Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2019-10-31 14:27:00 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3805
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
Shad SH58X zastanawialem się kiedyć nad tym kufrem, ale jego konstrukcja wygląda tak, że po 100km w deszczu podejrzewam że środek by pływał, dla tego odpuściłem. Jak się ten suwany system zachoduje względem własnie odporności na wodę "podwiewaną" w trakcie jazdy?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-10-31 14:27:00 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2019-10-31 14:54:49 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1068
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Generalnie kufer jest szczelny może nawet za bardzo :lol: :lol: :lol:
transport dwóch browarów zakończył się zalaniem dość ważnych dokumentów :lol: :lol: :lol:
zdjęcie z suszenia .....

a tak na poważnie to jakiś czas temu jechałem podczas ulewy i nie zaobserwowałem wewnątrz wody (nie pamiętam tylko czy był złożony czy rozsunięty)


Załączniki:
20190830_221912_Easy-Resize.com.jpg [404.77 KiB]
Pobrane 347 razy
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-10-31 21:33:43 
Niemowlak

Dołączył(a): 2016-04-03 10:04:04
Posty: 39
Lokalizacja: Tczew
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: TRACER 9 BMW R1250GS
sfazowany napisał(a):
Telepie przy niższych, poniżej 70. Im szybciej tym stabilniej. Jechałem z 3 kuframi i 200 i nie czułem różnicy w zachowaniu, choć fakt tak jechałem tylko chwile. Na ekspresówce 130-150 można zapomnieć że są boczne. Największą różnicę czuć przy szybszym przerzucaniu moto w ciasne zakręty przy predkosciach poniżej 100kmh, wtedy czuć że zapakowane boczne kufry nadają zamachu. Sama centralka jest blisko osi motocykla i czy jest pusta czy załadowana cementem, jak dla mnie nie wpływa na prowadzenie się moto.

200 na godzinę z kuframi. Brawo. Więcej się nie dało?A wracając do tematu , jeżdziłem FZ6S a teraz TRACEREM 900 z trzema kuframi i moto stabilne jak po sznurku bez względu na prędkości. Czasami zastanawiam się skąd innym bierze się taka niepewność podczas takich jazd z kuframi. Ja nigdy tego nie zauważyłem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-11-01 01:39:00 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2284
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
gedek7 napisał(a):
200 na godzinę z kuframi. Brawo. Więcej się nie dało?


Może się dało, może nie. Czy w czymś Ci to przeszkadza?

P.S.
Po zmianie opon wężykowanie z centralnym kufrem nawet mocno załadowanym całkowicie zniknęło, zwalniając z dowolnej prędkości do 25kmh bez trzymanki kierownica ani drgnie, musialem miec poprzednie opony bardzo wytarte w kwadrat. Nawet w okolicach 70kmh gdzie shimma była wczesniej najmocniejsza, kierownica nie daje się sprowokować do kołysania poprzez stukniecie nadgarstkiem w manetkę, ruch blyskawicznie się wycisza. Z kuframi bocznymi na nowych gumach jeszcze nie jeździłem ale i tak już wiem że będzie dużo lepiej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-11-01 19:38:01 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1068
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
gedek7 napisał(a):
200 na godzinę z kuframi. Brawo

też przemieszczam się z takimi prędkościami tylko oczywiście w pewnych warunkach i nie widzę w tym nic złego
ale oczywiście Tracer nie jest demonem prędkości
mi jakoś najbardziej pasuje prędkość podróżna 155, staram się długich odcinków szybciej nie jeździć

ps najszybszy motocykl jakim jechałem to było BMW 1300GT, pamiętam że jak tylko warunki drogowe pozwalały to można było stale utrzymywać prędkość na poziomie 230 (trasa Bonn- Hamburg)

a wracając do Tracera to nie sprawdzałem czy po puszczeniu kierownicy wpada w shimmy przy niskich prędkościach na nowych oponach


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-11-02 01:15:27 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2284
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Moja przelotowa po bocznych drogach to 80-110, średnia z wycieczek według trackera to ok 60. Jak miejsce jest ładne to i czasem jadę 40 żeby się nacieszyć :) ale za to czasami.. jak ręka zaswedzi... oj! Generalnie fz6 to nie najszybszy motór jakim jechalem, ale z pewnością jeden z najłatwiejszych w prowadzeniu przy wysokich predkosciach, zwyczajnie jazda ponad 200 to żaden wyczyn. Poza momentami z szybkim przerzucaniem po zakrętach to nie czuję że jadę z kuframi, również przy wyższych prędkościach. Samego centralnego to nie czuje zupełnie, czy pusty czy pełny. Faza sama w sobie jest super stabilna przy dużych prędkościach, poza tym, dojście do tej prędkości zajmuje raptem kilka sekund. Po kilku kolejnych sekundach znów jadę 100, zakret i znow odwijanie, bo dla mnie cała frajda z jazdy to zmiany predkosci i zakręty. Nie lubię jednostajnej jazdy krajówkami, ekspresówki to dla mnie kara Boska, jeśli już muszę nimi jechac to jesli są dostepne drogi techniczne po bokach to jadę bokami. Najfajniejsze drogi to zupełnie boczne drogi.

Może zostanę przeklęty ale w kwestii stabilnosci przy dużych prędkościach to fz6 wydaje sie byc sporo stabilniejsza od tracera i nawet duzego gieesa. Tracer na jezdzie probnej lubił łopotać kierą przy przyspieszaniu i przy jezdzie powyzej 170. W fazie przod idzie jak po torach.

Tak ze jeśli chodzi o kwestie jaki stelaż z jaką płytą do fz6 to z czystym sumieniem polecam pełny zestaw od givi, centralny mam V47 a boczne E460. Bardzo pojemny komplet, nic nie przecieka, siedzi sztywno.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-11-03 00:03:18 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1156
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Tracer 900 GT 2019
marcingda napisał(a):
w moim Tracer z początku produkcji właśnie to się ujawniło
jeżdżę prawie zawsze z bocznymi kuframi Shad SH23, są to dość małe kufry z twardego tworzywa,
przy umiarkowanych prędkościach praktycznie nie mają wpływu na prowadzenie ale powyżej 200 moto zaczyna wężykować, bez kufrów jest ok
to jest zupełnie normalne i nie dzieje się tak w cięższych motocyklach (przynajmniej ja mam takie doświadczenia)
Z moich doświadczeń zarówno w Tracerze jak i w Fazerze wynika nauka, że nie tyle wielkość kufrów co masa motocykla z tyłu ma największy wpływ na podatność wpadania motocykla w shimmy - przy założeniu że winowajcą tego nie są opony. A skoro kufry zawsze coś ważą z bagażem tym bardziej motocykl ma większą tendencję do łapania shimmy z każdym kilogramem bagażu. Drugą największą przyczyną wywołującą shimmy jest opona i stopień jej wyząbkowania - szczególnie przednia opona ma duży na to wpływ.
W obecnym Tracerze GT mam tempomat i świetnie mogę sobie to sprawdzić ustawiając go na konkretnej prędkości i puścić kierownicę obserwując jak zachowuje się motocykl. Moje fabryczne opony będą na wiosnę wymieniane no i przednia (Dunlop D222 o dość bogatych rowkach odprowadzających wodę) już ma zauważalne wyząbkowanie które ujawnia się lekkimi wibracjami kierownicy jeśli ją puszczę przy stałej prędkości około 78 km/h i tylko wtedy. Przy szybszej jeździe nie ma to żadnego znaczenia i motocykl jest mega stabilny - dużo bardziej niż Fazer który dużo łatwiej tracił stabilność która wynikała z załadowania kuframi.
sfazowany napisał(a):
Może zostanę przeklęty ale w kwestii stabilnosci przy dużych prędkościach to fz6 wydaje sie byc sporo stabilniejsza od tracera i nawet duzego gieesa. Tracer na jezdzie probnej lubił łopotać kierą przy przyspieszaniu i przy jezdzie powyzej 170. W fazie przod idzie jak po torach.
To chyba zależy od tego którą wersją Tracera jeździłeś i czy to był zwykły czy GT? być może ten starszy tak ale nowszy ma dłuższy wahacz który bardzo go ustabilizował w kwestii wyższych prędkości. Spędziłem wiele godzin na przelotach 150-170 i nie zauważyłem najmniejszej tendencji do shimmy przy wyższych prędkościach. Obecnie mam opony do zmiany to jak wyżej wspomniałem kwestia ich zużycia ale mam akurat odwrotne odczucia względem Fazera który zdawał się być tak lekki z przodu że aż niestabilny. Nawet przy gwałtownym przyspieszaniu przód lubił sobie podnieść znacznie łatwiej niż Tracer, ale to jest całkiem inny motocykl.

