Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Zimowanie moto w blaszaku https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=18&t=11725 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Ron [ 2012-10-20 00:29:37 ] |
Tytuł: | Zimowanie moto w blaszaku |
Witam jak w temacie wychodzi na to że pierwszy raz będę musiał swoją fazerke przezimować w blaszanym garażu pomijając przygotowanie,konserwacje wyjęcie aku itp czy w razie dużego mrozu mam się bać o układy elektryczne w moto? okryć jakimiś kocami motorek? blaszak jak to blaszak sucho nie wieje odrobinę cieplej jak na dworku obawiam się tylko dużych mrozów.Czy może na darmo panikuje:)? |
Autor: | wojtowca [ 2012-10-20 03:15:22 ] |
Tytuł: | Re: Zimowanie moto w blaszaku |
"Na darmo panikujesz". Ja swój motocykl zimuję trzeci raz i nic się nie dzieje. Oczywiscie aku do ciepłego domku i warto zainwestować w nieprzemakalny pokrowiec, bo z górnych profili kapie woda (różnica temperatur). Także bez obaw. |
Autor: | rhazz [ 2012-10-20 06:13:53 ] |
Tytuł: | Re: Zimowanie moto w blaszaku |
mozesz do tego zarzucic jakas szmate na noego albo cos ale to ardziej dla spokoju sumienia niz dla motocykla :) no i do wiosny nie odpalac chyba ze bedziesz mial zamiar zrobic z 20km |
Autor: | MarcinN [ 2012-10-20 09:38:31 ] |
Tytuł: | Re: Zimowanie moto w blaszaku |
Okrywać motocykl nieprzemakalnym pokrowcem? Toż to proszenie się o kłopoty. Wilgoć, która zbierze się na motocyklu nie będzie miałą szans odparować. Lepiej nie przykrywać niczym. Zalać bak do pełna, ew. zatkać wylot wydechu workiem, postawić na centralce (żeby nie stał całym ciężarem na oponach) i to wystarczy. |
Autor: | Brodzins [ 2012-10-20 10:09:05 ] |
Tytuł: | Re: Odp: Zimowanie moto w blaszaku |
MarcinN napisał(a): Okrywać motocykl nieprzemakalnym pokrowcem? Toż to proszenie się o kłopoty. Wilgoć, która zbierze się na motocyklu nie będzie miałą szans odparować. Mój zimę przeczekał pod pokrowcem, temperatura nieraz spadła poniżej zera i nic się nie rosiło. Niektóre pokrowce działają jak membrana (niby), więc to nie jest takie straszne. |
Autor: | Ron [ 2012-10-20 10:10:45 ] |
Tytuł: | Re: Zimowanie moto w blaszaku |
MarcinN właśnie obawiam się tego że moto nie tyle co zardzewieje bo wszystko co mogło by zardzewieć ładnie zakonserwuje no z pominięciem tarcz :) a tego że gdzieś skropli się woda a mrozek to rozsadzi boje się o licznik itp sterowanie całe: / nie wiem jak to w moto jest odporne na przemarzanie czy tak samo jak w puszce nic się nie może stać czy może to są delikatniejsze elementy |
Autor: | MarcinN [ 2012-10-20 20:09:00 ] |
Tytuł: | Re: Zimowanie moto w blaszaku |
Jeśli gdzieś elementy są delikatniejsze, to na pewno nie w motocyklu. Konstruktorzy zadbali, żeby był on odporny na pogodę. Nie panikuj, nic się nie stanie. |
Autor: | marcys998 [ 2012-10-20 21:09:54 ] |
Tytuł: | Re: Odp: Zimowanie moto w blaszaku |
Brodzins napisał(a): Niektóre pokrowce działają jak membrana Na pewno wszystkie oxfordy działają jak membrana. |
Autor: | wojtowca [ 2012-10-21 00:10:15 ] |
Tytuł: | Re: Zimowanie moto w blaszaku |
MarcinN napisał(a): ew. zatkać wylot wydechu workiem raczej ta opcja to proszenie się o kłopoty, no chyba, że to worek papierowy i co jakiś czas go zmieniać bo papier chłonie ew. wilgoć. Początkiem tego roku u "nas" trzymał mróz -20 przez 2 tygodnie, a w garażu miałem jakieś -15 -16st. i nic fazerkowi nie skorodowało, ani popękało. Na wiosnę włożyłem aku i odpalił bez problemu. Ja tam zimy się nie boję i o motocykl jestem spokojny. Oczywiście bak do pełna, centralna nóżka. Po co moto przykrywać kocem jak to i tak nic nie da. Motora również nie odpalam(bo to i tak nie ma sensu), nie "namaszczam" i po trzech latach zimowania w blaszaku nie zauważyłem nic niepokojącego. A poza tym gdzie może wyjść korozja jak moto ma elementy z nierdzewki, aluminium, a metalowe elementy są polakierowane. No chyba, że lakier jest zeszlifowany po wywrotce.
|
Autor: | Ron [ 2012-10-21 14:02:27 ] |
Tytuł: | Re: Zimowanie moto w blaszaku |
wojtowca dzięki za odpowiedź a co do korozji to szczególnie rano w blaszaku potrafi się osadzać wilgoć korozja może występować na detalach typu śrubki:) więc je zabezpieczę też i alu żeby nie śniedziało:) już mnie uspokoiliście :mrgreen: |
Autor: | pango [ 2012-10-21 19:10:50 ] |
Tytuł: | Re: Zimowanie moto w blaszaku |
kiera i lagi moga pordzewiec . |
Autor: | wojtowca [ 2012-10-22 09:43:56 ] |
Tytuł: | Re: Zimowanie moto w blaszaku |
pango napisał(a): kiera i lagi moga pordzewiec . No może tak się zdarzyć. U mojego kolegi w SV650 pokorodowały lusterka i kierownica bo były chromowane ale tylko pokryły się takim nalotem, który spolerowaliśmy pastą do polerowania aluminium i chromu ALUCHROM z K2. Na lagach nic się nie działo. Ale u mnie we fazerku kompletnie nic się nie dzieje.
|
Autor: | Zabka [ 2012-10-22 12:16:32 ] |
Tytuł: | Re: Zimowanie moto w blaszaku |
Jakiś czas temu znalazłem ofertę na zimowanie moto. Z tego co pamiętam to koszt około 70 PLN /mc. Skalkuluj czy Ci się to nie opłaca, ciepły garaż z podłączonym prostownikiem. Nie pamiętam kto miał tą ofertę ale może znajdziesz coś na necie. |
Autor: | Ron [ 2012-10-22 18:43:03 ] |
Tytuł: | Re: Zimowanie moto w blaszaku |
Zabka nie jestem z dużego miasta nie kalkuluje mi się gdzieś daleko zimować a moje aku i tak już zdycha ma tyle lat co moto...koledzy mówią ze będzie ok :) |
Autor: | Toperz [ 2012-10-23 09:37:02 ] |
Tytuł: | Re: Zimowanie moto w blaszaku |
Mój tez w garażu zostanie na zimę, tylko wyjmę aku, przykryję jakaś bawełnianą szmatą co by się nie kurzył i dobranoc... |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |