Zakup używanego motocykla . Porady .

Radekx · **Napisane:** 2009-03-12 23:57:10

Artykuł na ten temat.
Zakup używanego motocykla
Bardzo proszę nie robić OT. Niech to będzie krótki i konkretny temat.

Ada · **Napisane:** 2009-03-12 23:57:10

Łukasz · **Napisane:** 2009-03-24 21:37:56

Ku przestrodze:
LINK
Ciekawe, czy z motocyklami jest tak samo. Zapewne...

Leśmian · **Napisane:** 2009-08-11 17:33:58

[edit]

Neon · **Napisane:** 2009-08-11 19:13:18

ja ze swojego doswiadczenia (jeszcze dosc miernego weim ze w takich nowszych sprzetach jak moj teraz fazer) wiem ze warto sprawdzac
wszystkie srubki-czy nie byly odkrecane
uszczelki-czy sa orginalne i sylikon nie wychodzi
stelaz-czy jest prosty i nie malowany
wszystkie jakiekolwiek otarcia zarysowania (nawet najmniejsze)
jesli gosc cos wymienial bo mowi ze ladniejsze to niech pokaze to co zdjol
dokladnie przesledzic rame- jakies odpryski itp.
sprawdzic przerwy np. miedzy bakiem a rama lub miedzy owiewkami lub bakiem...
luzy w przednim zawieszeniu
luzy na wachaczu tylnim
no i podczas jazdy zdrowo przeciagnac na obrotach silnik na jedynce, dwojce- okaze sie czy biegi nie wyskakuja
przy predkosci kolo 70-80km/h poscic kerownice i sprawdzic czy nie robi szimi albo nie znosi na ktoras strone...
To chyba tak z grubsza wszystko i mam nadzieje ze wiekszosc z was o tym wiedziala ;)

DarJon · **Napisane:** 2010-11-14 11:40:44

Cytuj:

Artykuł na ten temat.
Zakup używanego motocykla
Bardzo proszę nie robić OT. Niech to będzie krótki i konkretny temat.

Pouczające

Od siebie dodam, że warto dla własnego spokoju sprawdzić motor pod kontem legalności w najbliższym posterunku MO .
W tym celu pod pachę zabieramy
-właściciela
-moto
-dowód osobisty
-dowód rejestracyjny (lub inny dokument z nr VIN).
Sprawdzenie jest oczywiście darmowe trwa około +/- 10 minut. Jeżeli się okaże że pojazd nie jest zgłoszony jako kradziony mamy spokojna głowę.

Uwaga pojazdy sprowadzane z UK chyba nie da rady sprawdzić- nie drążyłem tematu, ale zawsze na miejscu można zapytać się "władzy" czy jest taka możliwość.

Taser · **Napisane:** 2010-11-16 23:21:08

Oba artykuły bardzo ciekawe. Ja powiem od siebie kilka słów na temat zakupu thundercata w moim przypadku. Niektórzy mieli okazję widzieć moją kocicę na zlocie i była w bardziej niż opłakany, stanie wizualnym. Zacier mi ją jeszcze doprawił, ale wszystko jest już naprawione i jeździ w komplecie pięknych czarnych owiewek. Moto kupiłem po szlifie na obie strony z czym podkreślam handlarz się nie krył, z tego co wiem to sam zresztą jeździł na motocyklu. W tym sezonie padła mi dwójka w związku z czym była wymiana i rozkręcanie silnika. Bardzo byłem ciekawy rezultatu, bo de facto nie wiedziałem w jakim jest stanie....niby przez 30 000tyś km nic się nie zepsuło, ale nigdy nie wiadomo. Wielkie było moje zdziwienie, kiedy razem z mechanikiem stwierdziliśmy, że licznik nie był kręcony bo przebieg odpowiada stanowi silnika, którego kondycja jest w całkiem niezłym, a wręcz dobrym stanie. Zdziwiło nas natomiast, że mimo bardzo dobrego stanu silnika, dwójka była już zajechana.

Wyciągnąłem z tego następujące wnioski:
-jeżeli handlarz nie ściemnia i nie ubarwia, to może ma coś sensownego
-nawet jeżeli motocykl jest po szlifie nie oznacza to, że jest złomem (motocykliście dzielą się na dwie kategorie: tych co leżeli i tych co będą leżeć)
-Jeżeli kupujesz motocykl który ma jakieś typowe wady/usterki-nastaw się że będzie to do wymiany prędzej czy później
-najczęstrzymi minami są sprzęty wydmuchane, wypieszczone, ultrasportowe z miliardem dodatków
-najlepiej kupować sprzęt od motocyklisty
-przy drugim zakupie będzie Ci łatwiej :)

kniup · **Napisane:** 2014-10-27 22:38:45

Hej,

jakoś w środku "bez sezonu" czyli trochę przed rozpoczęciem tegoż planuję zakup Fazera - średnio znam się na tych wszystkich technicznych kwestiach. Czy można kogoś "podnająć" żeby sprawdził to za mnie? jest może jakaś taka sieciowa usługa? czy można polegać na serwisach np. przy salonie? Wolałbym sam tego nie sprawdzać, bo przy 200km/h okaże się że jadę na 2 częściach maszyny :)

blue7 · **Napisane:** 2014-10-28 00:07:47

kniup, pewnie że tak! Ja właśnie mając zerowe pojęcie w temacie zdecydowałem się na wycieczkę z jedną z osób polecanych na lokalnym forum motocyklowym. Gość (mechanik) robi serwis motocykom ale jasno ogłasza, że oferuje takie oględziny motocykla przed zakupem, umawiasz się kiedy i jedziesz na oględziny. Fajna sprawa, bo nie znając szczegółów technicznych danego modelu wiesz jakie są słabe punkty konkretnego egzemplarza. Mój specjalista dał mi parę wskazówek przydatnych przy negocjacjach ceny i powiedział jasno "nie ma się do czego przyczepić". Przejechał się, pooglądał pod każdym kątem i zdecydowałem się na zakup. Z perspektywy czasu oceniam to jako dobry krok, że nie wpadłem na minę i jestem bardzo zadowolony. Jeżeli się nie ma na ten temat pojęcia to bezpieczniej jest wziąć kogoś ogarniętego w temacie niż ryzykować dużą kasę.

wolny800 · **Napisane:** 2015-02-12 12:46:46

blue7 napisał(a):

kniup, pewnie że tak! Ja właśnie mając zerowe pojęcie w temacie zdecydowałem się na wycieczkę z jedną z osób polecanych na lokalnym forum motocyklowym. Gość (mechanik) robi serwis motocykom ale jasno ogłasza, że oferuje takie oględziny motocykla przed zakupem, umawiasz się kiedy i jedziesz na oględziny. Fajna sprawa, bo nie znając szczegółów technicznych danego modelu wiesz jakie są słabe punkty konkretnego egzemplarza. Mój specjalista dał mi parę wskazówek przydatnych przy negocjacjach ceny i powiedział jasno "nie ma się do czego przyczepić". Przejechał się, pooglądał pod każdym kątem i zdecydowałem się na zakup. Z perspektywy czasu oceniam to jako dobry krok, że nie wpadłem na minę i jestem bardzo zadowolony. Jeżeli się nie ma na ten temat pojęcia to bezpieczniej jest wziąć kogoś ogarniętego w temacie niż ryzykować dużą kasę.

Ja tam z kolegą wybierałem.
Tz. On oceniał ja płaciłem.
Taki doby deal :D

I tak jest najlepiej, bo zawsze znajdzie się ktoś kto wie więcej od nas i to jest pewne. A co do obcych mechaników to nie mam zaufania. To znaczy nie to że jestem "niewierny" hahah ekhem . . ale mam swojego uluieńca i go się trzymam.

blue7 · **Napisane:** 2015-02-12 18:57:39

Nie jest wazne z kim, wazne zeby dobrze kupić i byc zadowolonym jeszcze dlugo po zakupie :) ja teraz tez dysponuje kontaktami które bym wykorzystał w chwili zakupu potencjalnego moto i to za darmo. Kazdy przypadek jest inny, liczy się jednak szczęśliwy finał :)

motoman · **Napisane:** 2015-06-10 13:13:55

Sporo ciekawych rad można było tutaj przeczytać, ja po ostatnim nacięciu się na kilka ukryttych wad sprawdzam teraz nawet najmniejsze śrubki.

lukas89 · **Napisane:** 2016-04-19 19:33:15

wolny800 napisał(a):

Ja tam z kolegą wybierałem.
Tz. On oceniał ja płaciłem.
Taki doby deal

Skądś to znam :) narazie jestem bardzo zadowolony ale w 100% okaże się wkrótce.

Dodatkowo idąc tropem pomocnych kolegów, to co mi kiedyś blue7 powiedział, warto patrzeć na sprzęty forumowe, od użytkowników z dobrą opinia na forum, którzy są świadomymi motocyklistami. Wiele osób może zarzucić, że duże przebiegi albo że ceny wysokie. Ale patrząc z mojej perspektywy wolałem kupić moto za 9-10k i cieszyć się jazdą niż kupkę gruzu za 7 w która 5-6 trzeba będzie włożyć w pierwszym sezonie użytkowania.

Rozsądek i trzeźwe myślenie też polecam :)

cezary1808 · **Napisane:** 2016-04-28 12:30:29

up - duże przebiegi bo niecofane;)
W ogłoszeniach to możesz co najwyżej cofany licznik lub gorzej zgruzowane moto trafić (wyjątki owszem trafiają się ale to loteria)
Kupiłem swoje moto od chłopaka z forum (tego oczywiście :D ) z którym kontakt mam do chwili obecnej, serwisowany był przez niego u W@jtasa, lepszej rekomendacji potrzeba?
Ceny zawyżone hm wg mnie realne bo jak wiem co mam, co w niego zainwestowałem to za darmo nie oddam, a jeżdżąc po kraju oglądając złomki szybko zgubisz różnicę w cenie na benzynę/olej napędowy i kogoś do pomocy w oględzinach ;)

damikss · **Napisane:** 2016-04-28 12:56:42

Najlepiej z polskiego salonu od motocyklisty ,najlepiej pedanta i czyściocha:) ,handlarzy i komisy omijać z daleka a miny nie będzie.

misiakw · **Napisane:** 2016-04-28 14:13:48

cezary1808, z tymi gruzikami z poza forum to zaszalałeś. jest masa ludzi niezrzeszonych dbających o sprzęty i kręcących kilometry. pytanie tylko jak je kręcą. i tu jest plus kupowania forumowych sprzętów - możesz prześledzić posty użyszkodnika od początku jego przygody na forum. przykłądowo człek kupujący ode mnie będzie wiedział że:
- moto co rok trafia na przegląd (pomijając to co w serwisówce) ale nabija sporo kilometrów, w tym czasem (tak jak ostatni weekend) po szutrach.
- że sprawdziłem że daje na koło, wali stopale ale robię to pojedyncze razy w sezonie.
- że czasem bawię się w gymkhanę, więc crash pady i końcówka kierownicy przytarta.
- że ogranicznik seta urwałem na torze w koszalinie na szczelinie w asfalcie a nie podczas gleby

dzięki temu zanim przyjedzie dobrze wie że czeka na niego moto z większym przebiegiem i rysami, ale bez łańcucha rozciągniętego jak gacie spaślaka. nie skreślałbym jednak moto z poza forum. kumplowi kupiliśmy zdrowego sprzęta od gościa co przyjeżdżał z Ameryki tutaj na miesiąc w roku i w tym miesiącu walił nim masę km a resztę roku stał nietykany. można by powiedzieć ze to "jednostkowy" przypadek, tylko jak zaczyna się szukanie ze znajomymi to zawsze znajdujemy takie sprzęty. czasem prędzej, czasem później. zasady "nie jadę po sprzęt dalej niż XX km", "jadę z kumplem który ogląda, a decyzję o zakupie wykonuję dzień po oględzinach" oraz "każde moto sprawdzam jakby mi ktoś chciał wcisnąć minę" to podstawa kupna zdrowego sprzęta.

Zakup używanego motocykla . Porady .

Off-topic

Przy piwie

Off-topic

Przy piwie

Kto przegląda forum