Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Nasz stosunek do uzywek... https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=18&t=3607 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | westside [ 2009-12-10 15:42:28 ] |
Tytuł: | Nasz stosunek do uzywek... |
:D jak w temacie... jaki jest Wasz stosunek do wszelkiego rodzaju używek, dopalaczy i całej reszty zmieniaczy świadomości? Mi osobiście poza alkoholem i bardzo sporadycznym przepaleniem shishy niczego innego nie udało się próbować... Raczej się to już nie zmieni, ponieważ obracam sie w towarzystwie ludzi, którzy popadli między innymi w "Helenę" i wiem jak psuje się życie takiej osoby... W ostatnim czasie głośno jest o tych dopalaczach, jak widzę małolatów którzy stoją w kolejce po to to aż pięśc sie zaciska. PS. jakiś czas temu rozmawiałem z pewnym motocyklistą, który stwierdził, że lubi sobie od czasu do czasu spalić i w trasę na moto....ja nie wyobrażam sobie takiego zachowania :/ ten kto palił wie jak to jest ze skupieniem później... niektórzy zapominają, że nie są sami na drogach. ZERO POMYŚLUNKU :| |
Autor: | Bartek [ 2009-12-10 17:10:58 ] |
Tytuł: | Re: Nasz stosunek do uzywek... |
Krótko i na temat: Z używek tylko papierosy - i mam nadzieję, że "tylko" do końca roku. A w kwestii dopalaczy - póki co obywałem się bez nich (jeśli nie liczyć redbulla) |
Autor: | Esterka [ 2009-12-10 17:41:12 ] |
Tytuł: | Re: Nasz stosunek do uzywek... |
Heh ale temat... ja paliłam kiedyś papieroski... niedobra dziewczynka, ale rzuciłam i nazbieralam na Fazera właśnie nie paląc i nie chodząc do pubów :) teraz jestem barmanką więc alkohol raczej sprzedaję niż pije, wogóle mało kiedy wyskoczę ze znajomymi na piwko (ale robię bardzo dobre mojito i czasem na nie się pokuszę), co do narkotyków we wszelakiej postaci kategoryczne nie z mojej strony. I używki a samochód czy moto a nawet rower NIE !! i tyle :) |
Autor: | cichy [ 2009-12-10 17:58:30 ] |
Tytuł: | Re: Nasz stosunek do uzywek... |
Alkoholu w dobrym towarzystwie zawsze chętnie się napije i dobrą shishą też nie pogardze, papierosów nie pale i nigdy nie paliłem, co do innych używek to również nie praktykowałem :P |
Autor: | lewy [ 2009-12-10 18:50:18 ] |
Tytuł: | Re: Nasz stosunek do uzywek... |
Ojciec mi zawsze mówił, że wroga trzeba poznać :) uważam, iż wszystko jest dla ludzi, ale z głową! pomijam tu twarde narkotyki. Byleby w odpowiednim towarzystwie i miejscu do tego odpowiednim. a jazda po używkach? o zgrozo :/ |
Autor: | person [ 2009-12-10 19:00:20 ] |
Tytuł: | Re: Nasz stosunek do uzywek... |
hehe moto było moją motywacja do rzucenia fajek, w innym wypadku nie miałbym dziś swojego wymarzonego kocura . Nie pale ponad rok i jest zajebiście, koniec ze staniem na mrozie, przerażającym kaszelkiem , cuchnącymi petami i bitwami z moją damą która gryzła ściany ze złości jak poczuła papieroski :D POLECAM RZUCIĆ wszystkim palącym Zielsko zajarałem parę razy w liceum , ( dosłownie PARĘ ... ) , Od alkocholu też się lekko odzwyczaiłem , wszystkie pieniądze ładowałem do skarpety i szkoda było przebalować przez jedną noc ponad stówkę. Ale jakieś piwko jest grane co tydzień co dwa ze znajomymi :P To chyba tyle jeżeli chodzi o moje używki ;-) |
Autor: | Esterka [ 2009-12-10 19:19:24 ] |
Tytuł: | Re: Nasz stosunek do uzywek... |
person napisał(a): hehe moto było moją motywacja do rzucenia fajek, w innym wypadku nie miałbym dziś swojego wymarzonego kocura . :) Możemy sobie podać rękę :) |
Autor: | person [ 2009-12-10 19:26:18 ] |
Tytuł: | Re: Nasz stosunek do uzywek... |
hihi faktycznie :), nie ma to tam to, każdy powód jest dobry :) Aczkolwiek śmiem twierdzić, ze jak moja matka zobaczy kota, to będzie sobie pluć w brodę że nie dokładała mi do fajek xDDD |
Autor: | Łuki [ 2009-12-10 20:25:38 ] |
Tytuł: | Re: Nasz stosunek do uzywek... |
Ja daje rade bez używek, no mam tu na myśli grubsze sprawy.. bo bez alkoholu to tak nudno chyba by było- oczywiscie z umiarem i odpowiednią częstotliwością :) Ale piwa to nie potrafię odmówić :):) wódki często odmawiam, ale jak trza sie napić to się pije i juz :) Papierosy ?? Masakra, nigdy nie paliłem i nie bede. |
Autor: | Dany85 [ 2009-12-10 21:10:05 ] |
Tytuł: | Re: Nasz stosunek do uzywek... |
Ogólnie uważam,że wszystko jest dla ludzi ale bez przesady, lubię napić się piwa w dobrym towarzystwie.. :D jednego papierosa w życiu wypaliłem i więcej nie ma zamiaru. |
Autor: | Yarek [ 2009-12-10 22:08:45 ] |
Tytuł: | Re: Nasz stosunek do uzywek... |
Legalize it! :lol: |
Autor: | leszek88888 [ 2009-12-10 22:25:31 ] |
Tytuł: | Re: Nasz stosunek do uzywek... |
westside napisał(a): :D jak w temacie... jaki jest Wasz stosunek do wszelkiego rodzaju używek, dopalaczy i całej reszty zmieniaczy świadomości? | Wyraźna prowokacja POLICJI :D Yarek napisał(a): Legalize it! :lol: :wink: |
Autor: | westside [ 2009-12-10 23:04:30 ] |
Tytuł: | Re: Nasz stosunek do uzywek... |
leszek88888 masz rację działam na zlecenie porucznika Borewicza :) :lol: |
Autor: | maniu008 [ 2009-12-11 00:26:47 ] |
Tytuł: | Re: Nasz stosunek do uzywek... |
z alkoholu piwo czasem wódka ze znajomymi na imprezce. Żadnych narkotyków NIGDY nie próbowałem i nie mam zamiaru, kiedyś wypaliłem pół papierosa po pijanemu, i na tym się skończyło później miałem trampka w ustach przez trzy godziny. |
Autor: | delta [ 2009-12-11 08:50:59 ] |
Tytuł: | Re: Nasz stosunek do uzywek... |
Jak poprzednicy uważam, że wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem. :twisted: nie ma to jak natura - queen cocaine! :twisted: |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |