Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=17&t=1017
Strona 53 z 60

Autor:  misiakw [ 2014-02-25 13:45:48 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

tr233 widzę że aż tak się tym psem przejąłeś że aż do motormanii wysłałeś filmik (chyba że jesteśmy to monitorowani)

http://motormania.com.pl/newsy/kraj/yamaha-fz6n-i-pies-na-drodze-bylo-blisko/

Autor:  miąchal [ 2014-02-25 20:38:58 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

Nie było próby ominięcia - tylko heble i beton w rękach.
Następny zwierzak może stanąć i być na tyle duży że nie pójdziesz obok...

Autor:  glenroy [ 2014-06-11 10:43:47 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

No dobra, mamy taką sytuację:
http://youtu.be/kxz_x0UyqYM
Kto wg. prawa jest winny zdarzenia?

Dobrze rozumuję, że linia przerywana jakby odciąża kierowcę motocykla, który zgodnie z prawem może w tym miejscu wyprzedzać? A kierujący samochodem powinien zostać ukarany za spowodowanie zagrożenia w ruchu?

Wydaje mi się, że powinna być to analogiczna sytuacja, do tej, którą miałem kiedyś jadąc puszką, gdzie wyprzedzałem osobówkę, przed którą jechała ciężarówka i będąc na równi z s.osobowym, jego kierowca też postanowił ciężarówkę wyprzedzić efektownie ładując mi się w bok samochodu i spychając z drogi. Wtedy gość dostał 500zł mandatu, jeden za spowodowanie wypadku, drugi za spowodowanie zagrożenia w ruchu czy coś takiego, argumentowane było to tym, że kierowca nie upewnił się, czy może wykonać taki manewr. Dlatego ta sytuacja wydaje mi się w miarę analogiczną.
Inna sprawa, gdyby była to linia ciągła, chociaż też mimo, że PoRD zabrania przekraczania tak owej, nie zabrania ona nam omijać/wyprzedzać, trzeba się tylko pilnować, żeby po niej nie jechać i jej nie przekraczać, bo to jest niezgodne z prawem, wg. PoRD trzeba tylko zachować bezpieczną odległość, która nie jest sprecyzowana i dla niektórych 20cm też jest bezpieczną granicą ;).

Autor:  michal.m [ 2014-06-11 12:10:36 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

glenroy napisał(a):
Kto wg. prawa jest winny zdarzenia?

Jazda pomiędzy dwoma pasami ruchu nie jest (tak jak wiele sytuacji w polskim prawie) jednoznacznie sprecyzowana:
- czyli w razie takiego zdarzenia obywatel skazany jest na łaskę/niełaskę pana policjanta lub jeśłi sprawa trafi do sądu: zależy od konkretnego sędziego. Czy uważa, że motocykle mogą tak jeździć w korku czy też uważa, że nie mogą.

Reasumując: wszystko zależy na jakie poglądy władzy trafi się podczas tego zdarzenia.

Opisana przez Ciebie sytuacja nie jest analogiczna do jazdy pomiędzy samochodami, które jadą swoimi pasami ruchu.
Bo wyprzedzanie jest jak najbardziej dozwolone ale taka jazda motocyklem nie jest dozwolona ale też nie jest niedozwolona. Czyli wracamy do początku: zależy na jakie poglądy na ten temat trafisz u władzy, która przyjedzie na miejsce zdarzenia.

Autor:  sasza7 [ 2014-06-11 13:36:52 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

Co do niejednoznaczności jazdy środkiem:
http://www.scigacz.pl/Motocyklem,miedzy ... 15690.html
http://www.scigacz.pl/Przejezdzanie,mie ... ,6370.html
http://www.motogen.pl/Jazda-motocyklem- ... 306/4.html

Co do otwierania drzwi, to jest to w kodeksie drogowym:
Cytuj:
Art. 45.
1. Zabrania się:
...
3) otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;


Wiadomo, że zależy od policjanta. Ale zawsze można nie przyjąć mandatu.

Tu przestrzegam, że jazda z dużą prędkością w korku podpada pod:
Cytuj:
Art. 3.
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.


Co do samej techniki to lepiej wolniej i paluszki cały czas na klamce hamulce ;)

Autor:  Nemmo [ 2014-06-11 14:13:26 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

Sprawa dosyć jasna akurat w tym przypadku. Winnym zdarzenia jest gośc, który otworzył drzwi. Motocyklista może być co najwyżej ukarany za omijanie korku czyt. zależy jak by się do tego policmajster doczepił lub nie. Z tego co pamiętam to jeśli samochody stoją a nie poruszają się można to robić zgodnie z prawem.

Przykład z życia wzięty:
Włączasz się do ruchu skręcając z podporządkowanej w prawo - nic nie jedzie z lewej wyjezdzasz i okazuje się, ze jakis debil wyprzedzał na skrzyżowaniu.
Winnym zdarzenia jestes Ty bo włączałeś się do ruchu a gość dostaje co najwyżej mandat za swoje przewinienie.

Autor:  syga-cop89 [ 2014-06-11 14:20:29 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

Nemmo napisał(a):
Sprawa dosyć jasna akurat w tym przypadku. Winnym zdarzenia jest gośc, który otworzył drzwi. Motocyklista może być co najwyżej ukarany za omijanie korku czyt. zależy jak by się do tego policmajster doczepił lub nie. Z tego co pamiętam to jeśli samochody stoją a nie poruszają się można to robić zgodnie z prawem.

Przykład z życia wzięty:
Włączasz się do ruchu skręcając z podporządkowanej w prawo - nic nie jedzie z lewej wyjezdzasz i okazuje się, ze jakis debil wyprzedzał na skrzyżowaniu.
Winnym zdarzenia jestes Ty bo włączałeś się do ruchu a gość dostaje co najwyżej mandat za swoje przewinienie.


Dokładnie tak jak mówisz. Winny kolizji kierowca auta a nie motocyklista.

Autor:  okular [ 2014-06-12 03:03:14 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

Byłem kiedyś przy podobnym zdarzeniu, tyle że z dwoma samochodami. Opinia policjanta: winny jest zawsze kierowca auta, w którym otworzono drzwi (na drodze cywilnej może dochodzić zwrotu kosztów od pasażera, jeśli to on drzwi otworzył).

Do tzw. zdarzenia przyczynowo-skutkowego doprowadza otwarcie drzwi, jazda motocyklisty może być ukarana mandatem.

Autor:  sasza7 [ 2014-06-13 09:51:01 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

Taka akcja z dzisiaj (piątek 13 :/ )

http://youtu.be/QEpGQbr8pLw

Dla niecierpliwych akcja od 3:18, choć polecam obejrzeć od 2:50.
I weź tu pojedź spokojnie do pracy...


Koleś dostał mandat. Ja ma tylko zepsutego gmola. Gdyby nie on i buty (SMX6) to pewnie moja noga była by w opłakanym stanie.
Nauczka na przyszłość, żeby jeszcze bardziej uważać i nie wierzyć w manewry innych :/

Autor:  zielony [ 2014-06-13 13:03:59 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

wideło prywatne nie da sie obejrzec

Autor:  misiakw [ 2014-06-13 13:14:07 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

ooo, a jak oglądałem to jeszcze obejrzeć się dało...

sasza7, troszkę to było do przewidzenia, bo wygląda jakby kolo chciał odbić w lewo, żeby tyłem zaparkować po prawej. ja z resztą z dużą dozą dystansu podchodzę do gości którzy tak jak ten miszczunio jechali środkiem drogi. ale szacun dla ciebie, ja bym znacznie ostrzejszą wiązankę puścił po zdarzeniu niż ty

Autor:  sasza7 [ 2014-06-13 13:44:18 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

zielony napisał(a):
wideło prywatne nie da sie obejrzec

No wiem, muszę zamazać twarz. Bo nie chcę żuru w firmie. Wrzucę jak to zrobię.

misiakw napisał(a):
ooo, a jak oglądałem to jeszcze obejrzeć się dało...

sasza7, troszkę to było do przewidzenia, bo wygląda jakby kolo chciał odbić w lewo, żeby tyłem zaparkować po prawej. ja z resztą z dużą dozą dystansu podchodzę do gości którzy tak jak ten miszczunio jechali środkiem drogi. ale szacun dla ciebie, ja bym znacznie ostrzejszą wiązankę puścił po zdarzeniu niż ty


No ja też ogólnie trzymałem dystans, ale jak skręcił w lewo to byłem święcie przekonany, że parkuje przodem.
Najważniejsze, że mnie się nic nie stało. Zamówiłem już nowe gmole z Heeda ;)

Autor:  michal.m [ 2014-06-14 09:42:02 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

Może nie bardzo pasujące do "brak doświadczenia" ale na pewno "niemiłe sytuacje"

Zapewne dla niektórych z Was to "chleb powszedni" (dla mnie tak nie jest - całe szczęście) ale jednak mnie zawsze zadziwiało, zadziwia i będzie zadziwiać czym się kierują tacy kierowcy, którzy nie widzą nadjeżdżającego z naprzeciwka motocykla (światła miałem włączone i mi działają, aż sprawdziłem) i mu perfidnie wyjeżdżają na czołówkę :/ dodam, że teren niezabudowany a na liczniku zaledwie 120km/h więc to nie było w stylu "ale on się znikąd pojawił bo tak pędził"

Tak w ramach przypomnienia, że jesteśmy dla niektórych "niewidoczni" http://youtu.be/E23STTB0PBY

ps. miałem zawracać i gonić ale jednak zrezygnowałem by podczas pościgu nie zrobić jakiegoś głupstwa. By przynajmniej uświadomić kierowcę, że zupełnego świeżaka na moto mógł sprowokować do ucieczki na pobocze :/

Autor:  glenroy [ 2014-06-14 10:49:42 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

michal.m napisał(a):
Tak w ramach przypomnienia, że jesteśmy dla niektórych "niewidoczni" http://youtu.be/E23STTB0PBY


Przejedź się drogą S17, Lublin-Wawa, nie dosyć, że w niektórych miejscach koleiny są do kolan, to jeszcze niektórzy kierowcy najwidoczniej są przekonani, że skoro jest pobocze, to jak on wyprzedza, jesteś zobowiązany tym poboczem jechać. Normalna sprawa, że wyskakują cholera wie kiedy, wyprzedzają po 10 pojazdów i nie masz wyjścia, musisz uciekać na pobocze bo inaczej się z gościem przytulisz.

Co mnie jeszcze wkurza wśród kierowców, wczorajsza akcja na wylocie z Lublina, dwa pasy, korek jak cholera, pełno samochodów, skrzyżowanie zablokowane...ale lewy pas, który za 500m się kończy zupełnie PUSTY! Przeskoczyłem jakoś przez skrzyżowanie, po prostu wszystkich będących na nim ominąłem, po strefie wyłączonej z ruchu bo mnie krew zalała...wbiłem na lewy pas i sobie pojechałem, na końcu oczywiście chwile poczekałem, "bo burak z audi lewym pasem jedzie, to co wpuszczał go będę?" w końcu pojechało ze 4 LU i wpuścił mnie kierowca zestawu...a co w tym wszystkim najlepszego? Że ta banda imbecyli dalej blokowała to skrzyżowanie i nadal byłem jedynym, który z lewego pasa skorzystał...tragedia po prostu.

Autor:  michal.m [ 2014-06-14 11:07:21 ]
Tytuł:  Re: Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

glenroy napisał(a):
Przejedź się drogą S17, Lublin-Wawa, nie dosyć, że w niektórych miejscach koleiny są do kolan

hmm, droga klasy S i koleiny? dziwny ten kraj - jak to głosi znana piosenka
sorki, ale wystarczy mi blacha z warszawskimi numerami i wszystko jasne jak te auto może pojechać. A na tej trasie na bank mnóstwo tych, którzy w stolicy jeżdżą i się uważają, że są "Bogusiami" i wszystko mogą na drodze.

Jednak ja mieszkam na zachodzie kraju gdzie kultura jazdy zbliża się coraz bardziej w stronę Niemiec aniżeli do centrum czy też wschodu naszego kraju. Co nie oznacza oczywiście (jak widać na załączonym nagraniu) że takie sytuacje nie mają miejsca. Jednak jest ich stanowczo mniej niż chociażby w Twoim regionie.

Zdarza się to wszędzie i moim zdaniem trzeba zwracać na to uwagę by może Ci co wsiedli na motocykl niedawno wiedzieli, że takie sytuacje się zdarzają i nie można panikować.

Strona 53 z 60 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/