Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Opony turystyczne versus złożenie motonoga
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=17&t=4608
Strona 1 z 2

Autor:  4est [ 2010-05-03 17:46:01 ]
Tytuł:  Opony turystyczne versus złożenie motonoga

Witam wszystkich.

Od jakiegos czasu meczy mnie jedna kwestia - opony. Dwa sezony temu padl wybor na gumiaki Metzeler Roadtec Z6 (jednolita mieszanka). Ogolnie smiga sie dobrze na tych bamboszach ale caly czas mam niedosyt na winklach.

Nie chce przedobrzyc i mam pytanie do Was na ile mozne sobie pozwolic na takim ogumieniu ? Ponizej fotki tylnego laczka - do zakmniecia jeszcze brakuje. Cisnac dalej czy odpuscic bo bedzie gleba ?

Bede wdzieczyny za opinie kogos kto lata(al) na tych gumkach ; )

[ img ]
[ img ]

Autor:  skidmarks [ 2010-05-03 18:01:22 ]
Tytuł:  Re: Opony turystyczne versus złożenie motonoga

Dobry centymetr można dodać :wink:

Autor:  Żuku [ 2010-05-03 20:50:10 ]
Tytuł:  Re: Opony turystyczne versus złożenie motonoga

Mam takie same, nówki sztuki i podobne chicken stripy :)
Parę dni temu jeszcze wychodziłem z założenia, że skoro jeszcze jest zapas,
to nie ma się czym martwic i spokojnie kłaść moto.

No i mi tak uciekło tylne koło na suchym gładkim asfalcie, ze obszorowało podnóżek, a ja nie wiem jakim cudem, ale odbiłem się stopą i po kilku tanecznych ruchach tyłu poleciałem już prosto. Musiało być dobre widowisko dla ludzi stojących na czerwonym :). Już myślałem, że będę leżał.
Porównania specjalnie nie mam, ale wydaje mi się że te oponki mają spoko przyczepność na mokrym, ale na suchym to już nie tak super.

Autor:  Taser [ 2010-05-04 11:06:49 ]
Tytuł:  Re: Opony turystyczne versus złożenie motonoga

Dokładnie na takich domykałem bez problemu. Tylko są dwa warunki: sucho, odpowiedni asfalt (przyczepny)

Autor:  4est [ 2010-05-04 16:07:31 ]
Tytuł:  Re: Opony turystyczne versus złożenie motonoga

Dzieki za info - sprobuje zrobic jeszcze cm wiecej :P

Jzuko napisales, ze pojechalo Ci dupsko ale to moze faktycznie byla kwestia asfaltu ? Nawierchnia ala "smola" to jest masakra - lata sie po tym jak po lodzie...

PS: lewym sliderem w bucie pojechalem po wiadukcie ale nie dotknalem wczesniej podnozkiem :shock: Pewnie ze wzgledu na moje "male i krotkie" nozki - rozmiar 45 :lol:

Autor:  Taser [ 2010-05-04 22:19:24 ]
Tytuł:  Re: Opony turystyczne versus złożenie motonoga

No to złożenie musiałeś już mieć bardzo zacne i domknięcie powinno nastąpić już niedługo. Pamiętamy, że nogi na podnóżkach mają być tak ułożone jakbyś stał na palcach.

Autor:  4est [ 2010-05-04 22:32:07 ]
Tytuł:  Re: Opony turystyczne versus złożenie motonoga

Taser napisał(a):
Pamiętamy, że nogi na podnóżkach mają być tak ułożone jakbyś stał na palcach.

Czlowiek uczy sie cale zycie :P Mialem takie wrazenie, ze tak byc powinno ale przy mojej "krotkiej" stopie czuje sie ciut dziwnie i trzymam giry, ze tak powiem normalnie :P
Sprobuje poprawic ten element i zobacze jak sie bedzie latalo po winklach :)

Autor:  delta [ 2010-05-05 09:28:12 ]
Tytuł:  Re: Opony turystyczne versus złożenie motonoga

Tak jest, stopy na podnóżkach do tyłu i nie ma mowy o szorowaniu butem, bo będziesz miał jak fubu (gdzieś wrzucał fote), podnóżkiem możesz obcierać, ale nie butem. A jakbyś podnóżkiem obcierał to opona była by już zamknięta.

p.s. 4est uzupełnij miejscowość w profilu.

Autor:  marcinek__85 [ 2010-05-05 09:49:45 ]
Tytuł:  Re: Opony turystyczne versus złożenie motonoga

4est

Ja mam kapcie 46 i przy ostrym składaniu na podnóżku trzymaj palce a nie środek stopy. (stopa do tyłu)
Mam te same oponki i za dużo już nie zdziałasz. Na torze spokojnie przyhaczałem podnóżkami a na oponce zostało chyba z 1cm do zamknięcia.. Nie zamkniesz tej oponki od tak sobie. Za dużo nie masz co próbować :)

Autor:  Żuku [ 2010-05-05 10:00:51 ]
Tytuł:  Re: Opony turystyczne versus złożenie motonoga

Delta81
Cytuj:
Tak jest, stopy na podnóżkach do tyłu i nie ma mowy o szorowaniu butem

... hmmm, to pewnie dlatego od razu asfalt zabrał mi nogę z podnóżka.

4est Asfalcik nie był typu smoła,raczej przyczepny tylko, że zimno było tak z 4 na plus. A tyłek uciekł pewnie przez to, ze lekko przyśpieszałem. Dobrze że na 2, a nie na 1.
Będzie cieplej trzeba będzie poćwiczyć w jakimś bezpiecznym miejscu. :twisted:

Autor:  desable [ 2010-05-05 17:26:21 ]
Tytuł:  Re: Opony turystyczne versus złożenie motonoga

Nie wiem, jak mocno przyspieszałeś, ale czytałem w "Motocykliście Doskonałym", że podczas złożenia w zakręcie trzeba odkręcać lekko gaz, żeby nie zwalniać, bo jak będziesz trzymał gaz sztywno, tj. nie puszczał, ani nie odkręcał to motocykl zwolni, bo następuje zmiana miejsca styku powierzchni jezdni z oponą. Coś w ten deseń, oczywiście więcej na ten temat w książce.

Ps. Polecam! Ekstra książka :)) Moim zdaniem.

Autor:  4est [ 2010-05-06 00:29:52 ]
Tytuł:  Re: Opony turystyczne versus złożenie motonoga

Delta81 napisał(a):
p.s. 4est uzupełnij miejscowość w profilu.
- done :)

marcinek__85 napisał(a):
Mam te same oponki i za dużo już nie zdziałasz. Na torze spokojnie przyhaczałem podnóżkami a na oponce zostało chyba z 1cm do zamknięcia.. Nie zamkniesz tej oponki od tak sobie. Za dużo nie masz co próbować.
Dzięki - właśnie o takie porównanie mi chodziło bo nie sztuką jest przecież sliznąć sprzęta :)

marcinek__85 napisał(a):
Asfalcik nie był typu smoła,raczej przyczepny tylko, że zimno było tak z 4 na plus. A tyłek uciekł pewnie przez to, ze lekko przyśpieszałem. Dobrze że na 2, a nie na 1.
To chyba wiele tłumaczy - na zimnych bamboszach można się przewieźć :(

marcinek__85 napisał(a):
Będzie cieplej trzeba będzie poćwiczyć w jakimś bezpiecznym miejscu.
jak tylko uda mi się wyrwać z domu to bardzo chętnie piszę się na takie ćwiczonka :)

Autor:  Maciek [ 2010-05-06 10:04:21 ]
Tytuł:  Re: Opony turystyczne versus złożenie motonoga

ja CHYBA miałem takie oponki na samym początku w kocie, co prawda tył wymieniłem prawie że odrazu wiec dużo powiedziec nie moge , ale na przodzie troche pojeździłem, tak wiec przód mi sie wielokrotnie uślizgiwał, ( nie powiem ci teraz w jakich warunkach) ale pamietam że średnio byłem z nich zadowolony. potem kupiłem dunlopa d 208 i tutaj nigdy nie złapałem uślizgu przedniej gumy( no tylko na mokrym)

Autor:  dommar [ 2010-05-06 10:17:23 ]
Tytuł:  Re: Opony turystyczne versus złożenie motonoga

Panowie o ile dobrze sie doinformowalem to 8 maja sa zapisy na jazdy na torze w lublinie.Radze ci sie 4est
wybrac i potrenowac.Opone da sie zamknac i to fakt! Jednak to ze probujesz to zrobic na normalnej drodze to respect 8) Ja mam za male jajka zeby takie rzeczy robic.Jednakze patrzac na zdjecie brakuje ci jescze bardzooo duzo.Ale albo wybierz tor do zamkniecia albo porzadny odcinek drogi z dobrym asfaltem.Ale jeszcze nie teraz bo nie dosc ze zimo to nie do konca czysto.
Powodzenia w uzytkowniu opon.

Autor:  4est [ 2010-05-06 12:56:50 ]
Tytuł:  Re: Opony turystyczne versus złożenie motonoga

dommar napisał(a):
Panowie o ile dobrze sie doinformowalem to 8 maja sa zapisy na jazdy na torze w lublinie.Radze ci sie wybrac i potrenowac.
myslałem o takiej wyprawie od dłuższego czasu tylko muszę się wybrać z kimś tak na wszelki wypadek - jak coś się (tfu, tfu) stanie to żebym miał jak i czym wrócić do domu :D

dommar napisał(a):
Opone da sie zamknac i to fakt! Jednak to ze probujesz to zrobic na normalnej drodze to respect 8) Ja mam za male jajka zeby takie rzeczy robic.Jednakze patrzac na zdjecie brakuje ci jescze bardzooo duzo.Ale albo wybierz tor do zamkniecia albo porzadny odcinek drogi z dobrym asfaltem.Ale jeszcze nie teraz bo nie dosc ze zimo to nie do konca czysto.
Powodzenia w uzytkowniu opon.
Dziękuję :)

Winkle ćwieczę tylko na nowych wiaduktach gdzie jest nowy i równy asfalt, poniżej namiary - opcja druga pewnie dobrze znana wszystkim :P

1) Most Poniatowskiego
2) Poleczki

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/