Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Akumulator
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=1074
Strona 2 z 3

Autor:  thundercat_98 [ 2008-06-18 20:56:19 ]
Tytuł: 

a to trzeba mieć się na baczności

Autor:  Domel3k [ 2008-12-17 13:43:01 ]
Tytuł: 

Nie chciałem zaczynać nowego tematu, więc w tym napiszę.
Mniej więcej od września ( jak się ochładzać zaczęło ) mam problemy z odpalaniem moto, przeważnie jak trochę postoi. Więc zdarzało mi się moto na pych odpalać. Jeśli to akumulator to przejechaniu paru km powinien się podładować na tyle, żeby można odpalić, a nie zawsze tak było. Czasami potrafił odpalić bez problemu, a czasem trup.
Czy podczas jazdy po mieście (stosunkowo nieduże obroty, korki, cały czas na hamulcu ) ładowanie z alternatora powinno powiedzmy po 10 km podładować na tyle akumulator ?
Mogę mieć coś nie tak z ładowaniem, czy to raczej padnięty aku?
Poprzedni właściciel niby wymieniał, więc teraz akumulator ma z 1,5 roku.
I czy przy ładowaniu aku z prostownika powinno się odłączać klemy, czy to bez różnicy, bo powiem szczerze, że nie wiem ?

Z góry dzięki za pomoc :wink:

Autor:  Maciek [ 2008-12-17 14:40:43 ]
Tytuł: 

posprawdzaj kable (może poprostu sa gdzieś zaśniedziale) brat tak mial a mechanicy kazali mu kupic nowy akumulator. jak to ni cnie pomoglo kazali mu kupic rególator napiecia(a to były tylko kable)

Autor:  Nemmo [ 2008-12-17 16:53:52 ]
Tytuł: 

Aku po kilku km w miescie na swiatlach etc nie zdarzy sie na tyle podladowac aby potem odpalic np po postoju kilkudniowym. Zaraz po zgaszeniu owszem, po dluzszej przerwie raczej ciezko.
Ja zawsze odpinam klemy podczas ladowania aku z prostej przyczyny... musze aku do domu przyniesc :P Aczkolwiek wiele osob laduje bezposrednio w moto/aucie i jakos problemow nie maja.

Mozesz w bardzo prosty sposob sprawdzic czy akumulator jest dobrze ladowany. Pierwsza sprawa sprawdz napiecie na klemak przy wlaczonym silniku zwyklym voltomierzem. Powinno delikatnie przekraczac 14V po dodaniu gazu (na wolnych obrotach moze miec ciut mniej). Jeśli masz odpowiedni miernik mozesz tez sprawdzic prad ladowania akumulatora, przy czym w takiej sytuacji musisz odpowiednio polaczyc miernik w szereg z akumulatorem.

POltoraroczny akumulator raczej nie powinien juz umierac. Z drugiej strony ktos mogl Ci kit wcisnac, ze wymienil :roll:
Moja propozycja to najpierw naladuj dobrze akumulator (prad ladowania nie wiekszy niz 1/10 pojemnosci aku) przez ok 10h.

Autor:  Koma600 [ 2008-12-17 22:55:05 ]
Tytuł: 

a to jest aku bez obsługowe bo u mnie niby tak było a potem musiałem dolać towaru bo nie zapalał

Autor:  Domel3k [ 2008-12-18 15:34:31 ]
Tytuł: 

No jest bezobsługowe, ale może zajrzę do niego. Ogólnie to może się rozładować, ale jak jeździłem regularnie to zapalał, a jak postał z tydzień to już były problemy, chyba nie powinien tak szybko. A właśnie miernik gdzieś mi wsiąkł i nie mogę ładowania sprawdzić :?

Autor:  bednaross [ 2009-08-12 00:00:02 ]
Tytuł: 

Też chciałbym się podłączyć pod temat. Moto nie odpala- rozrusznik zakręci ze 2 razy i wszystko pada ( kontrolki przestają się palić i słychać specyficzne bzyczenie). Pomyślałem , że to akumulator więc podłączyłem go pod prostownik. Po jakiś 10 min. Patrze a na prostowniku info , że akumulator naładowany - sprawdziłem, ma 14,5 V. Przeczyściłem klemy na akumulatorze ,w moto potem podłączyłem aku. i wszystko chodzi. Odpalałem Faziego kilka razy bez problemu. Następnego dnia chcę odpalić i DUPA to samo kontrolki i bzyczenie... No i tylko na pych zaskakuje... Co to może być?? Dodam tylko ,że po tym jak wyczyściłem klemy i go odpalałem to zaraz po zapłonie wskaźnik temperatury wskakiwał na sekundę do połowy skali a potem opadał.

Ps. jakiś miesiąc temu nieźle zmoczyła mnie okrutna ulewa , więc może ma to jakiś związek...

Ma ktoś jakiś pomysł jak sobie poradzić??

Autor:  t_racer_ [ 2009-08-12 07:46:45 ]
Tytuł: 

Albo jakiś odbiornik pobiera prąd podczas postoju, albo poprostu aku do wymiany. Stary akumulator "nie trzyma". Musisz go zbadać na specjalnym przyrządzie u mechanika, lub po naładowaniu i pozostawieniu na noc w moto, jak nie odpali to znowu podłącz do ładowarki i jeśli znowu się naładuje i odpali to znak, że już po nim;) Zbadaj też prąd ładowania, może alternator nie ładuje aku podczas jazdy. Albo po jeździe spróbuj odpalić kilka razy, jak da radę to alternator raczej ok. Poczekaj do rana i znowu sprawdź czy odpali. Stawiam na aku, jak do pełna się ładuje w 10 minut i wtedy wszystko gra to już możesz odkładać dudki na nowy.

Autor:  duddits [ 2009-08-12 10:37:51 ]
Tytuł: 

A ja mam pytanie trochę z innej beczki: jaki prostownik kupić do aku mojego Fazerka? Jest to akumulator tzw. bezobsługowy i w manualu napisali, że potrzebuje specjalnego prostownika.

Autor:  delta [ 2009-08-12 11:26:39 ]
Tytuł: 

bednaross wymiana aku i po sprawie
ale sprawdź jeszcze ładowanie

Autor:  Luterq [ 2009-08-12 12:36:25 ]
Tytuł: 

duddits napisał(a):
A ja mam pytanie trochę z innej beczki: jaki prostownik kupić do aku mojego Fazerka? Jest to akumulator tzw. bezobsługowy i w manualu napisali, że potrzebuje specjalnego prostownika.


jeżeli jest to zwykły akumulator kwasowy to wystarczy normalny prostownik z ogranicznikiem prądu.

mój akumulator dopuszcza szybkie ładowanie 5A przez jedną godzinę, więc ładowałem normalnym prostownikiem który ładował 5,5A ale w małych akumulatorach do tego nieprzystosowanych trzeba stosować prostownik z przełącznikiem 45/22 Ah lub podobnym.
ten powinien być bezpieczny: http://www.allegro.pl/item702416438_pro ... mocja.html

Autor:  duddits [ 2009-08-12 12:50:22 ]
Tytuł: 

Luterq: dzięki. A takie coś Twoim zdaniem też się nada?
http://www.allegro.pl/item708152950_prostownik_h_tron_automatyczny_n_sacz_krk.html

Autor:  bednaross [ 2009-08-12 13:00:58 ]
Tytuł: 

Panowie, gdzie można kupić akumulator do Fazera 600 z 2006 za rozsądną cenę -bo u Yamahy to koszt 360zł a w Larssonie od 280zł do 330zł. Czy może lepiej nie oszczędzać na zamiennikach i wybulić te 360zł? Co myślicie?

Autor:  grisha [ 2009-08-12 13:28:40 ]
Tytuł: 

Wszytko zależy jak wygląda Twój ‘portfel’ ;-) ale te 100 PLN to nie jakaś dramatyczna różnica.

Wiesz może jaki jest do kupienia w serwisie / sklepie Yamaha? Nie zdziwiłbym się jakby to było coś popularnego z 30%-tową marżą. Ja widziałem ostatnio niemieckie JMT (chyba w larsson'ie też są) w granicach 250-280 PLN (allegro), albo żelowy tej samej firmy trochę droższy.

Z tym, że w serwisie to Ci pewnie wymienią, a jak sam kupisz to w FZ6 masz bak do odkręcenia ;-)

Autor:  Luterq [ 2009-08-12 15:23:45 ]
Tytuł: 

duddits napisał(a):
Luterq: dzięki. A takie coś Twoim zdaniem też się nada?
http://www.allegro.pl/item708152950_prostownik_h_tron_automatyczny_n_sacz_krk.html


prosty transformator z kabelkami o prądzie ładowania 0,3A
o naładowania aku po przypadkowym rozładowaniu pewnie się nada a dodatkowo ten prąd nie zrobi szkody, tylko że pełne naładowanie będzie trwało ok 12-13h

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/