Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

NIE ZNASZ DNIA ANI GODZINY, TRAGICZNY WYPADEK ....
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=18&t=1725
Strona 1 z 2

Autor:  300mati300 [ 2009-02-11 23:54:22 ]
Tytuł:  NIE ZNASZ DNIA ANI GODZINY, TRAGICZNY WYPADEK ....

http://www.tvn24.pl/12690,1585767,0,1,t ... omosc.html

MIMO WSZYSTKO TO DLA PRZESTROGI, ZE NIE ZNASZ DNIA ANI GODZINY

Autor:  Leśmian [ 2009-02-12 00:06:52 ]
Tytuł: 

Chyba większość forumowiczów nie wytrzymała by studiów na ratownictwie medycznym...


We wotrek czytałem gazete i np. "Samochód potrącił 19 latke"

W czwartek o godznie 9 już wiem jaka była przyczyna zgonu... Nienawidziłem medycyny sądowej. I tych cykających zegarków na rękach ofiar.


Nie ma co siać paniki - prawda jest jednak taka, że wypadek to wypadek. Wszystkiego nie da się przewidzieć i uniknąć.

Autor:  Grzesiek650 [ 2009-02-12 00:08:44 ]
Tytuł: 

przewalone, szkoda słów. ja też straciłęm bardzo bliską osobe w wypadku samochodowym i wiem co to znaczy..

Autor:  300mati300 [ 2009-02-12 00:16:44 ]
Tytuł: 

najgorsze, ze ja znam polowe ludzi z tego busa, m.in. kierowce, jedna osobe co z zginela i kumpel moj jest ciezko poszkodowany :(

Autor:  Bartek [ 2009-02-12 01:07:22 ]
Tytuł: 

leśmianin napisał(a):
Chyba większość forumowiczów nie wytrzymała by studiów na ratownictwie medycznym...


Wielce prawdopodobne, ja już miałem problemy by wytrzymać w prosektorium na SGGW. To co dopiero ludzie.

Smutne...

Autor:  Nemmo [ 2009-02-12 02:54:48 ]
Tytuł: 

Slyszalem o tym wypadku na cb jak wacalem z Krakowa. Ale z drugiej strony co sie kurna dziwic.... Zanim odsnieza drogi mijaja wieki. Jak wracalem nawet A4 i A2 byly biale. Nie wspominajac o bocznych drogach :evil:

Autor:  manka [ 2009-02-12 11:14:31 ]
Tytuł: 

leśmianin napisał(a):
tych cykających zegarków na rękach ofiar.

To musi byc okropne :?
Chciałam pracować jako ratownik,zwłaszcza po moim wypaku,ale stwierdziłam ze na każdą ofiare patrzyłabym przez pryzmat swojej osoby-zrezygnowałam (leśmianin wie czemu)

Możemy jeździć ostrożnie, przewidywalne..ale gdzieś tam chyba coś jest zapisane i tego nie zmienimy.
Wypadek-przypadek czasem z czyjejś winy, czasem z naszej, a czasem scenariusz życia.
[']

Autor:  Radekx [ 2009-02-12 16:25:18 ]
Tytuł: 

Raz mnie by koleś jadący z pustą dłużycą tak zgaranął z drogi ale zrobiłem unik. Powiedziałem mu parę słów przez CB, a ten na to ,że on jest duży i trzeba mu zrobić miejsce. Dostał ode mnie taką wiązankę jak chyba nikt jeszcze ale co z tego.
Zasuwają ciężarówkami jakby to były zabawki i nie patrzą na nic, przecież "im" się nic nie stanie.

Autor:  Leśmian [ 2009-02-12 16:28:11 ]
Tytuł: 

300mati300 napisał(a):
najgorsze, ze ja znam polowe ludzi z tego busa, m.in. kierowce, jedna osobe co z zginela i kumpel moj jest ciezko poszkodowany :(



No to cięzka sprawa. Wyrazy współczucia. Myślałem, że o tak o zamieszczasz tą informacje.


Oby kolega sie pozbierał.

Autor:  leszek88888 [ 2009-02-12 19:16:03 ]
Tytuł: 

Grim napisał(a):
leśmianin napisał(a):
Chyba większość forumowiczów nie wytrzymała by studiów na ratownictwie medycznym...


Wielce prawdopodobne, ja już miałem problemy by wytrzymać w prosektorium na SGGW. To co dopiero ludzie.

Smutne...


Czyli co nie jesteś człowiekiem ? :)


Wypadek smutny jak każdy, tylko bardziej tragiczny w skutkach;/

Co do wypadków na drogach to jest taka ogólna zasada, nie powinno się myśleć czy ,tylko kiedy i jaki on będzie w naszym wykonaniu. Możesz jechać zgodnie z przepisami wszystko OK a tu jakiś wariat wyleci ci na czołowe i co ?? Różnie bywa...
Także jeździć jak najlepiej i szukać wsparcia z góry w podróżowaniu :)

Autor:  Bartek [ 2009-02-12 21:38:53 ]
Tytuł: 

leszek88888 napisał(a):
Grim napisał(a):
leśmianin napisał(a):
Chyba większość forumowiczów nie wytrzymała by studiów na ratownictwie medycznym...


Wielce prawdopodobne, ja już miałem problemy by wytrzymać w prosektorium na SGGW. To co dopiero ludzie.

Smutne...


Czyli co nie jesteś człowiekiem ? :)


Małe wyjaśnienie - w prosektorium SGGW kroisz zwierzaki, nie ludzi. Chodziło mi o to, że skoro jestem za miętki (uwielbiam te określenie) do zwierzaków to co dopiero do ludzi ;)

Autor:  porcupine [ 2009-02-12 21:48:17 ]
Tytuł: 

leszek88888 napisał(a):
...Możesz jechać zgodnie z przepisami wszystko OK a tu jakiś wariat wyleci ci na czołowe i co ??

Przytrafiło się mi coś takiego 18 sierpnia 2008 r. Niczym nie zawiniłem a i tak z auta zostało tyle:

[ img ]1

na szczęście wszyscy żyją ;) Ale gdybym w tym samym czasie jechał moto to już bym wąchał kwiatki od spodu :/

Autor:  300mati300 [ 2009-02-13 00:24:29 ]
Tytuł: 

wiadomo, co ma byc to bedzie i sie tego nie przewidzi...

Autor:  Leśmian [ 2009-02-13 00:32:55 ]
Tytuł: 

A powiedzieć wam ciekawostke?

Dane z badań w USA - zamieszczane w podręcznikach do Medycyny ratunkowej: prawie 50% obrażeń pourazowcyh wynika z wypadków w domu 8) ok 25 % wypadki komunikacyjne, ok 25% upadki z wysokości.


Nie ma bezpiecznych miejsc ;] Są miejsca, które subiektywnie uważamy za bezpieczne.

Autor:  300mati300 [ 2009-02-13 15:39:17 ]
Tytuł: 

zgadza się leśmianin masz racje... w domu dochodzi najczęściej do wypadków...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/