Oczywiście nie neguję tutaj opinii kolegów, każdy z nas w nieco inny sposób może korzystać z moto więc i zdania będą podzielone :)
A pro po aerodynamiki to zakładając boczne kufry do których czasem jeszcze coś przypinam to czuć rzeczywiście większy opór wiatru - szczególnie gdy wieje pod kątem względem kierunku jazdy - ale te wahnięcia mają całkiem inny charakter niż wspomniane wężykowanie które najczęściej pochodzi od opony (deformacja lub nieprawidłowe ciśnienie) lub złego wyważenia motocykla (środek ciężkości przesunięty za bardzo na tylne koło).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-11-03 01:00:26 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1068
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
blue7 napisał(a):
To chyba zależy od tego którą wersją Tracera jeździłeś i czy to był zwykły czy GT? być może ten starszy tak ale nowszy ma dłuższy wahacz który bardzo go ustabilizował w kwestii wyższych prędkości.

No właśnie, po coś ten wahacz wydłużono. GT to ulepszona wersja Tracera.
Jeśli chodzi o mnie to, że moto powyżej 200 robi się niestabilne jest zrozumiałem i typowe dla takich motocykli. Np GS 1200 z 2013r nie zachowuje się nic a nic lepiej.
Trochę odmienne zachowanie moto związane też jest z aerodynamiką: mamy różny wzrost i czasami rożne szyby.
Shimmy przy małych prędkościach wynika z wyważenia motocykla. Zgadzam się, że każdy dodatkowy kilogram na tyle potęguje to zjawisko (kufer centralny jest dość wysoko i umieszczenie masy za osią wywołuje działanie momentu który podnosi nam przód) do tego każdy z nas ma inną wagę, trochę inaczej siedzi i stąd różne doświadczenia.
U mnie shimmy pojawia się tylko w jednej sytuacji:
- założony kufer centralny i puszczona kierownica
Shimmy za to nie pojawia się przy łapaniu kontaktu koła z asfaltem przy wheelie
Kufry boczne i tak mniej wpływają na wyważenie a tym samym na prowadzenie moto niż kufer centralny.
Przy naszych rozważaniach też należy delikatnie wziąć pod uwagę te wklejki z info o ograniczeniu prędkości które są w nowo zakupionych kufrach :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-11-03 02:12:04 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2284
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Wklejki w kufrach to dupochron producenta, aby zdobyc certyfikat CE i ew. znaleźć sie w ofercie ASO muszą wziąć na siebie jakiś stopień odpowiedzialności za to co sprzedają ale asekuracyjnie wyznaczają np limit prędkości i wagi ponieważ tak jak dokładnie wspomnieliscie kazdy jezdzi inaczej i producent nie chce się tłumaczyć czemu komuś odpadł kufer załadowany 20kg gipsem z casto przy lądowaniu z wheelie... To troche jak niemieckie autobahny, predkosc rekomendowana 130 a jesli chcesz szybciej to proszę uprzejmie, tylko pamietaj ze jestes wtedy yoyo (you're on your own), ubezpieczenie Cię wtedy nie obejmuje.

Tracer ktorym jezdzilem to wersja gt z 2019 z przebiegiem 2500km. Tracer ma nieporównywalnie lepsze przyspieszenie od fz6 więc może też mocniej odciąża przód, gdyby faza miała takiego kopa to moze przod by w moim odczuciu tez mocniej świrował... No nawet dziś jechalem 160 - 190 i przy rownej predkosci z premedytacją trząsłem kierownicą żeby sprowokowac shimme i nic, wycisza się błyskawicznie, w tracerku oprócz tego, że samo przyspieszanie zachęcało kierę do kołysania to przy stałej wyższej predkosci powyzej 150 pokołysanie kierownicą powodowało że moto jeszcze przez chwilę samoczynnie kontynuowało ten ruch. Myślałem, że wynikać to może bezpośrednio z innego kąta główki ramy ale roznice nie są az tak drastyczne - tracer 24° wyprzedzenie zwrotnicy 100mm, fz6 25° wyprzedzenie 103mm. Dla jasności, większy kąt to wieksza stabilnosc, mniejsza zwrotność, czyli stabilność nieco na korzyść fz6, zwrotność na korzyść tracera. GT podczas przejażdżki był bez żadnego bagażu, siedzę raczej przy samym baku, ważę sam tyle co Ty blue razem z narzeczoną :D jestem klocek i może faktycznie dociążam w ten sposob przód, a tracer kopem silnika potrafi skompensować mogą wagę próbując wstać na koło i moze przez to w moim odczuciu tracer jawi się mniejszą stabilnoscią... Co było fajne to że w tracerze inicjowanie zakrętu wymagało dużo mniejszej siły przeciwskretu, moto bardziej słucha mowy ciała i symboliczne komendy dawały wyraźne rezultaty. Naprawdę, po tych wszystkich motkach ktorymi sie przejechalem to fazera za stabilność cenię bardzo wysoko.

Jesli chodzi o odczuwanie kufrów w jezdzie to przy zaladowanych bocznych czuję jak generują zamach przy przerzucaniu moto z zakretu w zakret, najpierw ich masa przymula i wymusza mocniejszy przeciwskret zeby zainicjowac "rotację" a pozniej rozpedzona masa dociska w zakret i wytracając pęd pochyla moto nieco mocniej. Jak sie przywyknie to juz nie zwraca sie na to uwagi ale z pewnoscią z kuframi czuję inne zachowanie przy takich szybkich ciasnych zakretach 40-80kmh. Przy szybszej jezdzie i tak juz wchodzenie i wychodzenie z zakretu jest płynniejsze więc kufry nie nabierają takiego momentu. Bardzo podobne uczucie mialem jadąc dwoma różnymi bmw z boxerem, stercząca na boki masa silnika daje bardzo zbliżone odczucie przewalania masy co załadowane kufry.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2019-11-04 00:41:26 
Niemowlak

Dołączył(a): 2019-07-15 08:55:19
Posty: 39
Lokalizacja: KR
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Z900 20
sfazowany napisał(a):
...bo dla mnie cała frajda z jazdy to zmiany predkosci i zakręty. Nie lubię jednostajnej jazdy krajówkami, ekspresówki to dla mnie kara Boska, jeśli już muszę nimi jechac to jesli są dostepne drogi techniczne po bokach to jadę bokami. Najfajniejsze drogi to zupełnie boczne drogi.


Podpisuję sie pod tym z drobną uwagą, że te całkiem boczne drogi nie są remontowane od lat. Uskoki, dziurwy, wzdłużne łatki, wszędobylski piach i żwir, wąsko, ludzie nie do końca uwazni, którzy wyjezdzaja z posesji, itp. Nie jest zbyt bezpiecznie i komfortowo. Jesli mam trase i mnie navi wrzuca w takie trasy - jadę, ale to nie jest zbyt przyjemna jazda. Winkle i odkręcanie na dobrych drogach to jest to, co misie lubią najbardziej!

Cytuj:
Może zostanę przeklęty ale w kwestii stabilnosci przy dużych prędkościach to fz6 wydaje sie byc sporo stabilniejsza od tracera i nawet duzego gieesa. Tracer na jezdzie probnej lubił łopotać kierą przy przyspieszaniu i przy jezdzie powyzej 170. W fazie przod idzie jak po torach.

Mam podobne spostrzezenia, choc jezdzilem MT09SP, a ono ma krótszy tylny wahacz i jest nieco gorzej pod tym wzgledem, to jednak jest to typowy mieszczuch. Na tym moto czułem się bardzo niepewnie i o ile do silnika przyzwyczaiłem się w moment (gaz, sprzeglo, hample, skrzynia, itd), tak do trakcji już niekoniecznie. W fazim było dokładnie odwrotnie, ale wolę tę konfigurację. Dlatego to przyczyniło, ze fazi został ze mną.

Cytuj:
Tak ze jeśli chodzi o kwestie jaki stelaż z jaką płytą do fz6 to z czystym sumieniem polecam pełny zestaw od givi, centralny mam V47 a boczne E460. Bardzo pojemny komplet, nic nie przecieka, siedzi sztywno.

Na wiosnę taki zestaw sobie kupię, choc co do kufrów bocznych sie jeszcze zastanowię, czy będą w ogóle potrzebne

Cytuj:
siedzę raczej przy samym baku

Odsun swoją masę maksymalnie do tyłu. To bardzo wazne, szczegolnie jesli nie dodajesz gazu w zakrecie, zeby Ci przednie koło nie uciekło. Nawet jesli jezdzisz z zapasem (nie zamykasz opon), to i tak zawsze lepiej miec jak najwiekszy margines


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org