Wypadki :(

Jarosław · **Napisane:** 2009-09-27 18:41:23

No piękna relacja leśmianin, ja sobie nad jeziorko wyskoczyłem a tu takie jaja na moich ;) winklach i nawet mój moto niedaleko stoi od tych winklów.

Ada · **Napisane:** 2009-09-27 18:41:23

Leśmian · **Napisane:** 2009-09-27 19:55:59

jzuko napisał(a):

A

A co do reanimacji..., a dokłądnie Resuscytacji krążeniowo-oddechowej, to trzeba ją robić do przyjazdu karetki, albo jak ktos wymieni.
Po kilkunastu minutach, pewnie koncza sie siły.

Masaż polega na tym, ze przetłaczamy krew z tlenem do mózgu, a to najważniejszy organ, który konczy sie po paru min. niedotlenienia.

Z tego co wiem, to po 30 min moze być taki masaż.
Samą reanimację to przeprowadza dopiero specjalista z defibrylatorem.

Takie typowe filmowe ocknięcie sie po resuscytacji to ponoć 10% przypadków.

[/url]

-Żuku-

Żuku jest temat Pierwsza Pomoc :P

Radekxxx jak trzeba to czasem jest po 1-1.5h pełna akcja reanimacyjna.

Ja byłem na takiej akcji na prkatykach gdzie podjelismy akcje reanimacyjną, młodego chłopaka tylko dla rodziny (nawet ja wiedziałem bez mówienia, że nie ma już szans) Czasem tak sie robi - trzeba działać bo rodzina tego oczekuje - muszą widzieć, że ratownicy próbowali... Niestety życie nie jest zbyt miętowe...

dziadek173 · **Napisane:** 2009-09-27 20:28:48

leśmianin miales kiedys w opisie "wez sie ogarnij"...wiem ze dorabiasz przy skrobaniu resztek z asfaltu , ale zachwowaj min. kindersztuby i nie wbijaj co chwila relacji z reanimacji bo mozesz niektorych zrazic do pasji i bedziemy tylko we 2-ch latac (ale teraz ja przed toba gume spale ) :twisted: :twisted: :twisted: ...
ja nie odpuszcze ,ale czytajac twoje posty w tym dziale mam jakies obiekcje czy nie powinienem sie na hodowle mrowek przestawic zamiast moto latac :mrgreen:

Leśmian · **Napisane:** 2009-09-27 20:54:22

Ej ale ja miałem okazje tylko jednego motonite masować - a ten drugi młody to był potrącony.

I nie dorabiam w zbieraniu ludzi z asfaltu - to było tyko na studiach - nie pcham sie do ratownictwa medycznego bo tam bieda az piszczy.

I już nie przesadzaj, opary gumy nie są trujące a kawałeczki gumy łątwo schodza plastików :twisted:

dziadek173 · **Napisane:** 2009-09-27 21:05:26

leśmianin napisał(a):

I już nie przesadzaj, opary gumy nie są trujące a kawałeczki gumy łątwo schodza plastików :twisted:

3mam cie za slowo i kojejna razom za mna staniesz :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Radekx · **Napisane:** 2009-09-27 21:23:46

dziadek173 leśmianin bardzo dobrze robi ! Dziś miałem okazję się przekonać ile płacimy za swoją pasję. To chyba jedna z najniebezpieczniejszych zabaw dla dużych chłopców i trzeba o tym głośno mówić, a nie karmić świadomość ,że motocykliści giną gdzieś tam w innych miastach. Bądźmy realistami dotyczy to każdego z nas i powinniśmy robić jak najwięcej żeby ludzie mieli świadomość jak bardzo trzeba uważać.

dziadek173 · **Napisane:** 2009-09-27 21:57:15

Radekx chyba kazdy ma swiadomosc jaka cene za nasza wpolna pasje moze zaplacic... trzeba z glowa jezdzic ,a nie strzaszyc.. straszak co jakis czas nie zawadzi , ale nie co drugi dzien :P,,, mialem podglad na kilka dzwonow /jakies peszki mam za soba / ale idiotow nie ma po co opisywac /wlasne zyczenie... ale jak czytam posty j/w....
czy do mrowek kaska trza zakladac?

Jarosław · **Napisane:** 2009-09-27 22:09:11

leśmianin , to ty może jakiś lekarz jesteś? btw oj w ratownictwie chyba nie mają tak źle, sam sie zastanawiałem czy nie rzucić pracy inżyniera elektryka i jakiegoś kursu na ratownika nie zrobić, praca hardcorowa i bym przynajmniej przed kompem nie siedział całymi dniami, nie przeglądał codziennie (wygoglowane po x razy na dzień) w robocie: forum fazer->grupa lublin->nasza klasa :lol: ->alledrogo-> nasza klasa blox->nasza klasa foto-> ale skucha :wink: ->widelec

Leśmian · **Napisane:** 2009-09-27 22:21:57

Ratownik Medyczny.

Jarosław żyby pracować w RM trzeba skończyć 3 letnie studia. Co może i nie jest turbotrudne ale do łatwych też nie należy. Przynajmniej za mojej nauki zbyt łatwo nie było.

W ratownictwie jest bieda chyba że robisz na kontrakcie - wtedy amsz hajs a nie masz życia - więc jest bieda tyle że inna.

Wole pracowac jako Ratownik WOPR - bardziej mi sie to opłaca.

Już nie offtopuje.

Jarosław · **Napisane:** 2009-09-27 22:28:38

no to wielki respekt!
no i koniec off topu z mojej strony również

Radekx · **Napisane:** 2009-09-28 15:49:53

Tak jak przypuszczałem motocyklista nie żyje.
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll ... /179458051
Zdjęcia w artykule z innego wypadku.

porcupine · **Napisane:** 2009-09-28 17:51:48

Radekx napisał(a):

Tak jak przypuszczałem motocyklista nie żyje.
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll ... /179458051
Zdjęcia w artykule z innego wypadku.

Zobaczyć na własne oczy to na pewno działa na psyche... I to wydawało by się z niedużej prędkości :( [*]

Nemmo · **Napisane:** 2009-09-28 19:21:48

Kurcze ladujac sie w dostawczaka nawet przy malej predkosci wpadasz kaskiem w karoserie.... trzeba miec mase szczescia aby wyjsc z czegos takiego z zyciem :? [*]

Maciek · **Napisane:** 2009-09-28 19:47:44

Pamietam kiedyś na wycieczce rowerowej w podstawówce koleżanka wjechała w stojącego busa na rowerze i chodziła dość długo w kołnierzu na szyi.

Radekx · **Napisane:** 2009-09-28 19:53:09

Wiecie co było porażające? To to ,że to stało się w mieście i przy małej prędkości. Z boku wyglądało jak delikatna stłuczka, a uszkodzenia były niewielkie. Mówię wam w busie na klapie to tak jakby ktoś kopnął i parę centymetrów się wgniotło. Widok sanitariuszy walczących o życie. Kurcze pomyślałem wtedy ,że gdyby jechał puszką to naprawił by ją i żył dalej ,a tu śmierć.

Wypadki :(

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum