Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Kociak sie gotuje :(
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=12515
Strona 1 z 2

Autor:  erogarturbo [ 2013-02-11 16:09:52 ]
Tytuł:  Kociak sie gotuje :(

Hej.Dzisiaj po raz pierwszy od jesieni odpaliłem mojego Thundercata, odpalił bardzo ładnie bez długiego kręcenia itp. No i tak go zostawiłem odpalonego z zamiarem ze zagrzeje sie na tyle co powinien wentylator się włączy zbije temp trochę i go zgaszę po czym będzie sobie czekał aż do wiosny. Problem polega na tym ze przed dojściem do tej temperatury włączenia sie wentylatorka (chyba 105 stopni) zagotował mi się płyn w zbiorniczku i wypluło go . Nie wiem gdzie może być problem , czy może mieć to związek z termostatem ? Płyn chłodniczy chyba nie mógł się ,,przeterminować" i gotować się przy niższej temp . Dodam ze sprawdzałem czy nie idzie ciśnienie z cylindrów w płyn przez zdjęcie korka z chłodnicy na odpalonym moto i było ok, nie szły żadne bąbelki :/ Z góry dziękuje za pomoc :)

Autor:  wojtek_lbn [ 2013-02-11 16:30:07 ]
Tytuł:  Re: Kociak sie gotuje :(

A ile ma ten płyn? Jak dobre pare lat to różnie może być z jego odpornością na zagotowanie.

Podstawa w układzie chłodzenia- sprawdź czy termostat działa

Autor:  erogarturbo [ 2013-02-11 16:56:44 ]
Tytuł:  Re: Kociak sie gotuje :(

Z płynem to nie mogę powiedzieć bo mam go od kwietnia 2012 i nie zmieniałem płynu i nie wiem czy wcześniej ktoś go zmieniał. Właśnie nie byłem pewien czy termostat będzie miał wpływ na takie zachowanie ale skoro może mieć to jak najszybciej sprawdzę to , najprawdopodobniej dopiero jutro.

Autor:  Siojek [ 2013-02-11 17:57:43 ]
Tytuł:  Re: Kociak sie gotuje :(

Chłopie takie rzeczy jak olej i płyn chłodniczy od razu sie zmienia.
Kup płyn ja zalewam Prestone bo ma niską temp zamarzania i wysoką wrzenia bo aż 130 stopni a jak będziesz zmieniał to wyciągnij termostat i zobacz pod kranem lejąc w niego raz gorącą raz zimną wodę czy od gorącej przepuszcza przez siebie wodę i czy powraca do stanu zamknięcia od zimnej będziesz wiedział czy to termostat. A to że Ci wypluło płyn to znaczy że stracił właściwości albo jakieś borygo od samochodu tam jest co ma niską jak dla moto temp. wrzenia. Możesz też mieć zapowietrzenie w układzie ale jak właściwie wymienisz płyn to ten problem załatwisz :) .

Autor:  erogarturbo [ 2013-02-11 20:11:14 ]
Tytuł:  Re: Kociak sie gotuje :(

Rozbroiłem moto . Po włożeniu termostatu do wrzątku otwiera się , tzn uchyla na jekieś 5mm wiec chyba działa poprawnie. Czyli raczej trzeba szukac innej przyczyny. Zobaczę jak jutro bd się sprawował po złożeniu z nowym płynem znalazłem w sklepie ,,Dynagel 2000" ma temp wrzenia 130 stopni wiec myslę ze będzie ok.

Autor:  wojtek_lbn [ 2013-02-11 20:27:30 ]
Tytuł:  Re: Kociak sie gotuje :(

Dynagel dobry, tzn polecany- ja u siebie też chyba właśnie to zaleje teraz. Jak wymienisz płyn to sprawdź i daj znać, ale podejrzewam że problem zniknie skoro termostat działa.

Autor:  Wojt@s [ 2013-02-11 21:24:49 ]
Tytuł:  Re: Kociak sie gotuje :(

Miałem podobne objawy na robocie, okazało się że układ się zapowietrzał, nowy korek z aso, nowe opaski na przewodach, nowy płyn, może być Prestone, Dynagel, Motul, Castrol, byle świeży. Tak naprawdę co 2-3 lata zmian jak sprzęt sporo lata. Termostat jest przeważnie wieczny.

