Podejrzane / Skradzione / Ewidentne Miny

taz1612 · **Napisane:** 2014-02-14 01:34:35

to nie jest nic nowego
dwóch moich znajomych oddawało motocykl do szkody całkowitej który potem trafiał na allegro
jeden z pękniętą ramą
drugi po zderzeniu z drzewem
polskie realia :D

Ada · **Napisane:** 2014-02-14 01:34:35

lelek · **Napisane:** 2014-02-14 14:27:03

taz1612 napisał(a):

oddawało motocykl do szkody całkowitej

jakim cudem ? Takie cos powinno przeciez byc skasowane ewentualnie rozebrane na czesci - np rama wymieniona i reszta rzeczy przekladka ... to jak ta sama rama znow zostala zarejestrowana ?

taz1612 · **Napisane:** 2014-02-14 15:39:55

lelek napisał(a):

taz1612 napisał(a):

oddawało motocykl do szkody całkowitej

jakim cudem ? Takie cos powinno przeciez byc skasowane ewentualnie rozebrane na czesci - np rama wymieniona i reszta rzeczy przekladka ... to jak ta sama rama znow zostala zarejestrowana ?

niestety u nas to wygląda tak

motocykl uznany na szkodę całkowitą
motocykl jest sprzedawany na licytację
za tyle za ile ktoś wygra licytację to Ci płaci resztę dopłaca ubezpieczyciel
możesz jeszcze wybrać opcje zostawienia grata ale wtedy ubezpieczyciel wycenia jego wartość i dostajesz różnicę a grata możesz lelek spokojnie zezłomować :)

i stąd te szroty potem na allegro

wolny800 · **Napisane:** 2015-02-12 12:49:24

taz1612 napisał(a):

lelek napisał(a):

taz1612 napisał(a):

oddawało motocykl do szkody całkowitej

jakim cudem ? Takie cos powinno przeciez byc skasowane ewentualnie rozebrane na czesci - np rama wymieniona i reszta rzeczy przekladka ... to jak ta sama rama znow zostala zarejestrowana ?

niestety u nas to wygląda tak

motocykl uznany na szkodę całkowitą
motocykl jest sprzedawany na licytację
za tyle za ile ktoś wygra licytację to Ci płaci resztę dopłaca ubezpieczyciel
możesz jeszcze wybrać opcje zostawienia grata ale wtedy ubezpieczyciel wycenia jego wartość i dostajesz różnicę a grata możesz lelek spokojnie zezłomować :)

i stąd te szroty potem na allegro

Nie ma to jak dobry wypróbowany sposób. . . .
Może kiedyś znajdę taką okazję od 1 zł. . . :santa:

Piniu · **Napisane:** 2015-02-13 23:08:49

Kilka lat temu mój kumpel skasował FZ1s -pęknięta rama na spawie plus zniszczenia po koziołkowaniu, ubezpieczalnia zabrała sprzęta wypłacając szkodę całkowitą ...po kilku tygodniach jego motocykl na alledrogo ( z jego tablicą rejestracyjną) był do wzięcia z opisem ...motocykl w stanie idealnym do lekkich poprawek lakierniczych -życie :-/
Oczywiście zgłosił ogłoszenie do zablokowania ale jaki był efekt końcowy? -nie wiem.

bober · **Napisane:** 2015-07-10 13:42:27

Mój kumpel w zeszłym roku kupił GSXR 600 k6.
Wszystko ladnie pieknie, tyle że na pocz tego roku pojechał do autoryzowanego serwisu na wiosenne wymiany płynów. Serwis powiedział że nie przyjmie kradzionego motocykla (po uprzednim obejrzeniu i sprawdzeniu). Kumpel oczy O.O. Telefon do poprzedniego własciciela, który nic oczywiście nie wie, sprawa do sądu..
O tyle dobrze ze mu go nie zabrali, ale sprawa śmierdząca i niemiła strasznie

sasza7 · **Napisane:** 2015-07-10 15:58:00

Przy takiej akcji, motocykl nie powinien opuścić przedstawiciela bez przyjazdu Policji.
Motocykle są rejestrowane - w miarę łatwo dojść do tego kto go kolejno miał - nawet jak sprowadzany - zawsze kupuje się od kogoś i podpisuje umowę.

dittos · **Napisane:** 2015-07-10 18:44:43

Chyba, że po drodze któryś ze sprzedających będzie się legitymował fałszywym dowodem osobistym, a wtedy szukaj wiatru w polu ;)

sasza7 · **Napisane:** 2015-07-13 12:45:06

Przecież to urząd sprawdza dane w swoim systemie.
Myślę, że taki dowód który ma taką moc (potwierdzenie w bazie danych) o ile w ogóle możliwe jest jego zdobycie to kosztuje tyle, że motocykl nie jest wart takiego przekrętu. Poza tym ważne są numery na ramie.
Ludzie z zabytkami stają na głowie, żeby zarejestrować złom bez ciągłości umów, a ktoś sprzedał czyjś motocykl i urzędnicy to klepnęli? Aż wierzyć się nie chcę.
Chyba że numery zostały przebite, a serwis zorientował się po komputerze i zapisanych tam danych...

