Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Wheelie... https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=1&t=16 |
Strona 7 z 8 |
Autor: | Szopix [ 2011-08-06 02:14:38 ] |
Tytuł: | Re: Kotek na koło |
Jedno i najważniejsze, strzał ze sprzęgła jest tylko po to zeby lekko oderwać koło od ziemi. Resztą zajmuje się manetka gazu. No i oczywiście ciało. Nie łapami do góry, do tyłu, tylko dupskiem. a próbowałeś z gazu ? |
Autor: | k4mill [ 2011-08-06 09:42:58 ] |
Tytuł: | Re: Kotek na koło |
Po oglądnięciu filmu od fizola- wielkie dzięki :) wczoraj trochę poćwiczyłem. Próbowałem na jedynce strzelić ze sprzęgła, przy stałym położeniu manetki gazu, ale przy różnych obrotach, kółko nawet nie odrywało się od ziemi. Oczywiście trzymałem rękę i palce (2 bo 1 palcem to lipa) cały czas tak samo, żebym mógł łatwiej wychwycić błędy. Po pewnym czasie zrezygnowałem i postanowiłem dodać do tego jeszcze gaz. Tak więc kręcę do 6-7 tys, nagle podkręcam gaz, strzał ze sprzęgła i koło przednie w górze, ale na chwilkę niestety. Jeszcze muszę dużo z manetką gazu poćwiczyć i przypuszczam, ze ze zbyt wysokich obrotów startuję. Jak tylko będę miał możliwość zastosuję technikę miąchala :D i będę próbował samym gazem podnosić i zobaczymy jak wyjdzie. Co do stelaża, przydałby się jakiś, tylko muszę najpierw taki nabyć albo, może ktoś mi go zmajstruje :D ?? Ogólnie chcę się nauczyć latać na kole, chwilowo nie myślałem o stawianiu do pionu i balansowaniu przy mniejszych prędkościach ale na wszystko przyjdzie czas. Póki co trening trening i jeszcze raz trening PS. A tak w ogóle to lepiej siedzieć czy stać na podnóżkach ?? Jak dla początkującego |
Autor: | fizol [ 2011-08-06 23:12:50 ] |
Tytuł: | Re: Kotek na koło |
ja wale z klamy a dzieje sie to tak jade na około 4-4,5 tyś obrotów wale sprzęgło podbijając obroty do około 7 i bach koło w górze i tylko zostaje utrzymanie balansu ;) |
Autor: | miąchal [ 2011-08-08 10:50:40 ] |
Tytuł: | Re: Kotek na koło |
Ustaw się z ludźmi co latają w kole - podpatrzysz i posłuchasz... bo na ten czas to spamujesz a nie latasz. Nie wszystko w życiu przychodzi łatwo - chcę i mam... Powodzenia w zarzynaniu kota :mrgreen: |
Autor: | Matti [ 2011-08-09 20:22:30 ] |
Tytuł: | Re: Kotek na koło |
Według mnie nie ma sensu stawiać kota z gazu, za ciężki jest. Ja jak latałem na gumie kotem to strzelałem gdzieś z 5 tys obrotów, trzeba wyczuć moment kiedy silnik zaczyna łapać moc, wtedy wciskasz sprzegło, nawijasz gazu, puszczasz i czekasz co się stanie :D wszystko trzeba zrobić w miarę dynamicznie, a czasem wyrobisz sobie odruch strzelania z klamy. Trenig, trening trening i samo przyjdzie. |
Autor: | Szopix [ 2011-08-09 23:14:48 ] |
Tytuł: | Re: Kotek na koło |
Matti napisał(a): Według mnie nie ma sensu stawiać kota z gazu, za ciężki jest. bez przesady. Aż taki ciężki nie jest ;) z gazu powinno dać radę. Kolega bandita 650 z gazu z niskich obrotów podnosił ;) |
Autor: | Grzechu16 [ 2011-08-10 17:30:12 ] |
Tytuł: | Re: Kotek na koło |
Pierwsze próby stawiania kota na koło w moim przypadku to właśnie było "stawianie z gazu". Dochodzę do ok 5tyś obrotów, upuszczam gazu i mocno odkręcam. Ważę dosyć mało (może dlatego) więc dosyć ochoczo przednie koło odrywało się od asfaltu. |
Autor: | skidmarks [ 2011-08-11 16:38:50 ] |
Tytuł: | Re: Kotek na koło |
Ja np. przypomniałem sobie że pilnowałem przy nauce aby w zbiorniku było nie więcej niż 5-6 litrów paliwa (zalewałem sobie 2-3 litry jak zaświeciła sie rezerwa) aby był lżejszy wiem ze to niewiele ale mi to chyba pomagało psychologicznie :) |
Autor: | fizol [ 2011-08-11 21:12:10 ] |
Tytuł: | Re: Kotek na koło |
skidmarks napisał(a): Ja np. przypomniałem sobie że pilnowałem przy nauce aby w zbiorniku było nie więcej niż 5-6 litrów paliwa (zalewałem sobie 2-3 litry jak zaświeciła sie rezerwa) aby był lżejszy wiem ze to niewiele ale mi to chyba pomagało psychologicznie :) też tak robiłem i powiem ci że może było to tylko może i na bani ale naprawdę lepiej szedł :D i kto mówi że kota nie da sie z gazu ten kłamie lub nie robi tego umiejętnie ja waże 92 kg i nie miałem z tym problemu na normalnych zębatach teraz mam -1 z przodu i wogóle jest bajka ;) |
Autor: | pimper [ 2012-04-26 21:46:41 ] |
Tytuł: | Re: Kotek na koło |
Grzechu16 napisał(a): Ważę dosyć mało (może dlatego) więc dosyć ochoczo przednie koło odrywało się od asfaltu. No tu bym się zgodził. Ale T-cat ma "tony" niepotrzebnych plastików z przodu. Dodam ze z gazu ładnie idzie w górę ale bez plastików, tak się bawiłem na lotnisku z tym ze zamula na 2,3,4,5,6 bo bez air-boxów kot nie jedzie trzeba gaźniki wyregulować na inna dawkę powietrza albo jakieś zastawki porobić nie chciało mi się w to bawić. |
Autor: | miąchal [ 2012-12-26 11:50:30 ] |
Tytuł: | Re: Wheelie... |
No i nikt nic nie gumował w tym roku? : dawać foty i filmiki - nie ma wstydziocha - pucować się!! :mrgreen: |
Autor: | wojtek_lbn [ 2012-12-26 13:37:49 ] |
Tytuł: | Re: Wheelie... |
ja sie troche pobawiłem na wiosne jak plastiki miałem zdjęte z moto, wtedy faktycznie łatwo leci na koło z samego gazu, nawet z pełnym bakiem :P ale nie uwieczniałem w żaden sposób tego więc nie ma czym sie pucować 8) |
Autor: | pimper [ 2012-12-26 14:56:15 ] | ||
Tytuł: | Re: Wheelie... | ||
w oczekiwaniu na lato...
|
Autor: | cezary1808 [ 2012-12-26 20:51:18 ] |
Tytuł: | Re: Wheelie... |
chyba nie w Puławach :D w Wigilię piękne lodowisko było na drogach więc na moto nie było mowy choć skuter widziałem:D |
Autor: | pimper [ 2012-12-27 18:07:04 ] |
Tytuł: | Re: Wheelie... |
nie nie w Szczecinie na byłym lotnisku i to oczywiście latem. A z ślizgawką w wigilie to prawda... |
Strona 7 z 8 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |