Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2021-01-26 17:55:04 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2285
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
edit by misiakw: słowem wstępu - temat został wydzielony, stąd to wrażenie rozpoczęcia "z dupy". Nie przejmować się, jeździć, obserwować.


Hehehe, no niestety odpuszczę bo jednym z punktów dla ktorych zmieniam moto to wygodne miejsce pasażera dla mojej małży, lubię jeździć razem z nią. Jest znakomitym plecaczkiem bo zupełnie nie przeszkadza w jeździe, ma talent. W zasadzie czasem sprawdzałem czy jeszcze tam jest bo momentami czulem się jakbym jechał sam. Jak zdarzało mi się podwieźć kolegę motocyklistę to co zakręt myślałem że go zatłukę bo mi się wychylał do wewnętrznej zacieśniając zakręty. Jesli ktos ma tylko takie doswiadczenia to rozumiem czemu nie lubi jazdy z pasażerem.. tu akurat mam z żoną farta, przypuszam że sama byłaby dobrą motocyklistką bo ma do tego świetny zmysł równowagi.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-26 17:55:04 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2021-01-26 21:35:07 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1068
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Sfazowany, trochę Tobie zazdroszczę że żona chce jeździć. Moja jest zagorzałym przeciwnikiem motocykla, przejechaliśmy razem może z 3km a dodam, że poznaliśmy się 22 lub 23 lata temu. To jest chyba mój całkowity dystans z pasażerem. Nie wiem czy bym potrafił z kimś jeździć. Od czasu do czasu bocznymi drogami przewiozę dzieciaki.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-26 23:47:48 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2285
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Marcin, z tym że żona chce jeździć to nie do konca tak bankowo, bo była ze mną do tej pory w sumie na 2 wycieczkach, jedna krótka 2h a druga nieco dłuższa 4h. Boi się motocykli bo pracując w szpitalu naogląda się czym grozi nawet prosta przewrotka. Po wycieczce tej dłuższej 4h tyłek ją bolał przez 2 dni, niestety w fz6 szału nie ma z miejscem dla wydokiego plecaczka. Stąd pomysł że może jak będzie miała wygodniej to chętniej się wybierze. Plus możliwość wzięcia ciuchów na zmianę na zwiedzanie, miejsce na schowanie kurtki i kasku itp.

Tuzmen, w tym ogłoszeniu jest ciekawa sprawa, na pierwszym zdjęciu są chińczyki bez oznaczeń na przeźroczystym plastiku, a na kolejnych fotkach są już oryginalne z oznaczeniami bmw. W jakim sensie dałeś 7V? Czemu nie pełne 12V?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-27 01:52:27 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2285
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Pracownicy widzą w szpitalu tylko te przypadki które wymagały hospitalizacji, jest na szczęście cała masa sytuacji w których po glebie kierownik wstaje, wkurza się na zdarte ciuchy i pokiereszowane moto i wraca do domu. Mam świadomość że moto nigdy nie będzie tak bezpieczne jak auto, dlatego największy komfort psychiczny mam przy jeździe zadupiami gdzie auta spotykam najrzadziej. Dlatego też światła i kierunkowskazy uważam że powinny być zawsze możliwie jak najlepiej widoczne, przeróbki motocykli gdzie kierunków i stopów nie ma wcale albo są szczątkowe to dla mnie absurdalne pogarszanie bezpieczeństwa własnego i otoczenia. Jak coś zmieniać, to tylko na lepsze..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-27 09:42:30 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1156
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Tracer 900 GT 2019
marcingda napisał(a):
Moja jest zagorzałym przeciwnikiem motocykla, przejechaliśmy razem może z 3km a dodam, że poznaliśmy się 22 lub 23 lata temu.
Biorąc pod uwagę powyższe to i tak ogromne szczęście że Wasza relacja utrzymała się przez tyle lat skoro motocykl może być "kością niezgody" :D
sfazowany napisał(a):
Boi się motocykli bo pracując w szpitalu naogląda się czym grozi nawet prosta przewrotka.
Miałem to samo ale nie tyle z partnerką co z moją i jej rodziną ponieważ teściowa moja pracuje na OIOMie i też tam ma wrażeń pod dostatkiem więc jej się nie dziwię skoro się nasyci widokami. Im jest się starszym rocznikiem tym trudniej się miało w tym sensie, że rodzina czy znajomi niemotocykliści niezbyt przychylnie patrzyli na kwestię jazdy na moto - w końcu kiedyś nie było youtubów, tak rozwiniętych forów, że ludzie mogli się trochę oswoić z tematem i że naprawdę różnie można "jeździć" i w różnym celu. W czasach gdy motocykl był głównie kojarzony jako narzędzie do szpanu, podjechania pod dyskotekę i zaimponowania gawiedzi wiele osób może go tak tak oceniać przez pryzmat swojej "młodości" gdzie nie było lepszego wzorca dającego pozytywne światło na takie hobby, lub jako narzędzie pracy.
Dzisiaj dość powszechne są jakieś formy otwierania/zamykania sezonu motocyklowego gdzie normalni ludzie mogą przyjechać i zobaczyć jak różni ludzie jeżdżą na moto - normalni i nienormalni ;). Do tego dochodzą media za pomocą których można się dowiedzieć że to jest przygoda, podnoszenie skilla, poznawanie świata i cały ten motoświat nabiera innej perspektywy - a to daje szanse bycia bardziej zrozumianym dlaczego chce się kupić moto.
A pro po żon, czy tam "małż" jak to zabawnie określacie :lol:, to znam wiele takich przypadków gdzie kierownicy przewieźli je tak skutecznie jako pasażerki, że nigdy już nie wsiądą na dwa kółka - z zamierzonym celem żeby mieć spokój od gderania na każdym wyjeździe. Więc poniekąd jak sobie pościelesz tak się wyśpisz - inne natomiast nie mają problemu i same chętnie by chciały jeździć tylko dojrzeją do tematu. Sednem sprawy wydaje mi się jest pokazanie plecaczkowi jak inne i fajne perspektywy daje jazda na moto, możliwość poznawania fajnych ludzi - plusów jak wiadomo jest mnóstwo - i im szybciej i mocniej się tego doświadczy tym bardziej to wciągnie.
Ja z moją mieliśmy akurat tą fantastyczną możliwość, że kupiłem moto trochę po tym jak się poznaliśmy i przez wspólne wyjazdy dużo się zbliżyliśmy do siebie, było wiele fajnych przygód więc niejako jest to stały element naszego garażu i życia.
sfazowany napisał(a):
Po wycieczce tej dłuższej 4h tyłek ją bolał przez 2 dni, niestety w fz6 szału nie ma z miejscem dla wydokiego plecaczka. Stąd pomysł że może jak będzie miała wygodniej to chętniej się wybierze.
Zgadzam się, dla wysokich jest trochę trudno z miejscem na FZ6 na dłuższą jazdę, ale fajnie że pod nią dokonujesz upgrade'u moto bo myślę że to doceni. Faktem jest jednak, że tyłek trzeba trochę mieć przyzwyczajony i się zahartować częstszymi wyjazdami bo z czasem się już na to nie zwraca takiej uwagi.
sfazowany pięknie wypucowałeś ten napęd! jak niedługo zrobi się cieplej wyciągnę tą maszynkę Kettenmax i też zrobię wiosenny porządek z napędem. Jak będzie jak to postaram się to udokumentować jaki jest efekt prac i czy urządzenie się sprawdza.
tuzmen napisał(a):
sfazowany
Do mnie dotarły z homologacją więc ok, 7V bo dwa razy ogniwo 3,7V - no może wychodzi trochę ponad 7
Ostatnio robiłem upgrade uświetlenia w samochodzie montując również LEDowe źródła światła i mile zaskoczył mnie fakt, że lampki przyszły z homologacją choć nie był to oryginał ani jakiś bardzo drogi też zakup modelu aftermarket. Coraz więcej produktów oświetleniowych w rozsądnym zakresie cenowym posiada już homologację a to dużo zmienia w temacie bezpieczeństwa i jazdy zgodnie z przepisami.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-27 10:37:40 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3806
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
tuzmen napisał(a):
Pies to nie problem, maszyna + kiero to około 300kg, takie małe ciało nie ma szans - niestety wiem z własnego doświadczenia.

jak ci niefortunnie odbije przednie koło to niestety wesoło też nie będzie.

blue7 napisał(a):
fajnie że pod nią dokonujesz upgrade'u moto bo myślę że to doceni.

jak mojej powiedziałbym że "kochanie, wiem że tak bardzo lubisz grac na plejce że twoje gry obrastają kurzem więc myślę o kupieniu tobie ps5" to tylko by sie postukała w czoło i powiedziała że kolejną zabawke kupuję :P

a z tym nastawieniem drugiej połowy to prawda. Pierwszy motocykl - Virago 535 ojciec kupił be nawet poinformowania mamy. Nienawidziła tego motovyka, nigdy nie chciała nawet spróbowac sie na nim przejechać. Kolejny motocykl juz był efektem uzgodnienia, mama przysiadła się, przejechała, na przejażdżce poznała inne takie pary i teraz sporo razem latają, czy to sami czy z poznanymi parami.

Co do wygody siedzenia pasażera, podczas urlopu rozmawiałem z taką parką spotkaną w restauracji, przyjechali na fjr1300. Mieli ciekawą i chyba jednak słuszą tezę - stwierdzili że przetestowali kilka motocykli i w kwestii komfortu plecaczka są wygodniejsze i mniej wygodne, ale to się sprowadza głownie go kątu ułożenia nóg. Siedzenie u plecaka zazwyczaj jest mniej wygodne u kierowcy. Do tego stopnia że przestali się przejmować "wygodą" kanapy plecaczka, oddali ją do zrobienia i kobitka dodatkowo miała poduchę pod siedzeniem. Chyba coś w tym jest.


A ja tam i tak sie ciesze że nie musze zdobywać dosiadczenia w jeździe z plecakiem :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-27 10:52:00 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2020-08-26 22:13:41
Posty: 260
Lokalizacja: WOT
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6
Moja tam się sama pakuje mi na motocykl,może nie na jakieś długie wypady,ale na przejażdżki około 250km w obie strony z możliwością pochodzenia i pooglądania czegoś.Nawet na krótsze przejażdżki,to i na DRZ-cie ze mną jeździła,gdzie pod tyłkiem jest "wąska ławka" :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-28 09:33:57 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-03-14 12:26:17
Posty: 273
Lokalizacja: wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: bmw s1000xr
misiakw
A ja tam i tak sie ciesze że nie musze zdobywać dosiadczenia w jeździe z plecakiem
Się w pełni zgadzam z tym oświadczeniem :D
Zaczynając motocyklowanie wiozłem jedną gwiazdę , która twierdziła , iż wie o co kaman i wychyliła się w drugą stronę na winklu . W pierwszej chwili moja mózgownica nie skumała co to się stało i jeb na jezdnie , dobrze że koleś za mną wyhamował auto . Skończyło się na poobijaniu nas i motocykla i podartych łachach . Cały czas mam to w pamięci i w ogóle nie mam ochoty na jazdę z pasażerem . A osobista baba-jaga nie chce nawet podejść do motocykla , choć w życiu na żadnym nawet nie siedziała :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-28 09:52:55 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2285
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Nie zazdroszczę doswiadczenia. Podstawa to również wprowadzenie pasażera w temat, nawet jeśli mówi że wie o co kaman, ustalić zasady i sygnały. Woziłem w ten sposób już kilka osób i jedyny problem właśnie miałem z kolegą któremu nie tlumaczylem juz nic, "bo co mam tlumaczyc skoro jest motocyklistą z dużo dłuższym stażem niż ja".. no i niespodzianka na zakrętach :) wiozłem go kilka razy i zawsze było to samo :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-28 10:14:12 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3806
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
strażak napisał(a):
Zaczynając motocyklowanie wiozłem jedną gwiazdę , która twierdziła , iż wie o co kaman i wychyliła się w drugą stronę na winklu . W pierwszej chwili moja mózgownica nie skumała co to się stało i jeb na jezdnie , dobrze że koleś za mną wyhamował auto

jak pierwszy raz wizozłem moją żonkę do domu to tak dobrze mi pracowała na tyle że poczułem sie jak bym leciał sam. doleciałem do domu jadąc sobie z Sopotu do Gdyni (ulice Marszewska-Sopocka, odbywaja się na nich górskie OS'y rajdu pomorza )i jechało mi się super, natomiast ona zsiadła i przez 10 min dochodziła do siebie. Problem mamy taki że motocykl ma jedną kierownicę więc może mieć w tym samym czasie tylko jednego kierowcę. Z resztą motyw już się powtarzał - jak masz prawko stajesz sie tragicznym plecaczkiem.

z resztą po co wozić kogoś na dupie? Nie dośc ze z tyłu głowy masz niepewnośc bo odpowiadasz za drugą osobę, to jeszcze słabsze przyspieszenia, większa waga, gorsze hamowanie a i w zakręty się słabiej wchodzi. słowem - PADAKA (poza tym czasem problem jest nie w plecaku a w kierowcy)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-28 10:22:34 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-03-14 12:26:17
Posty: 273
Lokalizacja: wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: bmw s1000xr
sfazowany
Jakoś rok temu jechałem sobie w pobliskie górki , ot tak dla samej frajdy z jazdy . Patrze na poboczu stoi motocykl , a za paręset metrów kierownik daje z buta , bo wachy zbrakło . Podwiozłem go do i ze stacji benzynowej , ale co byłem wydygany to moje , chociaż jechał tak jak się należy :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-28 11:18:44 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1156
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Tracer 900 GT 2019
strażak napisał(a):
Podwiozłem go do i ze stacji benzynowej ,
a tak z ciekawości to do czego nalał paliwa, kupił karnister na stacji?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-28 11:32:49 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-03-14 12:26:17
Posty: 273
Lokalizacja: wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: bmw s1000xr
Blue7
Już na terenie stacji benzynowej wygrzebał ze smietnika flaszkę po jakimś napoju :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-28 12:17:34 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1068
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
W sumie to trochę żałuję że nie próbowałem przekonać żony do jazdy motocyklem. W czasach kiedy nie było dzieci spędzaliśmy przez to mniej czasu ze sobą bo od zawsze wyjeżdżałem na bliższe i dalsze wycieczki sam. Z tego względu że żona jest anestezjologiem to kiedyś często raczyła mnie opowieściami "niesamowitej treści" ale ostatecznie uzgodniliśmy że MEDICAL THRILLERS nie jest dla mnie.
Przypomniałem sobie naszą jedną z pierwszych randek. Ze względu na to że dobrze jeżdżę na łyżwach bo grałem w hokeja to była ona oczywiście na lodowisku. Niestety, skończyła się drobnym urazem kończyny górnej z tego względu, że rozpędziłem moją przyszłą małżonkę i zatrzymała się na bandzie :oops:, była to nauka hamowania. Następnie wymyśliłem bardzo romantyczny film- Szeregowiec Ryan :oops: Później chyba nastąpiła 2 lub 3 miesięczna przerwa w spotkaniach :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-28 13:16:26 
Legenda forum

Dołączył(a): 2007-08-28 13:23:30
Posty: 4605
Obecne moto: jamaha pw 50
Moja Żoneczka jeździła ze mną od samego początku, zawsze lubiła jeździć i przejechaliśmy razem co najmniej 20tkm po Polsce i nie tylko. Teraz mamy długą przerwę, ze względu na dzieciaki, ale jak podrosną na pewno będziemy latać dalej.
Zawsze lubiła motocykle i znosi moje zboczenie w tym temacie, chociaż ostatnio trochę mniej, bo kasy mniej to trzeba się liczyć ze wszystkim, bo na dzieci idzie wiadomo ile.

Heheh stare czasy :D

[quote]https://youtu.be/qfb9DPAwOoo[/quote]

https://youtu.be/qfb9DPAwOoo


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org