Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2024-06-05 17:50:27 
Niemowlak

Dołączył(a): 2023-12-15 18:00:50
Posty: 36
Płeć: Mężczyzna
Witam, pojawił się w moim Fazerze taki problem- nie jeździłem ok. miesiąca, dzisiaj go odpaliłem i widzę że na dole z tej rurki plastikowej cieknie strumieniem, jak z kranu paliwo..., po zgaszeniu przestaje. Co to może być, czy to coś poważnego? Dziękuję z góry za pomoc. pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-06-05 17:50:27 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714

PostNapisane: 2024-06-18 21:08:19 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2023-09-03 22:04:50
Posty: 74
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 [2000r.]
Uu nikt tyle czasu nie odpisywał, naprawione już? Jak nie podeślij fotkę która rurka? Pomożemy


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-06-18 23:50:50 
Niemowlak

Dołączył(a): 2023-12-15 18:00:50
Posty: 36
Płeć: Mężczyzna
Szymoon87 dzięki, postaram się wkleić zdjęcia. Prawdę mówiąc chciałem się dowiedzieć czy to coś poważnego/kosztownego.., Sam raczej tego nie ogarnę, nie mam sprzętu ani wiedzy, no chyba że ktoś posiadający klucz francuski, parę śrubokrętów, kombinerki i kluczyki imbusowe i wiedzę do składania silnika od Ogara 200 15 lat temu da radę to naprawić heh


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-06-19 08:27:47 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 4024
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
wiesz co, mówiąc FAZER może to być fzs600 i wtedy obstawiam że jakas usczelka w gaźniku itp - co nie jest mechanicznie ciężkie ani drogie, ale trzba sie do gaśnika dobrać, albo FZ6, i wtedy możliwe że jakaś nieszczelnośc w układzie paliwowym, jakiś skruszony przewód - bez fotki cięzko po opisie tak niedokłądnym że modelu nei podałes okreslić, stąd ta cisza


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-06-19 14:29:23 
Niemowlak

Dołączył(a): 2023-12-15 18:00:50
Posty: 36
Płeć: Mężczyzna
W dowodzie jest "FZS 600", 1998 rok


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-06-19 19:15:22 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2023-09-03 22:04:50
Posty: 74
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 [2000r.]
misiakw napisał(a):
wiesz co, mówiąc FAZER może to być fzs600 i wtedy obstawiam że jakas usczelka w gaźniku itp - co nie jest mechanicznie ciężkie ani drogie, ale trzba sie do gaśnika dobrać, albo FZ6, i wtedy możliwe że jakaś nieszczelnośc w układzie paliwowym, jakiś skruszony przewód - bez fotki cięzko po opisie tak niedokłądnym że modelu nei podałes okreslić, stąd ta cisza
Jak w temacie ;) 98
Gdzieś pewnie w jednym z gazników puszcza więc sporo zabawy w rozkręcanie.
Któraś ze świec nie jest okopcona czarna? Wrzucaj foty, to może wydedukujemy coś.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-06-20 15:20:00 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 4024
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
tia, jak gaźnikowec cieknie tylko po odpaleniu, to to spora szansa że gaźnik, pewnie zawieszony pływak.

zamknij kranik paliwa, odpal moto tak żeby wypalić całe paliwo. potem weź średni młotek, i rączką (drewno) stuknij w każdy gaźnik. tylko wiesz, stuknij lekko żeby się odwiesił a nie żeby uwalić. jeśli to nei pomoże a pływak wciąż zawieszony, to trzeba rozkręcić gaźnik.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-06-20 23:16:13 
Niemowlak

Dołączył(a): 2023-12-15 18:00:50
Posty: 36
Płeć: Mężczyzna
Dzięki Misiakw, spróbuję z tym pukaniem, teraz jestem przeziębiony, dam znać jak zrobię czy pomogło. Tylko jaka jest pewność że gdzieś wyjadę dalej i znowu się nie zawiesi.. Może z młotkiem jeździć heh :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-06-21 01:27:41 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2538
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Paliwo z komór pływakowych albo odparowuje przy dłuższym postoju albo ubywa do zera kiedy zabraknie paliwa w baku. Wtedy pływaki opadają otwierając całkowicie dopływ paliwa do komory i jeśli jest tam brud to potrafią przywiesić się w tej pozycji. Wtedy po uruchomieniu silnika zawór podciśnieniowy otwiera paliwo do komór napełniając je, pływak powinien unieść się i zamknąć zaworek ale przywieszony pozwala paliwu przelać się przez gaźnik i wylać rurką przelewową. Dlatego prawdopodobnie taki scenariusz zdarzył się u Ciebie. Podczas normalnej pracy paliwa ubywa powoli i pływak ciut opadając po troszku wpuszcza paliwa do właściwego poziomu. Jak po ostukaniu trzonkiem młotka pływak odwiesi się z pozycji całkowicie otwartej to duża szansa że dopóki znów drastycznie nie opadnie poziom w komorze to będzie działał normalnie.

Ten pływak możesz porównać do spłuczki w toalecie, jak zużyjesz wodę ze zbiornika to pływak opada wpuszczając wodę, kiedy woda osiągnie właściwy poziom pływak unosi się zatykając otwór wlotowy wody. Jeśli pływak zawiesi się w dolnej pozycji to woda przekroczy maksymalny poziom, przeleje się do muszli i będzie tak ciekła aż poprawisz pływak. Ostukanie gaźnika może wstrząsnąć pływakiem i przywrócić go do właściwej pozycji.

Słusznie mówisz, że nie jest to remedium tylko sposób żeby doraźnie uruchomić moto, proponuję Ci w tzw międzyczasie poszukać serwisu który zrobi konserwację i regulację gaźników. Zaleca się robić taki serwis co 12-24 miesiące.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-06-21 01:36:37 
Niemowlak

Dołączył(a): 2023-12-15 18:00:50
Posty: 36
Płeć: Mężczyzna
Sfazowany, dzięki za wytłumaczenie, mniej więcej wiem jak to jest z tym pływakiem- jak pisałem składałem kiedyś ogara, tam też jest pływak hehe. Jak mi się uda go odblokować to pojadę do mechanika bo w tym sezonie jeszcze żadnego serwisu nie robiłem, chcę też zamontować tłumik yoshimury i wyregulować wszystko odpowiednio pod niego.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-06-21 08:38:26 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 4024
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
dyko25 napisał(a):
Tylko jaka jest pewność że gdzieś wyjadę dalej i znowu się nie zawiesi.. Może z młotkiem jeździć heh

żadna, ale możesz ją zmniejszyć na dwa sposoby. pierwszy, prosty - nie dać odparować. albo stale jeździć, albo jak wiesz że nie bedziesz jeździć chwilę, to po zamknięciu kranika przy baku spuścić z gaźników paliwo tak, żeby nie miało co odparować i zrobić osadów które utrudniają pracę pływaka. generalnie możesz też teraz zamiast stukania po prostu zakręcić paliwo przy baku, odpalić moto i czekać aż wypali wszystko z gaźników, może pod własnym ciężarem opadnie i sie odblokuje.
drugi to po prostu regularnie czyścić gaźniki. i tu nie mówię nawet o tym żeby w myjce sonicznej itp - choć to najlepse rozwiązanie. Możesz na początku sezonu po prostu wyjąc gaźniki, odkręcić komory na dole i przepsikać cały gaźnik (i dysze, i komory, pływaki i wszystkie bebechy) sprayem/zmywaczem do przepustnic i gaźników. Generalnie gaźnikowca miałem jakieś 11 lat temu, potem 10 lat na wtrysku i teraz mam tę 32 letnią hondę tylko na gaźniku, ale własnie takim sprayem potraktowałem jej gaźnik po zakupie, i przed pierwszym odpaleniem w tym sezonie dokładnie to samo - rozkręciłem, przepsikałem, skręciłem, i powiem ci że mimo że to moto z 1992 roku, po uprzednimm zalaniu gaziorów paliwkiem odpaliła chętniej (mniej kręcenia rozrusznikiem) niż tiger z 2012, a ten ma wtrysk. choć fakt że tam w gaźniku mam pompkę paliwa która podpompowalem troszkę żeby cylinder na starcie miał nieco na pewno pomogło.

dyko25 napisał(a):
Może z młotkiem jeździć heh

ja mam mały zestaw narzędzi w moto - za kazdym razem jak coś robię w moto, i jest to czynność którą mogę zrobić w trasie (jak np zmiana klocków czy zdjęcie jakiegoś plastiku żeby wymienić żarówkę) to wkładam potrzebne narzędzia do moto, przez co mam w moto jakiś śrubokręt, kombinerki itp. to ma już swoją masę, więc ja i tak pod siedzeniem mam zawsze coś, czym mógł bym stuknąć. z resztą to się da załatwić patykiem i niewielkim kamykiem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-06-23 12:31:14 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2023-09-03 22:04:50
Posty: 74
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 [2000r.]
Mniej inwazyjnym doraźnym sposobem może być pryśnięcie cleanerem do gaźników. Są takie, które można psikać na zamontowanym gaźniku. Tyle aby dojechać do mechanika aby rozebrał na części.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org