Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2009-10-12 17:29:16 
Legenda forum

Dołączył(a): 2009-07-15 23:58:19
Posty: 3245
Lokalizacja: ELE
Płeć: Mężczyzna
Telefon: czarny
Obecne moto: r1100gs
Ja zauważyłem swojego czasu taką dziwną tendecję posiadaczy japończyków, że niektórzy boją się ruszyć 500km od domu bo motocykl sie zepsuje, latają w okół komina cały czas. Ja rozumiem że niektórzy nie mogą się wyrwać ale ten link jest po to by dać nam odwagę. Mój znajomy Jacu niezły całkiem numer odwalił:)

http://www.jacz.za.pl/Wyprawa%20Krym%20 ... Tresci.htm
Ja czytałem z zapartym tchem, starą jawą też swoje zjeździłem ale nigdy nie przyszło mi do głowy takie pozytywne wariactwo. Szacun 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Turystyka motocyklowa
PostNapisane: 2009-10-12 17:29:16 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł:
PostNapisane: 2009-10-12 17:43:46 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2009-01-22 19:06:38
Posty: 176
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Thundercat
Zacząłem czytać - to WCIĄGA!!

Mógłby spokojnie książkę napisać z tego materiału!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-10-12 19:29:58 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2009-05-04 06:57:53
Posty: 147
Lokalizacja: Jaworzno
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
wzruszyć sie można! coś piknego. gdyby tylko kasa była w przyszłym roku... o przenajświętrzo matko bosko pieniężno....


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-10-12 20:00:11 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2009-01-18 15:07:21
Posty: 248
Lokalizacja: Pniów/Rzeszów
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: YZF600R Thundercat
Nie tyle kasa co CZAS! :( Lektura naprawę wciąga... Zazdroszczę mu takiej przygody.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-10-12 20:03:16 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2009-01-22 19:06:38
Posty: 176
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Thundercat
Heh, przeczytane, końcówka dramatyczna :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-10-12 20:09:47 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2009-01-23 19:33:48
Posty: 489
Lokalizacja: Lublin/Piaski
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Thundercat
5944 km na jawie, no coś pięknego :D niesamowita przygoda :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-10-12 22:30:04 
Legenda forum

Dołączył(a): 2009-07-15 23:58:19
Posty: 3245
Lokalizacja: ELE
Płeć: Mężczyzna
Telefon: czarny
Obecne moto: r1100gs
I może co poniektórych to przekona do spokojnej turystyki na japończyku, że wszystko można byle z wolna i z ostrożna.

Teraz inna wyprawa kolegi Naczelnego na starej CZ: POLSKA-MAROKO
http://nf.e-net24.pl/www2008/glownar.htm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-10-13 13:08:24 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2009-01-25 19:40:18
Posty: 109
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 1000 FAZER 04r.
Szacuneczek :D
Czasami jak słyszę od znajomków,że nie pojadę na zlocik bo deszczyk pada a to ze 200 kilosów będzie to... :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2009-10-13 13:24:54 
Legenda forum

Dołączył(a): 2007-08-28 13:23:30
Posty: 4659
Obecne moto: jamaha pw 50
Wojt@s napisał(a):
Ja zauważyłem swojego czasu taką dziwną tendecję posiadaczy japończyków, że niektórzy boją się ruszyć 500km od domu bo motocykl sie zepsuje, latają w okół komina cały czas.


:shock: Jak to? przeca ryżopędne wiertarki som d best heheheh :D
nie no, nie rozumiem tego wogóle, co się może zepsuć? łańcuch się skończy? czy opony się spalą? :roll: :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-10-13 13:34:45 
Legenda forum

Dołączył(a): 2009-07-15 23:58:19
Posty: 3245
Lokalizacja: ELE
Płeć: Mężczyzna
Telefon: czarny
Obecne moto: r1100gs
Ja też Delta nie rozumiem choć jest jedno pewne, japończyk jak stanie to go nie naprawisz od ręki ( mowa o jakieś poważniejszej usterce) ale z drugiej strony trzeba być wyczulonym na pewne objawy i maszyny są bezusterkowe:D kiedyś w xj pękła mi membrana na wyjeździe w gaźniku, na 3 gaziorkach wróciłem 600km z plecakiem i z tobołami.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-10-13 20:06:28 
Główny Wódz Bractwa

Dołączył(a): 2007-03-27 11:57:43
Posty: 1123
Lokalizacja: Elbląg
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 735 200 934
Obecne moto: BMW K1600GT
Zajefajna relacja. Bardzo lubię taki reporterski styl opowiadania. Jak u Mistrza R. Kapuścińskiego. Wielki szacunek dla motobikera. Czapki z głów.
Fantastyczna wyprawa, a zdjęcia oszałamiające.
W pracy nie byłem dziś zbyt efektywny.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-10-13 20:20:09 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2009-02-18 12:59:30
Posty: 728
Lokalizacja: Warmia
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: GTR 1400
Zbyszek napisał(a):
W pracy nie byłem dziś zbyt efektywny.

Chyba wpadnę w przyszłym tygodniu na kawkę i jeszcze pogorszę Twoją wydajność ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-10-13 20:45:01 
Główny Wódz Bractwa

Dołączył(a): 2007-03-27 11:57:43
Posty: 1123
Lokalizacja: Elbląg
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 735 200 934
Obecne moto: BMW K1600GT
Jacek, zapraszam. I tak nie mogę myśleć o wyrafinowanej mechanice okrętowej czytając relacje globtroterów i snując własne plany na wakacyjny wyjazd. Popracujemy nad Bartkiem?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-10-14 12:47:54 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2009-08-16 19:46:14
Posty: 487
Lokalizacja: Wwa/B-stok
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: TnT
"Pomimo moich wątpliwości, co do jakości stacji i benzyny sprzętowi najwidoczniej smakuje to paliwo. Jawa mlaska, cmoka, popierduje. Więc wszystko w normie."

hihihi świetne relacja no i Przygoda pierwsza klasa, dobrze, ze sprzet wytrzymał.

Objechałem krym autem, ale z perspektywy motocykla...
i to takiego, wygląda to zupełnie inaczej :)

BTW
Na ichniejszą milicje Ukraincy wołają kozy :)
Kozy lubią zielone.
Jak widać są bezlitośni nawet dla takich sprzętów.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-10-18 20:48:25 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2009-01-01 21:24:04
Posty: 245
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZ1 Fazer
Dla takich ludzi będe miec zawsze 100% szacunku. Nie stac go na super nowego wypasionego japonca, ale mimo wszystko pojechał i z siodła motocykla zobaczył kawał świata. Ja też miałem okazje zobaczyc Transylwanie z motocykla i potwierdzam ze to niezapomniane wrazenia !

Kolega załozył temat "turystyka motocyklowa" i bardzo dobrze-mam w tej kwestii troche rozważań. Sezon niestety nieubłaganie nam się konczy, niestety asfalt jest juz zimny a co za tym idzie nieprzyczepny i niebezpieczny.
Jednak żeby nie było, zaczynam już planowac kolejny sezon. W poprzednich było mi dane zobaczyc troche fajnych miejsc dzięki motocyklowi i chciałbym to kontynuowac. Razem ze stałym wyjazdowym składemuparliśmy się na Mekkę Europejskich motocykistów czyli Alpy. Dopiero zaczynam czytac rózne artykuły w necie i układac ewentualną trasę. Nigdy do tej pory tam nie byłem, nawet samochodem. Wyjazd ma byc nastawiony głownie na jazdę, jazdę i jeszcze raz jazdę po Alpach. I tu zaczynają sie moje obawy. Kasa. Wiadomo że w Alpach jest drogo i każdy z nas zdaje sobie z tego sprawe. Dlatego nikt nie planuje spania w hotelach i jedzienia w knajpach. Będzie raczej jakieś schronisko i konserwy. I tu moje pytania, czy ktoś z Was mógłby opowiedziec coś o Alpach ? Co warto zobaczyc, gdzie warto jechac ? którędy warto jechac ? gdzie i za ile spac? Jakies przykładowe ceny ? wiem ze w necie jest mnóstwo relacji z wypraw w alpy, dopiero zaczynam je czytac, ale może ktoś z forum mógłby się podzielic jakimiś przydatnymi informacjami na początek ?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org