Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-29 18:23:59 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2008-06-20 19:23:34
Posty: 162
Lokalizacja: Mrozy/okolice Minska Maz
to i tak masz lepiej! moi by powiedzieli po co moto po co samochod przejsc sie mozna swiezego powietrza zlapac.zrowiej i bezpieczniej:) a pecherze na nogach same wyrosna:) ciezka sprawa od 20 roku zycia wsyztsko samemu wypracowywac bez pomocy:(


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 2009-01-29 18:23:59 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-29 19:01:53 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2008-09-19 21:38:05
Posty: 1133
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6S
Paweł napisał(a):
Grim napisał(a):
Kropka w kropkę. W pewnej chwili zamarzyło mi się nawet - jakieś EVO , s6 albo MPS 6 - ale to był moment

Pozazdroscic rodziców. Mi chyba by zaproponowali dacie logan :lol:


To, ze mi się zamarzyły takie fury, nie znaczy że do takich by dołożyli :P Obawiali się, że z moto tak łatwo nie zrezygnuję więc łapali się wszystkiego. :)
A wszystko przez to, że wiele lat temu mój ojciec miał jakąś niegroźną wywrotkę na moto. Po tym zdarzeniu ogłosił wszem i wobec, że jego syn na motorze jeździł nie będzie. I weź tu się nie denerwuj :twisted:

dommar napisał(a):
ciezka sprawa od 20 roku zycia wsyztsko samemu wypracowywac bez pomocy:(

trudno się nie zgodzić.


Ostatnio edytowano 2009-01-29 23:04:12 przez Bartek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-29 20:03:44 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2008-09-27 19:17:46
Posty: 200
Lokalizacja: lublin/wolverhampton
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: poszukiwane
jak widać prawie wszyscy mają te same problemy jeśli chodzi o reakcje bliskich na moto :( jest w tym dużo racji bo niestety puszki są trochę bezpieczniejsze od naszych maszyn (w moto ciężko mówić o strefie zgniotu :) )
ale ja uważam że los każdego z nas jest gdzieś tam zapisany. nie giną tylko motocykliści, ale i kierowcy samochodów, rowerzyści, ludzie idący po chodniku... i nie ma znaczenia kim jesteś i co będziesz robił, czas każdego z nas nastąpi...

więc nie ma co biadolić tylko w drogę :D ale w żadnym wypadku nie pomagać sobie w opuszczeniu tego świata :!: :!: :!:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-29 20:08:58 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
Podejscie mojego starszego bylo nieco odmienne. Moze dlatego, ze u mnie rodzinne jest posiadanie na tym etapie zycia moto :P
Ale pamietam sytuacje po tym jak kupilem T-Cata znajomi sie dowiedzieli i z pytaniem do mojego starszego:
-Ty mu na to pozwalasz, przeciez zabic sie moze?
Odpowiedz byla prosta i jednoznaczna:
-Jest dorosly, kupil za wlasne ciezko zarobione pieniadze. Nie mam prawa mieszac sie w jego sprawy.

Za to i pare innych rzeczy mojego starszego szanuje!
Co prawda reszta rodzinki bardziej marudzila ale jakos sie oswoila hehe :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-29 22:21:05 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
Hehe ja to powiedziałem rodzicom, że jak sie przewróce to za swoje i nie chce żadnej kasy. Sam zarobie. ( z samochodem nawet nie próbowali wyjeżdżać :twisted: albo moto albo piechtolot :D )

Ale najlepsze to są gadki niektórych znajomych :roll:

ktoś :"zabijesz się!"
ja: też życze wszystkiego najlepszego... ( i wychodziłem)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-30 09:48:32 
Legenda forum

Dołączył(a): 2007-08-28 13:23:30
Posty: 4659
Obecne moto: jamaha pw 50
leśmianin napisał(a):
Ale najlepsze to są gadki niektórych znajomych :roll:

ktoś :"zabijesz się!"
ja: też życze wszystkiego najlepszego... ( i wychodziłem)


:D heheh dobre

Nam z braciakiem Simsona kupił stary, nakręcaliśmy go jakiś czas, nawet nie długi bo sam pół swojego życia latał na wskach i etkach(był nawet kilka razy nad morzem ze starą), potem zaciągnęliśmy go na giełde nakręciliśmy i git, tylko stara nie za bardzo była z tego zadowolona, że stary bez uzgodnienia z nią kupił. Ja jak kupowałem MZ to nikomu nie mówiłem, stara po miesiącu się dowiedziała, lamentowała i jęczała przez jakiś czas, ale zawsze jej mówiłem, moje pieniądze, mój motocykl i nie ma nic do gadania.
Przy kupnie Tcata było to samo, teraz tylko mówi jak wychodzę na moto, żebym uważał i tyle. A Ilonka uwielbia tak samo naszą Yamaszkę jak ja i wszędzie latamy razem. 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-30 10:01:36 
Główny Wódz Bractwa

Dołączył(a): 2007-03-27 11:57:43
Posty: 1123
Lokalizacja: Elbląg
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 735 200 934
Obecne moto: BMW K1600GT
Łukasz, czy będziemy z Hanią mieli okazję poznać w Borkach Twoją Ilonkę?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-30 10:15:21 
Legenda forum

Dołączył(a): 2007-08-28 13:23:30
Posty: 4659
Obecne moto: jamaha pw 50
Zbyszek Elbl. napisał(a):
Łukasz, czy będziemy z Hanią mieli okazję poznać w Borkach Twoją Ilonkę?


Oczywista Zbyszku :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-02-22 19:30:12 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2009-02-06 22:07:49
Posty: 649
Lokalizacja: Tarnów
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha R1 RN12
u mnie to wszyscy byli anty jak slyszeli cos o motorze to odrazu ze bedziesz "dawca" i takie tam (jak ja nie cierpie takiego pierdzielenia po prostu czerwony ze zlosci sie robie) ale jak przyszlo do kupna i ogledzin to tata pierwszy (az bylem zaskoczony) ;p a z mama to hmmm na razie akceptuje bo zima jest i nie da rady jezdzic chodz nie jest zadowolona z zakupu. Ale co tam moja kasa moja maszyna ;] i obym jak najdluzej na niej pojezdzil ;p


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-11 18:22:09 
forumowa amazonka

Dołączył(a): 2009-05-08 14:13:03
Posty: 56
Lokalizacja: łódzkie
Popiera mnie tylko dziadek i siostra :( Reszta nalega bym zrezygnowała z motocykli :( :( :( lecz nigdy tego nie zrobię. Na szczęście chłopaka mam motocyklistę-pasjonata :twisted: :twisted: wiec sie nie martwie że mi zabroni :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-11 19:07:19 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2009-04-08 22:13:46
Posty: 126
Lokalizacja: Warszawa/Legionowo
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Honda CBR 1000RR
U mnie na początku było w miarę spokojnie, chociaż moto kupiłem w tajemnicy i żonka trochę się z tego powodu dąsała, że to niebezpieczna zabawka i niepotrzebna strata pieniędzy etc. Po pewnym czasie zdołałem ją przekonać, żeby zapisała się na kurs kat.A. Niestety w międzyczasie miałem mały wypadek na CBR-ce kolegi ( po którym trochę poleżałem w gipsie :cry: ) i kursu nie skończyła. Oczywiście były próby przekonania mnie do sprzedaży fazerka, ale zbywałem je milczeniem. Od tej pory (a to już niestety drugi sezon) każde moje wyjście na moto jest kwitowane Marsową miną i zapewnionym "małżeńskim cichym dniem" (co też ma swoje dobre strony :lol: :lol: :lol:). Wkurza mnie to strasznie, ale nie odpuszczę :evil:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-11 21:26:26 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
Motocykl to jeden z ostatnich bastionów wolności w tym powalonym świecie.

Jeszcze musze sie zapisac na kurs spasochronowy i gites ;]


Pamiętajcie zycie to najgroźniejsza choroba - 100% śmiertelności. Trzeba sie cieszyc każdym dniem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-11 22:34:14 
Człowiek Szafka

Dołączył(a): 2008-12-03 13:04:26
Posty: 2647
Lokalizacja: Pulki k.Puław
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 693183962
Obecne moto: VFR 800 FI 2000r
W niedzielę jak wróciłem z lublina mama do mnie powiedziała:
"babcia cały dzień siedziała przy różańcu i modliła o szczęśliwy powrót"
no aż mi się łzy w oczach pokazały, zastanowiłem się poważnie co by było gdyby ciach koniec...
Wiem że już im trochę przyniosłem cierpienia w ostatnim sezonie :( najbardziej odczuła to właśnie babcia...
Wiem że ufają mi jak jeżdżę i cieszę się że zawsze mi mówią żebym uważał.
Teraz naprawdę czuje że wszystko zaakceptowali.
Bo przy zakupie nie dałem im czasu na oswojenie, poprostu wziąłem mały kredyt i za tydzień czy 2 już jechałem po moto.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-11 22:41:18 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2008-09-19 21:38:05
Posty: 1133
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6S
Jakiś czas temu na jednym z rond w Konstancinie był wypadek motocyklisty. Akurat jechał tędy wujek i oczywiście pierwsze co zrobił to telefon do mnie. Odebrałem od razu ale potem zastanawiałem się, co by było gdybym akurat nie miał przy sobie komórki ?
Dopiero wtedy dotarło do mnie, jak bardzo martwią odkąd kupiłem motocykl.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-11 22:56:11 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2009-04-08 22:13:46
Posty: 126
Lokalizacja: Warszawa/Legionowo
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Honda CBR 1000RR
leśmianin napisał(a):
Motocykl to jeden z ostatnich bastionów wolności w tym powalonym świecie.

Też tak myśle :!: :!: :!:

leśmianin napisał(a):
Jeszcze musze sie zapisac na kurs spasochronowy i gites ;]

Jakiś czas temu skoczyłem w tandemie (zajefajna zabawa) i długo potem "chorowałem" na kurs spadochronowy. Niestety trochę kaska (kurs AFF to parę tysiączków), a trochę brak czasu przyblokowały moje spadochronowe plany :(
No, ale kiedyś na pewno wrócę do tematu :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org