wymiana skrzyni

jagi18 · **Napisane:** 2010-10-21 18:56:00

wkrotce sie dowiem czy mam tylko jeden tryb do wymiany czy wiecej :P ale mam nadzieje ze tylko jeden :)

Ada · **Dołączył(a):**2011-10-03 **Posty:** 714

tom · **Napisane:** 2010-10-22 03:58:08

Luterq napisał(a):

Ja tam się nie znam, ale tryb szóstego biegu też się podobno wymienia, inaczej nie będziesz się długo dwójką cieszył. Te zębatki się ze sobą zapinają i razem się wyrabiają.

Zdecydowanie. Poza tym, jeśli sprzęgła kłowe trybów 2 i 6 są już nadwyrężone, to zębatki te zaczynają się od siebie odpychać podczas pracy i napierają na lewy wodzik, który od tego też się solidnie wyrabia. W całości układu luz staje się więc coraz większy, co doprowadza ostatecznie do wypadania dwójki. Polecam zatem przyjrzeć się też lewemu wodzikowi, bo na 99% również on kwalifikuje się do wymiany.

Generalnie, zasadnicze zużycie powstaje na tych trzech elementach i wymiana jednego z nich mija się absolutnie z celem. Bo co z tego, że w nowe gniazda trybu 2 będą próbowały się zazębiać zużyte (zaokrąglone) kły trybu 6, i to tylko częściowo, bo pozostaje im jeszcze luz spowodowany zjechanym wodzikiem? Nawet jeśli to chwilowo jakoś zadziała, to ponownego problemu z dwójką można się spodziewać naprawdę szybko.

Powiem więcej, nieco mniejsze zużycia związane z wypadaniem dwójki, ale jednak, występują także na drążku zmiany biegów (nr części u Yamahy: 4JH-18101-00-00) oraz na wałku krzywkowym (4JH-18540-02-00) - ten ostatni to w ogóle nadroższy element w tym całym interesie. Chcąc wykonać robotę naprawdę porządnie wypadałoby więc i te dwa elementy wymienić, a conajmniej dokładnie skontrolować ich stan.

Osobiście jestem zdania, że jak się coś robi, to do porządku, żeby było skuteczne, a nie ćwierćśrodkami, byle przypicować problem. Zwłaszcza, że sama robocizna i dodatkowe materiały (komplet uszczelek silnika, olej, płyn chłodniczy) przy tej naprawie składają się już na całkiem spore pieniądze. No ale... każdy jest sam kowalem swojego losu, a właściwie dysponentem swoich pieniędzy i jeśli nie przeraża go wizja ponownego rozgrzebywania skrzyni za miesiąc lub dwa... to spoko. :?

jagi18 · **Napisane:** 2010-10-23 18:42:50

mam jeszcze lepsze rozwiazanie zeby nie przeplacac za tryb nowy :) mam goscia ktory robi na podstawie starego trybu nowy tryb i w rozsądnej cenie a tryb taki sam jak nowy :P

gnat80 · **Napisane:** 2010-10-23 19:01:29

jagi18 napisał(a):

a tryb taki sam jak nowy

A trwałość dwa razy krótsza.

Luterq · **Napisane:** 2010-10-23 20:31:39

jagi18 napisał(a):

mam jeszcze lepsze rozwiazanie zeby nie przeplacac za tryb nowy :) mam goscia ktory robi na podstawie starego trybu nowy tryb i w rozsądnej cenie a tryb taki sam jak nowy :P

:twisted: :lol: :lol:

zaprosisz mnie na jazdę testową....?

oczywiście to ty będziesz jechał, ja będę oglądał z odpowiedniej odległości, przygotuję sobie nawet popcorn :lol:

jagi18 · **Napisane:** 2010-10-24 12:43:28

to jest sprawdzone moj kolega ktory ma firme budowlana dorabial tryby i zebatki do ubijaka ktory chodzi na pelnych obrotach nonstop drgania przechodza na nia i tryby i zebatki sie trzymaja . A wy myslicie ze jak kupic nowy tryb to jak byl robiony tak samo jak ten gosciu co robi to jest to samo nic innego a za mniejsze pieniadze. Bo jak kupujesz tryb orginaly to dajesz kase za to ze jest orginaly a material i wytrzymalosc ta sama co ten moj gosciu robi od podstaw. Zrobie motor i wam powiem jak sie sprawuje na tym.

Luterq · **Napisane:** 2010-10-24 12:58:48

i ten ubijak to pewnie ma 100KM. do tego zazebia sie przy roznicy obrotow dochadzacej do kilku tysiecy...
.. czekam na relacje.

Taser · **Napisane:** 2010-10-24 22:31:56

Jak dla mnie kolejna rzeźba, czy raczej rzeźnia? Tryb wyjdzie albo za twardy i pęknie, albo za miętki i się szybko wyrobi. Jakby to było takie oczywiste to nikt by nie kupował trybów u producenta tylko by sobie toczył u wuja miecia na zapleczu. Chore......ja zajmuję miejsce obok Luterqa :D

jagi18 · **Napisane:** 2010-10-25 16:29:01

albo zrobie w sam raz nie za mietki nie za twardy i bedzie taki wytrzymaly jak orginalny gosciu to juz robi przez kilka lat wiec zna sie na rzeczy i robi to na profesjonalnych sprzetach

Luterq · **Napisane:** 2010-10-25 16:37:57

jagi18 napisał(a):

albo zrobie w sam raz

jeśli tak potrafi to spoko. Daj na niego namiar, sam też szukam zdolnego i taniego operatora tokarki i frezarki.

My tu sobie gadu gadu a kolega widzę, się nawet nie przywitał jak należy. Zwyczaj nakazuje napisanie kilku zdań o sobie, zamieszczeniu kilku zdjęć motocykla we właściwym wątku.

Wojt@s · **Napisane:** 2010-10-25 16:54:55

Ja tam jakbym miał do wyboru napawanie a dotoczenie i wyfrezowanie to bym wolał drugą metodę. A co to za problem dotoczyć z takiego samego materiału?? robimy próbę twardości i idziemy do metalpolu i kupujemy materiał.

Poświęcił bym stary tryb i sprawdził czy przypadkiem zęby nie są utwardzone powierzchownie , zawsze możemy oddać do nawęglania, położyć chrom techniczny itp. Japończycy nie korzystają z technologi z kosmosu więc nie popadajmy w paranoje. Tylko sprawa jest nieopłacalna jak możemy za parę stówek mieć wszystko podane na tacy ( czyt. domu ) .

jagi18 · **Napisane:** 2010-10-25 17:07:12

orginalny tryb mam nowy za 350 zl tak jak kiedys pisalem a zrobienie trybu wyjdzie mnie 150 do 200 zlotych wiec jest troche roznicy i czekam na taki trybik tydzien wiesz szybko tanio i dobrze. Jak to zrobie dam wam znac jak wyszlo :) wszystko

Nemmo · **Napisane:** 2010-10-25 17:46:48

Ale jak oryginalny np jest utwardzany powierzchniowo to jednostkowa produkcja moze okazac sie nieoplacalna.

Luterq · **Napisane:** 2010-10-25 19:21:57

Wojt@s napisał(a):

A co to za problem dotoczyć z takiego samego materiału??

Problem I - nowa zębatka będzie dorabiana na podstawie starej zużytej, skąd nasz mistrz frezarki weźmie wymiary nominalne ? Aby było trudniej, sam Wojtas dobrze wiesz, że problemem dwójki nie są wytarte zęby a kły, więc nasz mistrz będzie musiał zgadywać jaki kształt powinny mieć kły aby biegi wskakiwały jak należy.

SpyciuFZ6 · **Napisane:** 2010-10-25 19:47:33

Tak czytam... powiem wam jedno mam w chacie XS 400 z 87 r, XJ 900 z 96 r. GS 500 z 93r no i moją FZ 6. Oprócz FZ w każdym coś robiłem. Po tych przygodach jakie przeszedłem z tymi sprzętami wiem jedno....to nie są CZ - ty, ani WSK... to nie są silniki do których coś można dorobić, a jeżeli już to i tak suma sumarum wyjdzie drożej niż oryginał..Nie polecam dorabiania, wykonalne to jest ale z wytrzymałością i ze spasowaniem nie ma szans.. tam są nieprawdopodobne prędkości i przeciążenia.Ta cena za oryginały w końcu skądś się bierze.
Trudno, przyjemność jazdy na moto musi kosztować..Pozdro dla wszystkich.

wymiana skrzyni

Thundercat - Forum główne

Tuning i Mechanika

Thundercat - Forum główne

Tuning i Mechanika

Kto przegląda forum