Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Naciąganie łańcucha
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=1051
Strona 4 z 6

Autor:  Adas6 [ 2009-08-13 23:10:38 ]
Tytuł: 

Co ile naciągacie łańcuch? Przejechałem jakieś 4 tys. km i jeszcze nie musiałem naciągać, trochę mnie to dziwi.

Autor:  *jarecki* [ 2009-08-14 07:38:27 ]
Tytuł: 

znaczy delikatnie jzdzisz albo trafiłes na dobry egzemplarz.
ja sprawdzam co jakis czas jak za luzny to naciagam.
ale teraz czeka mnie wymiana bo mam nie równo naciagniety, mimo ze regulacji jeszcze z dobry centymetr jest :cry:

Autor:  Wojt@s [ 2009-08-14 10:37:30 ]
Tytuł: 

U mnie wychodzi smarowanie co 400km a naciąg łańcucha co 1500 tys km.

Autor:  Nemmo [ 2009-08-14 20:18:05 ]
Tytuł: 

Adas6 napisał(a):
Co ile naciągacie łańcuch? Przejechałem jakieś 4 tys. km i jeszcze nie musiałem naciągać, trochę mnie to dziwi.

Mam dokladnie to samo, po wymianie lancucha naciagnalem jak sie ulozyl. Przelatalem juz 4k i nadal naciagniety perfekto :wink:

Autor:  fubu [ 2009-08-22 19:56:07 ]
Tytuł: 

Sorki za wprowadzenie w błąd napęd który ja mam jest podwójnie wzmocniony x ring tylko że nie DID-a a RK, a zębatki mam P.B.R.
Pozdro.

Autor:  Variete [ 2009-08-24 17:20:43 ]
Tytuł: 

Odnośnie zapinania łańcucha:
Znajomy (konstruktor z WSK PZL Świdnik na emeryturze) zrobił zakuwarkę do łancucha dla swojego syna. Zakuwał łańcuch w TDM 850 i wszystko chodzi ładnie już 2 rok. Jeśli ktoś chce to mogę podać na niego namiar. Bierze nie drogo bo 50 zł za zakucie.
Pozdrawiam!

Autor:  KrzysiekZet31 [ 2009-08-25 13:10:17 ]
Tytuł: 

Ja mam DID'a podwojnie wzmocniony, smaruje mniej wiecej co 300-400km (zalezy czy jazda byla po deszczu) zrobilem ok 7000 i wcale nie musialem naciagac ale troszke podciagnalem... :lol:

Autor:  centrum relaksu [ 2009-08-26 13:44:26 ]
Tytuł: 

czy ktos z milych forumowiczow moze wyjasnic mi po co smarujemy łańcuch? ostrzegam ze pytanie z gatunku podchwytliwych

Autor:  Bartek [ 2009-08-26 14:05:48 ]
Tytuł: 

Jako że nie jestem najbystrzejszy i dałem się podejść ;) to w ramach odpowiedzi sięgnę po ciekawy wywód dot. obsługi łańcucha.

Cytuj:
jeśli smarować łańcuch to tylko i wyłącznie smarem do niego przeznaczonym - najczęściej używany to castrol chain sprawy ( zielona puszka ) jest dobry, trzyma sie dobrze, szybko zastyga i dobrze się rozprowadza i kosztuje cos kolo 35 pln, nastepnym bardzo dobrym produktem jest motul chain spray onroad, ma te same wlasciwosci tylko kosztuje wiecej cos kolo 45 pln, wystarcza na dlugo i dobrze sie klei

trzeba zaczac od poczatku ( wg. mors'a )

PO CO SMARUJEMY ŁAŃCUCH?

Smarujemy łańcuch z uszczelniaczami typu O-ring (X-ring), aby sie o-ringi nie wytarły współpracując pomiedzy ogniwem i rolką i USZCZELNIAŁY wnętrze rolki - tam siedzi oryginalny smar co smaruje i zabezpiecza WNĘTRZE ROLKI przed koorozją.

Co mówi w tym temacie INSTRUKCJA MOTOCYKLA?
Ano moja mówi jezykiem Szekspira - smarowac OLEJEM o wskaźniku lepkości SAE 90 co 1000km!!! Tak pisza japońce - te małe żółte, skosnookie inżynierki po wieczorowych kursach dokształacacych co potrafili skonstruować takie cudo jak CBR.
Pod pojeciem OLEJ można rozumieć OLEJ SILNIKOWY.

Mamy dwie mozliwości - zrobic tak jak pisza w instrukcji, albo próbowac byc mądrzejszym od Honda San.

Wszystkie patenty z olejarkami na podciśnienie na pewno są zgodne z INSTRUKCJĄ - a ze smarują PERMANENTNIE, a nie co zalecane 1000km to cóż - SZKODZI NIC. Rafineria Gdańska, Orlen i pare innych np w Jedliczu zacierają ręce.

Jeżeli smarujemy PREPARATAMI DO SMAROWANIA ŁAŃCUCHÓW - których Producent motocykla NIE ZALECA (nie znaczy ZABRANIA) to znowu mamy dwie metody:
A/ POSTĘPOWAC ZGODNIE Z INSTRUKCJĄ UŻYCIA ZAKUPIONEGO PREPARATU
B/ BYĆ kolejny raz MĄDRZEJSZYM od producenta SYFOSPRAYA do ŁAŃCUCHÓW.

Jak już raz bylismy MĄDRZEJSI od HONDA-SAN to weźmy pod uwagę parę faktów:

O-ringi, X-ringi Z-ringi sa wykonane z gumy ewentualnie mieszanek gumowo-elastomerowych, które mogą być wrażliwe i ROZPUSZCZAĆ SIE w kontakcie z różnymi preparatami chemicznymi.
Jeżeli kupujemy SYFOSPRAY to MUSI byc na nim wyraźna adnotacja,że jest PRZEZNACZONY do smarowania łańcuchów typu O-Ring X-Ring Z-Ring np. Chainlube O-ring X-Ring Z-Ring compatible.
Jezeli myjemy łańcuch - to naftą - jest bezpieczna dla gumy i dbamy o to aby woda POD ŻADNYM POZOREM NIE DOSTAŁA SIĘ POD O-RING bo za ch...a jej stamtąd nie wygonicie. Więc ostrożnie z myjkami wysokociśńieniowymi typu Karcher w okolicy łańcucha - bo jak tam woda pod wysokim ciśnieniem będzie mogła penetrować przestrzeń uszczelnianą o-ringiem to może go nawet wydmuchać, albo nawet lekko przestawić. Całą szczelność diabli wezmą i za jakiś czas zobaczycie rdzawy nalot WYCIEKAJĄCY z pomiędzy rolki i ogniwa. To znaczy, ze korozja jest w środku. A to jest ZŁA WIADOMOŚĆ. KOROZJA na zewnątrz łańcucha mu nie szkodzi. Na pewno nie zdązy go przeżreć na wylot, ale wewnątrz roli jest BARDZO GROŹNA i przyczynia się do przyspieszonego zużycia łańcucha.
Raczej nie zalecałbym prania łańcucha w gorącej wodzie z ludwikiem. Taki zestaw powoduje ZMNIEJSZENIE NAPIĘCIA POWIERZCHNIOWEGO CIECZY i dużą łatwość jej penetracji pod O-ringiem, a tego właśnie chcemy uniknąć. Gorąca woda przyspiesza starzenie gumy - tego tez nie chcemy.
Wszelkie preparaty pozostawione na łańcuchu, które bedą lepkie będa łapać kurz i piasek i działać na współpracujące elementy jak szmergiel czyli papier ścierny. Kto nie wierzy - niech weźmie na rekę troche oleju, wymiesza z piaskiem i pociera polakierowany element swojego motocykla. To samo tylko efektywniej będzie sie działo na zebatce, rolkach i ogniwach.

eżeli smarowanie SYFOSPRAYEM ma mieć sens to trzeba wykonac to ZGODNIE Z INSTRUKCJĄ UŻYTKOWANIA - jak cep, albo prezerwatywę.
Jak nie ma instrukcji w zrozumiałym języku to kupcie taki SYFOSPRAY, który ją posiada,a bez PISEMNEJ instrukcji PRODUCENTA nie wywalajcie kasy bo PAN SPRZEDAWCA jest MĄDRY i Wam jej udzieli ustnie.

Na co zwrócić uwage przy SYFOSPRAYU

JAK TO DZIAŁA - preparat na ogół zawierający PTFE czyli popularny TEFLON w bardzo drobnych cząsteczkach, inhibitory korozji, środki hydrofobowe jest z dodatkiem nośnika i rozpuszczalnika i rozpylany generalnie przez sprężony CO2.
Osiada na powierzchni, ma dużą zdolność penetracji, przyczepność do podłoża i po odparowaniu rozpuszczalnika pozostawia SUCHĄ w dotyku, silnie przyczepną do podłoża warstwę o niskim współczyniku tarcia odporną na działanie wody i podwyższonych temperatur, przeciwdziałająca powstawaniu korozji.

ŻEBY MOGŁO ZADZIAŁAĆ NALEŻY:
1. NAKŁADAC na CZYSTĄ I SUCHĄ powierzchnię
2. NAKŁADAC TYLKO NA POWIERZCHNIĘ GDZIE DZIAŁAJA O-RINGI (gdzie indziej nie ma sensu)
3. POZOSTAWIĆ JĄ W SPOKOJU DO WSYSCHNIĘCIA
4. ODTWORZYC PO CZASIE (KILOMETRAŻU) ZALECANYM PRZEZ PRODUCENTA

ad1. Łańcuch musi być umyty WŁASCIWYM preparatem, który nie spowoduje WIĘKSZYCH SZKÓD i suchy przd aplikacją
ad2. Nakładamy go tylko w przestrzenie gdzie pracują o-ringi. TYLKO TAM JEST POTRZEBNY I TYLKO TAM BĘDZIE WŁASCIWIE PRACOWAŁ.
Smarowanie zebatki? Rolek z zewnątrz. Te części przenosza całą moc i moment waszego silnika na koło - występują tam takie warunki pracy, ze nic się tam nie ma prawa utrzymac, chyba ze jest permanentnie podawane -jak np olej z olejarki NA ogół spraye mają cienkie rurki dozowniki i można naprawdę precyzyjnie podać wtrysk w miiejsca styku rolki z ogniwkiem nie syfiąc okolicy. Najlepiej od góry, pomiedzy zebatkami na dolny odcinek łańcucha, kręcąc powoli tylnym kołem. Jak jedną ręką ze szmatą lub gazetą chronimy strefe pracy to będzie czysto i sucho jak ze skrzydełkami.
3. POZOSTAWIAMY NA MIN 30MIN. do odparowania rozpuszczalnika przed jazdą. A jak nie to zasyfimy mokry lepki preparat, który wyłapie kurz i piach i szmergiel gotowy. Cała robota psu w .... pod ogon

Jeszcze jeden aspekt - JAZDA W DESZCZU.
SMAROWAC, NIESMAROWAC, JECHAC, NIE JECHAC?

Byłem u kumpla z wizytą i chce wrócić do dom. Cirkajebał 800km albo i 950 jak zbocze gdzieś na ksiuty. No i qrna leje jak z cebra , a ja musze wrócić w deszczu.
Co robic? Załózmy, ze przed wyjazdem przesmarowałem łancuch SYFOSPRAYEM.
Podobno smarowac co tankowanie - zatrzymac się na tankszteli po 250km, suszyc chusteczkami łańcuch, posmarować SYFOSPRAYEM i czekac half an hour az wyschnie?
A może co drugie tankowanie - co 500km?
A może co trzecie - po 750km?
A może olać i jechac do domu?

Wariant OSTATNI - ważne jest PO CO SMARUJEMY ŁAŃCUCH, aby się O-RINGI nie wytarły tzn. pomiędzy gumą, a stala musi byc ciecz separująca i zmniejszająca tarcie. Taką role wspaniale pelni WODA. Kiedyś i nadal dziś jest świetnym srodkiem samrująco-chłodzącym np. w pompach glębinowych w gumowych łozyskach slizgowych, albo wałach napędowych statków.
Jedziemy, woda smaruje, o-ringi się nie zuzywaja i są szczelne, smar w srodeczku czyni swoją powinność.
Po dojechaniu na miejsce - wysuszyc i przesmarować.

KOROZJA NA ZEWNĄTRZ ŁAŃCUCHA NIE JEST SZKODLIWA, Z ROLEK ZOSTANIE WYTARTA SZYBCIEJ NIZ ROZPADNIE SIĘ KOALICJA RZĄDOWA, A O ZABEZPIECZENIE PRZECIW KOROZJI WEWNĄTRZ ROLKI DBA SZCZELNY O-RING I FABRYCZNY SMAR

Autor:  duddits [ 2009-08-26 14:10:24 ]
Tytuł: 

Z manuala do FZ6:
Cytuj:
"Łańcuch napędowy musi być czyszczony i smarowany regularnie, zgodnie z tabelą okresowej konserwacji i smarowania. W przeciwnym razie, szczególnie podczas użytkowania motocykla w terenie zapylonym, łańcuch narażony będzie na nadmierne zużycie."


Tyle fachowego języka, a tak po ludzku: smaruje się po to, żeby łańcuch nie piszczał :) Tym samym powinien posłużyć nam dłużej.

Autor:  delta [ 2009-08-26 14:30:45 ]
Tytuł: 

Dobry tekst Bartek i jaki prawdziwy :P

Autor:  KrzysiekZet31 [ 2009-08-26 14:43:39 ]
Tytuł: 

centrum relaksu napisał(a):
czy ktos z milych forumowiczow moze wyjasnic mi po co smarujemy łańcuch? ostrzegam ze pytanie z gatunku podchwytliwych


TU mozesz znalezc odpowiedz :roll:

Autor:  Blade [ 2010-07-04 14:58:12 ]
Tytuł:  Re: Naciąganie łańcucha

Nie wiem, czy to dobry temat, ale nie chciałem zakładać nowego.

Czeka mnie wymiana napędu i stąd moje pytanie: Jaki napęd kupić i ile mniej więcej kosztuje taka wymiana? W warsztacie w Gdyni, gość mi powiedział, że będzie to około 500 zł razem z napędem, nie spytałem wtedy (był to przegląd po zakupie) jaki to napęd i jakiej firmy ;) a pewnie ma to znaczenie.

Autor:  delta [ 2010-07-04 15:07:57 ]
Tytuł:  Re: Naciąganie łańcucha

Blade napisał(a):
Jaki napęd kupić i ile mniej więcej kosztuje taka wymiana?


Łańcuch DID, RK, AFAM. Zębatki JT, sunstar, Afam czyli koszt jakieś 500zł ze wzmacnianym łańcuchem. wymiana od 100 do 150zł.

Autor:  Wojt@s [ 2010-07-04 15:48:18 ]
Tytuł:  Re: Naciąganie łańcucha

Cytuj:
Łańcuch DID, RK, AFAM. Zębatki JT, sunstar, Afam czyli koszt jakieś 500zł ze wzmacnianym łańcuchem. wymiana od 100 do 150zł.


Delta gdzie tak tanio?? sam łańcuch napędowy marki AFAM (108 ogniw, A530XHR-B ) to koszt dokładnie 178 EURO na tą chwilę, do tego zębatki i masz ponad 1300zł....

Strona 4 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/