Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=18&t=14310 |
Strona 3 z 4 |
Autor: | michal.m [ 2013-12-29 23:06:50 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
taz1612 napisał(a): tyle że to nagranie podobno (bo znajomy tak mówił i już gdzieś taką opinie słyszałem) nie jest oficjalnym dowodem w sądzie. napiszę tak: w sprawach o wykroczenia drogowe bardzo często nawet zdanie kierującego nie jest oficjalnym dowodem w sądzie. Wolałbym mieć nawet jakiekolwiek nagranie, które jeśli sąd nie włączy do akt to może media się nim zainteresują. Sąd uważa tak jak policjant / strażnik / fotoradar. Sąd nie uważa na to co mówi kierowca. Sąd z góry uznaje go za winnego popełnionego (wg zdania policjanta / strażnika / fotoradaru) czynu. Panie i Panowie: niestety w Polsce sądy nie są bezstronne. W 95% trzymają zdanie funkcjonariuszy. Czasami jeśli obwiniony jest uparty lub sprawa jest grubsza i zainteresują się nią media coś z tego może być nie po myśli funkcjonariuszy. Ale to zaledwie pojedyncze przypadki... które jednak dają nadzieję, że warto powalczyć :sniper: |
Autor: | Błażej [ 2013-12-30 02:47:39 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
Podkopnik, ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 18 lipca 2008 r. w sprawie kontroli ruchu drogowego §4. 1. Policjant, po zatrzymaniu pojazdu, podaje kierującemu stopień, imię i nazwisko oraz przyczynę zatrzymania, a ponadto: 1) policjant umundurowany okazuje legitymację służbową na żądanie kontrolowanego uczestnika ruchu; 2) policjant nieumundurowany okazuje legitymację służbową bez wezwania. 2. Legitymację służbową okazuje się w sposób umożliwiający kontrolowanemu uczestnikowi ruchu odczytanie i zanotowanie danych pozwalających na identyfikację policjanta, w szczególności dotyczących jego stopnia, imienia i nazwiska oraz nazwy organu, który wydał ten dokument. 3. Przystępując do czynności kontrolnych, policjant może wydać polecenie unieruchomienia silnika pojazdu. A do spisania danych możesz użyć kartki papieru, długopisu lub nośnika elektronicznego (np. aparat). Policja bardzo często odpowiada, że... w Ustawie o Policji... a powyższa ustawa "mówi" że niektóre czynności określa Rada Ministrów w drodze rozporządzeń. Stąd powyższe rozporządzenie. To jakby Pan funkcjonariusz powiedział, że się TVN-u naoglądaliście ;) |
Autor: | michal.m [ 2014-03-13 19:40:53 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
michal.m napisał(a): Czyli teraz z tego co wyczytałem mniej więcej na tym portalu: wniosek o ukaranie z art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń -> będzie wyrok w trybie nakazowym -> moje odwołanie od niego -> sprawa w sądzie z moim udziałem. Więcej o sytuacji w poście viewtopic.php?p=177189#p177189 I dziś nastąpiła dość długo oczekiwana chwila - pismo z sądu... otwieram a tam: Sąd Rejonowy (bla bla bla) po rozpoznaniu w sprawie przeciwko ......moja osoba...... z urzędu postanawia na podstawie art. 5 § 1 punkt 9 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenie odmówić wszczęcia postępowania :clap: w sprawie przeciwko .....moja osoba..... W uzasadnieniu jest napisane m.in. "zgodnie z art.129b ustęp 2 pkt 1 i 2 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym -> Straż Miejska czy Gminna jest uprawniona jedynie do wykonywania kontroli drogowej zaś brak po jej stronie uprawnień do występowania z wnioskiem o ukaranie w sprawach o wykroczenia z art. 96 § 3 k.w. (czyli niewskazanie kierującego) Z tym, że to dotyczy tylko przypadku z fotką nr 2. Co jest z przypadkiem fotki nr 1 nie mam pojęcia. Czyżby Sąd rozpatrywał osobno bo komendant SG wysłał oddzielne pisma z wnioskiem o ukaranie? Pięknie wydawane są publiczne pieniądze bo nie można by było rozpatrzyć tego za jednym razem. Ale widocznie nie można i trzeba: 1 fotka z FR = 1 wniosek o ukaranie. Niemniej jednak różni sędziowie i sądy różnie interpretują NIBY jednoznaczne przepisy i ustawy. Pzdr |
Autor: | michal.m [ 2015-03-06 11:13:16 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
Jako, że nie lubię takich niezakończonych wątków postanowiłem napisać jak to się skończyło. Tylko sprawa z fotką nr2 (opisana wyżej w poście). Sprawa została przekazana przez SG do Policji a ta wniosek do sądu w Opolu, sąd w Opolu wyznaczył termin rozprawy, odbyła się, został podtrzymany wyrok taki jak był na nakazowym, czyli 200zł (akurat w moim przypadku bez kosztów sądowych) Pani sędzina stwierdziła ponadto, że dziwi jej to, że na początku sąd odmówił wszczęcia postępowania bo: SG/SM zawsze miała/ma uprawnienia do kierowania wniosków o ukaranie z art. 96/3 (??? - co jest oczywiście bzdurą ale co sędzia to swoja interpretacja jednego prawa) Z fotką nr 1 cisza - widocznie SG jak zobaczyła, że kasy za to nie dostanie (grzywny zasądzane przez sąd nie trafiają do kasy gminy/miasta) to odpuściła. Generalnie narobili sobie kosztów bo jakby ktoś nie wiedział oni za każdą fotkę obrobioną płacą dzierżawcy fotoradaru jakąś sumkę (ok. 40-60zł) a ode mnie dostali okrągłe 0zł. I tylko przez to, że nie raczyli rozwiać moich wątpliwości co do tego czy mogą w ogóle w tych miejscach zgodnie z prawem mierzyć prędkość... Moja rada: jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości w sprawach mandatowych - grzecznie nie przyjmujcie mandatów. Przemyślcie sobie w domu i najwyżej na rozprawie będziecie mądrzejsi o te rozważania i ze skruchą się przyznajcie. To będzie trochę drożej kosztować + dłuższy czas. Doświadczenia na tak błahych sprawach jak funkcjonują sądy są bezcenne i pozbawiające wszelakich złudzeń, że w sądzie jest sprawiedliwość. Nie chciałbym w grubszej sprawie trafić po raz pierwszy w życiu na wokandę. |
Autor: | jaquzie [ 2015-06-23 17:21:16 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
;) ja ostatnio dostałem fotę od tyłu z fotoradaru z Kłodawy (wysłali po blachach, bo nie kojarzę, czy prowadziłem moto wtedy.. :twisted: ). 200zł i 4pkt od Straży Wiejskiej w Kłodawie. Tymczasem dostałem wezwanie do wskazania za wykroczenie, + druczek z A,B,C... (albo wskazuję siebie i mam 200zł i 4 pkt, albo nie wskazuję kierowcy i biorę 500zł bez punktów etc. - standardowy druk). tymczasem odesłałem strażnikom (polecony za potwierdzeniem odbioru) bazując np. na stronie: http://3obieg.pl/przyszlo-wezwanie-z-fo ... odpowiedzi takie oto pisemko (sorry za długość..): Wniosek o umorzenie postępowania Działając w imieniu własnym, w odpowiedzi na wezwanie z dnia ...r. podaję, że pismo to posiada formalne i merytoryczne wady, które czynią je bezprawnym, a w konsekwencji wezwanie to nie odniesie względem mnie skutku. Wady te przyjęły przede wszystkim postać: Skierowanie wezwania sformułowanego w sposób alternatywny, a przy tym niedopuszczalne przyjęcie konstrukcji domniemania odpowiedzialności właściciela pojazdu; Skierowanie wezwania przez nieuprawniony organ; Brak określenia roli procesowej wezwanego, co uniemożliwiło jemu realizację swoich praw, w tym prawa do obrony. W związku z powyższym,wnoszę o umorzenie postępowania wywołanego lub związanego z przytoczonym wyżej wezwaniem. Uzasadnienie Wezwanie alternatywne. Odebrane przeze mnie wezwanie nosi cechy wezwania alternatywnego, bowiem zgodnie z jego treścią zostałem postawiony przed wyborem wskazania siebie jako winnego popełnienia wykroczenia; wskazania osoby, która pojazdem kierowała lub korzystała z niego w momencie popełnienia wykroczenia; wskazania i udowodnienia, że pojazd został użyty wbrew mojej woli i wiedzy przez nieznaną mi osobę, czemu nie mogłem zapobiec; wskazania i udowodnienia, że nie jestem właścicielem lub posiadaczem pojazdu albo przed wyborem odmówienia wskazania sprawcy wykroczenia. Warto przy tym wskazać, że alternatywne sformułowanie treści wezwania nie musi wynikać wprost z jego treści, lecz może również zostać zinterpretowane na podstawie załączonych do wezwania formularzy. Dopuszczalność stosowania tego rodzaju wezwań została zakwestionowana zarówno przez Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku z dnia 12 marca 2014r.(sygn.akt:P27/13),odbierając takim wezwaniom wiążącej mocy prawnej; jak i w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2013 r. (sygn. akt: III K 431/13). Na tle niniejszej sprawy za celowe uznać należy przywołanie wybranych fragmentów wyżej przywołanych orzeczeń: „Niedopuszczalne jest zatem kierowanie przez właściwy organ alternatywnie żądania przyjęcia mandatu karnego za wykroczenie lub denuncjacji innej osoby. Skierowanie żądania przyjęcia mandatu karnego oznacza bowiem, że sprawca wykroczenia nie budzi wątpliwości, co ze swej istoty wyklucza jednoczesne kierowanie żądania denuncjacji innej osoby.” „Dążenie do pociągnięcia za wszelką cenę do odpowiedzialności kogokolwiek w związku z ujawnionym wykroczeniem nie może stanowić żadnego usprawiedliwienia kierowania do właściciela lub posiadacza pojazdu alternatywnie żądania przyjęcia mandatu karnego za to wykroczenie lub denuncjacji innej osoby. Żądanie takie można, jak się wydaje, zinterpretować jako przyjęcie przez właściwy organ państwa domniemania winy właściciela lub posiadacza pojazdu sfotografowanego przez urządzenie rejestrujące.” Uprawnienia Straży Miejskiej (Gminnej). Zgodnie z uchwałą składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2014 r. (sygn. akt: I KZP 16/14), której to uchwale nadano moc zasady prawnej, Straż Miejska (Gminna) jest uprawniona, na podstawie art. 129b ust. 3 pkt. 7 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1137 z późn. zm.), do żądania od właściciela lub posiadacza pojazdu udzielenia informacji, kto we wskazanym terminie użytkował pojazd, jak również organ ten posiada uprawnienie oskarżyciela publicznego do występowania z wnioskiem o ukaranie takiej osoby za ujawnione w toku prowadzonych czynności wyjaśniających wykroczenie stypizowane w art. 96 § 3 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 482 z późn. zm.; dalej „kw”). Niemniej jednak,powyższa uchwała nie pozwala interpretować