Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
sprzedaż, akwizycja czy wciskanie? https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=18&t=1601 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Adas6 [ 2009-01-10 23:41:32 ] |
Tytuł: | sprzedaż, akwizycja czy wciskanie? |
Zastanawiam się nad podjęciem pracy jako sprzedawca OFE (II filar) być może innych usług commercial union również. Jak podchodzicie do takich ludzi? Wciskacz, krętacz i sępi na każdą umowę, czy macie raczej obojętne podejście? Troszkę się obawiam takiej opinii, dlatego chociaż zdecydowałem się na CU, a nie inną firmę, bo sam mam w tym OFE. Jak się pozyskuje tu klienta? Na razie nie wiele wiem, nie ukrywam że nie chciałbym jak jeden znajomy chodzić za ludźmi i się z nimi "przyjaźnić" tylko po to, żeby za miesiąc im coś wciskać i na nich zarabiać. Wole sprzedawać obcym, którzy mnie zupełnie nie znają. |
Autor: | Leśmian [ 2009-01-10 23:57:57 ] |
Tytuł: | |
Moja mama była kiedyś AGENTEM :lol: Generalnie to wiadomo, że jak chcesz zarobić to musisz umieć sprzedać i nie będziesz mówił że najlepsze to jest ING w tym roku tylko zawsze najlepszy musi być CU ;) Mi zusowcy przysłali list : "wzywamy pana do zapisania sie do OFE" :lol: se możecie mnie wzywać :lol: ale listonosz odrazu gatka, że on jest z "pocztyliona" i wkręca mi jakiś temat 8) a że gościa lubie to sie pytam: - ma pan z tego kase? -...tak... - no to chodź pan jak mnie mają losowac to wole panu dać zarobić. Moja rada - szukaj po znajomych ETC A reszte bajeruj jak tylko sie da. ilu ludzi tyle opini. |
Autor: | Adas6 [ 2009-01-11 12:37:35 ] |
Tytuł: | |
HMMM, wiadomo, że w skali całej inwestycji/długim okresie to wszystkie OFE wychodzą bardzo podobnie, i wszystkie rankingi kierują się czym innym, ale nigdy nie wybrałbym niczego co jest w ogonie wiarygodnego rankingu. |
Autor: | toooomelo [ 2009-01-11 14:25:32 ] |
Tytuł: | Re: sprzedaż, akwizycja czy wciskanie? |
Adas6 napisał(a): ...Wciskacz, krętacz i sępi na każdą umowę...
Każdy akwizytor będzie przedkładał swój towar nad inne. Więc wydaje mi się, że sam to ująłeś dosadnie i prawidłowo. :wink: |
Autor: | Chester1921 [ 2009-01-11 15:43:05 ] |
Tytuł: | |
Ja pracowałem w ING przy OFE i umawiałem na spotkania z przedstawicielem firmy w celu podpisania umowy. Dawali mi listę osób do których mam zadzwonic i nakłonic do takiego spotkania. Płaca była w porządku (jestem studentem i miałem z tego pieniądze na swoje potrzeby, ale praca sama w sobie szybko przestała mi się podobać. Bo wyobraź sobie,że ktoś dzwoni Ci do domu i nakłani do zalożenia OFE w jego firmie. Trafiasz na różnych ludzi. Jeden Cię rozumie, jest ofertą zainteresowany i dochodzi do transakcji, z której masz pieniążki, a inny wyzwie Cię od złodziei, nie zawaracaj mu d...y, oszukujecie itp. To jest mało przyjemne i dołujące,bo tu oczekują od Ciebie pewnych wyników, a jest różnie. Dużo zależy od Twojej osobowości,bo jak się nasłuchasz i spływa to po Tobie to jest ok, ale jak jest odwrotnie to się męczysz w tej robocie. Nie wiem dokładnie jak Twoja praca ma wyglądac,ale ZAWSZE JEST LEPIEJ JAK KLIENT SAM DZWONI DO CIEBIE I CHCE COS ZAŁATWIĆ. Wtedy jest inna rozmowa, a jak sam dzwonisz do niego do domu i czegoś chcesz to jest różnie. Mam nadzieję,że choć trochę Ci pomogłem i nie zniechęciłem. Ja tak to widzę. |
Autor: | Adas6 [ 2009-01-11 16:45:48 ] |
Tytuł: | |
Więc kolejna rzecz dosyć istotna, nie będę na pensji- mam założyć działalność i kaskę dostaję za podpisanie umowy, jak nic nie podpiszę to jestem 300zł miesięcznie w plecy. ZUS plus jeszcze trochę kosztów zawsze dochodzi: dojazdy, reklama, same pieczątki i inne duperele. |
Autor: | Jery [ 2009-01-11 17:01:47 ] |
Tytuł: | |
Moja matka jest agentem... "Wciska" ludziom ubezpieczenia i sama musi pozyskiwać klientów. Ale marnie jej to idzie... Dla mnie każdy domokrążca to frajer. :/ Ale wiadomo - praca nie hańbi, a pieniądz nie śmierdzi. Powodzenia! |
Autor: | Leśmian [ 2009-01-11 17:36:00 ] |
Tytuł: | |
Adas6 napisał(a): HMMM, wiadomo, że w skali całej inwestycji/długim okresie to wszystkie OFE wychodzą bardzo podobnie, i wszystkie rankingi kierują się czym innym, ale nigdy nie wybrałbym niczego co jest w ogonie wiarygodnego rankingu.
