupkę ciepło itd.

A ja myślałem, że to forum o motocyklach ;)

owad · **Napisane:** 2013-03-20 00:13:40

o motocyklach i.... motocyklistach :D

Brodzins · **Napisane:** 2013-03-20 00:19:23

Dobra skończcie już podteksty itp bo wartości merytorycznej to nie ma żadnej.

rhazz · **Napisane:** 2013-03-20 00:21:05

To ja Wam przedstawię moją opinię na smutnym przykładzie. W zeszłym roku zawitał na to forum Adam, który kupił fazę na "pierwsze poważne moto". Pod koniec sezonu niektórzy z tego forum byli go pożegnać w kościele...

Nie ma co generalizować. ktoś się czuje na siłach to kupuje 100KM na początek i przez 2 sezony jeździ jak pi**a bo niczego nie umie się nauczyć. Ci którzy cenią sobie w jeździe motocyklem technikę mówią zgodnie - dobre dla faceta na początek jest 500cc dla kobiety 250 i koniec.

marcino1983 · **Napisane:** 2013-03-20 00:21:18

Ja tez nie mialem zadnego doswiadczenia przed zrobieniem prawka i zakupem fzs,a. Mimo to ktoś mnie przekonał zeby nie kupowac cebulki lub gs500 (tak zamierzalem) tylko odrazu fazera. Oczywiscie na poczatku nie bylo łatwo ale nie żaluje ani troche wyboru.

pierwsze moto dla mnie

Fazer - Forum główne

Ogólnie o Fazerze

Fazer - Forum główne

Ogólnie o Fazerze

Kto przegląda forum