A nie są takie złe bo odpusciły. Jade z młodym w parze w Kaliszu, dwa pasy pusto, sucho a tu z zatoczki jakieś dzikiej "strzela" do nas policjant. Bez namysłu po hamplach i zjezdżamy. Trudno, nabroiło się. Pokazuje nam 77 na 50 czyli nie tak źle jak sam powiedział :). Dajemy dokumenty i o zniżkę rodzinną wnioskujemy. Coś tam piszą w kabarynie i wołaja nas. "tata niech wsiada a młody niech słucha. Bierz przykład z taty i zawsze zatrzymuj sie do kontroli policyjnej" :-D. W związku z tym że nie przegieliśmy (77) i grzecznie zatrzymaliśmy się to na pouczeniu się skończyło. Nie jest więc tak źle :)
|