jak zaczne poważną prace to sie przerzuce na "lepszy" :) co dwa lata można sie przerzucić na inny. niektórzy moi znajomi to nie wiedza nawet w czym są dopóki im kwitka nie przyślą ;P |
Autor: | Bartek [ 2009-01-11 18:46:01 ] |
Tytuł: | |
Mnie wczoraj minął ZUS-owski termin. Olałem cała sprawę, bo po godzinach szukania, pytania, porównywania, jestem głupszy niż byłem. |
Autor: | delta [ 2009-01-12 10:57:45 ] |
Tytuł: | |
Też robiłem chwile :lol: w ubezpieczeniach PZU w III filarze, jak masz dobrą gadkę i lubisz wkręcać ludzi to trafiłeś idealnie :D Ja jak zobaczyłem o co tam chodzi to wyjeb.łem z tamtąd szybciutko :evil: |
Autor: | Adas6 [ 2009-01-13 18:00:22 ] |
Tytuł: | |
No nic chyba się podejmę, jak mnie tylko będą chcieli zrekrutować, jakby ktoś chętny był na OFE lub ubezpieczenie to się polecam. |
Autor: | Zbyszek [ 2009-01-13 22:54:38 ] |
Tytuł: | |
Praca jak każda inna. Wszystko zależy od tego w jaka grupe konsumencką trafisz. Jeżeli bedziesz łaził po ludkach, którzy kasą nie śmierdzą, to sie nadrepczesz, naużerasz aby na kromkę z masełkiem zarobić. Jeżeli trafisz do srodowiska ludzi, dla których kilka stówek miesięcznie w tą, czy w tamtą nie robi wielkiego problemu, wystarczy wciąż być w ich pobliżu oraz sprytnie podkręcać ich oraz osoby którym oni cię mogą rekomendować. Takie szacowne firmy jak Cu , ING ... mają wciąż nowe przyrządy do golenia owieczek: fundusze inwestycyjne, ubezpieczenia indywidualne i emerytalne dla ciebie dzieci, niepracującej żony, szpitalne, komunikacyjne, ubezp. mieszkań od spadających samolotów i h.. wie jakie jeszcze. Jedno jest bardzo ważne: mieć kontakt z klientem, nawet jak masz dla niego gówniane wieści (np. Fundusz pikuje razem z twoją kasą). Najbardziej jestem wk..y, kiedy agenci wpadają na kawkę aby pochwalić się wynikami w trakcie hossy, a włażą pod dywan jak jest bessa. wtedy ich nie lubię i gonię. Nie jestem, nie byłem agentem. Wystepuję raczej jako owieczka. |
Autor: | Adas6 [ 2009-01-14 11:44:27 ] |
Tytuł: | |
Przede wszystkim chciałbym być uczciwy, bo na tym w długim okresie można najwięcej zarobić. Nie zamierzam przenosić babć na rok przed emeryturą do mojego OFE, bo wiadomo z czym się to wiąże. |
Autor: | Zbyszek [ 2009-01-14 12:48:08 ] |
Tytuł: | |
Masz rację - to podstawa. Na wejściu klient jest zawsze podejrzliwy. Jak wyczuje, że kombinujesz, ustawi się okoniem. Trzeba być uczciwym, dobrze poinfirmowanym w temacie (profesjonalny program symulacyjny, przyzwoity laptopik, newsy z rynku na bieżąco), nienaganne maniery i kombi, przekonywującym ale mieć wyczucie, kiedy napierać już nie wypada. Lepiej zaaranżować następne spotkanko. Tą pracę trzeba lubić. |
Autor: | delta [ 2009-01-14 13:12:31 ] |
Tytuł: | |
Tacy ludzie są jak jechowi :lol: apropo: "ostatnio przyszli do mnie jechowi, drzwi otworzyła babcia - i co? po pół godziny chcieli przejść na katolicyzm" |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |