Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2021-01-14 19:56:38 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-11-22 23:17:30
Posty: 210
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 99
Witam

Dziś stwierdziłem że chyba jestem starym zgredem i nie rozumiem "trochę" aktualnego podejścia do klienta.

Od kilku dni staram się kupić "usługę" (całkowicie legalną, bez skojarzeń) i mnie ... strzela.

Wchodzę do zakładu, ze strony personelu zero zainteresowania itp, czasem bywa że gdy po wejsciu mówię "Dzień dobry" to jedyne co mi odpowiada to cisza. Widzę lustrowanie wzrokiem i nic, zerowy odzew.

(Serio, raz już po wyjściu sprawdziłem czy przypadkiem nie miałem up... kurtki lub nie miałem butów ujeb... i personel się zmartwił że im coś upaskudzę.)

Po jakimś czasie ktoś od niechcenia się zapyta "Co trzeba?"

Dziś w jednym punkcie gość pobił rekord. Wszedłem i standardowo z mojej steony "Dzień dobry", dwie osoby personelu, jedna zajętą, a druga siedzi na kanapie i gra na telefonie.

Zerowy odzew.

Po dłuższej chwili widzę jak gracz odrywa oczy od ekranu i pyta "co trzeba?", zero "Dzień dobry" czy "Witam", i nadal siedzi rozwalony na kanapie. Przez kilka minut Ja muszę wyciągać od obsługi co mogą zaoferować, itp. Stoję NAD osobą od ktorej coś chcę kupić i mam wrazenie ze to ON mi robi przysługę że mi "sprzeda". No ... mać, poczułem się jak na przełomie 80 i 90 lat, lub za dzieciaka co jak się szło do sklepu to człowiek się bał ekspedientki i cicho prosił o jakąś pierdołę.

Ciągle słyszę że w usługach jest kiepsko, ledwo się utrzymują na rynku, że przez covida to bryndza totalna. Po tych trzech dniach dochodzę jednak do wniosku że usługi to złoty interes. Klientów jest tyłu, że można przebierać, a takiego klienta który tylko przychodzi i przeszkadza można zbyć.

P.s.
I to natychmiastowe przechodzenie na "ty", jak mnie to wk....

Pozdrawiam :)



FZS600 '99


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-14 19:56:38 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714

PostNapisane: 2021-01-14 20:44:32 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2284
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Mam wrażenie że to w dużej mierze zależy od tego czy spotkasz osoby pragnące sukcesu tej firmy czyli czy są to właściciele lub osoby blisko właścicieli, czy tylko pracownik na śmieciówce marzący o pójściu do domu. Firmy zatrudniające dobrze opłaconych specjalistów zazwyczaj rownież mają obsługę na poziomie. Nie zawsze, ale przeważnie. Różnicę widać nawet w prostej burgerowni czy lodziarni prowadzonej przez właściciela, miła atmosfera, wesoło, życzliwie. Nawet warsztat obsługiwany przez szefa często z miejsca jest na dobrym poziomie z obsługą. Naście lat temu spędziłem trochę czasu w Irlandii i szybko przywykłem do tamtejszej życzliwości i kontaktowości, chamowatość obsługi po powrocie to było pierwsze co brutalnie mi uświadomiło że trochę przed nami w kwestii jakości obsługi. Foch na stanowisko na którym ludzie pracują wynika w dużej mierze z braku odpowiednich szkoleń i śmieciowych zarobków. Wychowanie wyniesione z domu też ma na to wpływ... Mieszkam na nowym osiedlu, przez jakiś czas nowi wlasciciele witali się i poznawali, teraz jest sporo najemców i większość to niemowy nie potrafiące nawet odpowiedziec na dzień dobry, przykre to jest. Byłem uczony żeby jako maluch pierwszy mówić dzien dobry starszym, obecnie dzieciaki to zombiaki i traktują sąsiadów jak przeszkodę do ominięcia na hulajnodze. Pewnie nasi rodzice też na nas tak patrzyli, może te obecne małolaty ze zgrozą spojrzą na kolejne pokolenia. Taka nasza stetryczała natura :)

codziennie zagryzam zęby na to co ludzie odpindalają dookoła, popularyzuje się poczucie bezkarności w chamstwie. Ludzie są za grzeczni, brak reakcji to dla chamów przyzwolenie do takich poczynań. Dziś żonie dostawca chińszczyzny zjechał z przeciwka na jej pas omijając zatrzymane auto przechodząc na pałę przez podwójną ciągłą rozwalając jej lusterko, oskarżył ją jeszcze o spowodowanie kolizji i odjechał w pizdu. Całe szczęście mamy w prywatnym aucie kamerkę, więc liczę na sprawiedliwość wymierzoną przez policję, ale stresy i straty już są.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-14 20:57:20 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-11-22 23:17:30
Posty: 210
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 99
Uff, czyli nie tylko ja odnoszę takie wrażenie.

Niestety brak wychowania jest główną przyczyną takich sytuacji. Od kilku lat doszło jeszcze roszczeniowe podejście.

Smutne to.

Widzę że niestety mój syn będzie miał pod górę bo jest ZA grzeczny.



FZS600 '99


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 2021-01-15 00:08:51 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2020-01-05 20:24:48
Posty: 481
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S2
Kurczę, u mnie w mieście nigdy nie spotkałem się z czymś takim. Nigdy nie miałem wrażenie "zbycia mnie". Zawsze jak dopytywałem o cokolwiek to zawsze udzielano mi pomocy albo jak ktoś nie mógł mi pomóc to nie wciskał mi ciemnoty. Po prostu mówił, że nie umieją pomóc.
Kiedyś około roku 2005 pamiętam jak dzwoniłem do pewnego serwisu w Warszawie to w słuchawce słyszałem, jak odbiorca mówi do kogoś obok, że dzwoni ktoś z jakiegoś Wrocławia. To minie wkurzyło i wylałem co mi w głowie siedziało. Gość się zatkał i się rozłączył.
Obecnie nie mam częstego kontaktu z firmami w PL ale jak chce coś gdzieś kupić/załatwić to nie mam z tym żadnego problemu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-15 00:29:03 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-11-22 23:17:30
Posty: 210
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 99
Ja też chyba pierwszy raz od baaaardzo dawna spotkałem się z czymś taki.
Zdziwiłem się podwójnie bo to trzy przypadki raz za razem.
Zwłaszcza że mają dużą konkurencję.

Piernicze, znajdę kogoś kto chce zarobić.

FZS600 '99


Ostatnio edytowano 2021-01-15 00:41:56 przez Pikulahay, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-15 00:37:00 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2284
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Mam niezły przegląd polskich miast i generalnie nie widzę zbytniej różnicy między miastami w poziomie usług. Każde czymś się ciut wyróżnia, w Krakowie irytują mnie studenty błądzące jak ćmy za dnia i parkowanie w stylu weselnej gry z polowaniem na krzesło gdzie zawsze jest więcej chętnych niż miejsc i dochodzi do starć ulicznych, w Poznaniu notoryczne jezdzenie na czerwonym (nie raz został strąbiony za hamowanie na żółtym), we Wrocku przejechać miasto właściwym pasem to jest wyzwanie a lokalsi niechętnie wpuszczają jak ktoś późno zmienia pas... W mojej kochanej Warszawie cholerne skuterki z zielonymi kostkami na plecach jeżdżące jak kamikaze na misje samobójcze i kurewskie jezdzenie buspasami cwaniaków.... Ale generalnie usługi i ludzie w większości miast są podobni :) lubię takie punkty jak decathlon czy castorama bo tam pracownicy często chcą pomóc nawet jak nie do końca się znają, lubię punkty turystyczne typu zamki, hoteliki itp gdzie często można fajnie pogadać z pasjonatami chetnymi do opowiastek. Lubię zakłady zegarmistrzowskie z rozgadanymi panami chwalącymi się kolekcją nietypowych zegarków, lubię serwisy rowerowe w ktorych można godzinę gadać o samych oponach :)
Nie cierpię za to obsługi na stokach narciarskich, parkingach platnych, zblazowanych kasjerów w żabkach i znerwicowanych kurierów. Naganianie do restauracji jest męczące ale zdzierżę, do póki zagranicą nie zaczynają do mnie gawariać pa rusku. Mamma mia, dobry temat :) można zwentylować myśli!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 2021-01-15 09:36:39 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3805
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
Pikulahay napisał(a):
Uff, czyli nie tylko ja odnoszę takie wrażenie.

nie. ja potrafię w takim momencie wyjśc ze sklepu. to samo potrafię odstawić w restauracji jak po wejściu musze czekać długo żeby ktoś się zainteresował tym czy przynieść mi menu.

sfazowany napisał(a):
Byłem uczony żeby jako maluch pierwszy mówić dzien dobry starszym, obecnie dzieciaki to zombiaki i traktują sąsiadów jak przeszkodę do ominięcia na hulajnodze.

tutaj myślę że możesz coś zrobić. Jak się wprowadziłem też miałem takie dzieciaki w okolicy, a że chodnik jest dość wąski, to jak idę często muszą ustępowac ob nie da się przejśc w 2 osoby obok. Zawsze pilnuję żeby takim pyrdkom, szczególnie zakres wiekowy 3-6 lat mówić "dziękuję" bo wychodze z założenia że dopry przykład lepszy niż wykład, i jak jakiś obcy dorosły pokaże takiemu gówniakowi że kultura to standard, to dzieciak zacznie to stosować.

to temat troszkę "na uboczu usług", tak samo ma się kwestia osób uposledzonych. Gdzieś w okolicy mieszka jakiś chłopak z zespołem downa, czasem widze go jak dziarsko maszeruje na ulicy. zauwazyłem że jak przejeżdżam na moto to się interesuje, więc najpierw zacząłem mu machać lewą, a gdy zaczął odmachiwać, zacząłem się zatrzymywiać i przybijać żółwika/piątkę z tekstem "siemka". Takie proste gesty powodują że ludzie czują się lepiej. Świata nie zmienisz, ale możesz zacząc zmieniać to co masz dookoła, a potem to już jakoś pójdzie.

Pikulahay napisał(a):
Piernicze, znajdę kogoś kto chce zarobić.

i to własciwe podejście.
sfazowany napisał(a):
Mam wrażenie że to w dużej mierze zależy od tego czy spotkasz osoby pragnące sukcesu tej firmy czyli czy są to właściciele lub osoby blisko właścicieli

to tez troszkę zależy od klienta. przed świętami teściu trafił na kwarantannę, więc żeby mu business nie paddł (prowadzi sklep okołobudowlany w Gdyni) żonka wzieła urlop i go prowadziła, a ja pracowałem zdalnie z zaplecza żeby móc wyjśc i coś pomóc. Teściu poza zakazem wyjścia z domu czuł sie dobrze, więc na Warsuppie z kamerką wspierał nas przez telefon. No ale jako że nie znalismy sklepu a i szybka nauka ubsługi kasy fiskalnej nie pokryła wszystkiego czasem zdarzały się jakieś wtopy. Staraliśmy się być mili dla klientów i większość z nich na informację że "przepaszamy że tak długo ale jestesmy w zatępstwie i się uczymy, taki skok na głeboką wodę" reagowała pozytywnie, ale byli tacy u których generowało to strasznie dużo agresji. No sorry ziomuś, wiem że chcesz fakturę tu i teraz, w sekundę ale nie wystawiłem nigdy jeszcze żadnej, więc nie zrobię tego w 5 sekund. Tak samo z racji wsparcia telefonem mieliśmy jedną słuchawkę w uchu żeby miec ręce wolne,za co też kilka razy nam się oberwało mimo tlumaczenia. Czasem też jako klient trzeba zluzować. To ze w kasie kasjerka trzeci raz skanuje produkt i on nie chce wejśc nie jest jej winą, a najprawdopodbniej ona też wolałaby zeskanować wszystko migiem i nie narażać sie na niemiłe komentarze.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 2021-01-15 11:44:06 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2014-07-29 10:56:56
Posty: 253
Lokalizacja: Wałbrzych
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fzs600 2001r
Pikulahay może wystarczyło by postawić Pana z obsługi do "pionu", generalnie staram się być uprzejmy w stosunku do "obsługi", ale jak osiągnę masę krytyczną, zdarza Mi się takiego Pana/Pania, który/a mógł by być moim synem bądź córką postawić do "pionu" dość szybko, nie używając inwektyw, 95% przypadków kończy się na "spaleniu cegły" przez "obsługującego" i słowie przepraszam, choć właśnie te 5% to Moi ulubieńcy, którzy uważają, że pracują w danym miejscu za karę i to ja się muszę dostosować do ich "humorów", rozumiem że można mieć gorszy dzień w pracy (chyba każdy ma takie) ale Mnie jako klienta gó...o obchodzą humory sprzedawców\obsługujących.
Z drugiej strony jak widzę klienta, który "sadzi" się do Pani w markecie na kasie, że cena na półce była inna niż na paragonie bo miało być w promocji itp., to Mnie ch..j jasny strzela i mam ochotę takiego delikwenta lub delikwentkę osobiście wyprowadzić ze sklepu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-15 12:13:59 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-11-22 23:17:30
Posty: 210
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 99
Zgadzam się , powinienem, niestety jestem z tych co w takiej nietypowej sytuacji "głupieją" (straszna wada, wręcz upośledzenie społeczne).

Co do takich zakompleksionych klientów. Dlatego nienawidzę robić zakupów, jakichkolwiek i gdziekolwiek, często się ich spotyka.
"Najzabawniejsze" jest to że takie przypadki spotykam w sklepie typ Biedronka/Lidl i na drugim końcu skali, ekskluzywne butiki. Jedni i drudzy chcą się dowartościować.

Pierwsi czują "władzę". Chcą się dowartościować bo to oni kupują i obsluga ma padać przed nimi na kolka i bić pokłony. Drudzy kasą starają się zasmakować kompleksy. Bardziej mnie ... chyba Ci w drogich butikach.

Czekam do emerytury i przenoszę się na jakieś zadupie. I to w takie miejsce że do sąsiada będzie minimum 10km.

FZS600 '99


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 2021-01-15 12:19:06 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3805
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
Pikulahay napisał(a):
Dlatego nienawidzę robić zakupów, jakichkolwiek i gdziekolwiek, często się ich spotyka.

myslę że nie jest tak źle, że to raczej jak z "wariatami na motórach" - 10 sprzętów przejedzie normalnie i a potem jeden na rynnie zamiast wydechu przeleci na koło i zapamiętany zostanie ten ostatni.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 2021-01-15 12:21:21 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-03-14 12:26:17
Posty: 273
Lokalizacja: wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: bmw s1000xr
To ja jeszcze w kwestii uprzejmości jako takiej . Gdy w marcu ubiegłego roku z kapelusza wyskoczył covid , mieliśmy wpuszczać określoną ilość osób . Informowały o tym wielkie kartki naklejone w wejściu , że decyzją zarządu etc. Jest tu w budynku m.in. firma obsługująca emerytów oświaty , czyli jakby z definicji ludzi wykształconych . Chamstwa i roszczeniowości można by się uczyć od tych starszych ludzi , przy akompaniamencie słownictwa rodem z rynsztoka .
Ale nie zmienia to faktu , iż jestem zgredem :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-15 12:57:15 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-11-22 23:17:30
Posty: 210
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 99
Jak widzę starsze osoby to odnoszę czasem wrażenie że ten tekst to autentyk: "Jak będę już na emeryturze to o 7:30 będę wsiadał w auto i jeździł po Śródmieściu, środkowym pasem, zgodnie z przepisami".

FZS600 '99


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 2021-01-15 13:00:08 
Legenda forum

Dołączył(a): 2007-08-28 13:23:30
Posty: 4605
Obecne moto: jamaha pw 50
Pikulahay napisał(a):
Czekam do emerytury i przenoszę się na jakieś zadupie. I to w takie miejsce że do sąsiada będzie minimum 10km.


Też mam taki zamiar, ale wolałbym nie czekać do emerytury :confused2:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-01-15 13:02:37 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-11-22 23:17:30
Posty: 210
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 99
Wiesz, jak masz kasę to możesz iść na emeryturę w każdej chwili. Ja ciągle czekam aż znów jakiś konwojent zgubi worek z pieniędzmi.

https://buzz.gazeta.pl/buzz/1,163510,66 ... wazyl.html

Na tej z ZUSu to ...

FZS600 '99


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 2021-01-15 14:32:23 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2014-07-29 10:56:56
Posty: 253
Lokalizacja: Wałbrzych
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fzs600 2001r
Pikulahay napisał(a):
Czekam do emerytury i przenoszę się na jakieś zadupie. I to w takie miejsce że do sąsiada będzie minimum 10km.


Mam dokładnie to samo, jakaś chatka w środku lasu, flinta w szafie i upragniony święty spokój.

Pytanie trochę z innej beczki, opier...lał was kiedyś emeryt/emerytka jak byliście w sklepie podczas "godziny dla seniorów" mi się to przytrafiło dwa razy, a najlepsze było to, że do rozpoczęcia tej magicznej godziny emeryta brakowało około 30min. Mało co nie wyłapałem od starszej pani w palnik koszykiem sklepowym (tym czerwonym w Lidlu) :D


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org