Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Olej z pod dekla alternatora https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=6455 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Robertsz [ 2011-03-09 18:54:25 ] |
Tytuł: | Olej z pod dekla alternatora |
Na koniec zeszłego sezonu pojawił się niewielki wyciek z pod osłony alternatora, uznałem że to wina uszczelki gdyż po ślizgu w zeszłym roku zmieniałem tą osłonę , mechanik nie mógł dostać uszczelki wmontował więc z powrotem starą(tak twierdzi). Wyciek pojawił się po dwóch miesiącach, Szukając uszczelki natrafiłem na ten wątek http://fazer.motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=4959 i ogarnęło mnie przerażenie. Szybki telefon do mechanika (serwis) i dowiedziałem się od nich że pod tą pokrywą jest olej, zgłupiałem do reszty. Tak więc ktoś mógł by lub zaprzeczyć lub potwierdzić , jak jest naprawdę. Będę wdzięczymy za jakieś info. 8) |
Autor: | Bartolomeo171 [ 2011-03-09 20:01:51 ] |
Tytuł: | Re: Olej z pod dekla alternatora |
Nie jesteś sam.... :( ja planuję popróbować na starym piecu wyciągnąć uszczelniać i zaaplikować oryginał od yamahy bez kołnierza.... |
Autor: | Luterq [ 2011-03-09 22:21:16 ] |
Tytuł: | Re: Olej z pod dekla alternatora |
Bartolomeo171 napisał(a): oryginał od yamahy bez kołnierza.... Masz już jakiś pomysł jak przekonać ciśnienie i obracający się wał aby nie wywaliły tej uszczelki na zewnątrz ? Zamów sobie oryginał wraz z uszczelką głowicy i nich mechanior jeszcze raz rozbiera. Inaczej po kilkuset kilometrach wywali ci olej w alternator i dalej na drogę bo dekiel nie ma uszczelki. |
Autor: | Wojt@s [ 2011-03-09 22:51:07 ] |
Tytuł: | Re: Olej z pod dekla alternatora |
Jest opcja aby go nie wypchło. Jest to rzeźba ale to stare proste rozwiązanie z aut i moto w 4T z lat 60-tych i 70-tych. Uszczelniacz bez kołnierza można ograniczyć by się nie przesuwał, czym?? Najłatwiej blaszką. tzn blacha średnicy 2-3 mm, z otworem na czop, do tego wiercimy kartery w 4 punktach , robimy 4 gwinty na drobnym zwoju, wsadzamy na locite . Ale to nadal będzie rzeźba. Nie lepiej rozebrać i poskładać od nowa?? |
Autor: | Bartolomeo171 [ 2011-03-09 23:49:43 ] |
Tytuł: | Re: Olej z pod dekla alternatora |
Więc tak, stary piecyk posłużył jako królik doświadczalny. Siemering który jest włożony oryginalnie posiada GUMOWY kołnierz który nie stanowi większego oporu. Jeden lekki ruch małym śrubokrętem i uszczelniacz wyskakuje więc jak niby ma chronić przed ciśnieniem? i w ogóle to jakie ciśnienie skoro mamy odmę??? A i nie wywali tego uszczelniacza gdyż magneto z tego co widziałem obraca się praktycznie ocierając po uszczelniacz. Wg. jednego mechanika samochodowego kołnierz ten nie służy zabezpieczeniu przed wypchnięciem a po prostu dodatkowe uszczelnienie. Jak kicia wróci od pana doktora to zajmiemy się tym i zobaczy się. http://www.alfa-pl.com/?p=oferta&pp=corteco Spróbuję z czymś z ich oferty. |
Autor: | Robertsz [ 2011-03-10 11:50:47 ] |
Tytuł: | Re: Olej z pod dekla alternatora |
Dziki za zainteresowanie . Chodzi mi oto że dzwoniłem do serwisu Yamahy i dowiedziałem się tyle, że w fazerze i R6 gaźnikowej czyli prawie identyczny silnik jak w kocie magneto pracuje w oleju czyli pod ta pokrywą powinien być olej .powiedziano mi że jeśli cieknie olej z pod śrub dokręcających tą pokrywę a tak jest u mnie to na 90% uszczelka na dekla . A to jest już całkiem inna bajka niż rozpołowienia silnika . Może ktoś się ustosunkuje z klagów do tego co powiedział serwis , będę wdzięczny. |
Autor: | Wojt@s [ 2011-03-10 13:11:27 ] |
Tytuł: | Re: Olej z pod dekla alternatora |
Yzf 600r, Fzs 600, alternatory pracuja na sucho, bez oleju!! |
Autor: | stoodent1 [ 2011-03-10 13:57:25 ] |
Tytuł: | Re: Olej z pod dekla alternatora |
Nom dokładnie wiem bo odkręcałem tam ma być sucho! |
Autor: | Robertsz [ 2011-03-10 14:39:36 ] |
Tytuł: | Re: Olej z pod dekla alternatora |
no cóż pozostaje mi poszukać jakiegoś mechanika który mi to zrobi do serwisu raczej nie pojadę 8) |
Autor: | Robertsz [ 2011-03-10 17:53:13 ] |
Tytuł: | Re: Olej z pod dekla alternatora |
No więc właśnie wróciłem od mechanika, muszę przyznać że w duże lepszym humorze niż tam jechałem. Okazało się że wyciek wcale nie jest z pod dekla tylko dużo wyżej z pod pokrywy zaworowej. Nie dokręcona śruba pokrywy olej kapał do świecy a z stamtąd wypływał takim kanalikiem z boku głowicy (chyba jakiś przelew czy coś) i tak nieszczęśliwie spływał że akurat po śrubach od dekla dopiero po dokładnym umyciu silnika było to widać. W każdym bać razie nawinąłem po dokręceniu śruby 200km i puki co sucho 8) , jak by mi ktoś wielkiego nosorożca z klaty ściągnoł. Bartolomeo171 powodzenia w twoich eksperymentach bo mi Yamaha za rozebranie i złożenie pieca krzyknęła 1,5 tyś Pozdrawiam |
Autor: | Wojt@s [ 2011-03-10 19:59:35 ] |
Tytuł: | Re: Olej z pod dekla alternatora |
Cytuj: Bartolomeo171 powodzenia w twoich eksperymentach bo mi Yamaha za rozebranie i złożenie pieca krzyknęła 1,5 tyś to jest cena z uszczelkami czy plus cześci ?? :mrgreen: Cytuj: Nie dokręcona śruba pokrywy olej kapał do świecy a z stamtąd wypływał takim kanalikiem z boku głowicy (chyba jakiś przelew czy coś) To jest otwór który ma zapobiegać temu , aby woda nie stała w otworze na świece i fajke tylko wypłynęła. |
Autor: | Robertsz [ 2011-03-10 21:12:32 ] |
Tytuł: | Re: Olej z pod dekla alternatora |
Wojt@s to cena robocizny plus olej do silnika gratis :lol: uszczelki dodatkowo płatne |
Autor: | Bartolomeo171 [ 2011-03-10 21:58:47 ] |
Tytuł: | Re: Olej z pod dekla alternatora |
Wojt@s napisał(a): To jest otwór który ma zapobiegać temu , aby woda nie stała w otworze na świece i fajke tylko wypłynęła. A gdzie mam wypływ ten otwór?? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |