Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3619 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237 ... 242  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2024-07-01 22:02:01 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2023-09-03 22:04:50
Posty: 74
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 [2000r.]
sfazowany napisał(a):
Dołączam do grona doświadczonych w awarii :) Zawsze musi być ten pierwszy raz, na powrocie do domu padło mi zasilanie w husce i Delta mnie uratował zwożąc mojego trupka do domu, serdeczne dzięki przyjacielu!! I dzięki panocki za fajne spotkanie :D nie ma to jak grill w oparach benzyny z kateema [ img ]


Dopiero to czytam :) ale pytnie mi się nasuwa, nie stało Ci się to przypadkiem na skrzyżowaniu 634/631 między Zielonką a Ząbkami?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-01 22:02:01 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2024-07-02 08:51:19 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2538
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Nie nie, z drugiej strony Warszawy. Wracałem z Warki czyli S7 obwodnica Grójca przed Orlenem w stronę Warszawy, miałem niecały kilometr i to z górki, więc dopchałem na stację ;) Zatrzymał się jeden chłopak z propozycją podrzucenia mnie po paliwo ale podziękowałem bo ani kanistra nie maiłem, ani bym nie miał co z nim zrobić gdybym takowy kupił. Jak się okazało dobrze, że nie skorzystałem, ponieważ problemem nie był brak paliwo tylko zwierające cele w akumulatorze i brak zapłonu kiedy akumulator zwarł poniżej 10V - widocznie spadła też drastycznie rezystancja i zaczął kraść cały dżus z regulatora i zapłon już nie był w stanie pracować na tak niskim napięciu. Czekając na Deltę odpaliłem go na pych więc zdecydowałem jechać dalej ale bocznymi drogami żeby nie utknąć na S7. Odjechałem kilometr ze stacji w stronę centrum Grójca i sytuacja się powtórzyła, czyli przy próbach na pych od wstrąsów na chwilę akumulator rozwarł cele a podczas jazdy od wibracji silnika problem powrócił.

Silnikowo jest już ok, za to wyszedł problem z łożyskami tylnego koła, właśnie zaraz po drodze do pracy wstąpię do paczkomatu po ostatnie potrzebne części i przy najbliższej okazji będę grzebał. Jest enduro, jest co robić w garażu


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-02 11:25:01 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 4024
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
Sie kopie, sie kręci. Sprzęty w terenie dostają w dupę mocniej, zużywają się szybciej. Też zmieniałem w kozie łańcuch na wiosnę nie dla tego że już potrzebował wymiany na cito, a dla tego ze nie przeżył by kolejnego roku piaskowania. z tego też powodu nie kupowałem jakiegoś mega turbo dobrego i drogiego łańcucha - w końcu i tak bedzie jeździł smarowany błotem, więc zuzyje się szybciej, więc lepiej oszczędzić i za ę samą kasę kupić dwa. to samo tyczy się klocków, które na zabłoconych tarczach znikaja w oczach - kupujesz najtańsze które cywilizowanie hamują, i zmieniasz częściej niż drogowe. ot taki urok koparek.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-02 18:22:37 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2008-02-24 19:17:18
Posty: 288
Lokalizacja: Poznań
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Nikon
Obecne moto: XV535-XJ600-FZS600
sfazowany napisał(a):
... już wyjeździłeś przebieg do zmiany?

Tak. Nawet troszku przekroczyłem. Tylko w tym roku nakulało się 6.500km :wink:
I już następna robota. Jadąc w góry trzeba mieć dobre heble :-)


Załączniki:
1719937446793 800.jpg [250.32 KiB]
Pobrane 153 razy
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-02 18:41:44 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2023-09-03 22:04:50
Posty: 74
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 [2000r.]
sfazowany napisał(a):
Nie nie, z drugiej strony Warszawy. Wracałem z Warki czyli S7 obwodnica Grójca przed Orlenem w stronę Warszawy, miałem niecały kilometr i to z górki, więc dopchałem na stację ;) Zatrzymał się jeden chłopak z propozycją podrzucenia mnie po paliwo ale podziękowałem bo ani kanistra nie maiłem, ani bym nie miał co z nim zrobić gdybym takowy kupił. Jak się okazało dobrze, że nie skorzystałem, ponieważ problemem nie był brak paliwo tylko zwierające cele w akumulatorze i brak zapłonu kiedy akumulator zwarł poniżej 10V - widocznie spadła też drastycznie rezystancja i zaczął kraść cały dżus z regulatora i zapłon już nie był w stanie pracować na tak niskim napięciu. Czekając na Deltę odpaliłem go na pych więc zdecydowałem jechać dalej ale bocznymi drogami żeby nie utknąć na S7. Odjechałem kilometr ze stacji w stronę centrum Grójca i sytuacja się powtórzyła, czyli przy próbach na pych od wstrąsów na chwilę akumulator rozwarł cele a podczas jazdy od wibracji silnika problem powrócił.

Silnikowo jest już ok, za to wyszedł problem z łożyskami tylnego koła, właśnie zaraz po drodze do pracy wstąpię do paczkomatu po ostatnie potrzebne części i przy najbliższej okazji będę grzebał. Jest enduro, jest co robić w garażu
Przygoda pełną gębą, a pytam bo zahaczyłem o jednego moturzyste któremu ładowanie poszło lub/i Aku właśnie z ponad miesiąc temu i też coś kojarzę w biały deseń. No ale nic nie mogłem zaradzić i ziomek jego już jechał z przyczepką. Obu jak najbliżej chaty takie przygody;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-10 22:05:49 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2023-09-03 22:04:50
Posty: 74
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 [2000r.]
Chyba jeździłem ze światłem STOP kilka tygodni, bo jakiś czas temu zauważyłem, patrze a tu STOP zapalone, pogmerałem rączką, pogmerałem stopką Ooooo od razu zgasło...ok to jeżdżę dalej. Wczoraj nocą przed ruszeniem, jeszcze świateł nie odpaliłem tylko stacyjkę przekręciłem a tu się jaży z tyłu. Pacze raz, no nie wierzę pacze dwa no nie, na hebel jeden to na hebel tamten a tu nic pali się mocny żarnik. A wracałem w nocy z maluchem no ryzykownie ale blisko domu więc uważałem aby nikt mnie nie zaczepiał z tyłu :D

Szczęście w nieszczęściu, jak zabierałem się za wymianę tylnego zacisku na ten z fzs1000 to niestety sprzedający opchnąć chciał albo cały zestaw albo nara więc kupiłem zacisk+jażmo, przewody, prawy set, z pompką+nawet zbiorniczek :P ...i czujnikiem STOP :D (tylko nóżka połamana) za całe 200ziko :(
WCZORAJ myśle sobie "jutro ciepło a zrobie w nocy o północy ale jutro przynajmiej będzie dwókółka w ruchu."
A no to ja Ci pooglądał z lewa z prawa wsio takie same no to dawaj na krótko pod instalację cujnicek cmyk kostecką i smyrga jak młoda koza. Wczoraj godzina 23 operacja przeszczepu udana.
Boczne blaszki styku się przetarły, powstał malutki rowek i za razem chropowata powierzchnia zatem i bolec nie wracał na miejsce.

Wniosek bajki przed szkodą taki, światło STOP baaardzo ważna rzecz - next time nie wsiadam puki nie mam - ot koniec wywodu.
PS.1 mam dodatkowe światło STOP na kufrze ale poprzedni montażysta nie pobielił końcówek i oderwał się jeden to też od 2,5tyg. nie mam światła na kufrze. Obiecuję sobie w ten weekend będzie cacy.

PS.2 jakaś plaga ze światłami samochodowymi, nie ma dnia abym nie zobaczył na mieście albo przednie krótkie jedno nie pali (zazwyczaj) albo STOP. Zerkajcie wymieniajcie bo inaczej się patrzy na pojazd i szacuje odległość jak ma dwa szeroko rozstawione światła vs jedno + brak widoczności krawędzi samochodu w nocy. Ha co najlepsze ile kierowców (przeważnie płeć ładniejsza:D ) mi pokazuje migowym "a wiem wiem, dzięki"

XBOX :D nie badałem tematu ale czy dźwignia hamulca fzs1000 pasuje do fzs600 ładniejsza :D metalowa chropowata bez tej gumy. Tak czy siak sprawdzę ale jak już ktoś przerabiał temat...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-11 07:43:47 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2538
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Generalnie stop jest mega ważny ale najpotrzebniejszy będzie jak ruch jest bardzo dynamiczny z dużymi prędkościami, np zapchana ale nie zakorkowana obwodnica czy jakaś dolotówka gdzie ludzie sobie siedzą na dupie i są duże zmiany prędkości, wielopasmowe arterie gdzie z natury wszyscy jadą dużo szybciej niż przewidział ustawodawca Przy spokojnej jeździe to często hamujemy silnikiem i czasem nawet ten stop jako sprawny nie zapala się, ale to są nadal w miarę łagodne zmiany prędkości i percepcja w pojeździe z tyłu raczej nie będzie wystawiana na próbę i ryzyko najechania jest niewielkie. Druga okazja gdzie sprawny stop bardzo się przydaje to jazda na kilka moto po górach w ciasnej grupie, szczególnie w słoneczny dzień z częstym wjeżdżaniem w cień pod drzewami, wtedy warto widzieć, że kompan hebluje.

A w temacie co zrobiłem dla Moto, no niestety czasu ostatnio bardzo mało i komplet gratów do wymiany łożysk w kole huski czeka grzecznie, nawet podnośnik do crossów już jest. Zaczynam urlop i raczej beta będzie w użyciu, może okazać się że huska będzie musiała dłużej poczekać. W becie mam zagwozdkę czy zostać już na gumach 50/50 (asfalt/teren) czy wrócić do gum szosowych 80/20. Chyba zrobię urlop jeszcze na tych a później jak huska będzie sprawna to wrzucę na betę asfaltowe lacie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-13 15:02:27 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2013-08-10 19:56:21
Posty: 81
Lokalizacja: WZ
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
Więc tak :mrgreen:
Przyturlałem Fazera z warsztatu po dużym serwisie - gaźniki, zawory, rozrząd, płyny, opony i jeszcze kilka pierdoletów.
Zamontowałem sobie komputerek - w końcu, po wielu latach racjonalizowania sobie, że jest mi on w zasadzie niepotrzebny :lol:

Załącznik:
Multi-Gauge.jpeg [39.14 KiB]
Pobrane 141 razy


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-13 15:18:58 
Niemowlak

Dołączył(a): 2021-08-12 16:36:10
Posty: 40
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZS 600 Fazer
A gdzie taki ficzerek można zanabyć?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-13 15:32:45 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2013-08-10 19:56:21
Posty: 81
Lokalizacja: WZ
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
tomo80 napisał(a):
A gdzie taki ficzerek można zanabyć?


Od wielu lat, pośród innych projektów, produkuje i ulepsza go niemiecki elektronik: http://cvieth.bplaced.net/
Kupowałem chyba w lutym. Koszt 140 EUR + 15 EUR przesyłka z Niemiec. Niby tanio nie jest w porównaniu z jakimiś wskaźnikami biegów z Aliexpress, ale to jest kupa porządnej roboty.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-07-17 22:41:48 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2023-09-03 22:04:50
Posty: 74
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 [2000r.]
Niezły ten wyświetlacz, myślałem o czymś takim ale na tę chwilę zaczynam coraz częściej oglądać się za fz1 na ulicach :(
Dzisiaj zakończyłem drugi maintenance gaźników i zaworów w tym roku :D
Załącznik:
1721226356548 (Custom).jpg [303.44 KiB]
Pobrane 123 razy


I dekiel wymieniłem na ładniejszy tylko dopieściłem go metalpolish
Załącznik:
1721226356536 (Custom).jpg [297.34 KiB]
Pobrane 118 razy


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-08-08 03:20:55 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2538
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
No i przyszedł ten smutny dzień...

zaraz po torowaniu w Łodzi odezwał się sąsiad "co z tą moją cbfką?", czy nadal jest na sprzedaż? Po zakupie huski z góry zakładałem, że zajmie miejsce hondy jako motong do lokalnego jeżdżenia plus offowanie ale każda jazda hondą sprawiała, że chciałem za wszelką cenę zachować oba motocykle ponieważ mimo totalnie różnych charakterów dobrze zapełniały tą samą lukę, czyli świetną zdatność do jazdy po mieście i okolicach. Różnica polegała na tym, że honda robiła to turbo kulturalnie, ma ABS i świetne opony Road 5, znakomicie sprawdzała się w roli osiołka roboczego z opcją zap*ania ponieważ choć silnik ma raptem 78 koni to jest z rodowodem sportowym z CBR i chętnie reaguje na przeciąganie po obrotach a rama i zawieszenie doskonale radzą sobie z zapędami sportowymi. Ostatnie torowanie tylko potwierdziło jak bardzo jest to uniwersalny motocykl i sprzedawanie go to zwyczajny błąd. Zatem kiedy w garażu spotkałem sąsiada który od kilku miesięcy czekał aż wyjaję się z decyzją, honorowo potwierdziłem że owszem, honda szuka nowego domu. Własciwie po kilku godzinach byliśmy już po jeździe próbnej która zajęła kilka godzin i ponad 100km (w głębi serca liczyłem na to że sąsiad się rozmyśli :D) ustaliliśmy kwotę, ogarnęliśmy papiery i honda jest już pod nowym zarządem. Smutno mi bardzo, ponieważ mam ogromny sentyment do tej cichej wody. Na pocieszenie Czarna stoi po zakupie dokładnie tam gdzie ją parkowałem, ponieważ korzystałem z miejsca u sąsiada który ją ode mnie kupił i honda w zasadzie stoi dokładnie tam gdzie stała i będę ją nadal widywał przy każdym parkowaniu, jakby nic się nie zmieniło. Mimo wszystko czuję w serduszku stratę jakby moja dziewczyna wybrała kolegę, a ja jeszcze na to się zgodziłem. Czego nie robi się dla pieniędzy....

A teraz serio, Skwarka musi podołać luce w moim sercu i godnie zastąpić hondę, czyli nabrać manier miejskich. Robi to znakomicie dopóki asfalt jest suchy, niestety na mokrym totalnie kostkowe opony zachowują się jak pies Pluto na zamarźniętym jeziorze. Plan jest taki żeby dokompletować drugi zestaw kół na asfalty z dobrymi oponami szosowymi. Ideałem byłoby zmontowanie zestawu w stylu supermoto z felgami 17" przód i tył, jednak wiekowość i nietuzinkowość konstrukcji trochę ogranicza możliwości przez brak dostępnych używanych częsci w takiej konfiguracji. Zostaje mi albo sklejanie różnych dostępnych części do konfiguracji 17/17" co wyjdzie w okolicach 5-6k PLN lub rozwiązanie pośrednie, czyli używane koła 21" przód i 18" tył na szosowych oponach. Na plus takiego patentu, większość sensownych modeli opon jak Scrpion Trail II czy nowe Michelin Anakee Road i inne dobre gumy na mokry/chłodny asfalt dostępne są w tych rozmiarach, koszt takiej opcji to ok 3-3,5k PLN. Cytując klasyka, "jak nie staniesz, dupa z tyłu". Chciałbym huską bawić się na torze i na mieście, jednak przy braku ABS chciałbym mieć rezerwę w postaci opon dobrych na warunki mieszane i dla tych założeń zestaw SM czyli 17/17 byłby idealny. Rozwiązanie z kołami 21" przód i 18" tył z oponami szosowymi to opcja jak najbardziej dobra na miasto, jednak na torowanie wysokie felgi z wąskimi oponami nie są optymalnym rozwiązaniem. Pomyślę, pobadam, pokombinuję, dam znać który pomysł zyskał aprobatę niezdrowego rozsądku :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-08-18 17:33:16 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-08-05 08:39:48
Posty: 380
Lokalizacja: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: BMW R1250RS
Zestaw leżał przez miesiąc i w końcu udało się go założyć.


Załączniki:
IMG_4647_Easy-Resize.com.jpg [235.32 KiB]
Pobrane 68 razy
IMG_5129_Easy-Resize.com.jpg [240.52 KiB]
Pobrane 71 razy
IMG_5130_Easy-Resize.com.jpg [233.43 KiB]
Pobrane 71 razy
IMG_5128_Easy-Resize.com.jpg [242.31 KiB]
Pobrane 67 razy
IMG_5127_Easy-Resize.com.jpg [232.84 KiB]
Pobrane 71 razy
IMG_5126_Easy-Resize.com.jpg [224.12 KiB]
Pobrane 71 razy
IMG_5131_Easy-Resize.com.jpg [222.54 KiB]
Pobrane 68 razy
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-08-19 17:36:39 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1185
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: R1250RS
Fajnie wygląda ten montaż olejarki, powinno to być solidne i trwałe. Pewnie wydaje się to oczywiste ale czy druga "strona" łańcucha będzie równie dobrze nasmarowana co ta gdzie padają krople oleju? Nie twierdzę że wcale ale zastanawia mnie na ile będzie dysproporcja pomiędzy nimi. maciej_pk daj znać jak to wygląda jak pojeździsz trochę :D fajnie że Tracer jest na tapecie 8) pozdro :moto:


sfazowany Twoja historia motocyklowa to niemalże serial "dynastia", ciągle coś się dzieje ktoś kogoś w jajo robi, zdradza i odchodzi. A na scenę wchodzą nowi bohaterowie coraz bardziej pokręceni :lol: czekamy co się niespodziewanego wydarzy w kolejnym sezonie 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-08-20 11:07:06 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 4024
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
blue7 napisał(a):
zastanawia mnie na ile będzie dysproporcja pomiędzy nimi.


mam scottoilera w tigerze i powiem ci że kompletnie nei ma problemu. ten olej jest rzadszy niż mar w sprayu więc ładnie penetruje napęd. podoba mi się ten elektryczny prawdę mówiąć, bo ja mam grawitacyjny i tigerem jak jade w trase ustawiam zadsze kapanie, jak jadę w teren czestsze żeby zmyć piach, wygląda na to ze elketryczny łatwiej się przestawia. może bym tak ten grawitacyjny wrzucił w hondzie a nowy tigerowi.

łancuch am lepiej niż z smarowaniem sprtayem. o ile przy lataniu dookoła komina nie ma za dużo zmian, jak walisz daleką trase to nie chce ci się brac smaru, codziennie przed końcem jazdy nasmarować, z oilerem ni musisz o tym myśleć.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3619 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237 ... 242  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org