Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Zdarzenie drogowe spowodowane przez 10cio latka https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=18&t=2967 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Welniacz [ 2009-08-12 21:59:49 ] |
Tytuł: | Zdarzenie drogowe spowodowane przez 10cio latka |
Jak już opisywałem miałem nieciekawą sytuację na drodze, w skrócie... wjezdzam do wsi na motorze z prędkością 50km/h i mijam sie z traktorem z przyczepna pelna siana i nagle zza przyczepy na 2 stronę ulicy postanowił przejechać 10cio letni rowerzysta. Wciskam hamulce do końca (są ślady hamowania do prawej krawedzi ulicy po czym klade motor i szlifujac nim po asfalcie scinam rowerzyste. Mi dzieki kombinezonowi nic nie jest. Chlopaka zabiera profilaktycznie karetka ale po badaniach okazuje sie ze jest tylko poobijany. Ja alkomat, krew itp i 0,00. Motor poobijany koszt naprawy do stanu z przed wypadku 1500- 2500 + obtarty kombinezon kask rekawiczki. I to pojawia się moje pytanie :arrow: Zakładając, że 10cio letni rowerzysta będzie sprawcą wypadku ale z racji tego wieku nie odpowiada za NIC :evil: co powinienem zrobić aby od jego rodziców dostać odszkodowanie za szkody. |
Autor: | Luterq [ 2009-08-12 22:54:23 ] |
Tytuł: | |
naprawiasz szkody i wysyłasz wezwanie do zapłaty rodzicom jako solidarnie odpowiedzialnym z art 427 kc. Jeśli odpowiedzi będzie brak, wysyłasz pozew wskazując ich jako winnych zaniedbania w nadzorze do sądu rejonowego właściwego dla pozwanych. |
Autor: | Welniacz [ 2009-08-12 23:13:24 ] |
Tytuł: | |
A jakie szanse sa na odzyskanie kasy bo albo naprawie na nowych czesciach placę z 1000 - 2tys albo "zeby jezdzilo" i zrobie to za pare stowek. Co ze zdjeciami czesci ktore ulegly zniszczeniu... mam swoje amatorskie ale czy musza byc jakies potwierdzone przez rzeczoznawce czy cos... ? |
Autor: | Bartek [ 2009-08-12 23:44:12 ] |
Tytuł: | |
Czy aby policja nie powinna sporządzić protokołu wypadku a w nim zawrzeć wszelkie informacje o uszkodzeniach ? |
Autor: | Luterq [ 2009-08-12 23:48:43 ] |
Tytuł: | |
Welniacz napisał(a): A jakie szanse sa na odzyskanie kasy bo albo naprawie na nowych czesciach placę z 1000 - 2tys albo "zeby jezdzilo" i zrobie to za pare stowek. Co ze zdjeciami czesci ktore ulegly zniszczeniu... mam swoje amatorskie ale czy musza byc jakies potwierdzone przez rzeczoznawce czy cos... ?
nikt poza rodzicami tego małolata ci na to pytanie nie odpowie. Zobacz czy przed domem stoi bmw z 2008 czy audi z 1989 i już będziesz wiedział. Policja spisała chyba protokół, coś tam powinno być, możesz wziąć odpis. |
Autor: | Welniacz [ 2009-08-15 18:52:06 ] |
Tytuł: | |
Chwilowo zapomniałem o całej sprawie bo przymocowałem kierunkowskazy i lampe taśma i polatałem dzisiaj bez owiewki :) FZS 600 mechanicznie jak przed szlifem czyli przyspiesza hamuje skreca bdb :) Jedyny minus to ze bez przedniej szyby wieje strasznie ale grunt ze da sie jezdzic :) |
Autor: | 2pac [ 2009-08-15 19:40:18 ] |
Tytuł: | |
