Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2024-09-25 14:29:05 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-08-05 08:39:48
Posty: 380
Lokalizacja: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: BMW R1250RS
Witam.
Czy możecie podzielić się swoimi "patentami" na zabezpieczenie się przy sprzedaży motocykla? Chodzi mi konkretnie o sytuacje podczas jazdy testowej. Do tej pory miałem takie szczęcie, że kupujący ładowali moto na lawetę i było po sprawie. Spisywać jakąś umowę, kasa na stół? Co będzie najlepsze?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-09-25 14:29:05 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2024-09-25 15:29:07 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 4024
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
ja zawsze spisuję umowę + pełna kasa na stół. w umowie spisujesz dane + fakt łyknięcia kasy. robir to i jako sprzedający i jako kupujący - jak kupujesz moto, to nie masz innego dowodu ze "dałeś kasę w zastaw" i tak mozesz stracić. jako sprzedający, masz podkłądkę na jazdę. tu amsz treść tego co zawsze ze sobą biorę. warto też zrobić wersję gdzie "użyczajacy upoważnia X do odbycia jazdy" jakby jedna osoba wykłądała kasę, a ktoś inny ujeżdżał. wzorowałem to na jakiejs umowie od dealera z jazdy próbnej

Załącznik:

Załącznik:
Umowa użyczenia pojazdu do jazdy testowej.pdf [220.85 KiB]
Pobrane 53 razy


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-09-25 16:05:59 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1185
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: R1250RS
Nie praktykowałem formalnych umów na takie okazje, szczęśliwie też sprzedawałem za porozumieniem i jakoś nie było troski o losy motocykla. Ale gdybym miał to zrobić to wzorowalbym się na umowach o konstrukcji które mają w salonach użyczając motocykle demo. Czyli odbywający jazdę testowa bierze pełną odpowiedzialnosc za historie wypadkowe i wykroczenia drogowe. Na czas jazdy kwota zostaje w depozycie jako kaucja na poczet planowanej umowy sprzedaży no i można testować. Ważne jest o jakiej godzinie oddajesz komuś motocykl i o której zdaje go z powrotem - jak przyjdzie fotka z radaru czy jakas inna historia to masz podkładkę. Na spotkaniu i tak wyczujesz czy potencjalny kupujący jest na tyle rozsądny czy chcesz mu dawać moto na testy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-09-25 18:37:21 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-08-05 08:39:48
Posty: 380
Lokalizacja: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: BMW R1250RS
Dzięki misiakw


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-09-25 19:53:55 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1082
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Proponuję na umowie k-s wpisać jeszcze godzinę przekazania (czy odebrania) motocykla


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-09-26 00:00:33 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2538
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Jak kupowałem z ogłoszeń to dawałem gotówkę w zastaw ale nie spisywałem umowy. Może przez to że w rozmowie początkowej wyczuwałem czy ktoś ma charakter sprzyjający kłopotom, może dla tego, że jezdziłem zawsze z kumplem który akurat mógłby się nadawać na ochronę osobistą albo windykatora i on zostawał z właścicielem kiedy ja testowałem na razie kupiłem 2 motocykle z ogłoszenia a 4 od kolegów i tfu tfu tfu, wszystkie bez skuchy ;) Co do sprzedawania to w sumie zbyłem 3 motocykle, dwa znajomym a trzeci z ogłoszenia, ale zbiegiem okoliczności z ogłoszenia przyjechał też dalszy znajomy, więc generalnie na 7 transakcji tylko 2 były z obcymi. Pomagałem jeszcze przy kilku zakupach i też gotówka do ręki w zastaw była i poza testami dominatora miśka gdzie byłem sam, to podczas testów ja albo jezdziłem albo zostawałem z właścicielem przy kasie. Nie spotkałem się na razie z taką sytuacją żeby ktoś coś knuł i zaistniało ryzyko utraty majątku. Zdarzały się z kolei wizyty do motocykli które nie przeszły do etapu rozmów o jeździe testowej przez odpychające zachowanie sprzedającego, np podejście "ja nic nie wiem" albo dziwne historie po wskazaniu defektów. Hitem był koleś który wgniotkę na baku tłumaczył tym że żona po ciemku w garażu wpadła na motocykl i ten przewrócił się na rower stojący obok :D Prawie też kupiłem Tigera od gościa z innego forum, którego znałem już ładnych parę lat, okazało się, że grubo przypudrował historię stanu motocykla który sprowadził obity, wyremontował i sprzedawał dalej. Nie był obity, tylko jednak rozbity i faktyczny stan początkowy był o wiele poważniejszy niż deklarowany. Był dobrze zrobiony i gdyby historia była przedstawiona bez ściemnienia to prawdopodobnie bym teraz jeździł tigerem.

Przyznam że nigdy nie pomyślałem o spisaniu umowy z kupującym/sprzedającym na etapie jazdy testowej, ale to w sumie dobry pomysł. Kombinatorów powinno to odstraszyć, poważnych kupujących raczej nie będzie to dziwiło, tym bardziej jeśli to zabezpieczenie działa w obie strony. Na pewno od kupującego którego nie znam poprosiłbym o pokazanie przed jazdą ważnego prawa jazdy kat. A. Jeśli ktoś jedzie bez uprawnień, to nie działa żadne ubezpieczenie, nawet najlepsze AC.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-09-26 08:41:13 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 4024
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
sfazowany napisał(a):
Na pewno od kupującego którego nie znam poprosiłbym o pokazanie przed jazdą ważnego prawa jazdy kat. A. Jeśli ktoś jedzie bez uprawnień, to nie działa żadne ubezpieczenie, nawet najlepsze AC.

na wiosne Z650 żonki sprzedaliśmy gościowi bez prawka, ale ten to sie nawet nie pchał na jazde próbną. jak się go o to spytaliśmy to spojrzał na mnie, poprosił żebym przejechał się, a jak ja "przejeżdżałem się" tak zeby przy nim zmieniać biegi, hamować czy pokazać że ABS działa, to on był bardziej zauroczony opowiadaniem żony o tym gdzie to nie pojechaliśmy tym motocyklem. gość łyknął by nawet precla który na baku ma jeszcze odbity rozkład jazdy autobusów i nazwę przystanku na którym się rozbił, więc miał mega farta że przyjechał do nas a nie do cwaniaka, bo kupił dobry moto i dostał pełną historię serwisową.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-09-26 10:29:51 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2538
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Nie mówię że ma mieć prawko żeby kupić, tylko żeby jeździć zanim dojdzie do sprzedaży :) Twoja żona nie jednego by zauroczyła, nadal się zastanawiam co ona widzi w takim brzydalu


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-09-26 10:48:22 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 4024
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
z jej wzrostem, pewnie kołnierzyk koszulki.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org