Autor:  Siojek [ 2013-02-11 21:56:28 ]
Tytuł:  Re: Kociak sie gotuje :(

Wojt@s a jaki na serwisie lejesz?

Autor:  Wojt@s [ 2013-02-11 22:02:25 ]
Tytuł:  Re: Kociak sie gotuje :(

Cytuj:
Wojt@s a jaki na serwisie lejesz?

Płyn chłodniczy Castrol Radicool Premix

Co najlepsze, cena jedna z niższych na rynku, a sprzęty marki stuki puki które mają tendencje do częstego grzania, dużo mniej się grzeją , niż na motul-u motocool, nie wiem czym jest to spowodowane, ale przeszedłem na castrola z motula i nie żałuję.

Autor:  erogarturbo [ 2013-02-11 22:56:40 ]
Tytuł:  Re: Kociak sie gotuje :(

Nie mogłem iść spać wiedząc że z kotem coś nie tak :) Wiec poszedłem poskładać go i zalać, no i prosze miłą niespodzianka . Teraz jest już ok nie wywala płynu, co prawda przy temp 80 * prawie do pełna nagania płynu w zbiornik wyrównawczy 9ale nie gotuje sie on jak było to wczesniej ) po czym przy ponad 100* załacza się wentylator i płyn magicznym sposobem wraca gdzieś sobie do układu :) .A odnosnie płynu to wybrałem Dynagel bo jedynie na nim miałem jasno i wyraźnie podaną temp wrzenia :D

Autor:  Siojek [ 2013-02-13 20:35:31 ]
Tytuł:  Re: Kociak sie gotuje :(

No to git :) Tak czy siak to nadal zastanawiające jest że aż tyle "nagania" płynu, u mnie wentylator załącza przy ok 105 ale nigdy pod korek nie przybywa płynu trochę ale nie pod korek. Może się płynem ma a może jeszcze trzeba poodpowietrzać :)

Cytuj:
Nie mogłem iść spać wiedząc że z kotem coś nie tak


Rozumiem rozumiem :)

Autor:  erogarturbo [ 2013-02-14 00:19:37 ]
Tytuł:  Re: Kociak sie gotuje :(

Kurde i znowu mnie meczy to , że u mnie jest wiecej go w zbiorniczku niz powinno tak jak u innych . Chyba wymienię ten termostat , tak dla pewności. W końcu do sezonu jeszcze parę dni może akurat te parę złotych się uzbiera :D Pod korek sam nie ma ale już z 1 cm wyżej i by wywaliło go góra :/ innej przyczyny nie widzę już, raczej odpowietrzony jest tak jak nalezy,ale jeszcze raz to sprawdze za jakis czas

Autor:  pawlikgawlik [ 2013-02-14 00:24:30 ]
Tytuł:  Re: Kociak sie gotuje :(

Długo go masz? Moze masz układ na odwrót podpięty?

Autor:  wojtek_lbn [ 2013-02-14 00:35:57 ]
Tytuł:  Re: Kociak sie gotuje :(

Wymiana termostatu nie ma większego sensu jeśli działa, takie objawy o jakich mówisz to raczej powietrze w układzie. Chyba że na przykład niedokładnie spuściłeś stary płyn?
Już lepiej pójść tropem tego co Wojt@s opisał- akurat on jak mało kto wie co mówi

Autor:  Siojek [ 2013-02-14 11:19:27 ]
Tytuł:  Re: Kociak sie gotuje :(

wojtek_lbn napisał(a):
Wymiana termostatu nie ma większego sensu jeśli działa, takie objawy o jakich mówisz to raczej powietrze w układzie. Chyba że na przykład niedokładnie spuściłeś stary płyn?
Już lepiej pójść tropem tego co Wojt@s opisał- akurat on jak mało kto wie co mówi


Tak to co wojt@s mówi może być przyczyną bo jak uszczelka do dupy w korku to może zaciągać do układu powietrza

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/