no ja dzis tez mialem akcje z rowerzysta tyle ze doroslym i do tego pijanym!!!! :evil: jade sobie okolo 60km/h w zabudowanym a ten burak wyjezdza mi z jakiejs uliczki od lewej strony i wogole nie patzry na droge!! nawet nie zwolnil przed wjechaniem na droge. i jedzie prosto pod moje kola!! no to ja hamulce i proboje sie wcisnac przed niego ale dupa... dostal w przednie kolo roweru i wywinol orła w powietrzu i spadl na asfalt. a ja uderzajac go jechalem juz przy samym krawezniku i po uderzeni zarzucilo mnie ze przedni kolem otarlem kraweznik. bylem juz pewny ze leze ale na moje szczecie kraweznik sie skonczyl bo byl akurat wjazd na posesje i wykorzystalem to i wjechalem na chodnik... ledwo co uszedlem z tego calo.. pekla mi czasza i lusterko. a koles caly poodzierany wstal. i z morda do mnie ze niby 200 jechalem jak wariat. powiedzialem mu ze to jego wina i niech mi spierdala z oczu bo wezwe policje. on cos tam mi sie burzyl ze zaraz mi najebie itp a ja olalem go i pojechalem dalej. ale mnie wku***rwil.... |
Autor: | Nemmo [ 2009-08-15 19:42:40 ] |
Tytuł: | |
A ja bym wezwal policje, debilowi narobil tyle problemow ile sie da. A noz bys odzyskal cos na naprawe (choc to akurat watpliwe) Ale debili trzeba tepic ! |
Autor: | 2pac [ 2009-08-15 19:43:32 ] |
Tytuł: | |
no ja nie wierzylem wogole w to ze wyciagne kase od jakiegos menela co pewnie nawet na wino nie ma.. |
Autor: | Nemmo [ 2009-08-15 19:50:35 ] |
Tytuł: | |
2pac napisał(a): no ja nie wierzylem wogole w to ze wyciagne kase od jakiegos menela co pewnie nawet na wino nie ma..
Ja bym gosciowi dla zasady problemow narobil. A noz stracil by prawko albo cos jak jechal po pijaku na tym rowerze. Gdyby mial inne podejscie to moze czlowiek normalnie by sie zachowal, ale jak sie jeszcze burzyl to nie mial bym skrupolow. btw 2pac rozmumiem, ze na zlocie w lesnej polanie jestes skoro juz masz czym zawitac :> |
Autor: | porcupine [ 2009-08-15 21:44:51 ] |
Tytuł: | |
2pac, ja bym też nie przepuścił! |
Autor: | teratoma [ 2009-08-16 01:57:40 ] |
Tytuł: | |
2pac napisał(a): no ja dzis tez mialem akcje z rowerzysta tyle ze doroslym i do tego pijanym!!!!
on cos tam mi sie burzyl ze zaraz mi najebie itp a ja olalem go i pojechalem dalej. ale mnie wku***rwil.... Warto przynajmniej było dać mu "z liścia", żeby zamknął morde i zapamiętał, ze tak jeździc nie wolno :P |
Autor: | Leśmian [ 2009-08-16 15:43:56 ] |
Tytuł: | |
Po co policje :D Bozia dała rączki :twisted: |
Autor: | Welniacz [ 2009-08-16 16:06:19 ] |
Tytuł: | |
2pac napisał(a): powiedzialem mu ze to jego wina i niech mi spierdala z oczu bo wezwe policje. on cos tam mi sie burzyl ze zaraz mi najebie itp a ja olalem go i pojechalem dalej.
Ja bym dzwonil na policje, bo równie dobrze ktos inny mógł zadzwonić i powiedziec, że uciekles z miejsca wypadku... :roll: |
Autor: | Peny [ 2009-08-18 21:18:06 ] |
Tytuł: | Re: Zdarzenie drogowe spowodowane przez 10cio latka |
Welniacz napisał(a): Jak już opisywałem miałem nieciekawą sytuację na drodze, w skrócie... wjezdzam do wsi na motorze z prędkością 50km/h i mijam sie z traktorem z przyczepna pelna siana i nagle zza przyczepy na 2 stronę ulicy postanowił przejechać 10cio letni rowerzysta. Wciskam hamulce do końca (są ślady hamowania do prawej krawedzi ulicy po czym klade motor i szlifujac nim po asfalcie scinam rowerzyste. Mi dzieki kombinezonowi nic nie jest. Chlopaka zabiera profilaktycznie karetka ale po badaniach okazuje sie ze jest tylko poobijany. Ja alkomat, krew itp i 0,00. Motor poobijany koszt naprawy do stanu z przed wypadku 1500- 2500 + obtarty kombinezon kask rekawiczki. I to pojawia się moje pytanie :arrow: Zakładając, że 10cio letni rowerzysta będzie sprawcą wypadku ale z racji tego wieku nie odpowiada za NIC :evil: co powinienem zrobić aby od jego rodziców dostać odszkodowanie za szkody.
tylko sprawa cywilna... polecam forum.prawinkow.pl |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |