Dieta - cwiczenia/ patenty / skuteczne i nie skuteczne.

tomk · **Napisane:** 2013-04-09 17:45:54

bierny napisał(a):

"motorcycle racing stretch"

Podrzuć :)

Ada · **Napisane:** 2013-04-09 17:45:54

marcys998 · **Napisane:** 2013-04-09 18:42:16

Jerry polecam: http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=256

kris 1990 · **Napisane:** 2013-04-09 19:37:58

kazdy tu mowi tylko o zrzuceniu kilogramow... a ja mam wrecz odwrotny problem. mial ktos z was problem z zbyt mała waga?

tomk · **Napisane:** 2013-04-09 20:00:07

kris 1990 napisał(a):

kazdy tu mowi tylko o zrzuceniu kilogramow... a ja mam wrecz odwrotny problem. mial ktos z was problem z zbyt mała waga?

Kumpel, typowy chudziak, zaczął wpier... bo to więcej niż tylko "dużo jeść" i oprócz brzucha nic mu nie przybyło ;)

Kazik · **Napisane:** 2013-04-09 20:01:56

kris 1990 napisał(a):

kazdy tu mowi tylko o zrzuceniu kilogramow... a ja mam wrecz odwrotny problem. mial ktos z was problem z zbyt mała waga?

Ja miałem będąc dzieckiem i niesamowicie tęsknie za tym czasem. :roll:

kris 1990 · **Napisane:** 2013-04-09 20:21:59

z tym ze ja nie jestem juz dzieckiem. 23 lata to juz nie dziecko no nie? spozywanie duzych ilosci kalorycznego nic nie daje u mnie:) nawet brzucha nie mam. nie liczac miniatury karolyfera hehe:)

Piniu · **Napisane:** 2013-04-09 20:33:25

Posłuchaj rady doświadczonego starszego kolegi (39 latek)
-połóż się, wyluzuj ...wpier...j snikersy, zapijaj browarem. Potem wstań idź do kompa, otwórz browara, otwórz zgrzewkę horalków z selgrosa i puść sobie jakieś wyścigi np. z wyspy MAN
Potem zamów pizze, zapij browarem ...połóż się odpocznij -tempo wyścigu jest zajeb...te.
Po pizzy odpocznij, zjedz deser np. lody milka ...popij zimnym browarem żeby nie było konfliktu w żołądku.
Jak odpoczniesz połóż się, otwórz browara załóż słuchawki i posłuchaj ulubionej muzy, przemyśl ile browarów i snikersów wziąć na zlot (pomyśl o ziomalach czy przypadkiem nie będą chcieli ci zaj..ć snikersy i browary (weź na zapas ;-))
Następnie zjedz kolację, odpocznij i połóż się spać :-)
Powtórz całą operację przez miesiąc ...gwarantuję sukces :-)

jak nie pomoże zmień snikersa na marsa ;-)
ps. a tak na poważnie...
Stary, jak ja ci zazdroszczę :-)

kris 1990 napisał(a):

z tym ze ja nie jestem juz dzieckiem. 23 lata to juz nie dziecko no nie? spozywanie duzych ilosci kalorycznego nic nie daje u mnie:) nawet brzucha nie mam. nie liczac miniatury karolyfera hehe:)

jerry01 · **Napisane:** 2013-04-09 20:51:27

tomk napisał(a):

I tak za późno, można sobie pogadać co najwyżej, trzeba było już w styczniu zaczynać, a tak to może na nowy rok będzie coś widać.

Nie jest kwestia najwazniejsza widac - tak naprawde to zaczalem jak to dobre ujales po swietach wiec efekty juz widze ;)

tomk napisał(a):

Normalnie pić, nie żadne 5 litrów wody, bo sobie organizm zepsujesz.

Tu stwierdzic musze - pic tak jak Ci sie chce pic 5 l to przegiecie, ale woda jest potrzebna i najlepiej w formie woda nie "zdrowe soki", jakies tam inne glupoty. Ewentualnie herbata.

tomk napisał(a):

Nie ma co udziwniać, jeść tony białka, czy na poranny start garściami prochy.

Nie mowie nawet o bialku serwatkowym w proszku choc polecam zdecydowanie. Co do prochow to sie zgadzam najlepiej naturalnie - nawet nie kwestia zdrowia ale skutecznosci i dlugotrwalosci efektow. Za to niektore "prochy sa przydatne" - przy intensywnym wysilku witaminy i z czasem przy duzym wysilku cos zeby stawy dawaly rade...

jerry01 napisał(a):

Ogolnie ide teraz ubogoenergetyczna (na mnie dziala najlepij) polaczona z bogatobialkowa...

tomk napisał(a):

To idziesz złą drogą. Zanim zaczniecie pisać sobie samemu diety

Tu trafiles jak kula w plot - rozpisana na moja prosbe dieta przez pania dietetyk, ktora jak uslyszala o Dukanie to malo mnie nie zdzielila czym co miala pod reka. Chude serki, beztluszczowe kefiry, losos, itd w diecie robia bardzo dobrze organizmowi tyle ze nie same.