obowiązujących przepisów w sposób, który nadawałby Straży Miejskiej (Gminnej) uprawnienia do samodzielnego karania właściciela (lub użytkownika) pojazdu grzywną, a jedynie prawo złożenia wniosku do Sądu o ukaranie w przypadku ujawnienia wykroczenia właściciela (lub użytkownika) pojazdu. Aby jednak organ mógł złożyć wniosek o ukaranie, organ musi uprzednio ujawnić fakt popełnienia wykroczenia i jego sprawcę. W związku z tym, w odniesieniu do niniejszej sprawy, nie dysponują Państwo uprawnieniami do ukarania właściciela pojazdu w trybie przewidzianym treścią art. 96 § 3 kw. Odnosząc się przy tym i uzupełniając zagadnienie poruszone w punkcie I uzasadnienia – tj. zastosowania alternatywnie sformułowanego wezwania, pismo w takiej formie narusza przepisy art. 97, 98 i 99 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (t.j. Dzi.U. z 2013 r. poz. 395 z późn. zm.; dalej: „kpw”). Konieczne jest bowiem uprzednie ustalenie sprawcy wykroczenia, tak aby nie ulegało wątpliwości, kto je popełnił. Dopiero wówczas możliwe jest wręczenie mandatu sprawcy wraz ze stosownym pouczeniem o prawie do jego nie przyjęcia. Zgodnie z Kodeksem wykroczeń nie popełnia wykroczenia osoba, której wina nie została udowodniona, i która działa w zakresie jej praw. O fakcie niewykrycia sprawcy wykroczenia świadczy natomiast już sam fakt wystosowania wezwania o wskazanie osoby prowadzącej pojazd w momencie popełnienia wykroczenia. Na tle powyższego oczywistym jest, że przesłanki do zaktualizowania się Państwa prawa do złożenia wniosku o ukaranie sprawcy wykroczenia w niniejszej sprawie nie nastąpiły. Rola procesowa pozwanego. Poważnym brakiem formalnym wezwania jest brak precyzyjnego określenia roli w jakiej występować miałbym w sprawie. Brak ten skutkuje uniemożliwieniem mi realizacji prawa do obrony – bezwzględnej przesłanki procesowej. Oczywistym jest, że dla każdego „uczestnika” postępowania przewidziany jest inny zestaw przysługujących mu praw. Zatem fundamentalną częścią wystosowanego przez organ wezwania winno być wskazanie, czy w sprawie występuję w roli świadka, czy też np. obwinionego. Jeśli bowiem przypisano mi rolę osoby obwinionej – to niniejszym korzystam z prawa odmowy złożenia wyjaśnień (art. 54 § 6 kpw) w kwestii wskazania kierującego pojazdem, a mam prawo odmówić złożenia wszelkich wyjaśnień w sprawie, czego nie można zrównywać z przypisaniem mi winy i obwinieniem za czyn wskazany w art. 96 § 3 kw. Zgodnie z wyżej wskazanymi aktami Sądu Najwyższego, brak ujawnienia wykroczenia w toku czynności uniemożliwia Straży Miejskiej (Gminnej), w roli oskarżyciela publicznego, złożenia do Sądu stosownego wniosku o ukaranie. Natomiast gdybym w sprawie miał występować w charakterze świadka (a wszak w przypadku żądania od danej osoby złożenia oświadczenia wiedzy lub oświadczenia woli obciążającego inną osobę, pierwsza z wymienionych osób będzie świadkiem w sprawie), na podstawie art. 183 § 1 ustawy z dnia 06 czerwca 1997 r. Kodeksu postępowania karnego (Dz.U. z 1997 r. Nr 89 poz. 555 z późn. zm.; dalej: „kpk”) w zw. z art. 41 § 1 kpw przysługuje mi prawo uchylenia się od udzielenia odpowiedzi na pytanie o korzystającego z pojazdu w momencie popełnienia czynu, również z obawy przed odpowiedzialnością karną za fałszywe oskarżenie – przestępstwo stypizowane w art. 234 ustawy z dnia 06 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz.U. z 1997 r. Nr. 88 poz. 553 z późn. zm.; dalej: „kk”). Przestępstwo takie popełnić można również z winy umyślnej w zamiarze ewentualnym. Powyższe okoliczności realizacji swojego prawa nie mogą stanowić podstawy mojej odpowiedzialności na podstawie art. 96 § 3 kw. Jak wyżej wskazano, korzystanie z przysługujących mi praw procesowych nie może być interpretowane jako zła wola lub naruszenie prawa. Jako wezwany, muszę mieć zagwarantowaną ochronę swoich praw – również przed represyjnością organu wzywającego. Na tle obowiązujących przepisów nie jest możliwym, by świadek jednocześnie występował w roli obwinionego czy też podejrzanego. Prawa takich osób są zgoła różne. W skrajnym wypadku, bezprawne działania organu mogą być interpretowane jako nadużycie władzy – tj. czyn niedozwolony wskazany w art.231kk, a także może spełniać przesłanki przestępstwa opisanego art. 235 i 236 kk. *** Mając na uwadze wszystko powyższe, wnoszę jak na wstępie. czekam na dalszy rozwój sytuacji ;) będę informował. jak macie jakieś porady - śmiało ;) |
Autor: | michal.m [ 2015-06-23 18:29:31 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
Cokolwiek odpiszą nie odsyłaj im tego quizu A,B,C i nie wskazuj kierowcy jeśli nie jesteś pewny w 100% kto kierował. Streszczę Ci moją ścieżkę i jaki w niej błąd zrobiłem: 1. Wezwanie z druczkiem A,B,C 2. Wysyłałem pisma by przedstawili mi dokumenty potwierdzające, że stali i mierzyli w tym miejscu legalnie 3. Odmowa i ponowna prośba o wypełnienie quizu 4. Ponowne moje prośby o w/w informacje 5. Ponowna odmowa 6. Więc z mojej strony cisza 7. Przysyłają wezwanie w charakterze świadka 8. Jako, że mam 70km to nie bawię się w przysługujące mi prawo do przesłuchania mnie w miejscu zamieszkania 9. Na przesłuchaniu ponownie proszę o w/w dokumenty, odmowa, ja odmawiam udzielenia odpowiedzi na pytania "kto kierował wtedy pojazdem" 10. Zakończenie przesłuchania w charakterze świadka, składam podpis na dokumencie. I tu następuje kluczowa sprawa i mój błąd 11. Komendant zgrabnie wyciąga kolejny świstek i oświadcza mi, że przesłucha mnie teraz w charakterze obwinionego 12. To samo robię -> odmawiam składania zeznań lecz to podpisuje. 13. Na koniec przedstawiam wniosek o zwrot kosztów dojazdu na przesłuchanie 14. Odmowa z powodu, iż nie jestem już świadkiem a obwinionym o czyn z art. 96par3 (niewskazanie) :/ 15. Nie boksowałem się już o te koszta (trochę żałuje, następnym razem nie odpuszczę) po listownym wezwaniu ich do zwrotu kosztów i listownej odmowie. Zgodnie z polskim prawem jako ŚWIADEK masz obowiązek stawić się na przesłuchanie. I tym sposobem zwabili mnie na przesłuchanie i sprytnie przesłuchali jako obwiniony. Mój błąd polegał na tym, że po podpisaniu przesłuchania w charakterze świadka nie wstałem i nie wyszedłem. Nie mogą nikogo zmusić do zeznań jeśli go o coś obwiniają. Ja to zrobiłem dobrowolnie :/ Wezwać jako obwiniony mogą sobie wzywać do woli - nikt nie ma obowiązku zeznawać na własną szkodę. Później to już ścieżka sądowa, najpierw SG skierowała wniosek o ukaranie mnie z art.96par3, sąd odmówił wszczęcia postępowania, później SG przekazała sprawę Policji, ta znów do sądu, miejscowy sąd przekazał sprawę do Opola, ten wydał wyrok nakazowy, odwołałem się, normalna sprawa i utrzymanie wyroku nakazowego lecz bez kosztów sądowych. Straż Gminna nie otrzymała z tego tytułu złamanego grosza, co więcej ponieśli koszta kilku pism dochodzących do szt. 10 + koszta zdjęcia z fotoradaru. Drugiego zdjęcia w ogóle nie rozpatrywali. Aha, a tak najlepiej to nie odbieraj ŻADNEJ korespondencji z SG w Kłodawie (bądź Urzędu Gminy w Kłodawie). I poproś wszystkich domowników by za Ciebie nie odbierali od nich pism. Gdybyś miał jakieś pytania to pisz tutaj lub na PW |
Autor: | taz1612 [ 2015-06-23 18:58:10 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
Cytuj: Aha, a tak najlepiej to nie odbieraj ŻADNEJ korespondencji z SG w Kłodawie (bądź Urzędu Gminy w Kłodawie). I poproś wszystkich domowników by za Ciebie nie odbierali od nich pism. temat ciekawy nie powiem od jakiegoś czasu jest tak że nie trzeba odebrać listu a on się uznaje za doręczony po jakimś tam terminie i dwóch awizach |
Autor: | michal.m [ 2015-06-23 20:07:33 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
Jest tak w istocie taz ale to nie zmienia faktu, że mimo, że zostaje on uznawany za doręczony to nie jest uznawane, że znasz jego treść - a to jest różnica i to SPORA |
Autor: | J@ck [ 2015-06-23 20:34:53 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
rozmawiałem ost z kolegą z którym razem jeździłem na Tirach (on dalej jeździ) i zaciekawił mnie historią. został ustrzelony suszarką na drodze dwupasmowej. obok niego leciała osobówka i to ponoć jej prędkość ustrzelili a jego zatrzymali. mandatu nie przyjął, skierował sprawę do sądu i teraz robi ich w konia. w domu kazał nie odbierać wezwań, a sam nie może odebrać bo jest "ciągle w trasie". na pocztę nie idzie bo to nie w jego interesie aby "specjalnie" sam się po to zgłosił. z tego co mówił to zabawa trwa już koło roku. koleś jest z tych co ma fajne i ciekawe historie ale nie koniecznie prawdziwe, co o tym sądzicie może w taki sposób jakoś się wymigać |
Autor: | michal.m [ 2015-06-24 11:33:46 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
J@ck, to nie chodzi o to by się "wymigać" tylko o to, że polskie służby radarowe nie posiadają sprzętu, który jednoznacznie mierzy konkretny obiekt. A zatrzymanie danego kierowcę jest naprawdę w wielu przypadkach "na oko" Z kolei stacjonarne fotoradary mierzą prędkość już w porządku, jest potwierdzenie w postaci zdjęcia, które to identyfikuje w większości sytuacji sprawcę wykroczenia ale w przypadku ITD - zdjęcia Ci nie pokażą (chyba, że sądzie) a przypadku SG/SM często robią fotki nielegalnie. Sprawy tak błahe ciągną się miesiącami jak nie latami więc przytoczona historia jak najbardziej może mieć miejsce. Powtórzę zasadę i to nie tylko jeśli chodzi o sprawy fotoradarowe ale o wszystkie inne: W interesie każdego z nas jest to, żeby NIKT inny oprócz nas nie odbierał adresowanych do nas listów poleconych. No, chyba, że naprawdę wiemy co to za przesyłka i by nie musieć później latać z awizo po pocztach czy tam innych placówkach. |
Autor: | J@ck [ 2015-06-24 20:03:51 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
michal.m wiem o co Ci chodzi, natomiast w jego przypadku sprawa jest sporna i pewnie do przegrania, przez mojego kumpla więc unika jak tylko może i tu moje pytanie czy jest sens to ciągnąć, czy w końcu przyjdzie policja i karze mu odebrać list lub dostarczy osobiście policmajster? |
Autor: | Nemmo [ 2015-06-24 22:08:49 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
Jeżeli sprawa dotrze do sądu, będzie sprawa zaocznie rozpatrzona a do niego idzie tylko informacja z postanowieniami/wyrokiem sądu i możliwością odwołania się. Nie odbierze listu, nie odwoła się. Dostanie nakaz zapłaty, którego też nie odbierze a finalnie komornik mu wejdzie na pensje czy zwrot od podatku aby zabrac dla państwa plus kupę siana dla siebie. I tyle w temacie. Ze strażą wiejską można a nawet trzeba walczyć ale jak trafi sprawa do sądu i odwołania itp nie podziałają to trza zabulić i mieć św. spokój. PS Mamy wątpliwości to nie przyjmujmy mandatów, sądy wcale nie dowalają więcej a często mniej niż mógł wynosić mandat. Jestem w trakcie sprawy z fotką z Krosna, która ciągnie się od listopada. Będzie sfinalizowane wszystko to też postaram się opisać co i jak. |
Autor: | michal.m [ 2015-06-26 09:50:11 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
J@ck napisał(a): tu moje pytanie czy jest sens to ciągnąć, czy w końcu przyjdzie policja i karze mu odebrać list lub dostarczy osobiście policmajster? Jest taka możliwość że policmajster "dostarczy" go (nie list a Jego) na rozprawę. Nemmo napisał(a): PS Mamy wątpliwości to nie przyjmujmy mandatów, sądy wcale nie dowalają więcej a często mniej niż mógł wynosić mandat Potwierdzam z autopsji sądowej. Nie warto godzić się na mandat jeśli mamy uzasadnione wątpliwości co do powodów naszego zatrzymania. Naprawdę polecam używać rejestratorów jazdy, zwłaszcza w świetle możliwości utraty prawka na 3m-ce przez niedokładny pomiar prędkości np. tym szajsem: https://www.youtube.com/watch?v=p7V4CieaYP4 |
Autor: | Toperz [ 2015-07-02 08:35:33 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
Ehhh Kłodawa... Wspomnień czar ze zlotu kończącego 2014... czyli za chwilkę minie rok. U mnie to samo: 1. wezwanie ABCD 2. Wniosek o umorzenie 3. Odmowa umorzenia + info o możliwości mandatu za nie wskazanie 4. Odmowa przyjęcia za niewskazanie 5. Sąd w Kole - odmowa wszczęcia postępowania - zaocznie 6. Odwołanie Sąd Okręgowy w Koninie - Przekazanie do I instancji do ponownego rozpatrzenia - zaocznie 7. Sąd w Kole stwierdza iż właściwym do rozpatrzenia jest sąd dla mojej miejscowości jako że odmówiłem przyjęcia za niewskazanie będąc u siebie... - zaocznie 8. Od 2 miesięcy cisza... |
Autor: | michal.m [ 2015-07-02 09:15:18 ] |
Tytuł: | Re: No i się doigrałem :/ mandat od Straży Gminnej |
Rok nic Ci nie daje, w moim przypadku fotka z czerwca 2013, o finalnej rozprawie w sądzie rejonowym właściwym do mojego miejsca zamieszkania zostałem zawiadomiony w październiku 2014 (już się nie odwoływałem wyżej choć możliwość była oczywiście) Dostaniesz ze swojego sądu wyrok nakazowy - pewnie w wysokości proponowanego mandatu. Albo odmowa wszczęcia bo SG nie ma uprawnień oskarżyciela publicznego (chyba, że sędzia rozpatrujący interpretuje prawo inaczej) Jak SG się uprze to sprawę przekażę Policji a ta znów do sądu i wtedy żaden sędzia nie będzie miał podstaw do odmowy wszczęcia postępowania. Ale absolutnie się nie poddawaj, przeciągaj sprawę tak długo jak Ci się uda i jak długo będziesz mieć ochotę. Ps. i koniecznie pisz co dalej z tą sprawą. |
Strona 3 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |