Wypadki :(

HOROŚ · **Napisane:** 2009-04-23 21:06:39

t_racer_ co do starszych może i wtym trochę jest racji, lecz jak patrzę na info o wypadkach motocyklistów to najwięcej ginie osób w przedziale 20-25 lat. Cóż po bystrości umysłu jak przewagę bierze adrenalina.

Ada · **Napisane:** 2009-04-23 21:06:39

dziadek173 · **Napisane:** 2009-04-23 21:10:20

t_racer_...
duzo racji w tym co napisales.. chyle czache.. ale mam tylko jedno ALE...
takie przyslowie ludowe.."jak ktos mowi ci ze jestes oisiol olej go , ale jak mowi ci to trzecia osoba spojrz w lustro"... moze trzeba mowic o tym,a nie przymukac oko i wczuwac sie w sytuacje "uposledzonych" wiekowo ktorzy nie spelniaja norm bezpieczenstwa, a nie czekac az posla do piachu kogos "pelnosprawnego" zmyslowo :?: :?: :?: :?:

Jatek · **Dołączył(a):** 2007-10-29 18:54:05 **Posty:** 567

rafu nie przyznawaj się bo ci jeszcze na chatę wpadnie CBA :lol: :lol: :lol:
Ja mam okresówkę co 2 lata, a trzepią tam że głowa boli co mnie bardzo cieszy że zawsze przechodzę jedyne czego się czepiają to moje lewe ucho zawsze jedno i to samo "granat panu wybuchł", a ja na to że za dużo się imprezowało, tak więc nie słuchać głośno muzyki :D
Co do takich lekarzy jak rafu napisał to powinno się ich tępić bo nie wpływają oni korzystnie na nasz wizerunek jak i postępowanie :evil:
Ja nawet jak jadę do znajomego na przegląd autem "z góry wiedząc że przejdzie :D " nie siadam pijąc kawkę tylko stoję nad nim i karzę sprawdzić rzetelnie stan auta w końcu za to płacę 8) i chodzi tu o bezpieczeństwo moje i mojej rodziny jak i osób postronnych :wink:

stoodent1 · **Napisane:** 2009-04-24 07:13:54

Jatek easy easy mamy tu przyszłego lekarza leśmianina :twisted: :twisted: :twisted:

Leśmian · **Napisane:** 2009-04-24 09:18:53

Nie jestem lekarzem ! 8) Jak juz musicie sie odnosić do mojego wykształcenia to prosze zgodnie z dyplomem :lol:

Wyższe zawodowe
licencjat Ratownictwo Medyczne (Ratownik Medyczny)

stoodent1 · **Napisane:** 2009-04-24 09:36:43

No już dobrze dobrze panie ratowniku :)
powiem Ci że masz zajefajny zawód
będziesz ratował ludzi i będziesz pierwszy za zwyczaj przyjeżdżał na miejsce wypadku...
Nie uraz sie ale życzę jak najmniej interwencji w przyszłości.
Ps odnośnie lekarzy niestety moje doświadczenie mówi że to ludzie nauczyli brać w łapę.
Tak samo sie to tyczy przeglądów technicznych itp.

t_racer_ · **Napisane:** 2009-04-24 09:57:29

dziadek173 napisał(a):

moze trzeba mowic o tym,a nie przymukac oko

Masz 100% racji. Mówić i mieć oko otwarte, czujnym być i nie dać się załatwić. Wczuwać się trochę trzeba, bo poznając ograniczenia ludzi o gorszej percepcji możemy sobie wyobrazić ich powolną reakcję. Daleki jestem od pobłażania, jak się nie "wczujemy" w ich sytuację to nie weźmiemy pod uwagę, że mogą zrobić coś co nam do głowy nie przyjdzie. Poprostu dzieli nas ocean możliwości i doświadczeń. Przykład z wczoraj. Jadę boczną drogą, dużo wiosek. Gdybym zawsze poruszał się tylko w warunkach większego miasta miałbym dwa "gongi". Uniknąłem ich bo wiem, że w wioskach kierowcy poruszają się w innych warunkach. Małe natężenie ruchu nie wyrobiło w nich odruchu patrzenia w lustra ( Po co skoro na drodze jestem przeważnie sam? ), a kierunkowskazy... no ostatecznie jak już kręcę kółkiem to wystawię paluszek i przypadkiem się włączy... Gdy ktoś porusza się szybko i w tłoku to ma wyostrzone zmysły, refleks, poczucie przestrzeni i gabarytów swojego pojazdu, kierowca powolny nie. Kierowca który jeździ 70-80 w trasie nie włączy kierunku wcześniej niż 10-20 metrów przed manewrem bo dla niego to duuuużo czasu, jak jedziesz za nim 100-150... to dla Ciebie to malutko czasu. Mając doświadczenie nie polegasz na kierunkach takiego kierowcy tylko jego zachowanie na drodze podpowiada Ci jaki jest jego zamiar, jak się nie zorientujesz i nie weźmiesz pod uwagę, że to niedzielniak, lub staruszek... to dupa w kwiatach. Nie usprawiedliwiam nie popieram i nie proszę o wyrozumiałość dla nikogo, poprostu warto mieć świadomość zjawiska i pilnować swego tyłka, bo nie możemy liczyć na to, że słabi kierowcy będą eliminowani z ruchu. Wręcz przeciwnie wraz ze zrostem dostępności pojazdów, dotyczy to też jednośladów, takich osób będzie przybywać. Pilnujmy swojego bezpieczeństwa, przeszkód na drodze nie ubywa, a przybywa. Howk :wink:

