Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=18&t=12847 |
Strona 111 z 233 |
Autor: | misiakw [ 2019-11-17 21:14:35 ] |
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! |
sfazowany napisał(a): Tylko moje boczne mają po 40 litrów.. to chyba kwestia tego. ja mam boczne po 22l i tak jak marcingda zazwyczal latam z nimi, a jak nie starcza to wtedy centralny wrzucam... |
Autor: | maciej_pk [ 2019-11-20 18:26:46 ] | |||
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! | |||
Póki co jeszcze nie zrobiłem ale kupiłem. Czekam na chwilę wolnego i będę zakładał.
|
Autor: | sfazowany [ 2019-11-20 21:28:28 ] |
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! |
Gdzie planujesz zamocowac kamerki? Ja upchalem przednią do mocowania klaksonu a tylną przykrecilem do lampki rejestracji. Mysle teraz jak zredukowac wibracje, jakies "tlumiki" z gestej pianki muszę dopasować bo obraz pływa przy pewnych zakresach obrotów i obciazeniu.. |
Autor: | marcingda [ 2019-11-20 21:52:00 ] |
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! |
Dokładkę błotnika też założyłem i niestety wiele nie daje. Błoto leci dalej na amortyzator. W wolnej chwili dorobię fartuch/chlapacz żeby zapobiegał zabrudzeniu amorka. Czy coś bliżej możesz napisać o kamerach? Też zastanawiam się nad zakupem. Kiedyś miałem założoną MIO MIVUE M560 ale nie ma ona stabilizacji obrazu i prawda jest taka, że niewiele szczegółów widać (mam na myśli tablicę rejestracyjną). |
Autor: | maciej_pk [ 2019-11-20 22:30:30 ] |
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! |
Żeby się za dużo nie rozpisywać to podlinkuje ten rejestrator: https://m.pl.aliexpress.com/item/329192 ... 4281552381 |
Autor: | maciej_pk [ 2019-11-20 22:40:08 ] |
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! |
Jeszcze nie zastanawiam się gdzie te kamerki zamontować. Muszę na to spokojnie popatrzeć, mam no to całą zimę ;-) |
Autor: | sfazowany [ 2019-11-20 23:49:38 ] |
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! |
Dostałem podobny zestaw od kolegi tylko bez wifi i z uszkodzonym ekranem, troche przez to ciezej kamery ustawić ale filmow z tego ogladac nie bede :) mam dwie kamery 1080p i ja na tą wartość to szału nie ma, przy suchej pogodzie za dnia rejestracje w promieniu powiedzmy 20 metrow odczytac idzie bez klopotu. Obraz jest plywajacy od wibracji z silnika i nieco rozmyty nocą i poza właściwościami archiwizacji nietypowych sytuacji nagrania raczej nie nadają się do jakiegos montazu filmów. Filmy w folderze są pomieszane i ciezko przegladac chronologicznie. Karty SD wymaga najwyzszej klasy bo na innych filmy przycinają, mimo ze dawały radę w kamerze sportowej na 1080p60kl 100Mbit. Jednostka centralna podczas pracy grzeje sie tak ze az metalowa obudowa parzy w palce. Generalnie szału nie ma ale jednostka centralna z wifi moze byc duzo wyzszej klasy i na zupelnie innym sofcie wiec w razie "W" dokupię samą nową jednostkę centralną wlasnie z wifi. Dostep z telefonu bez zdejmowania kanapy to ogromny plus. |
Autor: | misiakw [ 2019-11-21 10:48:34 ] |
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! |
maciej_pk jak chcesz modę w domu podrzucić ci nagrania bo mam co prawda inny, ale zamocowany w er5 czyli rzedowa dwója jeszcze z większymi wibracjami - z przodu pod mocowanie lampy a z tyłu na rejestracji. jak będe wracał do domu i zejdę do moto to zrobię fotki - nagrywa ok bez większych drgań... inna sprawa ze przy dwóc kamerach trzeba mieć naprawde dobrą kartę inaczje nie wyrabia się z zapisem. |
Autor: | sfazowany [ 2019-11-21 14:58:24 ] |
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! |
Dominator odpicowany i schowany, czeka na przypływ fantazji :) taki błyszczący że aż sam miałem moment zastanowienia się co ja zrobiłem :] aż przypomnę sobie jak to drze japę i już pamiętam skąd ta zmiana. [ img ] |
Autor: | maciej_pk [ 2019-11-24 20:07:13 ] | |||
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! | |||
Zrobiłem dzisiaj jak to się teraz modnie nazywa unboxing :lol: i sprawdzenie czy wszystko gra. Działa, nagrywa i robi fotki, apka na telefon też daje radę. Wygląda to dość solidnie i jakość obrazu też jest OK. Pozostaje jeszcze zamontować na motocyklu.
