|
Cześć i czołem!
Zaznaczam, że korzystałem z wyszukiwarki i owszem działa, jest trochę tematów, ale nie do końca.
Problem z kotem polega na tym że pracuje dosyć "pierdzaco" jak 125cc, jakby na sucho, przy ruszaniu jest nasilenie tego dziwnego dźwięku i poszarpuje z drganiem. Nie ma mruczenia jak dotychczas pracował i co z tym idzie dławi się, jakby brakowało mocy. Na wolnych obrotach ma takie "popierdywanie" jakby chciał wrócić do normalnej pracy tj. trzyma obroty i i raptem podbija (dosłownie na sekundę). Przy jeździe (3 tudzież 4 bieg) operujac manetką przy przyspieszaniu jest raptem szarpniecie i wraca wszystko do normy- dynamika przyspieszanie i praca motocykla wraca do normy (miła dla ucha, taka normalna nie pierdzacą). Po rozgrzaniu wszystko wydaje się wracać do normy.
Wymienione przewody paliwa z filtrem nie pomogły, wg mechanika wszystko jest okej... I to przewody mogą powodować problem Z PRZEPŁYWEM. Mam wrażenie że jakby się przytkał i nie dostawał paliwa... Gaźniki były synchronizowanie w marcu
Jeżeli rozpisałem się dosyć bezpośrednio i lopatologicznie to przepraszam, ale pewnych objawów nie da się opisać mechanicznie.
Dzięki za wszelką odpowiedź i pomoc. Pozdrawiam!
|
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj