stluczka - prosba o pomoc

t_racer_ · **Napisane:** 2009-11-06 18:35:24

Zbyszek napisał(a):

(+ 100 PLN, czteropak, zaproszenie na lody itp.)

Zbyniu, Tobie do tej listy dodałbym szarlotkę, oczywiście jako deser po dobrym obiedzie ;)

Przecież nawet podłe i krwiopijcze firmy ubezpieczaniowe uwzględniają wzrost roszczeń poszkodowanego w trakcie likwidacji szkody. Dlaczego my mielibyśmy być jeszcze bardziej niesympatyczni wobec innych użytkowników dróg, parkingów itp. ? Nawet w ustawach wypichconych przez naszych półpełnych władz umysłowych posłów jest powiedziane, że odszkodowanie powinno minimum wyrównać szkodę osobie poszkodowanej, a górna granica nie jest postawiona.

Moim zdaniem stwierdzenie, że drugi element powinien być cieniowany za 50 PLN jest trochę niepoważne. Jeśli rysa jest głęboka, to cieniowanie nic nie da. Cieniuje się elementy sąsiadujące z elementem lakierowanym, by ukryć różnicę odcieni, a nie by ukryć rysę, bo cieniowanie nie wypełni tego. A zabawa z wypełnianiem małej rysy jest możliwa, ale nieopłacalna. Kiedy poprosiłem kolegę by tak naprawił owiewkę Zbyszka, uśmiał się i powiedział, że za darmo da specjalne papierki do punktowego szlifowania, bo to zajmuje tyle godzin pracy lakiernika, że taniej jest cały element polakierować i jak chcemy się w to bawić to własnymi rękami ;)

Ada · **Napisane:** 2009-11-06 18:35:24

Zbyszek · **Napisane:** 2009-11-06 21:59:16

Aleśmy mu pomogli, no nie? Maciek, co w końcu postanowiłeś? Nie słuchaj nas, bo my stare dupy jesteśmy - to musi być Twoja decyzja. Jacek, jak zwykle masz rację. A na szarlotce musimy się niebawem spotkać. CU.

t_racer_ · **Napisane:** 2009-11-06 22:23:42

No tak ględzimy tu, a Główny Bohater zamilkł ;) 2pac napisz co postanowiłeś bo całe nasze dywagacje o kant, bez Twojej decyzji.

Szarlotka po weekendzie wskazana :lol:

Co oznacza CU? :shock:

Łukasz · **Napisane:** 2009-11-06 23:34:02

t_racer_ napisał(a):

Co oznacza CU?

CU = see you ;)
CU = Commercial Union
:lol:

2pac · **Napisane:** 2009-11-08 20:21:37

no i po problemie. jak on zmienial sobie warunki umowy to ja tez zmienilem. wypisalem mu oswiadczenie z OC i niech sobie sam walczy :)

i tak pewnie nie dostanie bo jego auto bylo zaparkowane troche nie tak jak powinno. jutro opisze dokladnie :) ale zadyma na forum sie zobiła przez ten temat :)

Nemmo · **Napisane:** 2009-11-08 21:37:11

2pac napisał(a):

ale zadyma na forum sie zobiła przez ten temat Smile

Bo to Ty taki zadymiacz jestes ot co ! Za kare na nastepnym zlocie flaszke stawiasz :P

t_racer_ · **Napisane:** 2009-11-08 23:10:03

Nemm napisał(a):

Bo to Ty taki zadymiacz jestes ot co ! Za kare na nastepnym zlocie flaszke stawiasz

Każdemu kto produkował się w temacie, bez względu na opinię ;)
W końcu tak ze cztery-pięć stówek zaoszczędziłeś dzięki nam :D

Wojt@s · **Napisane:** 2009-11-08 23:50:19

2Pac następnym razem Horoś naprawdę utopi Cię z łózkiem w nocy :mrgreen: a flachę stawiasz, to oczywiste:) bo ostatnio mi wrócił apetyt na białą :lol:

Nemmo · **Napisane:** 2009-11-09 00:09:21

Wojt@s napisał(a):

2Pac następnym razem Horoś naprawdę utopi Cię z łózkiem w nocy Mr. Green

Tja tym razem trza go ulozyc na odpowiednio malym lozku co by przez drzwi przeszlo da? :D

Robgie · **Napisane:** 2009-11-09 10:49:39

Po pierwsze to wątpię żeby podjął kolejny raz ryzyko krótkiego ale jednak "zamieszkania" z nami.
po 2 to on miał stawiać juz wtedy flaschke o ile dobrze kojarzę.

t_racer_ · **Napisane:** 2009-11-09 11:37:43

Robgie napisał(a):

miał stawiać juz wtedy flaschke

No to będzie kumulacja :D

Robgie · **Napisane:** 2009-11-09 12:17:44

Wiesz my mu tak delikatnie (przecież wiadomo że człowiek po wpływem będąc natarczywym nie jest :D ) sugerowaliśmy ze

OBIECAAAAAŁŁŁŁŁŁŁŁŁEEEEEŚŚŚŚŚS

ale nie załapał :D

Peny · **Napisane:** 2009-11-09 18:45:10

w tej sytuacji koleś mógł ci tylko wytoczyć sprawę w sądzie, ale musiałby mieć świadków, jakieś dowody - a Ty skasowałeś samochód więc nie dojdą. Pisząc mu oświadczenie poszedłeś mu na rękę, polecą Ci zniżki, ale facet się za tym nachodzi bo to takie proste nie będzie po takim czasie.

ktoś tu napisał że parking to nie droga. No nie - ale do czasu kiedy ktoś w kogoś przyładuje. Wtedy zaczynają obowiązywać reguły takie jak na drogach, znaki, reguła prawej strony o czym nikt nie pamięta na parkingach przed marketami i każdy zapierdziela wzdłuż parkingu olewając tych z prawej.

2pac · **Napisane:** 2009-11-10 17:48:39

nie nie nie :) ja nie miałem stawiac :) ja mialem biegac do sklapu jesli zabraknie :) a to roznica :) odwaze sie zamieszkac z wami jeszcze raz :) ale nie odwaze sie pojsc spac jako pierwszy :)

stluczka - prosba o pomoc

Off-topic

Przy piwie

Off-topic

Przy piwie

Kto przegląda forum