tomk napisał(a):

książkę o odżywianiu sportowców,

Nie wiem jaka masz wiedze i skad, ale ja walcze z waga od lat, z sukcesami i porazkami na rozne sposoby jedno co moge Ci powiedziec. Dieta sportowca taka codzienna to jedno natomiast w kwestii diety odchudzajacej jest bardzo prosta. Dobre kataboliki ;) U piesciarzy, zapasnikow itd w trakcie redukcji winstrol i tego typu specyfiki sa standartem Ogolnie nie oszukujmy sie jesli ktos uwaza ze w zawodowym sporcie da sie cos osiagnac bez dopalaczy to ma psychike dziecka.

tomk napisał(a):

zasięgnąć rady specjalisty i to jakiegoś ogarniętego.

To akurat bardzo dobra porada.

Co do kwestii osobistej - temat dotyczy rowniez mnie a i owszem, ale nie mial powstac w formie miliona porad dla mnie - z ktorych czesc jest oczywista, czesc przydatna, czesc glupia. Bardziej jako platforma do wymiany doswiadczen zwiazanych z naszymi doswiadczeniami w tym zakresie. Wiec nie musicie kierowac swoich porad konkretnie w moim kierunku. ;) Ale chetnie posledze Wasze sukcesy i opisze swoje. pzdr

marcys998 napisał(a):

Jerry polecam: http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=256

Niestety bieganie dla biegania jest sportem ktorego nigdy nie lubilem, nie rozumialem i nigdy do mnie nie przemiawial. Akceptuje ze ktos joginguje, czy biega maratony, ale do mnie to nei przemawia. Ogolnie tenis, squash, sporty walki, rower, wszystko co z woda zwiazane - TAK, ale nie bieganie ;)

bierny · **Napisane:** 2013-04-09 20:52:09

tomk napisał(a):

bierny napisał(a):

"motorcycle racing stretch"

Podrzuć :)

ooo na YT też jest :)
http://www.youtube.com/watch?v=rlqGNB-o-BQ

kris 1990 · **Napisane:** 2013-04-09 21:14:13

PINIU niezły przepis masz:D ale za szybko mi cukier skacze wiec batoniki odpadaja:/ . a co do tego zazdroszczenia... ja wam zazdroszcze "odpowiedniej masy". ale coz chudziutki moze i jestem ale nie slaby:P

tomk · **Napisane:** 2013-04-09 21:51:37

kris 1990 napisał(a):

z tym ze ja nie jestem juz dzieckiem. 23 lata to juz nie dziecko no nie? spozywanie duzych ilosci kalorycznego nic nie daje u mnie:) nawet brzucha nie mam. nie liczac miniatury karolyfera hehe:)

Głodówka + 1-2 razy dziennie duża porcja żarcia, najlepiej na noc. Nie ma szans nie przytyć, ale jak pisałem- pójdzie w brzuch.

jerry01 napisał(a):

Tu stwierdzic musze - pic tak jak Ci sie chce pic 5 l to przegiecie, ale woda jest potrzebna i najlepiej w formie woda nie "zdrowe soki", jakies tam inne glupoty. Ewentualnie herbata.

Ja to uwielbiam takie te syropy do rozwadniania. Chłodna (nie zimna) niegazowana woda i wchodzi niesamowicie, ogólnie jakoś po tym czuję się nieźle nawodniony. A pić się powinno nie więcej niż 2 litry chyba, kiedyś rozmawiałem w czasie upałów z lekarką i mówiła, żeby nie przesadzać. Fajnie mieć paru znajomych lekarzy :)

jerry01 napisał(a):

Nie mowie nawet o bialku serwatkowym w proszku choc polecam zdecydowanie. Co do prochow to sie zgadzam najlepiej naturalnie - nawet nie kwestia zdrowia ale skutecznosci i dlugotrwalosci efektow. Za to niektore "prochy sa przydatne" - przy intensywnym wysilku witaminy i z czasem przy duzym wysilku cos zeby stawy dawaly rade...

Chodzi głównie o kwestie zdrowia, bo te tabsy są akurat w miarę skuteczne, tylko co z tego, jak wątrobę rozwali? A białko w proszku (nie serwatka!) jest spoko jako potreningówka, ale smak za to jest niesamowicie okropny.

jerry01 napisał(a):

Tu trafiles jak kula w plot - rozpisana na moja prosbe dieta przez pania dietetyk, ktora jak uslyszala o Dukanie to malo mnie nie zdzielila czym co miala pod reka. Chude serki, beztluszczowe kefiry, losos, itd w diecie robia bardzo dobrze organizmowi tyle ze nie same.

No wiadomo, musi być zachowana równowaga kwasowo-zasadowa, o czym wielu domorosłych kulturystów nie wie.

jerry01 napisał(a):

Nie wiem jaka masz wiedze i skad, ale ja walcze z waga od lat, z sukcesami i porazkami na rozne sposoby jedno co moge Ci powiedziec. Dieta sportowca taka codzienna to jedno natomiast w kwestii diety odchudzajacej jest bardzo prosta. Dobre kataboliki ;) U piesciarzy, zapasnikow itd w trakcie redukcji winstrol i tego typu specyfiki sa standartem Ogolnie nei oszukujmy sie jesli ktos uwaza ze w zawodowym sporcie da sie cos osiagnac bez dopalaczy to ma psychike dziecka.

Ale pewne zasady są uniwersalne.

jerry01 napisał(a):

To akurat bardzo dobra porada.

Tylko z naciskiem na ogarniętego, są tacy co od studiów książki żadnej nie mieli, a są tacy, co stale się kształcą i mają już na swoim koncie parę publikacji i są naprawdę ogarnięci w temacie.

jerry01 napisał(a):

Niestety bieganie dla biegania jest sportem ktorego nigdy nie lubilem, nie rozumialem i nigdy do mnie nei przemiawial.

Bo jest nudne jak skurw... ;) Biegniesz prawie stojąc, tło powoli się porusza i nic się nie dzieje. Nie pogadasz, bo za chwilę dostaniesz mega zadyszki, a nie przyśpieszysz, bo padniesz. Dlatego rower jest dużo lepszy :)

kris 1990 napisał(a):

ja wam zazdroszcze "odpowiedniej masy". ale coz chudziutki moze i jestem ale nie slaby:P

Fajnie jak masa idzie szybko, niefajnie jak wszystko jest pod tłuszczem. Aktualnie wolałbym być chudy i robić powoli masę, niż zrzucać tłuszcz.

Spawn · **Napisane:** 2013-04-09 23:30:25

Kris w twoim wieku mialem to samo nie moglem przejsc wagi 70 kg stala jak w morde strzelil ale potem zaczal sie leniwy tryb zycia jazda wszendzie samochodem żarcie w fast foodach mc drive itd oraz rzuciłem palenie samo przyszlo i to w szybkim tempie :) teraz waze 82 kg i nie narzekam choc poszlo tez znacząco w brzuch ale jak nie przeszkadza to mojej partnerce to nie przeszkadza i mnie :D Tak jak Piniu pisal (usmialem sie po same pachy:) ) jedz duzo i odpoczywaj masz cos zrobic to zjedz przed tym i zrob to pozniej :P no i browar tez nie zaszkodzi choc ja tylko wpieprzam i zapijam to PEPSI :D

skocz_ek · **Napisane:** 2013-04-10 08:09:26

Robert_312 napisał(a):

Prosta sprawa, mało zbędnych węglowodanów. jedz regularnie co 3 godziny i nie do pełna, pij dużo wody, jak chcesz. Możesz jeść serki wiejskie itd. wszystko co ma niski indeks glikemiczny jest pełno stron z indeksami glikemicznymi np. http://zdrowezywienie.w.interia.pl/glikemiczny.htm

Jeszcze nie sprawdzałem spodni motocyklowych ale od świąt wziąłem się za siebie. Podesłali mi właśnie ta metodę. co 2,5 lub 3 godziny i 5 posiłków dziennie. Ważne że regularnie i rozsądnie. Jem posiłki na budzik z telefonu, nawet wstaje wcześniej w sobotę by chociaż jogurt wypić na budzik. Idzie 2 tydzień diety i jest 3 kg mniej, jeszcze tylko 14 i fajrant.

Kiedyś zajadałem się warzywami (mrożonki były proste w przygotowaniu) ale nie regularnie i też był 1 kg tygodniowo w dół ale obecna metoda jest lepsza.

kris 1990 · **Napisane:** 2013-04-10 10:41:35

dzieki za pomoc. ale obawiam sie ze takich rzeczy juz probowalem:) coz przeciez nie bede wiecznie taki jaki jestem... ciesz sie tym co masz no nie?

Robert_312 · **Napisane:** 2013-04-11 16:05:26

Jak czytam to każdy pisze to ... ehh każdy ma inne zdanie jak widzę, no ale cóż. Ja jestem za jedzeniem regularnym co 3godziny, mało pustych węglowodanów i zbilansowana dieta.

dzień nisko-węglowodanowy około 220 gram białka, 140 gram węglowodanów, oraz 50 gram tłuszczy. W dni wysoko- węglowodanowe 170 białek, 290-300 gram węglowodanów, oraz 50 gramów tłuszczy. dni uzależnione od treningów.

Ps. oczywiście wszystko zależy od masy, a te wszsytkie gramy nie muszą być co do jednego przestrzegane. to moje zdanie :)

Dieta - cwiczenia/ patenty / skuteczne i nie skuteczne.

Off-topic

Przy piwie

Off-topic

Przy piwie

Kto przegląda forum