|
Autor: | sfazowany [ 2019-11-25 01:02:46 ] |
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! |
To ja jak się teraz mówi powiem Ci pro tip i nie przyklejaj kamer tylko od razu je przykręcaj, albo śrubkami albo płaz tego metalowego uchwytu daj pod którąś śrubę jak podkładkę.. taśma samoprzylepna dwustronna nie ma szans, próbowałem 2 razy z taśmą Tesa z odtłuszczaniem, wibracje, masa na "ramieniu" i wiatr robią swoje. Ja pół nocy drapałem kleik z motocykla po przejechaniu kawałkiem drogi przygotowanym kleikiem do asfaltowania... Niestety z kolektora przypalona smoła zejść nie chciała wiec do tego jeszcze wrócę, udało mi się ogarnąć ogon, wahacz i widelec.... Uwalone: [ img ][ img ][ img ][ img ][ img ] Po czyszczeniu rozpuszczalnikiem bitumicznym: [ img ] Tam gdzie nie było temperatury to ten rozpuszczalnik sprawdził się ekstra, na tylnym tlumiku było ciężko a kolektory przy silniku to już taka skorupa się zrobiła że rozpuszczalnik nie dał rady tego odmoczyć. Ma ktoś pomysł jak to ugryźć? Myślę nad gąbką zmywakową i pastą metal polish, jesli ktos ma jeszcze jakiś patent w zanadrzu to dajcie znać. |
Autor: | bierny [ 2019-11-25 08:38:37 ] |
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! |
sfazowany Tak z ciekawości... było jakieś oznaczenie o robotach drogowych, czy też cokolwiek takiego? Jeśli nie, to mnie by chyba krew zalała... W sumie to tak, czy inaczej by mnie zalała, ale chociaż miałbym na kogo przenieść złość :evil: |
Autor: | marcingda [ 2019-11-25 09:30:09 ] |
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! |
[quote="sfazowany"]Ma ktoś pomysł jak to ugryźć?[/quote Możesz spróbować naftą lub benzyną ekstrakcyjną najlepiej by było to namoczyć ale trudno to zrobić na pionowych powierzchniach, może da radę obwinąć kolektor szmatą namoczoną w nafcie? |
Autor: | sfazowany [ 2019-11-25 10:12:45 ] |
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! |
No więc tak :) Na ostatniej wycieczce jadąc bocznymi dróżkami po małych miejscowościach dojechalem od boku do litery T do remontowanej ulicy, był wcześniej znak robót drogowych i na skrzyżowaniu leżała przy krawężniku po lewej jakaś skromna deska biało-czerwona ale znaku zakazu wjazdu nie zarejestrowałem, jezdnia na drodze poprzecznej była sfrezowana i ciemna (trochę dżdżylo) wiec myślałem że jest mokra. Z lewej w oddali widzialem maszyny do asfaltowania a z prawej czysto wiec pojechałem w prawo, jechałem powolutku bo na ulicy nie bylo żadnych aut, ludzi, pracowników wiec mialem wrazenie ze sie wpakowałem w środek robót drogowych. Po 100 metrach był zakręt i zaraz za zakrętem stała cysterna z dyszami do smołowania drogi i stojący obok z papierosem gościu zdziwiony że jadę w jego stronę moturem ale nic sie nie odezwał. Miałem wrażenie że przednie koło nieco myszkuje mimo małej prędkości i przez ułamek sekundy zastanawiałem się czy nie zaliczyłem gwoździa, wtedy zobaczyłem że zaraz za cysterną ulica jest dużo jaśniejsza i parę metrów dalej minąłem stojący dla nadjeżdżających z przeciwka znak zakazu wjazdu :) wtedy uświadomiłem sobie że ZJE..AŁEM! W myśl zasady pierwsza łza za zakretem, odjechałem za następny łuk sprawdzić jakie są zniszczenia, zsiadlem z Jadzi i patrząc na dymiący kolektor, po raz pierwszy od dawna, zapłakałem... Kilka zakrętów dalej na krzyżówce stał samochód z kogutem żółtym kierujący auta na objazd. W zasadzie pretensji do drogowców mieć nie mogę bo zabezpieczyli drogę główną i na pewno nie będą blokować każdego wjazdu z zadupia bocznego - nie mają tylu ludzi i znaków, a ja właśnie z takiego zadupia, bo niemal z lasu, wyjechałem. W tym momencie najgorzej wygląda kolektor i blok silnika na wysokosci kolektora. Chłodnica na szczęście jest chroniona błotnikiem. Edit: Dzięki Marcin, używałem środka z Leroya firmy Dragon - rozcieńczalnik bitumiczny [ img ] Pachnie dieslem i jest bardzo penetrujący, smoła w miejscach gdzie nie była przegrzana, zeszła od razu wiec wiem ze dobrze to rozpuszcza, spróbuję jeszcze cierpliwie ponamaczać i delikatnie usuwać jakimś drapakiem do garnków, nie chcę zrobic głębokich rys. Tak teraz sobie pomyślałem że i tak będzie ciężko dostać się za kolektor do bloku silnika wiec może pokusić się o całkowite zdjęcie kolektora, boję się tylko że śruby mogą być mało chętne do współpracy, wyglądają na podkorodowane i zapieczone. Czy po zdjęciu kolektora trzeba dawać nowe uszczelki? Bo śruby to pewnie wypadałoby dać nowe.. |
Autor: | bierny [ 2019-11-25 10:18:03 ] |
Tytuł: | Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! |
sfazowany napisał(a): ...po raz pierwszy od dawna, zapłakałem... Jako dość duży pedant i esteta... rozumiem i łączę się w bólu... Szczególnie widząc na forum, że dbasz o sprzęt. |
Strona 111 z 233 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |