Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2019-02-14 23:33:34 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2013-10-31 02:08:31
Posty: 152
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZ1n
Witam,

sprawa wygląda tak. Wstawiłem moto do warsztatu na kontrole luzów zaworowych mechanik "męczył" się z tym ponad miesiąc aż zrobił.

Okazało się że jest do wymiany 13 płytek(policzył mnie 150zł za płytki)

Wszystko ładnie pięknie odebrałem moto. Dziś była w miarę ładna pogoda więc wyjechałem na przejażdżka. Okazuje się ze z silnika dochodzą dźwięki jakich wcześniej nie było.
zadzwoniłem do mechanika to powiedział mi że trzeba troszkę pojeździć żeby to wszystko się ułożyło.

Jakie jest Wasze zdanie? Czy rzeczywiście musi się ułożyć? Powinienem dostać stare płytki?

Przebieg moto ~45tys.
Przy ~25tyś była robiona regulacja(według poprzedniego właściciela)

Bardzo proszę o pomoc.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Luzy zaworowe FZ1
PostNapisane: 2019-02-14 23:33:34 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2019-02-15 09:36:47 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-08-05 08:39:48
Posty: 372
Lokalizacja: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha Tracer 900 GT
Uważam, iż stare części powinien oddać, to jest normalne w serwisach. Chyba, że policzył Ci taniej za nowe. Z tym "ułożeniem się" nie jestem przekonany. Co prawda nie regulowałem nigdy luzów płytkami (regulowałem przy klasycznych rozwiązaniach, tam się nic nie układa) ale nie jestem przekonany do tego "ułożenia się". Może się ktoś wypowie kto to robił.


Ostatnio edytowano 2019-02-15 11:56:37 przez maciej_pk, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-02-15 10:28:24 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2016-05-23 07:52:53
Posty: 500
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fazer S2
ptrcichy zapytaj Rhazza on chyba własnie to robil :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-02-15 13:28:45 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1466
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
Raczej "nowych" dźwięków być nie powinno. Tam się nic nie układa.
Robiłem regulację w tym silniku i wiem że źródłem klików wcale nie muszą być luzy bo ten model ma inne problemy (właściwie to każdy silnik tego typu może je mieć):
- wycierają się wałki ssące, ale tu regulacja do pewnego momentu da rade to zniwelować, szczyt krzywki może mieć jednak wpływ na mniejszą moc
- wycierają się trzonki i prowadnice zaworów i tu najczęściej pojawiają się nieprzyjemne odgłosy, łatwo to rozpoznać gdyż nie psują się wszystkie jednocześnie więc słychać pojedyncze kliki w całym szumie normalnych dźwięków
- skrajne przypadki to uklepywanie się trzonka zaworów od strony szklanki, powoduje to zwiększanie się luzu zaworowego (sic! w tym silniku normalny proces to ich skracanie), a w skrajnych przypadkach wypina się zawór i wpada do cylindra - poszukaj fotek na necie bo są, ten sam silnik jest w R1 i takie przypaski występują zarówno w Rn16 i Rn12
https://www.r1-forum.com/forums/104-04- ... blems.html

Chałasować może też:
- kosz sprzęgła -znany problem w R1 z tym silnikiem
- wadliwy rotor alternatora - jeśli się kończy to słychać szuranie - ale to byś od razu wiedział że jest problem

Co do mechanika, jeśli zna ten model i jego bolączki to powinien poza regulacją zaworów pomierzyć wałki rozrządu - plan minimum.
Jeśli luz przedednie się zwiększył to kontrola wałka i zaworu.

I żeby nie było że tu szerzę czarnowidztwo - nic z tych żeczy nie jest pewne u Ciebie i tego nie sugeruję. Natomiast na podstawie wiedzy z zagranicznych forów oraz mojego egzemplarza mogę potwierdzić wycieranie się wałków ssących oraz prowadnic/trzonków


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-02-16 11:49:59 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2010-01-23 19:01:13
Posty: 216
Lokalizacja: Dęblin
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha Fz6
Robił miesiąc?Żenada ze strony mechanika wygląda że nie ma o tym pojęcia.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-02-16 16:23:26 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2331
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: KTM 1290 SAS
avalar napisał(a):
ptrcichy zapytaj Rhazza on chyba własnie to robil :)

tuzmen mnie ubiegł ;) ja robiłem niedawno i tak jak kolega mówił - w fzs1000 zawory mają tendencję do zaciskania się (u mnie wszystkie wydechowe były za ciasno, a ssące na granicy). Co za tym idzie rzadko występuje dźwięk klepiących zaworów bo mają za mało miejsca. Szumy to zwykle kosz sprzęgłowy.
Co do wałków - racja że się wyciarają chociaż u mnie przy 100tys km nie ma tego problemu na szczęście ;)

Konkluzja - u mnie zrobienie zaworów trwało kilka godzin a nie miesiąc także coś nie tak z tym mechanikiem. Co do dźwięku to albo mechanik coś źle zrobił, albo zrobił Ci luz w górnej granicy i teraz faktycznie słychać je bardziej.
Można przyłożyć stetoskop i posłuchać czy te dźwięki faktycznie idą z tego miejsca ;) Bo może to być kłopot, a może być przewrażliwienie. Na odległość ciężko stwierdzić?! Może filmik z nagranym dźwiękiem to ktoś coś usłyszy?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-02-17 01:22:54 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1466
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
rhazz
W Twoim modelu silnika wałki się nie wycierają, przynajmniej nic na ten temat nie wiem. Problem zaczął się od silnika w Rn12


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot]


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org