Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2019-06-06 11:25:01 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2019-04-23 15:55:31
Posty: 5
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 783663836
Witam,
jestem na etapie poszukiwania motocykla. Zainteresowała mnie oferta komisu, który de facto ma dość sporo fajnych opinii w sieci.
Maja u siebie ciekawe motocykle, dwa z nich skupiły na mnie szczególną uwagę:
https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-fz ... BUeMv.html
https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-fz ... A6pEl.html

Wybieram się na dniach ale jestem raczej kompletnym laikiem jeśli chodzi o oględziny. Może pomożecie? Warto, coś się rzuca nietypowego w oczy?

Dzięki za wsparcie.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-06-06 11:25:01 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714

PostNapisane: 2019-06-06 12:50:54 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2284
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
W pierwszym S2 jest jaka ryska na lewej ladze, jak na ten przebieg gumki są podejrzanie nowe, poza tym seria i przy tej rozdzielczości nie widzę nic więcej.. może trochę podkorodowane śruby.

W drugim S1 jest wgniotka na baku, ślady po jakiejś przygodzie na lewej stronie silnika, obecny ABS który nie został wymieniony w opisie (niesprawny?). Ślad po klocku na tylnej tarczy nie jest tej szerokości co tarcza, być może coś tam źle przylega.

Zdjęcia w obu zrobione tak żeby wyglądały dobrze ale przez rozdzielczość nie widać żadnych szczegółów. Jedz z kimś kto nie jest napalony, najlepiej motocyklista albo juz najlepiej mechanik. Opony nawet jeśli mają dobry bieżnik to sprawdź ich rok produkcji, Moto wyglądają dobrze, ale myślę że są podszykowane. Poza tym standardowo wszystkie punkty kontrolne jak przy innych motocyklach.

Osobiście przez wzgląd na abs patrzylbym na S1.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-06-06 23:25:58 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-02-23 13:22:05
Posty: 97
Lokalizacja: Inowrocław
Płeć: Mężczyzna
Telefon: play
Obecne moto: FZ6 S2
Ja wręcz przeciwnie :roll: , oglądałbym S2. Ze zdjęć za bardzo nie ma się do czego czepiać. Opony to chyba Micheliny PR4 i widać, że ktoś jeździł raczej spokojnie, turystycznie, bo do "zamknięcia" dużo brakuje. Aż tak bardzo ABSu bym nie przeceniał, szczególnie w tym modelu. Natomiast S2 ma poprawione zawieszenie w stosunku do S1, co zwiększa komfort i bezpieczeństwo. Jeśli okaże się, że nie miał gleby to wydaje się rozsądną propozycją. Najlepiej poczytaj o różnicach na forum, to będzie Tobie łatwiej podjąć decyzję. Oczywiście zdecydowanie popieram zabranie na oględziny kogoś znającego temat.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-06-10 00:21:00 
Niemowlak

Dołączył(a): 2019-05-21 23:09:51
Posty: 21
Serio zastanawiasz sie w ogole nad ogladaniem motocykli w takich cenach jeszcze od handlarzy? Te ceny sa zawyzone lekko o 3 tys zl. A pomijajac juz aspekt ceny to z fotek za wiele nikt ci nic nie powie. Jak jestes laikiem to wez ze soba kogos z duzym doswiadczeniem i kogos ktos jezdzil na takich maszynach a nie pomykal jakas 250. I do tego dokladne ogledziny na miejscu plus jazda probna i to nie kawaleczek a najlepiej kilka km.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-06-10 00:28:10 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2010-10-22 21:46:14
Posty: 700
Lokalizacja: Legionowo
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz1
jeżeli cena u handlarza jest wyższa niż rynkowa to znak że moto może podkreślam może być coś warte
nie ma szans żeby cena u handlarza była atrakcyjna jeśli moto jest spoko


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-06-10 10:14:32 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2019-04-23 15:55:31
Posty: 5
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 783663836
Dzięki Panowie za wszelkie sugestie. Wysłałem te linki bo głównie opierałem się na opiniach w google. Jeśli komis ma sporo fajnych wpisów to zakładam, że jednak nie wciskają jakichś trupów. Co do cen... wole zapłacić więcej ale mieć spokojną głowę, niż szukać "okazji" i martwic się po zakupie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-06-10 12:45:56 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2013-12-07 11:23:36
Posty: 468
Lokalizacja: WWY
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ninja 1000SX
Dawidzio93 napisał(a):
Co do cen... wole zapłacić więcej ale mieć spokojną głowę, niż szukać "okazji" i martwic się po zakupie.

Pamiętaj też że wyższa cena niż standardowa to sposób na uwiarygodnienie - także nie koniecznie może oznaczać że sprzęt jest mega. Albo ktoś chce zarobić więcej albo dać Ci do zrozumienia że niby stan jest mega hiper stąd cena wyższa niż inne trupy na rynku :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-06-10 14:05:05 
Niemowlak

Dołączył(a): 2019-05-21 23:09:51
Posty: 21
Moja opinia jest taka: sprzet od handlarza zawsze musi byc tanszy niz cena rynkowa, chociazby dlatego, ze kupuje sie sprzet niepewnego pochodzenia, dlatego ze handlarz tylko operuje towarem, dzis sprzedaje moto, jutro bedzie sprzedawal skarpetki jak sie to oplaci a dodatkowo kupuje sie motocykl bez blach, ubezpieczenia, z drozsza rejestracja itp. Nawet dluzsza jazda probna bez blach jest problematyczna (powrot na kolach itp). I do tego handlarz musi zarobic, tzn kupic tanio za granica, a zeby kupic tanio to motocykl musi miec jakies defekty. A gdy kupuje sie motocykl od wlasciciela z PL (i to takiego, ktory jezdzil motocyklem przez ostatnie 4-5 lat) to wtedy jest duzo wieksze prawdopodobienstwo ze wszystko bedzie OK, ze to byl prawdziwy motocyklista. A co do tej ceny to powiem tak - nie wyobrazam sobie nawet ogladac ogloszen fz6 z 2007 za cene wyzsza niz 9-9,5 tys zl. Obojetnie czy od handlarza czy z salonu PL. Dzis sprzedac motocykl nie jest tak latwo, kazdy kto troche sie interesuje to wie. Ogladalem rozne motocykle od 1,5 roku i czasem spotykalem w miare przyzwoite sprzety w niezlych cenach a i tak negocjowalem cene i duzo z nich lezalo po pol roku albo do nastepnego sezonu bo po prostu ciezko jest znalezc kupujacego.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-06-10 15:11:43 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3805
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
fazer_man napisał(a):
dlatego ze handlarz tylko operuje towarem, dzis sprzedaje moto, jutro bedzie sprzedawal skarpetki

fazer_man napisał(a):
A gdy kupuje sie motocykl od wlasciciela z PL [...] to wtedy jest duzo wieksze prawdopodobienstwo ze wszystko bedzie OK


nie zawsze to założenie jest poprawne. Powiem wiecej - robiąc takie założenia możesz sporo stracić albo ostro się przejechać.

znam firmy które zarabiają na tym że kupują po taniości motocykle które wymagają jakiejś większej roboty, tzn takiej której nie zrobisz łatwo w domu, po czym robią to i sprzedają w pełni sprawny motocykl. Bo ty oddając motocykl do serwisu musisz zapłacić za czas mechanika itp, a oni sami to robią - więc ten mechanik wychodzi im taniej, mieści się w zysku na moto.

spotkałem też kilu "motocyklistów" którzy kupują sprzęty, latają nimi sezon-dwa, a jak trzeba coś w nich zrobić, sprzedają je. Męczą, upalają, nie skupiają się na nich bo to kolejny "przedmiot użytkowy". Kupujesz od takiego, przelatasz pól sezonu i zaczyna się poklei sypać wszystko.

jedyny sensowny sposób na kupno motocykla to nie patrzeć na sprzedającego, cenę, a na stan. Jak sam nie umiesz tego zrobić, to zamiast celowac w droższe sprzety wyłóż tę kasę na mechanika z którym objedziesz obejrzeć kilka motocykli albo na serwis/aso w którym ci je sprawdzą.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-06-10 16:45:12 
Niemowlak

Dołączył(a): 2019-05-21 23:09:51
Posty: 21
misiakw napisał(a):
znam firmy które zarabiają na tym że kupują po taniości motocykle które wymagają jakiejś większej roboty, tzn takiej której nie zrobisz łatwo w domu, po czym robią to i sprzedają w pełni sprawny motocykl. Bo ty oddając motocykl do serwisu musisz zapłacić za czas mechanika itp, a oni sami to robią - więc ten mechanik wychodzi im taniej, mieści się w zysku na moto.

spotkałem też kilu "motocyklistów" którzy kupują sprzęty, latają nimi sezon-dwa, a jak trzeba coś w nich zrobić, sprzedają je. Męczą, upalają, nie skupiają się na nich bo to kolejny "przedmiot użytkowy". Kupujesz od takiego, przelatasz pól sezonu i zaczyna się poklei sypać wszystko.


Zgadzam sie z Toba z malym "ale" - jasne jest to, ze sytuacje sa rozne w zyciu i czasem od handlarza trafi sie perelke, ale statystycznie jak na to popatrzec to wydaje mi sie ze wieksza jest szansa ze trafi sie porzadny egzemplarz od wlasciciela z PL, ktory mial moto przez ostatenie 4-5 lat niz z niewiadomego pochodzenia. Zakup moto z Polski daje ta przewage ze mozna to mniej lub wiecej zweryfikowac. Zanim kupilem moja fz6 bylem powaznie zainteresowany cbf 600, wszystko bylo fajnie z tym ze moto mialo 3 roznych wlascicieli przez ostatnie 3 lata... I dzieki temu ze moto bylo z Polski moglem to sprawdzic, majac vin i numery rejestracyjne. Wiec jak doda sie do siebie tansza rejestracje, wazne oc (czasem na 1 miesiac a czasem na 10), mozliwosc powrotu na kolach i wspomniane wieksze mozliwosci weryfikacji to stad ta roznica o ktorej napisalem.

I mniejsza juz z tym czy lepsze od handlarza czy z PL, najbardziej chodzi mi ze te motocykle w zyciu nie warte sa tych pieniedzy, nawet jak to idealy. Nie mowie tego bo cos mi sie przysnilo czy tak mi sie wydaje tylko przeciez wiem za ile kupilem swoja fz6 i za ile znajomy kupil niedawno inny motocykl ale podobnego segmentu :P Kompletnie inny rzad pieniedzy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-06-10 22:56:47 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3805
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
fazer_man napisał(a):
ale statystycznie jak na to popatrzec

nie wiem czy ktoś prowadzi w tym kraju takie statystyki tak więc może ci siew wydawać że tak jest. A jak jest rzeczywiście? niewiadomo. Dla tego dobry mechanik, a nie żadna statystyka wyssana z palca i wtedy masz spore szanse na sukces

fazer_man napisał(a):
Zakup moto z Polski daje ta przewagę ze można to mniej lub więcej zweryfikować

Niestety w polsce sprawdzisz... mniej. co najwyżej właścicieli po drodze i stan licznika pomiędzy przeglądami. co do liczników - łatwo podpinac jeden na przeglądy a drugi podczas latania. co do właścicieli... to zależy od sprzętów. kupiłem ostatnio pięcsetę do miasta, rocznik 2002, jestem jej... 8 właścicielem. Ale to taki motocykl - ludzie kupią jako pierwszy, polatają rok-dwa i zmieniają na większy. i jak tak myślę, w każdym typie motocykli da sie wymyślić powód do zmiany zmiany co rok czy dwa. Turystyki - bo tam co rok to jakaś nowinka uprzyjemniająca jazdę. supersporty - bo tam kazda kolejna wersja ma poprawioną moc, moment, lepszy abs w winkle itp. Cruiser - bo nowszy moto to większy lans... tak więc na kazdy element można spojrzeć inaczej.

co do cen też się nie wypowiadam, bo ja gdybym sprzedawał swojego precla, to też bym cenę z kosmosu dał. bo przez 8 lata latania na nim wiem o nim wszytsko, w tym to że wygląd nie odzwierciedla jego stanu. a za tę kasę która byłaby za niego realna nie znajdę podobnego. dla tego został u mnie na emeryturę, codzienne męczenie w mieście przejęła 500 którą traktuję jak wspominałem w poprzenidm poście - użytkowno (z tym że już zmieniałem napęd, nie planuję jest sprzedać za rok tylko będę regulował i utrzymywał). A Yamaha teraz ma powolne "spa" - jak będzie chwila to przywrócę nadkole którego brakuje, dam ramę ogona do polakierowania, wyklepię bak i usunę plasterek...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-06-11 02:50:12 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-02-23 13:22:05
Posty: 97
Lokalizacja: Inowrocław
Płeć: Mężczyzna
Telefon: play
Obecne moto: FZ6 S2
I rozwinęła się ostra dyskusja :lol: . Wracając do statystyki, przy okazji chciałbym zwrócić uwagę na jedno. W ogłoszeniach,pewnie średnio co drugi motocykl wystawiony jest przez handlarza(nie mam pojęcia czy tak faktycznie jest). Gdyby motocykle u nich stały i nikt ich nie kupował to dawno pozamykaliby swoje interesy. Idąc tym tropem wychodzi na to, że statystycznie być może co drugi jeżdżący motocykl pochodzi od handlarza, więc nie ma co bić piany. Ktoś je kiedyś kupił i czasami musiał włożyć sporo kasy by doprowadzić pojazd do dobrego stanu i wtedy ryzyko zakupu jest mniejsze. Czasami taki kupiec pojeździł rok lub dwa nic nie robiąc i pogonił dalej(jako motocyklista) niezbyt sprawny motocykl z uśmieszkiem na twarzy. Wtedy ryzyko jest dużo większe. Popierając misiakw-a myślę, że najważniejsza w zakupie jest znajomość tematu i doświadczenie osoby oceniającej stan. Najlepiej by ocenę wystawiła osoba jeżdżąca danym modelem. Każdy z nas kupując lub sprzedając robi to z innych powodów. fazer_man, nie wiem co takiego niezwykłego sprawdziłeś po nr VIN i nr rejestracyjnym? Co do okazji, to prawdziwe trafiają się tak często jak 6 w totka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-06-11 09:46:23 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2016-05-23 07:52:53
Posty: 500
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fazer S2
Ja też nie skreślaby handlarzy. Mowa również, że zakładamy że fz6 tylko do 10k to też ciekawostka, ale jak kto woli i ma pukładane :)
W przypadku mojego Fazera historia była taka, że miał krzywy przód - czytaj po dzwonie (kupił go mój kolega), krótka piłka z telefonem do handlarza - pokrył koszt wymiany całego przodu na częściach z ASO. Pokaż mi taką prywatną osobę?
Tak z mojego doświadczenia, prywatne osoby dają wyższą cene bo właśnie krążą takie opinie, że handlarze to handlarze i prywatnie musi być drożej - a IMO guzik prawda.
Sprzęt jest tyle wart ile ktoś jest w stanie za niego dać - najważniejsze na miejscu to ocenić sprzęt itd.

Np. wczoraj wpadł mi w oko taki:
https://allegro.pl/ogloszenie/motocykl- ... 8188559485
S1:
https://allegro.pl/ogloszenie/yamaha-fz ... 8190508980
S2 golas:
https://allegro.pl/ogloszenie/yamaha-fz ... 8191049104

I generalnie z mojej obserwacji, za ładną sztukę S2 w owiewkach trzeba mieć 13k+ (ale podreślam, to moje zdanie).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-06-17 13:47:00 
Niemowlak

Dołączył(a): 2017-06-23 14:43:55
Posty: 20
Lokalizacja: KRK
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Mito i Fazer S2
To ja dorzucę swoje trzy grosze. Jak kupowałem swojego Fazera to obejrzałem 3 sprzęty od osób prywatnych i dwa od handlarzy. Niestety w moim przypadku to właśnie na tych prywatnych się przejechałem, wszystkie były w o wiele gorszym stanie niż wskazywałaby na to cena. Szukałem moto po górnej półce cenowej w myśl "mniejsze prawdopodobieństwo miny". Koniec końców kupiłem moto z komisu, takiego o którym opinie na necie były. Moto tam wyglądały ok, nie igiełki ale też i nie parchy. Mój akurat się trafił taki, że tylko leję wachę i wymieniam części eksploatacyjne. Mechanik potwierdził, że to dobry, zadbany egzemplarz. Także potwierdzę co piszą poprzednicy, przede wszystkim stan i trochę ogarnięcia w temacie, a nie skąd kupujemy jest ważne.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org