Operacja: Odrodzenie thundercata zaczela sie ponad 2 tygodnie temu, gdy zawiozlem sprzeta do serwisu Moto-Pasja, polecanego przez wielu znajomych, w tym Tadka z MotoStore w Warszawie.
Zalozenia:
Doprowadzic sprzet do stanu, ktory nie spowoduje moralnego kaca podczas sprzedazy oraz nie uszczupli portfela w stopniu, w ktorym sprzedaz bylaby nieoplacalna. W sklad tego wchodzilo dokladne wyczyszczenie, wyregulowanie, zsynchronizowanie, sprawdzenie i nasmarowanie sprzeta oraz uzupelnienie wszystkich brakow srubkowych/mocowaniowych.
Przebieg zmagań:
Motocykl zawieziony zostal do Falenicy i tamtez zostawiony. Szybki (nick wlasciciela) od razu skrzywil sie, slyszac prace silnika (sam posiadal wczesniej Thundercata).
W ciagu tych 2 tygodni Jacek wielokrotnie dzwonil i dopytywal sie o rozne rzeczy, co ma zostac dodatkowo zrobione i generalnie wszystkie te sprawy, ktore powinny byc w miedzyczasie konsultowane - byly. Plus skladal raporty z bojow. Tak wiec bylem na bieżąco informowany o stanie prac i znikaniu kwot z mojego portfela.
Moje samopoczucie zwiazane z motocyklem z kazdym tygodniem sie pogarszalo, gdy dowiadywalem sie o kolejnych rzeczach do zrobienia, ktorych sam nie zauwazylem wczesniej, albo ktorych nie wylapano w poprzednich serwisach. Na szczescie na koniec zeszlego tygodnia przyszla dobra wiadomosc - pacjent zyje i ma sie lepiej niz mial. Byc moze nawet lepiej niz sie mial kiedykolwiek.
Motocykl odbieram na dniach, poki co jestem chory, ale nie mam zadnego powodu, zeby nie wierzyc w to co uslyszalem, albo zakladac, ze to, co zostalo rzekomo zrobione, faktycznie nie zostalo. 10 lat w branzy, serwis chwalony przez wielu - nie ma co sie spodziewac numerow.
Diagnoza i rezultat operacji:
Lista rzeczy, jakie zostala zrobiona jest pokazna, tak jak i suma, ktora ubyla z mojego konta. 1600 zl nie w kij dmuchal. Wyklonane prace:
1. Pełen przeglad motocykla, w sklad ktorego wchodzi sprawdzenie, smarowanie i ew. wymiana takich elementow jak: tuleje, lozyska, oski, mocowania, regulacje (klamek, sprzegla, hamulcow, pedalow).
2. Regulacja, czyszczenie, synchronizacja gaznikow (w tym rozbiorka gaznikow na czesci).
3. Sprawdzenie i ew. regulacja luzow zaworowych, napiecia lancuszka rozrzadu, sprawdzenie stanu pokrywy zaworowej, zaworow itp. Nie byla koneiczna regulacja zaworow.
4. Sprawdzenie akumulatora i zabezpieczenie stykow.
5. Wymiana oleju silnikowego z filtrem (olej Shell Advance VSX4)
6. Usuniecie drobnego wycieku oleju z dekla rozrzadu (wyciek pojawil sie mniej wiecej tydzien przed wizyta w serwisie). Wczesniej motocykl nie bral w ogole oleju. Nigdy nie musialem dolewac - przez 3 lata eksploatacji !!!
7. Kontrola łożysk głowki ramy
8. Mycie i nasaczanie filtra powietrza
9. Demontaz i montaz ukladu wydechowego - spawanie nieszczelnosci, naprawa mocowan, nowe oryginalne srubki.
10. Wymiana klockow hamulcowych z tylu, sprawdzanie ukladu hamulcowego przod/tyl, odpowietrzanie ukladu tył, wymiana płynow
11. Sprawdzenie oswietlenia motocykla
12. Płyn chłodniczy – sprawdzenie temp. zamarzania i uzupełnienie (0,5 litra)
13. Wymiana filtra paliwa
14. Pomiar ciśnienia sprężania w cylindrach (tutaj troche problemow na niskich obrotach, powyzej 2000 jest ok jak na przebieg i 10 letni motocykl)
15. Przykrecenie airboxu + tuleja ustalajaca (zagubione srubki)
16. Demontaz/montaz obu kol (plus wywazenie) w celu naprostowania felg (nieznaczace podbicie przedniej felgi, dosc krzywa tylna felga byla - jeb..e polskie drogi). Obecnie obie proste.
17. Demontaz/montaz zawieszenia przedniego, sprawdzenie stanu oraz prostowanie lag. Lewa miala drobna krzywizne, prawa wieksza - prawdopodobnie stalo sie to przy moim ostatnim szlifie - pisalem na forum). Obecnie wszystko proste i bez problemow. Motocykl jezdzi prosto.
18. Regulacja naciągu i smarowanie łańcucha napędowego
19. Wymiana śruby kontrującej ośkę przedniego koła (byla wstawiona nieoryginalna, poprzednia zgubiona)
20. Wymiana śrub mocujących przewody hamulcowe
21. Przykręcenie zbiornika paliwa (nie wiem jakim cudem, ale na dniach przed wizyta w serwisie zgubilem (!!!!!!) ta dluga srube mocujaca bak od strony kierownicy)
22. Wymiana śrub mocujących owiewki (na oryginalne), plus zapinki oryginalne do przykręcenia śrub plus wkręty oryginalne do owiewek
23. Wstepne mycie motocykla na koniec i skladanie sprzeta.
Sprzeglo nie wymaga wymiany! Niesamowite :) W motocyklu z przebiegiem ponad 50.000 km :) Biegi wchodza standardowo jak na ten model, nic ponizej normy :)
A zapomnialem - dodatkowo motcykl mial sprawdzana i czyszczona instalacje elektryczna - cewki, przewody, swiece. Swiece tez w bardzo dobrym stanie sa, zreszta byly niedawno wymieniane, a poprzednie mialy prawidlowe zuzycie.
SPORO, nie? :D Czy ktokolwiek z was mial wczesniej taki przeglad? :D
Jesli ktokolwiek z kupujacych bedzie teraz jeczal, czy aby stan motocykla jest ok, to mu... W dupe, jak ja bym chcial miec tak przygotowany przez sprzedajacego motocykl... W dodatku na calosc bede mial papier - rachunek.
I teraz pozostaly jeszcze 2 rzeczy, kosmetyczne. Moja szybka do wymiany oraz lakierowanie/malowanie baku oraz wahacza. Bak jest po prostu porysowany od tankbaga (konkretniej: magnesy). Wahacz ma w jednym miejscu zdarty lakier i rdza sie dostala, nei wiem od czego. No i jeszcze rame w jednym miejscu trzeba oczyscic i przelakierowac.
Teraz zastanawiam sie, czy zostawic to juz przyszlemu wlascicielowi, czy samemu zrobic. Z tym, ze sam bede robil po taniosci (ale nie na odwal sie, czy jakos malo trwale), a przyszly wlasciciel moglby sobie w tym temacie pofantazjowac i np. kolor zmienic, czy jakis aerograf dolozyc.
Jak byscie woleli?
|