Co do +/- 10% to nie wchodzi w grę

Czyli przekraczasz, trafisz na policmajstra że będziesz przekraczać o 1db i już leci Ci DR. Mivv ma homologacje ale w polsce ważne są tylko decybele, nie musisz mieć wybitej homologacji na wydechu jak nie przekroczysz db z tabliczki znamionowej to jesteś bezpieczny. W drugą stronę możesz mieć tysiąc homologacji jeśli jesteś głośniejszy niż wartość na tabliczce znamionowej to leci Ci dowód. Widziałem jak zabrali dowód gościowi co miał fabryczne wydechy (nie wiem co było w środku) ale przekroczył hałas z tabliczki i dowód zabrali.

Sam mam Mivv-a z homologacją ale mam pomodzony kolektor bez kata i przy połowie obrotów mam 105-110db z dbkillerem a bez dbkillera to się nie wypowiadam bo koledzy mówią że nie da się za mną jechać i ciągle wali marchewy. Także ten tego tą homologacje w Polsce to mogę sobie wsadzić :D

to tak do końca nie działa
jeśli chodzi o pomiary hałasu emitowanego przez jakikolwiek pojazd to sam pomiar musi odbyć się w ściele określonych warunkach (tzw tło akustyczne, warunki atmosferyczne, powierzchnia terenu, ewentualne obszary powodujące odbicia, sprawdzenie miernika wzorcowanym źródłem dźwięku, umiejscowienie pojazdu, mikrofonu itp), liczba i dokładność pomiarów jest ściśle określona i na końcu mamy wynik z niepewnością. Nie ma wyniku np. 95dB, mieści się on zawsze w jakimś przedziale np wynik pomiaru wynosi 95dB +/- 10%
jeśli policjant zabiera komuś dowód za przekroczenie 1dB to jest po prostu głupi albo uważa właściciela motocykla za głupszego od siebie
myślę, że znakomita większość policjantów nie zawraca uwagi na seryjne lub nieco głośniejsze motocykle a uważam że te bardzo hałasujące powinny być eliminowane
jeśli by tak się stało to trzeba walczyć o swoje, ja tego nauczyłem się w kontaktach z US
banda urzędasów naciąga ludzi, odkąd reprezentuje mnie kancelaria prawna skończyły próbny wyłudzeń (w majestacie prawa) a później nawet kontrole

mówią o tolerancji +- 5 db ale zależy od Policjanta :)

Uwazam tez ze powinien byc rejestr takich sytuacji i jesli ta sama osoba drugi raz zostaje sprawdzana za to samo, to powinni mu dosrać grzywnę zbliżoną do wartosci motocykla.

Mam po dziurki cwaniaków wyjących ludziom w okna i tych ukrywajacych tablice rejestracyjne.