Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
zacinająca się stacyjka https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=4293 |
Strona 4 z 4 |
Autor: | Luterq [ 2010-03-31 00:00:21 ] |
Tytuł: | zacinająca się stacyjka |
Męczyłem się z tym od roku, blokada nie dawała się zapiąć, jak się zapięła to już prawie po lawetę dzwoniłem. on-off strasznie opornie, bałem się że kluczyk złamię za którymś razem... idąc za radą doświadczonych zaniosłem wczoraj stacyjkę do speców, dziś odebrałem stacyjkę i oniemiałem z wrażenia... wymienili bebechy i dorobili kluczyk z wzorem jaki był fabrycznie... kluczyk wchodzi z charakterystycznym cykaniem, siedzi sztywno, blokada chodzi jak ta lala, i tyle radochy za niecałą stówkę... odkręcenie stacyjki od półki co zrobiłem we własnym zakresie to już inna bajka. tak się chciałem pochwalić :lol: zawsze mnie to niesamowicie denerwowało i teraz już tego nie ma :D |
Autor: | Wojt@s [ 2010-03-31 00:10:59 ] |
Tytuł: | Re: zacinająca się stacyjka |
Roznitowanie stacyjki to fajna zabawa:D tylko trzeba się psychicznie nastawić:) ile kosztowała ta przyjemność?? sprawdzałeś cenę nowej stacyjki? |
Autor: | Nemmo [ 2010-03-31 07:16:23 ] |
Tytuł: | Re: zacinająca się stacyjka |
Luterq a probowales najpierw przeczyscic/nasmarowac stacyjke? Mi zaczelo bardzo ciezko chodzic jak mi zmokl kot na zlocie w Wasoszy, ale srodek czyszczaco-smarujacy Wurtha spowodowal, ze dziala jak nowka sztuka :) |
Autor: | thundercat_98 [ 2010-03-31 09:33:09 ] |
Tytuł: | Re: zacinająca się stacyjka |
był temat o ciężko chodzącej stacyjce. Chyba każdego to spotkało komu się ta blaszka zacinała i nie domykała otworu na kluczyk. Dementowali ludzie używanie WD40 i opisali żmudny ale ponoś bardzo skuteczny sposób wyczyszczenia spirytusem. |
Autor: | Taser [ 2010-03-31 11:22:58 ] |
Tytuł: | Re: zacinająca się stacyjka |
Ja tam swoją regularnie raz w sezonie smaruję, tak samo jak zamek pod siedziskiem i nie ma problemu. Najlepiej chyba nasmarować kluczyk a potem go do stacyjki, bo jak za dużo posamrujemy to też niedobrze |
Autor: | delta [ 2010-03-31 12:57:02 ] |
Tytuł: | Re: zacinająca się stacyjka |
Luterq napisał(a): Męczyłem się z tym od roku, blokada nie dawała się zapiąć, jak się zapięła to już prawie po lawetę dzwoniłem. on-off strasznie opornie, bałem się że kluczyk złamię za którymś razem... idąc za radą doświadczonych zaniosłem wczoraj stacyjkę do speców, dziś odebrałem stacyjkę i oniemiałem z wrażenia... wymienili bebechy i dorobili kluczyk z wzorem jaki był fabrycznie... kluczyk wchodzi z charakterystycznym cykaniem, siedzi sztywno, blokada chodzi jak ta lala, i tyle radochy za niecałą stówkę... odkręcenie stacyjki od półki co zrobiłem we własnym zakresie to już inna bajka. tak się chciałem pochwalić :lol: zawsze mnie to niesamowicie denerwowało i teraz już tego nie ma :D Luterq patrz pkt. 3: http://www.motocykl.org/thundercat/forum/viewtopic.php?f=7&t=1393 |
Autor: | Luterq [ 2010-03-31 19:49:59 ] |
Tytuł: | Re: zacinająca się stacyjka |
Delta81 napisał(a): Luterq patrz pkt. 3 no fakt, moja wina... Tak, próbowałem smarować, potem próbowałem czyścić rozpuszczalnikiem i jeszcze raz smarować. Za każdym razem było tylko gorzej. To nie jest sprawa smarowania, w środku się wycierają blaszki, wyciera się też kluczyk itp... to jest po pewnym czasie najzwyczajniej do wymiany. Kosztowało dokładnie 70 zł. Roznitowanie (tak na prawdę to nie są nity tylko śruby z oberwanymi łbami) to była super zabawa, przednia. najpierw chciałem wykręcić nit wykrętakiem, wykrętak się złamał, resztki wykrętaka były twardsze niż jakiekolwiek wiertło, masakra, kilka wierteł i zabawa na godzinę aby obwiercić resztki wykrętaka i potem dopiero można było przewiercić łeb na wylot... |
Autor: | RuslanoV [ 2010-03-31 21:30:52 ] |
Tytuł: | Re: zacinająca się stacyjka |
no no ..nie licha historiaa :mrgreen: podziwiam za cierpliwośc;) |
Strona 4 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |