Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

crashpady
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=11
Strona 9 z 10

Autor:  jojo [ 2010-03-12 08:45:07 ]
Tytuł:  Re: crashpady

Ja te będę robił to takie jak te ostatnie co cena za nie była 259zł. Ja identyczne zrobię myślę że w granicach 70zł za komplet

Autor:  motórzystaa [ 2010-03-12 22:56:37 ]
Tytuł:  Re: crashpady

Jak zrobisz to podeślij jakieś fotki z tego jak możesz

Autor:  matek [ 2010-03-13 13:39:01 ]
Tytuł:  Re: crashpady

Kurde a już kupiłem te pierwsze :P w miarę dobrze wyglądają, jeszcze nie zamontowałem na kota, ale mam nadzieje ze wszystko będzie ok i jak będzie trzeba to zadziałają odpowiednio.

Autor:  motórzystaa [ 2010-03-28 15:25:51 ]
Tytuł:  Re: crashpady

No i mam nowy problem. Na początku nie mogłem dostać materiału odpowiedniego a teraz mam problem żeby dobrać odpowiednią śrubę. A mianowicie skok gwintu jest inny i oczywiście wytrzymałość. Co polecacie w takiej sytuacji począć????

Autor:  MarcinN [ 2010-03-28 16:38:09 ]
Tytuł:  Re: crashpady

Podczepię się pod wątek:
W Fazerze 2002 mam crashpady umocowane do bloku silnika. Wiem, że to może spowodować uszkodzenie silnika przy poważniejszym szlifie. Co radzicie zrobić? Zostawić?

A jeśli zmienić mocowanie - to na jakie?

Autor:  Leśmian [ 2010-04-02 00:19:48 ]
Tytuł:  Re: crashpady

A mi sie w r6 dziś odkręcił crashpad w trakcie jazdy ;/ I poleciał h go wie gdzie.

Autor:  miąchal [ 2010-04-02 21:18:31 ]
Tytuł:  Re: crashpady

heheehe :lol: :lol: :lol: - a dała bozia kluczyk?? :mrgreen:
Ja jak kota złożyłem po zimie to po dwa razy sprawdzałem czy dokręcone... :?

Autor:  Tweety [ 2010-04-02 21:52:53 ]
Tytuł:  Re: crashpady

hehe ja też musze regularnie co pare wyjazdów prawy crash dokręcac :-)

Autor:  Luka$ [ 2010-04-03 00:22:31 ]
Tytuł:  Re: crashpady

Widzę że macie problem z luzowaniem się crashpadów więc proponuję użyć cudownego preparatu który sie nazywa pasta hamująca :) Wykręcić, dać 3 krople pasty i zakręcić. Po kłopocie :)

Autor:  Marbax [ 2010-04-05 19:44:38 ]
Tytuł:  Re: crashpady

W instrukcji do moich crashpadów było napisana że należy dać na gwint 2-3 krople kleju do gwintów, ponieważ w wyniku wibracji silnika, mogą się one luzować. Tak zrobiłem i nie było żadnego problemu.

Autor:  Grzechu16 [ 2013-05-02 14:44:56 ]
Tytuł:  Re: crashpady

Odgrzewam trochę kotleta ale temat raczej aktualny. Ma ktoś jakieś doświadczenia z crash padami dostępnymi obecnie choćby na Allegro? Rozpiętość cenowa jest od 100 do 300zł. Może ktoś coś polecić? Nie interesują mnie idiotyczne komentarze typu "bierz te za 300zł na bezpieczeństwie się nie oszczędza" albo "ja założyłem takie a takie i fajnie wyglądają".

Robię lifting motocykla bo denerwował mnie przetarty bok po ślizgu przez poprzedniego właściciela. Były założone wtedy crash pady firmy R&G (www.rg-racing.com) i sprawdziły się świetnie po oprócz małego przetarcia nic nie popękało. Crash pad się zeszlifował ale nie pękł i nie wykrzywił się. Niestety nie ma chyba szans dokupić drugiego takiego crash pada i będę zmuszony kupić komplet.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za opinie!

Autor:  fizol [ 2013-05-02 17:30:31 ]
Tytuł:  Re: crashpady

Posiadam ( w sumie posiadałem bo się zeszlifował jeden) crashpady womet techa. Miałem szlifa przy około 120km/h - lecąc na kolanie dostałem uslizg tylnego koła i pach jestem na ziemi ( nie było wielkiego uderzenia o glebę bo moto znajdował sie jej dosć blisko :P ) dobry kawałek motocykl jak i ja sobie przeszorowalismy po asfalcie i muszę powiedzieć, że crash pady spisały sie. Crash uratowały mi całą boczną owiewkę a ciężarek kierownicy uratował mi czachę. Niestety po dosyć sporej odległości szorowania crash sie przetarł na tyle, że doszło do dekla rozrządu, sądzę, że większość craszy by sie starła po takim długim ślizganiu się ( moje crashe miały długość 5cm jak by było 6cm sądzę, że dekiel byłby cały). Innymi słowy podsumowując polecam crashe womet techa warte są swoich pieniędzy (około 200 zł ) jednak jeśli miałby ktoś wybierać długość crasha bierzcie trochę ponad 5 cm. Tyle ode mnie mam nadzieje że pomogłem :)

Autor:  Grzechu16 [ 2013-05-02 23:37:51 ]
Tytuł:  Re: crashpady

O tych z firmy womet właśnie czytałem na innych forach i też przewinęło się kilka pozytywnych opinii. Moje crash pady mają około 7,5cm i chyba faktycznie jest to dosyć optymalna długość. Kosztują z tego co widzę trochę ponad 200zł więc dosyć dużo ale po ewentualnej wywrotce może nie będzie okazji, żeby sobie pluć w brodę, że kupiło się lipne crashe. Dzięki za opinie i będę wdzięczny za inne komentarze.
Pozdrawiam

Autor:  MarcinN [ 2013-05-03 08:37:09 ]
Tytuł:  Re: crashpady

Długie crashpady mają jeszcze jedną zaletę: można sobie na nich oprzeć stopy i rozprostować nogi w czasie jazdy.

Autor:  miąchal [ 2013-05-03 09:31:16 ]
Tytuł:  Re: crashpady

Im dłuższe - tym większe prawdopodobieństwo ugięcia. Dobry crash - powinien mieć tulejkę w miejscu montowania - by opierając się - śruba nie miała możliwości wejścia w ertalon - który jest plastyczny.
Womet robi robotę - choć mogły by być odrobinę dłuższe.

Strona 9 z 10 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/