stoodent1 · **Napisane:** 2009-04-24 10:32:50

t_racer_ dokładnie pojazdów przybywa więc przybywa zagrożeń...
Sam się o puszkę staram.
Ostatnio skarciłem starszego brata.
Pożyczył audi a4 bardzo mocny silnik z turbina.
Jedziemy i przed nami koles sie ślimaczy, a brat podjechał mu do samej dupy i dawaj gaz do dechy a kierunek dopiero po przekroczeniu lini.
Ja do niego -co ty robisz droga pusta nie można zacząć wcześniej?!?
A on do mnie że mocy ma pod dostatkiem to może tak wyprzedzać... :(
dół konkretny bo przecież jak by jakiś motor z tyłu. Samochód z przodu jak by przyhamował(już taki wypadek miał) no amba fatima!!!
Zero rozsądku!

t_racer_ · **Napisane:** 2009-04-24 19:16:08

stoodent1 napisał(a):

podjechał mu do samej dupy i dawaj gaz do dechy

Standardowa procedura w takiej sytuacji to gwałtownie hamujący "Pan Ślimak" :D:D:D:D:D:D Bo właśnie sobie przypomniał, że tu się zjeżdża na łąkę na której można znaleźć mniszek lekarski jakże mu potrzebny o nalewki zdrowotnej :D:D:D:D:D A w ogóle to jedzie powoli bo tydzień temu na tej drodze spadł mu kołpak, kupiony w promocji w Tesco za 4,99 PLN, „dla niego i dla rodziny”. A, że patrzy na pobocze to nie może patrzeć w lusterka. Więc jak wypatrzy ukochany i wytęskniony kołpak z Tesco „dla niego i dla rodziny” to w heble i staje na dębowo. Ciekawe, kto mu wjedzie w zderzak...? No i komu Pani Funkcjonariusz Policji Państwowej udzieli mandatu? "Panu Ślimakowi”?

Maciek · **Napisane:** 2009-04-24 19:30:44

t_racer_ napisał(a):

Standardowa procedura w takiej sytuacji to gwałtownie hamujący "Pan Ślimak" Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy Bo właśnie sobie przypomniał, że tu się zjeżdża na łąkę na której można znaleźć mniszek lekarski jakże mu potrzebny o nalewki zdrowotnej Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy A w ogóle to jedzie powoli bo tydzień temu na tej drodze spadł mu kołpak, kupiony w promocji w Tesco za 4,99 PLN, „dla niego i dla rodziny”. A, że patrzy na pobocze to nie może patrzeć w lusterka. Więc jak wypatrzy ukochany i wytęskniony kołpak z Tesco „dla niego i dla rodziny” to w heble i staje na dębowo. Ciekawe, kto mu wjedzie w zderzak...? No i komu Pani Funkcjonariusz Policji Państwowej udzieli mandatu? "Panu Ślimakowi”?

hehe podaoba mi sie twoja wypowiedz:P ale niestety pełno takich mułów
jeździ po drogach .

porcupine · **Napisane:** 2009-04-24 19:59:46

Ja miałem takie badania, że nawet lekarza nie widziałem :D

Bartek · **Napisane:** 2009-04-24 20:21:42

porcupine napisał(a):

Ja miałem takie badania, że nawet lekarza nie widziałem :D

Zbadał Cię telepatycznie ;)

1997 r. kurs na B - lekarz popatrzył, pomyślał (wewnętrzne spojrzenie? ) i accepted.
w tym samym czasie, kumpela z liceum: badanie wzroku, słuchu, reakcje na bodźce, koncentracja etc

2008 r. kurs na A -
czytamy: A, O, P, Q, S,T,
jaki to kolor? - żółty
słyszy pan? - jeszcze tak
dziękuję, to wszystko.

t_racer_ · **Napisane:** 2009-04-24 22:50:03

Grim napisał(a):

słyszy pan? - jeszcze tak

W celu mienia możliwości udzielenia takiej odpowiedzi w przyszłości, zanabyłem protektory słuchu MotoSafe, zacnej firmy Alpine. Wczoraj pierwsze testowanie było.

porcupine · **Napisane:** 2009-04-24 23:33:00

I jak wrażenia?

teratoma · **Napisane:** 2009-04-24 23:41:16

t_racer_ napisał(a):

W celu mienia możliwości udzielenia takiej odpowiedzi w przyszłości, zanabyłem protektory słuchu MotoSafe, zacnej firmy Alpine. Wczoraj pierwsze testowanie było.

Fajna sprawa, ale cena dość odstraszająca. Prawie 80 dych za stopery?! :shock: Ja na razie pozostanę przy swoich, ktore kupiłem w aptece za kilka zlotych. W sumie calkiem nieźle się dopasowują i także dają radę z halasem :)

Wypadki :(

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum