Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

szlif w pionie
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=17&t=6921
Strona 1 z 1

Autor:  undy [ 2011-04-22 10:07:46 ]
Tytuł:  szlif w pionie

No i stało się, pierwsza przygoda za mną. Koleś w puszce na Puławskiej zmieniał pas ruchu (ponoć dał kierunek, ale ja tego nie widziałem) i nie dostrzegł motocyklisty. W sumie dziwne, bo mam 110 kg żywej wagi, więc ciężko nie zauważyć :-) W każdym razie pchnął mnie bokiem. Dzięki Bogu, jakoś odzyskałem równowagę i się nie wyłożyłem.

Po zatrzymaniu straty są następujące:
U mnie:
- zarysowany dekiel. Wygląda jak po szlifie (stąd tytuł wątku), nie wiem jak kiedyś kupca przekonam, że moto jednak nie leżało :-(
- lekko zarysowane lusterko

U niego:
- przeorany bok podnóżkiem (przednie i tylne drzwi)
- rozwalone lusterko

Choć mieliśmy różnicę zdań co do winy, ostatecznie rozstaliśmy się polubownie. A wniosek dla mnie jest taki: nie ufać żadnemu uczestnikowi ruchu drogowego. Ostatnio się tak fajnie śmigało i nikt nie robił psikusów, więc najwyraźniej poczułem się zbyt pewnie i nie zachowywałem odpowiedniej odległości. Dobrze, że i tak straty są niewielkie (przynajmniej u mnie) a pewnie będę jeździł trochę z większym dystansem...

Autor:  stoodent1 [ 2011-04-22 10:33:13 ]
Tytuł:  Re: szlif w pionie

undy no to szczęście w nieszczęściu.

Co do sytuacji jeżeli Ty nie zmieniałeś pasa ruchu gość jest winien i z oc powinno być to usunięte...

Autor:  Jarosław [ 2011-04-22 12:41:40 ]
Tytuł:  Re: szlif w pionie

ja pierdziele polubowne załatwianie sprawy, chyba musiał bym być nagięty % żeby załatwiać tak na gębe

Autor:  undy [ 2011-04-22 12:45:56 ]
Tytuł:  Re: szlif w pionie

na moim czy na jego miejscu? Bo jeśli na moim - tak się zastanawiam. Policja by przyjechała i co? Nie ma świadków (nikt się nie zatrzymał). Jak by ustalili kto jest tak naprawdę winny?

Autor:  stoodent1 [ 2011-04-22 14:21:12 ]
Tytuł:  Re: szlif w pionie

No kicha że nie było świadków...

Autor:  Jarosław [ 2011-04-23 12:01:27 ]
Tytuł:  Re: szlif w pionie

a były jakieś ślady hamowania? skoro to on zmieniał pas a nie ty, to była jego wina. co do załatwiania takich incydentów na gębę albo jakieś oświadczenia to ja się nigdy na takie coś nie zgodzę, słyszałem nie raz że było oświadczenie, ale później znajdowali się jacyś świadkowie, albo wychodziły jakieś kwiatki podczas naprawy auta które n apierwszy rzut oka wyglądały na kilka setek a wychodziły tysiące

Autor:  AdamSsS [ 2011-04-23 13:15:33 ]
Tytuł:  Re: szlif w pionie

Przetoczę przykład i jednocześnie przestrogę przed pisaniem oświadczeń . Na forum GS . Koleżanka kupiła GS-a w wersji F ( czyli z owiewkami ) postawiła na podjeździe i poszła się ubrać i sąsiadka ślepa kura która podobno nei am roku by nie miała stłuczki nei dość że uderzyła w moto to jeszcze na neigo wjechała . Spisała oświadczenie ale potem wyszły nei porozumienia sąsiadka się odwoływała od kolizji potem ubezpieczyciel nie chce wypłacić odszkodowania zaniżył wartość szkód . Teraz sprawa trafiłą do sądu a całą spraw toczy się już od roku .

Autor:  Axsel [ 2011-04-23 13:41:43 ]
Tytuł:  Re: szlif w pionie

Świdkowie są pomocni ale nie niezbędni. Po rodzaju uszkodzeń policjia może dojść do tego kto na kogo nwiechał itp. Wbrew panujacej opini panowie w mundurach wcale nie są tacy głupi.

Autor:  Szopix [ 2011-04-24 12:03:44 ]
Tytuł:  Re: szlif w pionie

AdamSsS napisał(a):
Przetoczę przykład i jednocześnie przestrogę przed pisaniem oświadczeń . Na forum GS . Koleżanka kupiła GS-a w wersji F ( czyli z owiewkami ) postawiła na podjeździe i poszła się ubrać i sąsiadka ślepa kura która podobno nei am roku by nie miała stłuczki nei dość że uderzyła w moto to jeszcze na neigo wjechała . Spisała oświadczenie ale potem wyszły nei porozumienia sąsiadka się odwoływała od kolizji potem ubezpieczyciel nie chce wypłacić odszkodowania zaniżył wartość szkód . Teraz sprawa trafiłą do sądu a całą spraw toczy się już od roku .



ale GS jest juz zrobiony ;)

undy, ale co, oświadczenie tak ?
Motóra sobie zrobisz :) Dobrze, że Tobie się nic nie stało :)

Autor:  AdamSsS [ 2011-04-24 13:55:14 ]
Tytuł:  Re: szlif w pionie

Szopix
Z tego co wiem GS został zrobion bo właścicielka nie chciałą czekac i dołożyął do naprawy

Autor:  Szopix [ 2011-04-24 15:16:04 ]
Tytuł:  Re: szlif w pionie

AdamSsS napisał(a):
Szopix
Z tego co wiem GS został zrobion bo właścicielka nie chciałą czekac i dołożyął do naprawy


Dołożyła bo chciała wymienić na nowe a podobno w starej owiewce miała coś połamane czy coś przed kolizją. Więc tą różnicę musiała zapłacić (o ile się nie myle to chyba tak to szło.)

eot

Autor:  AdamSsS [ 2011-04-24 17:41:44 ]
Tytuł:  Re: szlif w pionie

miała pękniętą i skleiła ją . A pan rzeczoznawca zaniżył wartość nie o 30% tylko jakoś o 60 bo coś podwójnie policzył . Nie pamiętma jak to dokładnie szło . Jak znajdę temat an forum to dam tu linka.

W każdym razie tak się może skoczyć gdy jednak sprawca zacznie się migać od wypłaty odszkodowania .

Autor:  Szopix [ 2011-04-24 18:12:44 ]
Tytuł:  Re: szlif w pionie

AdamSsS napisał(a):
miała pękniętą i skleiła ją . A pan rzeczoznawca zaniżył wartość nie o 30% tylko jakoś o 60 bo coś podwójnie policzył . Nie pamiętma jak to dokładnie szło . Jak znajdę temat an forum to dam tu linka.

W każdym razie tak się może skoczyć gdy jednak sprawca zacznie się migać od wypłaty odszkodowania .



Tylko w tamtej sprawie nie chodziło o sprawcę tylko o ubezpieczyciela który tworzył problemy, przekraczał terminy .... Znam tą sprawę bardzo dobrze.

a ze firmy ubezpieczeniowe robią ludzi w chu to sam tego ostatnio doświadczyłem. Jak czekałem pół roku na kase bo hestia zagubiła dokumenty ..... i nawet nie raczyli się odezwać .. i wszystko musiałem od początku wysyłać ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/