Wypadki :(

jerry01 · **Napisane:** 2014-07-01 08:54:33

Toperz napisał(a):

Oby inni wyciągnęli wnioski po tym co zobaczyli.

Niestety nie wyciagna... :/ inaczej się jeździ pierwszy sezon, a inaczej ktorys tam z rzedu i nie mowie tu jedynie o umiejętnościach, ale i zebranym doświadczeniu z niemiłymi sytuacjami. Dodac należy ze masa z nas przejezdzila puszkami dziesiątki tysięcy kilometrow zanim wsiadła na moto i doświadczenie drogowe jest bezcenne.

Mlode osoby maja o to doświadczenie do tylu dlatego potrzebne sa rozwiązania systemowe. Jak ktoś może jezdzic z rodzicem od 16 roku zycia to i doświadczenia nabiera i ojciec swojego samochodu skasować nie da. Ulatwial bym zdobywanie lejców a nie powodowal, ze ludzie kalkulują i nie robia wcale...

Ada · **Napisane:** 2014-07-01 08:54:33

J@ck · **Napisane:** 2014-07-01 09:13:09

u nas metodą na wszystko jest karać a nie szkolić i proponować lepsze rozwiązania, od któregoś miesiąca ma lub już weszło kolejnych kilkaset pytań na prawko, komu to potrzebne, coraz więcej teorii a mniej szkoleń, skutki widać na drogach ludzie robią jak studenci ZZZ
zapamiętać
zdać
zapomnieć
na swoim przykładzie. Po co co 5 lat muszę wymienić prawko, odbyć kurs na przewóz rzeczy i całą resztę papierologii, tylko dla wyciągnięcia ode mnie kasy. będąc na pierwszym szkoleniu nie dowiedziałem się niczego, bo była tylko teoria. Obok mnie siedział starszy facet, zawodowy kierowca, który po 2 godzinach kursu wstał i zapytał się prowadzącego, który super błyskał wiedzą, czy kiedykolwiek zabezpieczał ładunek bo z jego gadania wynika, że nie. Na to koleś odparł, że NIE ale jeździ na szkolenia i zgrupowania to wie co mówi. Kierowca tak się zagotował, że wstał kazał mu podpisać i dać kartę, że kurs został odbyty i idzie bo "nie będziesz mnie szkolił z czegoś o czym nie masz zielonego pojęcia, przez 20 lat jeżdżenia wszystkie ładunki miałem zapięte tak jak to tylko było możliwe i jakoś, żaden z nich nie wyglądał tak jak twoje obrazki" coś w ten deseń. Moja wypowiedź nawiązuje do tego, że się nie dziwie, że ludzie nie chcą się szkolić jak takich przypadków jest mnóstwo. Na dzień dzisiejszy za 3 miesiące muszę iść znowu na taki kurs wywalić 300 zł i przez 2 dni (cały week) słuchać kolesia który "nie ma pojęcia o czym mówi"

jerry01 · **Napisane:** 2014-07-01 09:58:22

zgadzam się w 100% niepotrzebna nikomu do niczego teoria - i żeby mnie ktoś zle nie zrozumial - nie teoria jako tak tylko pchanie ludziom do glowy głupot nic nie znaczących w momencie, gdy zapominają o podstawach. Na drogach to samo - miliardy znakow i nie ogarniasz co za totem przed chwila minales. No i nowy genialny pomysl żeby zestresowany kursant który zakładamy nie ma własnego moto miał jeszcze gadac gdzie jest co i jak to sprawdzić. W swiecie gdzie wszystko ogarniają serwisy oni powrócili do czasów jawki... Ktos lubi dlubac ok, ktoś ma własne moto i będzie potrzebowal tego czy innego to się dowie, ale wymagac takich rzeczy na egzaminie ? no jaja !
Wiecej placow, więcej szkolen praktycznych, a mniej papierologii i pierdzielenia o rzeczach nieistotnych! Może wtedy będzie mniej wypadkow i nie będziemy zagladac do tego topicu.

J@ck · **Napisane:** 2014-07-01 21:10:28

Dzisiaj jechałem zestawem, po bardzo krętej i tak dziurawej drodze, że mogłaby być polną. Napotkałem kretyna, który mógł się o moją ciężarówkę zabić. Jechał koleś na fz6n, czarny o rej DW i gdybym nie zjechał na łuku na pobocze (do rowu) rozbiłby się o mnie, koleś wyprzedzał autobus na zakręcie w prawo, lewym pasem na którym byłem ja. Jeśli to ktoś z forum to ma mordę obitą, bo przez kolesia mogę mieć problemy z ładunkiem, uszkodził się podczas próby nie przewrócenia się na bok. Jak wiecie latam na moto i jeżdżę zawodowo, zawsze staram się jechać tak aby pomóc a nie zaszkodzić innemu ale dzisiaj stwierdziłem, że coraz więcej debili pojawia się na drodze i chyba nie warto. Nawet dziękuje nie pokazał. Koleś żyje a ja mogę być obciążony kilkanaście tyś zł za ładunek. To już kolejny raz kiedy to o bezpieczeństwo na drodze za innych muszę brać na siebie. Czy ludzie są tak głupi czy tylko mi się tacy trafiają??

sasza7 · **Napisane:** 2014-07-02 08:27:08

j@ck napisał(a):

u nas metodą na wszystko jest karać a nie szkolić i proponować lepsze rozwiązania, od któregoś miesiąca ma lub już weszło kolejnych kilkaset pytań na prawko, komu to potrzebne, coraz więcej teorii a mniej szkoleń, skutki widać na drogach ludzie robią jak studenci ZZZ
zapamiętać
zdać
zapomnieć

To jest właśnie problem, bo ludzie uczą się na pałę zamiast uczyć ich myśleć. Prosta sprawa, oznakowanie samochodu po awarii i jego holowanie. Dawno nie widziałem, żeby ktoś robił to poprawnie, a tak naprawdę jest to dość proste i można streścić wszystko w 3 zdaniach. Jeżeli coś takiego sprawia trudności, to aż boję się zapytać o inne przepisy.
Teoria być musi, ale powinna być to teoria którą wykorzysta się praktycznie, a nie jakieś bajdurzenie.

Toperz · **Napisane:** 2014-07-02 08:27:42

jerry01 napisał(a):

niepotrzebna nikomu do niczego teoria - i żeby mnie ktoś zle nie zrozumial - nie teoria jako tak tylko pchanie ludziom do glowy głupot nic nie znaczących w momencie, gdy zapominają o podstawach. Na drogach to samo - miliardy znakow i nie ogarniasz co za totem przed chwila minales.

Mam nadzieje że Cię źle zrozumiałem, teoria jest po to że zanim wyjedziesz na drogę publiczną musisz się liczyć z tym ze panują tam pewne reguły które są zapisane w kodeksie a co za tym idzie wszystko inne się z tego wywodzi. Jak nie ogarniasz znaków które są to współczuje i zastanów się czy dobrze robisz wsiadając do auta, na moto czy na rower... Nie raz się słyszy po wypadku - tego znaku tu wczoraj nie było... a dziś już jest a ludzie jeżdżą na pamięć mają pretensje że coś się stało bo nie zauważyli. Jest tego coraz więcej. O zasadności stawiania znaków nie będę się wypowiadał bo nie o tym my tutaj.
Życzę Ci jednak byś na swojej drodze nigdy nie spotkał takich co "nie znając " teorii czy tak na serio podstawy współżycia społecznego na drodze.

jerry01 · **Napisane:** 2014-07-02 12:53:41

Uwierz top na całym swiecie radza sobie bez totemów, ostatnio w Skandynawii robia testy "a co się stanie jak powywalamy takie znaki i takie znaki, a tu może swiatla sa niepotrzebne" i calkiem dobre to ma rezultaty. polski kierowca musi czasem wybierac czy patrzeć na droge czy na totemy. Jedziesz i nagle (nie wspominam o informacyjnych) --> 70, za chwile 60, następnie 50, potem 70 i 30 wszystko na odcinku 1 kilometra... na jezdni podwojna ciagla + obok znak zakaz wyprzedzania, i można by tak pisać godzinami.
Kazde powtarzam kazde skrzyżowanie da się przejechać zgodnie z zasada prawej reki... Po co wiec 20 znakow przed nim ?
Dla mnie teoria która zawsze zdawałem z 1 razem (A i B) jest jak już wspomniałem przeladowana. 3 rozne znaki informujące o tym ze w dana uliczke nie możesz wjechać... takie rzeczy to tylko w Polsce. Zakaz postoju to jakiś absurd. Jeśli ktoś się niem oze zatrzymać to nie może, a jeśli może i nie stwarza zagrozenia to może sobie zrobić i postoj.
Ale może tylko ja widze takie absurdy.

michal.m · **Napisane:** 2014-07-02 14:35:03

jerry01, wg mnie trochę masz racji ale nie do końca. Nie można dać wszystkim wolnej ręki na drodze bo np. dla jednego kierowcy zatrzymanie się w danym miejscu będzie całkowicie bezpieczne a dla drugiego nie koniecznie.
Dla mnie jazda przez prostą wioskę 70km/h jest bezpieczna dla mnie i dla innych ale dla innych to już zabójcza prędkość.

Dodatkowo: znaki stoją wg przepisów. Zarządca drogi nie ma wyboru - musi je poustawiać. Dlatego mamy takie a takie "kwiatki" drogowe.
Ostatni mój wypatrzony tego rodzaju przykład. Zapewne każdy z nas zna przypadki gdy znak "teren zabudowany" stoi w szczerym polu a co powiecie na takie oznakowanie? http://goo.gl/maps/Iw0SJ

maras_garas · **Napisane:** 2014-07-04 09:26:43

Czesc, wczoraj i u mnie w mieście wypadek fazera.
http://wirtualnygarwolin.pl/archiwum-ak ... w-szpitalu

Z relacji, jak i z ulożenia pojazdów i zniszczeń w osobówce wynika, że motocyklista wyprzedzał na podwójnej, a dziewczyna z micry skrecała w lewo na osiedle.

jarzombek · **Napisane:** 2014-07-04 10:38:53

nie wygląda jak fazer

ale co by nie było mam nadzieję że wszyscy się wyliżą i wrócą do normalności...

jerry01 · **Napisane:** 2014-07-04 12:05:39

jarzombek napisał(a):

nie wygląda jak fazer

bo to FJR a

Bono · **Napisane:** 2014-07-05 10:50:52

Pechowy piątek w trójmieście :( http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Trz ... 81296.html

Jasiu_ · **Napisane:** 2014-07-05 13:13:28

No i w moim mieście się zdarzyło http://www.iswinoujscie.pl/artykuly/32474/

Toperz · **Napisane:** 2014-07-07 08:15:52

Stolica też nie gorsza :(

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, ... 27551.html

Jasiu_ · **Napisane:** 2014-07-07 10:53:21

No i znowu skasowali cyklistę i na dodatek uciekł , koledzy miejmy oczy naokoło głowy http://www.iswinoujscie.pl/artykuly/32481/

Wypadki :(

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum