Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

crashpady
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=11
Strona 2 z 10

Autor:  Jatek [ 2007-11-12 11:08:57 ]
Tytuł: 

Mimo że temat stary i ja coś dodam od siebie. Co do crashpadów to jak najbardziej za chyba że macie za dużo kasy, a jak tak to mogę podać nr konta.
Jest to chyba najprostszy, najtańszy, nieszpecący i praktycznie nie inwazyjny sposób ochrony moto. Piszecie o powyrywanych mocowaniach silnika itd., że jak większa gleba to kibel. Z crashami to jak z kaskiem czy kurtką. Kup sobie kask Tornado z Allegro za 60zł i wyrżnij się na postoju wstrząs mózgu murowany dla porównania zrób to w dobrym kasku to nawet ryski nie będzie, a ty nie poczujesz.
Ale wróćmy do tematu pady służą bezpieczeństwu, a na tym się nie oszczędza i to zapamiętajcie.
Tak jak piszecie dorobię u tokarza, kumpel wyrzeźbi w garażu to później się nie dziwcie, że jak w krawężnik wyrżniecie to silnik zostanie, a kotek pofikołkuje dalej. Już nie raz widziałem motor po wypadku z padami własnej roboty lub firmy krzak i powiem, że do niczego się już taki sprzęt nie nadawał.
Firmy, które się tym zajmują testują materiały, siły występujące przy glebie itp. Przedewszystkim dobre pady są robione pod dany model, czyli mają mocowania i wymiary obliczane dla danego modelu motoru a nie uniwersalne, które pasują do wszystkich moto. Po drugie są z specjalnych materiałów sam pad ma być z takiego materiału żeby się ścierał, ale nie za szybko wszystko obliczane i przedewszystkim nie ma pęknąć. Po trzecie śuby mocujące są odpowiednio dobierane i dokręcane tj. mają zazwyczaj inne wytrzymałości dopasowane też do moto po to, że jak jest już ta mega mocna gleba to żeby śruba mocująca pad się zerwała a nie pociągnęła z sobą silnik. Przy dobrych padach jest instrukcja montażu z siłami dokręcania śrub w Nm to też dla bezpieczeństwa, obliczane gdzieś tam podczas testów a nie, że pan Henio dokręci ile pary w łapie.
Pamiętajcie, choć byście kupili najlepsze pady to nie myślcie, że macie niezniszczalny motor, bo one tylko służą do zminimalizowania skutków gleby i nie oszczędzajcie na bezpieczeństwie nie warto.

Autor:  Siper151 [ 2007-11-12 21:51:32 ]
Tytuł: 

JATEK zgadzam się z Twwoją wypowiedzią w 100% załużcie ze nawet na pady wydacie to 200 zł czy 300sta zł... ale przy glebie mozecie niewypłacić sie za ewentualne straty(bak+blok+plastiki) więc czy warto? odpowedź jest oczywista....

Autor:  *jarecki* [ 2007-11-13 08:25:49 ]
Tytuł: 

Tak jak mowisz:)
Dodałbym tylko ze chronia takze kolano schowane przy owiewce(zawsze zachowaja wicej miejsca dla nogi niż jakby ich nie było).
A cos o tym wiem.

Autor:  Paweł [ 2007-11-13 20:51:08 ]
Tytuł: 

Zgadzam się w 100% 8) Na szczęście ,gdy ja kupiłem Kocura miał już crashe i nie musiałem ich kupywać ,ale wiem jedno gdyby ich nie było napewno bym na nich nie oszczędzał :D

Autor:  DJYankee [ 2007-11-14 11:55:54 ]
Tytuł: 

to gdzie mozna kupic dobre, pasujace do naszych CAT'ow crashpady?

Autor:  Zbyszek [ 2007-11-14 20:40:06 ]
Tytuł: 

Ja nabyłem swoje w firmie Zipser. Są OK.

Autor:  Jatek [ 2007-11-14 22:46:21 ]
Tytuł: 

Ja kupiłem swoje w Polskiej firmie jej strona internetowa to www.womet-tech.pl. Gość z tej firmy wystawia je na Allegro jego nick to volf5, a tu masz linka do jego aukcji http://www.allegro.pl/item265361779_cra ... ocykl.html
Ja zapłaciłem coś 160-170zł z przesyłką. Miałem glebę motor przeleciał przez całe skrzyżowanie z 100-150m i nic niepołamane prócz lusterka reszta tylko porysowana podniosłem motor i dalej śmigałem do nocy. Moim zdaniem spisały się świetnie. Na drugi dzień napisałem email do gościa czy by mi ten jeden opylił, co zniszczyłem odpowiedział, że nie ma żadnego problemu i za tydzień miałem już nowy za pół ceny zestawu nie za jakieś tam kosmiczne pieniądze.

Autor:  DJYankee [ 2007-11-15 10:30:52 ]
Tytuł: 

czy trzeba wycinac w owiewce otwor zeby je zamontowac? jesli tak to jak sobie z tym poradziliscie?

Autor:  Jatek [ 2007-11-15 14:11:27 ]
Tytuł: 

Nic nie trzeba wycinać montujesz zamiast oryginalnych śrub. Jak masz nasadkę długą cienkościenną chyba 17 to wszystko. Dwie śruby wykręcasz i dwie wkręcasz roboty góra 5min. Ale do dokręcania będzie ci potrzebny dynamometr chyba że takiego nie masz to podjedź do jakiegoś mechanika to ci za piwo czy ramkę szlugów to zrobi na miejscu.

Autor:  defull [ 2008-01-26 18:41:51 ]
Tytuł: 

klatka i tak bedzie lepsza od krashy

Autor:  Jatek [ 2008-01-26 19:01:40 ]
Tytuł: 

Masz rację ale jak to wygląda :lol:
Jak chcesz się uczyć stuntu to polecam ale do jazdy po mieście w razie gleby w łuku lepsze crasche :twisted:

Autor:  Tweety [ 2008-02-14 20:56:25 ]
Tytuł: 

Pierwsze w co zainwestowałam jak kupiłam kota to crash pady i inwestycja sie bardzo przydała bo jak sie uczyłam na nim jezdzic po placu to zdążyłam juz obcharatać lewego :oops:

Autor:  Krill [ 2008-02-16 14:50:32 ]
Tytuł: 

dobra i przydatna rzecz :) ja ostatnio mialem taka mala wstydliwa przygode przy parkowaniu ;p maxymalnie skrecalem bardzo powoli i posliznela sie na piasku przednia opona i bec :P motor lezy... ja w szoku... o co kaman;p patrze czy nikt nie widzial i go podrywam tak niefortunnie ze polecial mi na drugi bok :oops: .... dobrze ze to bylo w niedziele rano i nikogo nie bylo bo normalnie wstyd :oops:

crashe spelnily swoja role :) zero ryski kierunki cale... zero uszkodzen

Autor:  Tweety [ 2008-02-16 15:33:48 ]
Tytuł: 

Hehe ach te gleby parkingowe :D chyba jest niewiele ludzi którzy takiej gleby nie zaliczyli.
Ale mojej koleżanki nic nie pobije.
Opowiadała kiedyś jak podjechala na stacje zatankować ( a ona tankuje siedząc na moto) zatankowała motocykl i zapomniała wystawić stopke, zeszła z motocykla odeszła pare kroków i usłyszała jeden wielki huk za plecami. Moto sie przewróciło ona udała ze sie nic nie stało poszła zapłacić a potem prosiła obsługe żeby pomogli jej go podnieść :oops:

Autor:  delta [ 2008-02-16 19:30:01 ]
Tytuł: 

Tweety13 napisał(a):
Hehe ach te gleby parkingowe :D chyba jest niewiele ludzi którzy takiej gleby nie zaliczyli.
Ale mojej koleżanki nic nie pobije.
Opowiadała kiedyś jak podjechala na stacje zatankować ( a ona tankuje siedząc na moto) zatankowała motocykl i zapomniała wystawić stopke, zeszła z motocykla odeszła pare kroków i usłyszała jeden wielki huk za plecami. Moto sie przewróciło ona udała ze sie nic nie stało poszła zapłacić a potem prosiła obsługe żeby pomogli jej go podnieść :oops:


Hehe :lol: dobre, no cóż każdemu może się zdarzyc :D

Strona 2 z 10 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/