Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2021-11-13 10:37:51 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1073
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Patrząc na przebiegi niektórych motocykli zastanawiam się czy są one wiarygodne. Takie wątpliwości ma chyba każdy kto chce kupić używany sprzęt. Jeśli ktoś dba o motocykl i wymienia elementy zużywające się to weryfikacja przebiegu jest praktycznie niemożliwa. Ja jeżdżę sporo, ostatnie lata to około 20tys. Jakie Wy robicie przebiegi?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-11-13 10:37:51 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2021-11-13 10:50:36 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2332
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: KTM 1290 SAS
Przez pierwsze 8lat robiłem 12-15tys regularnie
W zeszłym roku zrobiłem 3na fazerze i 2na mt10 do wypadku
W tym zrobìłem 6 i uważam to za sukces hahaha

Zauważyłem wśród znajomych taką prawidłowość, że duże przebiegi robią ludzie do 28-30lat. Potem robią po kilka tys u ciągle narzekają że nie ma czasu bo robota i małe dzieci, a potem po 40tce znowu zaczynają nawijać kilometry :)
Takie moje spostrzeżenie niepodparte żadnymi dowodami :p


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-11-13 12:49:12 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-04-19 17:48:32
Posty: 62
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: V-STROM 1050
Uważam że jeżdżę mało, bo rocznie wpada ok 9 tys. km. Tłumacze to sobie, że rodzina, że dzieci, nie zawsze jest pogoda. Nie lubię kręcić się po mieście bez celu.
Tez zastanawiają mnie przebiegi w rocznikach 2008-2009 po 28-35 tys. kilometrów, bardzo "lekko licząc" 3 tys. km średnio rocznie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-11-13 13:41:48 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2016-07-12 21:03:13
Posty: 50
Lokalizacja: Wałbrzych
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6N S2
Uważasz, że jeździsz mało? Nabiłem 1000km w ciągu roku.
W międzyczasie wymieniłem przewody hamulcowe na oplot + świeży płyn, olej z filtrem, kupiłem i przetestowałem urządzenie do czyszczenia łańcucha, założyłem owiewkę bo wkurzał mnie napór wiatru na klatę, zdjąłem owiewkę bo wkurzał mnie strumień wiatru na kasku, założyłem risery, poprawiłem elektrykę sam po sobie (olejarka). Zmieniłem też aku, bo stary trzymał już tylko tydzień.
Moto traktuje bardziej jak zabawkę, przy której mogę pomajstrować, rozebrać coś i wrócić do tematu nawet za dwa tygodnie.
Chętnie bym też czasem pojeździł, jednak do brykania dobrze jest być w dobrej kondycji psychofizycznej, a przy mojej pracy ciężko o to. Zaczynam o 3 rano, kończę jak zasnę. Czasem jadąc na wakacje w rodzinne strony pilotuje żonę jadącą obok autem. I mam wtedy +1200km na moto.
Dlatego też w takie przebiegi jestem w stanie uwierzyć. Pytanie tylko, jak wielu jest motocyklistów bijących kilometry na centralce przy czyszczeniu i smarowaniu łańcucha? Wg otomoto/olx tak z połowa populacji .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-11-13 17:55:08 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1156
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Tracer 900 GT 2019
U mnie w tym roku na Tracerze 13,5 tys, średnia z 3 lat ostatnich od kiedy go mam to 12 tys. Raczej od 8 lat utrzymuję ten poziom średnio. Mogłoby być znacznie więcej gdyby nie cała ta zaraza, pozamykane granice i słaba pogoda na wiosnę - plany były dużo ambitniejsze.
Teraz zmienia się u mnie sytuacja zawodowa która już wiem że utrudni mi tak swobodną i spontaniczną jazdę ale chcę na pewno utrzymać obecny poziom choć będę walczył jak lew. Patrząc po znajomych i osobach z którymi jeździłem przez te 8 lat to tylko moja żona jest na tyle wytrwała i jeździmy razem, wszyscy gdzieś po drodze się wykruszyli, dla niektórych to zbyt męczące I ciężkie doświadczenie jechać 1000 dziennie - w czym rzeczywiście mają rację patrząc na siebie. Niektórzy nie mieli odwagi jeździć dalej, bali się że sobie nie poradzą i zostały im niedzielne przejażdżki i otwarcia zamknięcia sezonu ewentualnie jakieś złoty i parady. Jazda na moto nie jedno ma imię i niektórych w zupełności zaspokaja 50 kilometrowa przejażdżka raz na tydzień, dwa i nie wkurzają się jak pogoda się załamuje. Dla mnie zimny weekend z deszczem to niemal tragedia bo jak wyjeżdżam to rano i wracam wieczorem zmęczony tak że następnego dnia trzeba trochę dłużej pospać ale są chęci na drugą rundę. Naprawdę wierzę że są motocykle które ledwo 1000 km kręcą w sezon bo mój kolega z pracy tak właśnie ma. Pojeździłby ale w sumie bardziej w obowiązku interesuje się koszeniem trawy niż szukaniem przygód na moto, jakoś spowszedniało mu to i chyba nie czuje już mięty do jazdy, ale jak ma to mieć jak nie zapewnią sobie nowych wrażeń? Jak nie rozwijamy się w sensie jazdy to kończy się to długotrwałym postojem motocykla w garażu i powoli umiera ten smak podróżowania. Inna sprawa że trzeba być gotowym finansowo sprostać wymaganiom i czasem fizycznie tez bywa to męczące a z wiekiem raczej bywa to coraz trudniejsze bo człowiek ma tendencję do kapcenia i rośnie bebzol. Finalnie to po prostu trzeba chcieć ale i mieć możliwości co nie jest zajęciem dla każdego, to co na YT tak fajnie się ogląda w parę minut to czasem trudna przeprawa. Ważne żeby robić to dla przyjemności a nie z jakiegoś rodzaju przymusu, wtedy dystans nie ma znaczenia a motocykl ma sens jako doświadczenie w życiu bez względu na to jak dużo się jeździ.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-11-14 00:00:32 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2316
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Hasłem tego sezonu było powtarzane w mojej grupie "przecież nikt nie robi tego dla przyjemności!" kiedy kolejny raz wyruszaliśmy w trasę albo w 4°C albo w deszczu. Zrobiłem w tym roku 11000km zaczynając od przyprowadzenia gieesa z Nowego Targu do Warszawy w lutym i dla mnie to jest największa liczba km w sezonie od zrobiena prawka w 2018. Wiosną, która w tym roku do złudzenia przypominała końcówkę zimy zrobiłem kilka wycieczek z noclegami i tym nabiłem sobie licznik zimnych kilometrów. Później przyszły upały i zaczęły się podróże w pocie, znoju i offowym kurzu. Wycieczkowy koniec sezonu ukoronowałem powrotem z Bieszczad w zimnie, deszu i z "ranami wojennymi" po pierwszej w karierze glebie na asfalcie. Apetyt na kilometry był większy ale praca i dom nie pozwoliły na więcej. Jeszcze nigdy nie wyjechałem na moto zagranicę i w przyszłym roku planuję to zmienić. Nie wiem jeszcze gdzie i na jak długo, ale chcę poczuć przygodę, nawet kosztem niewygód jakie niesie ze sobą wyjazd na moto na tak długo i tak daleko. Zmiana fazera na gieesa dała mi inną, szerszą perspektywę na podróżowanie, wysiłek fizyczny i zmęczenie stały się zdecydowanie mniejsze, co pozwala na bardziej swobodne planowanie dużych wycieczek. Wiem, że są ludzie objezdzający kontynenty na pierdziawkach i sportach ale jak na swoj wiek jestem już dość mocno "wyeksploatowany" i bardzo teraz doceniam komfort bawarki. Na fazerze już bym nie pojechał na bałkany czy w alpy, tęskno mi do tego przecinaka ale tylko w kontekście przejażdżek wokół komina do max 4h i do przeciskania się w korkach, do tego fz6 jest stworzone. Gdyby kiedyś nadarzyła sie okazja to kupiłbym fazera w nakedzie lub inny mocny mały motocykl na wygłupy po okolicy, ale tylko jako dopełnienie gamy do podstawowego, wygodnego turystyka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-11-14 00:24:29 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2013-01-13 20:48:01
Posty: 299
Lokalizacja: Polkowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6 Fazer S2 ABS
Mi wychodzi średnia około 3800km rocznie, mam Fazera od nowości, czyli już dziewiąty sezon i przebieg 35 000km. Jeżdżę w zasadzie do pracy i po pracy głównie w celach użytkowych, motocykl w sezonie zastępuje mi samochód, bardzo sporadycznie jadę gdzieś bez celu. Jazda na motocyklu sprawia mi przyjemność, ale daleka turystyka mnie nie kręci, zresztą, gdyby nawet kręciła, to nie mam na nią aktualnie szans, ale jest nadzieja, bo niedawno osiągnąłem wiek 40 lat :).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-11-14 01:12:12 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2021-10-14 13:23:01
Posty: 1
Lokalizacja: Szczecin
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6N
Ten sezon jest moim drugim moto sezonem. Jeżdżę tylko dla przyjemności, bez celu. Do pracy mam 4 km więc nie opłaca się wsiadać na moto. W tym roku zrobiłem 1600 km

Wysłane z mojego M2007J22G przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-11-14 21:15:32 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3823
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
własnie sprawdzałem CEPIK, poza jednym rokiem w którym moto na miesiąc utknęło w serwisie bo po regulacji luzów czekałem na uszczelki (mechanik powiedział że nie robi na innych niż oryginalne, ja miałem drugi więc mi nie zależało) na fazerku robię tak 6-13 tys rocznie. ostatni przegląd miałem na 82k a teraz już jest 95. Otomoto dodał mi naklejkę "niski przebieg" tak że tego...

co do braku wiary w przebiegi, nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale jak nie było zapisywania przebiegu w cepiku, to większość motocykli miała 25-27k przebiegu niezależnie od wieku. Teraz od kiedy są rejestrowane te przebiegi rosną i 2 lata temu jak sprawdzałem już sporo było sprzętów z 30-36 tys na blacie, teraz 42-45 to nie nowinka w maszynach takich jak FZ6. A jak patrzysz na bardziej turystyczne modele to dla roczników 2006-2008 przebiegi po 100 tys nie są czymś niespotykanym. Dziwne, tak jakby ludzie kiedyś kupowali motocykle żeby na nie patrzeć, a teraz nagle zaczęli jeździć!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-11-15 15:38:02 
Legenda forum

Dołączył(a): 2007-08-28 13:23:30
Posty: 4617
Obecne moto: jamaha pw 50
rhazz napisał(a):
Zauważyłem wśród znajomych taką prawidłowość, że duże przebiegi robią ludzie do 28-30lat. Potem robią po kilka tys u ciągle narzekają że nie ma czasu bo robota i małe dzieci, a potem po 40tce znowu zaczynają nawijać kilometry :)
Takie moje spostrzeżenie niepodparte żadnymi dowodami :p


To ja jestem z tego grona ~40lat, dom, robota i małe dzieci, to fakt, czasu brak.
Moją drogową betoniarką przelatałem tylko do pracy i w tym sezonie zrobiłem ~1000km.
A trialem może 60mth w tym roku zrobiłem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-11-16 08:38:56 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2014-07-29 10:56:56
Posty: 253
Lokalizacja: Wałbrzych
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fzs600 2001r
Również jestem w grupie 40>, w tym roku 1200, ale zauważyłem tendencję, że generalnie od 5 lat robię po ok 1000 - 1500km, echh życie, córa już dorosła ale czasu mam mniej jak 10 lat temu, nie wiem jak to się dzieje?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-11-16 09:12:22 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2020-08-26 22:13:41
Posty: 260
Lokalizacja: WOT
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6
Ja w tym sezonie zrobiłem 2400km.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-11-16 09:24:32 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3823
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
To ja łamię ten stereotyp. Środek przedziału gówniaczego (34lata) a ja zamiast płodzić nabijam kilometry.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-11-16 11:59:20 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2019-05-29 12:25:15
Posty: 89
Lokalizacja: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ1
ja mam 37 i w tym roku zrobilem ~7500km


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2021-11-17 09:40:15 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-11-22 23:17:30
Posty: 210
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 99
Rocznik '77.
Moto kupiłem z powodu dojazdów do pracy. Niestety ten cyrk spowodował że glownie pracuje w domu więc:
sezon 2020: 2892km
sezon 2021: 2774km

Z tego co widzę to auto też ma teraz przebiegi o połowę mniejsze niż normalnie.

Jazda dla samej jazdy mnie nie kręci więc przebieg mały.

FZS600 '99


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot]


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org