misiakw · **Napisane:** 2015-07-13 13:25:20

sasza7, to jest problem prawny. policja możne ci udzielić informacji, ale jedynie jeśli jesteś właścicielem. a jeśli okaże się ze kupiłeś kradzione moto możesz podchodzić pod przepisy o paserstwie i ogólnie mieć problem. moim zdaniem baza kradzionych VIN'ów (oraz VIN'ów pojazdów które straciły papiery po wypadku) powinna być publicznie dostępna dla każdego, ot online. wpisujesz VIN (i nic więcej!!!) i już wiesz. w końcu nawet jeśli jakiś przechodzeń będzie mógł sprawdzić numer dowolnego moto (czy samochodu, mój seat ma numer widoczny w rogu przedniej szyby), to to tylko na korzyść legalnych właścicieli wyjdzie. przykładowo u mnie w okolicy stoi burgman 400 który od kiedy kojarzę (z dobre 2 lata) stoi w tym samym miejscu, z przebitymi oponami, bez rejestracji. na 90% to sprzęt skradziony i porzucony. zgłaszałem to z pół roku temu na policji to się dowiedziałem że "następny patrol to sprawdzi". a sprzęt jak stał tak stoi.

sasza7 · **Napisane:** 2015-07-14 09:23:42

misiakw, zgadzam się z Tobą w 100%. Może ktoś pójdzie po rozum do głowy i zrobi coś takiego jak tu: https://zapytania.oi.ufg.pl/SASStoredPr ... ?with=zpp1
Wystarczyło dodać by tam info - pojazd skradziony
Już się trochę poprawiło z tym przebiegiem i jego zapisywaniem, jak i innymi danymi więc światełko w tunelu jest.

Wkurza mnie to, że jak zwykły kowalski ma zły numer domu na umowie wpisany to jest problem i ma cały dzień z głowy, natomiast jak handlarz z kontaktami rejestruje lewiznę to nikt nawet tego nie sprawdza :/

Psychokrates · **Napisane:** 2015-09-28 21:39:26

Sasza ale często sami kupujący nie patrzą co w ogóle biorą. Przykład z podwórka - sąsiad kupił auto na giełdzie. Tak, zgadliście - passerati. Wszystko super ładnie pięknie, auto nówka prawie z salonu, te kilka lat to chyba jako dekoracja robił. Auto zakupione, przerejestrowane i czas na ubezpieczenie. Przyjeżdża agent i tu zonk - na każdej tabliczce był inny numer VIN. Zaczęła się ostra jazda i się okazało, że sąsiad w ogóle VIN-u nie sprawdzał. Aby było śmieszniej - inny VIN był w DR a inny widoczny przez szybę..

marekklak · **Napisane:** 2015-09-30 22:27:42

Psychokrates w tym wypadku sąsiad sam sobie VINien. Przecież to podstawa, skoro nawet tego nie sprawdzał, to się zastanawiam, czy sprawdzał w ogóle stan techniczny czy tylko na słowo wierzył.

baxior · **Napisane:** 2015-10-14 22:01:33

Uważajcie na to ogłoszenie:
http://olx.pl/oferta/yamaha-fz-6-n-s2-CID5-IDc0dSD.html
Oto co wyszło po kontroli mechanika Irka Urbowskiego z Lęborka: (cytat potencjalnego kupca Rafała Hońko z Lęborka)
fakt nr 1 krzywa kierownica
fakt nr 2 malowany zbiornik
fakt nr 3 krzywy stelaż owiewki tylnej
fakt nr 4 opony do wymiany
fakt nr 5 wiele drobnych usterek świadczących o wypadkowej historii tego motocykla
To prawda że właściciel oznajmił nam że nic nie wiedział o jego historii kolizji (może prawda może nie ) ale w związku z tym że nie jest tak jak w ogłoszeniu to może warto by było renegocjować jego cenę może warto by było choć by powiedzieć ludziom których chciało się oszukać ,,przepraszam,,
Zapytałem właściciela motocykla czy w związku z tym że uświadomiłem go o tych licznych usterkach będzie na tyle uczciwy aby zmienić treść ogłoszenia lub informować potecjane ofiary że to jest mina -odpowiedział że nie ma zamiaru tego robić
Wobec powyższego czuje się w obowiązku wszystkim zaiteresowanym powiedzieć - nie jedźcie do redy na ulicę długą nie ma sensu szkoda waszej fatygi

grzesiek_73 · **Napisane:** 2016-01-23 00:11:53

SKRADZIONO BMW 1150 GS +akcesoria RUDA ŚLASKA link poniżej

https://www.motocykle.slask.pl/topic/13 ... %C4%85ska/

:sniper: :sniper: :sniper: :sniper: :sniper: :sniper: :sniper: :sniper: :sniper:

Podejrzane / Skradzione / Ewidentne Miny

Off-topic

Przy piwie

Off-topic

Przy piwie

Kto przegląda forum