pierwsze moto dla mnie

jerry01 · **Napisane:** 2013-03-20 09:25:20

Rada dla potomnych - sam tak zrobilem i bylem zadowolony (a bylo to spowodowane przeczytaniem kilku takich debat na roznych forach). Nie pytajcie w internecie jakie moto na pierwsze moto. Nikt Was przewaznie nei zna i ciezko odpowiedziec ogolnie na to pytanie... Pogadajcie ze swoim instruktorem jesli facet lubi swoja robote i uczy jezdzic (nie zdawac egzamin), to jest szansa ze bacznie Was obserwowal, widzi tempo nauki i bedzie w stanie stwierdzic "Stary lubie Cie i wlasnie dlaatego nie wychodz ponad 250 ccm", lub "Ta 500 znudzi Ci sie juz kolo maja, a z bagazem na GSie swiata nie zawojujesz wiec wez Fazera i pozwol sie sobie do niego przyzwyczaic". Jesli kogos znam, z kims jezdzilem, przelecielismy w korku przez Warszawe, objechalismy trase, to mozemy gadac jak kto sobie i z czym poradzi, a jak kogos znam z powitalni, to co mu mam doradzic??? Dlatego tez rozumiem w wielu przypadkach haslo 500 na pierwszy dla m / 250 dla kobiet (dodam ze mam filigranowa kolezanke latajaca na ninji 250 - nie dosc ze swietnie na niej wyglada, to jeszcze sobie z nia spokojnie radzi a i odwinac ma w niej co :) )

Ada · **Napisane:** 2013-03-20 09:25:20

DRAGON_16 · **Napisane:** 2013-03-20 10:03:14

duże ma też znaczenie dopasowanie moto do warunków fizycznych...

jarzombek · **Napisane:** 2013-03-20 11:30:16

widzę nabijanie posta trwa nadal lol...
a założyciel tematu pewnie dotarł do 4 strony i dalej nie ma co czytać bo już same powtórzenia, kłótnie i zarzuty...
zamknijcie ten post spotkajmy się na zlocie i przy piwie zróbmy sobie otwartą dyskusję...przynajmniej będzie można piwo postawić sobie nawzajem w przypadku zgody ale zlać się po ryju w przypadku braku zrozumienia lol....

FazerNDM · **Napisane:** 2013-03-20 11:53:57

Ha ha, dobrze prawi, dać mu :beer: . Post do zamknięcia

MarcinN · **Napisane:** 2013-03-20 16:48:33

"Post do zamknięcia"? Miałeś na myśli wątek?

Forum polega na dyskutowaniu a nie na zamykaniu wątków. Pozamykajmy wszystkie, to będzie spokój.

owad · **Napisane:** 2013-03-20 17:33:40

jerry01 napisał(a):

Nie pytajcie w internecie jakie moto na pierwsze moto. Nikt Was przewaznie nei zna i ciezko odpowiedziec ogolnie na to pytanie...

jerry01 sporo w tym prawdy. Dlaczego to "obcy ludzie" mają podejmować jakieś decyzje za przyszłego motocyklistę? Nie jest ciężko odpowiedzieć na to pytanie dlatego że to nie my mamy na nie odpowiadać.

Przeczytałem jeszcze że niby się kłócimy i robimy sobie jakieś zarzuty :? Myślę że kłótni nie było żadnej i nikomu zarzutów nie robiłem, ani też nie podważałem czyjegoś zdania. W całej esencji moich wypowiedzi nie chodzi o to że ja albo ktoś inny ma racje doradzając tylko o to że NIE POWINNIŚMY nikomu doradzać jakie moto na pierwsze, bo jak kupi większe lub mniejsze doradzone moto to albo będzie zły że musi już sprzedać moto po połowie sezonu bo za małe, za słabe, bo opanował już dobrze technikę itp. albo będzie zły bo za duże, za mocne lub cokolwiek innego. I dlaczego to my mamy brać na siebie odpowiedzialność i niezadowolenie jak źle doradzimy, dlatego tego nie róbmy.

Każdy kto planuje kupić pierwsze poważne moto niech odpowie sobie sam szczerze przed sobą na 3 pytania:
1. Czy moje warunki fizyczne pozwolą mi w bezpiecznym stopniu na początku obchodzić się z motocyklem?
2. Czy mam w sobie tyle opanowania i rozsądku żeby z rozwagą podejść do rozwijania mocy motocykla który zamierzam kupić?
3. Czy będę potrafił w rozmyślny sposób obyć się z motocyklem i jazdą, i podwyższać swoje umiejętności jazdy na nim?

Jeżeli jest 3 razy tak to możesz kupić moto jakie chcesz jak jest inaczej to polecam się zastanowić jeszcze na wyborem.

Uważam że to jest najlepsza rzecz dla przyszłych motocyklistów. 1 i 3 zazębiają się troszkę bo opanowanie motocykla moim zdaniem to 50% siły i 50% obycia się z motocyklem. Mam nadzieję że te pytania komuś pomogą przy wyborze.

kris 1990 · **Napisane:** 2013-03-20 17:52:13

przy wyborze moto zwlaszcza dla mlodej osoby wplyw powinni miec tez rodzice. wyobrazcie sobie to- 18 latek zdaje egzamin na moto a jako ze ma dzianych rodzicow to kupuja mu R1 bez namysly w koncu nie wiedza co to diabelstwo potrafi. mijaja miesiace albo nawet dni i chlopak nie zyje. ja sam sporo smigałem na mz 150 ktora dzis uwazam za rowerek z wygodnym siodlem:) ale gdyby nie ona nie wsiadłbym na fazera. i szczerze mowiac przyznam sie wam ze gdybym mial cofnac sie w czasie i w kupic swoje moto to kupilbym xj 600. bo bardziej nadaje sie dla poczatkujacego jak wiecie:) jednakze jest fazer i ciesze sie niego bardzo. mam nadzieje ze nie zbanujecie mnie za to przynudzanie :P pozdro

marcino1983 · **Napisane:** 2013-03-20 19:54:27

Temat rzeka... Tyle teorii ile motocyklistów, każdy z nas ma swoją.
Jak to mawiał Owsiak: "RÓBTA CO CHCETA" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

szaber · **Napisane:** 2013-03-20 19:59:11

Co racja to racja. Wiele teorii to wiele punktów widzenia, ale wiedza i nauka pochodzi i kształtuje się dzięki różnicom zdań i poglądów. Im więcej tym różnic, tym więcej informacji.

misiakw · **Napisane:** 2013-03-20 20:28:13

w sumie pierwszy kontakt z motocyklami miałem z banditem 600 (80KM). nie obawiałem się na nim wyłożyć, odstawiałem na nim różne manewry, zarówno mądre (ćwiczenia na placu) jak i głupsze którymi niekoniecznie się będę chwalił. miałem troszkę farta, zaliczyłem kilka fuckupów, w końcu (w jednym z głupich manewrów) go skasowałem (no, nie skasowałem do końca, ale poszedł "na części", wielkiej tragedii nie zrobiłem). kiedyś zastanawiałem się czy gdybym zaczynał znów zacząłbym od takiego samego moto i uznałem że TAK. wszystkie moje głupoty mogłem równie dobrze nawet na 250 odstawić. a tak to dzięki temu że nie bałem się zdobywać doświadczenia, głownie w glebach na parkingu, ogarnąłem jakoś maszynę. może nie całkowicie, ale myślę że żaden motocyklista nie jest w stanie uznać że nauczył się już wszystkiego. teraz będzie 20KM więcej i mojej nauki ciąg dalszy. jako ex zawodnik wyznaję teorię iż im konkurencja większa (czyli wyższe wymagania, mniej wybaczania błędów) tym człowiek się szybciej uczy, choć nauka jest mniej przyjemna. oczywiście nie sądzę że 150-200 konne maszyny są dobre do nauki, to moim zdaniem jeśli się świadomie podejmie tego ryzyka, to te 100 koni fazera jest jeszcze do ogarnięcia (to tak mniej więcej górna granica mocy dla tego typu motocykli)

ale zała gadka o mocy, o pojemności dobrej na początek jest z góry BŁĘDNA z założenia. inaczej zachowa się ciężka, 70 konna armatura, a inaczej leciutkie 40 konne supermoto. pojemności/moc trzeba rozważać dla danej grupy motocykli, a nie tak "ogólnie"

jendrek1977 · **Napisane:** 2013-03-20 21:22:01

pango napisał(a):

a jendrek1977siedzi cicho...chyba go przegadaliscie? ... :lol:

jestem pango, niestety ostatnio nie mam tyle czasu ile bym chciał i dopiero teraz wyczytałem co tu wysmarowaliście:). Dzięki za wszystkie posty, nie ukrywam że ta wiedza będzie mi pomocna w moim wyborze

jarzombek napisał(a):

widzę nabijanie posta trwa nadal lol...
a założyciel tematu pewnie dotarł do 4 strony i dalej nie ma co czytać bo już same powtórzenia, kłótnie i zarzuty...
zamknijcie ten post spotkajmy się na zlocie i przy piwie zróbmy sobie otwartą dyskusję...przynajmniej będzie można piwo postawić sobie nawzajem w przypadku zgody ale zlać się po ryju w przypadku braku zrozumienia lol....

nie no,nie jest tak źle, w 99% w necie tego typu tematy kończą się totalną kłótnią a tu tylko co najwyżej namiastka była, jeszcze z zapowiadającym się ciekawym zakończeniem:). Wracając do mojego wyboru, to pewnie kupię to... co znajdę w W-wie lub okolicach w dobrym stanie. Nie mam czasu na robienie wycieczek gdzieś dalej i oglądanie super sprzętów szczególnie, że nie za bardzo się znam. Dzięki jeszcze raz za posty i z góry za te przyszłe:). Choć nieraz zbaczająca z tematu ale bardzo zacna lektura.

arthi · **Napisane:** 2013-03-20 21:31:41

jendrek jeśli się nie znasz to weź kogoś, kto się zna, niekoniecznie kolegę któremu wydaje się że się zna, nawet jeśli trzeba coś odpalić. Na forum jest dział kupowanie fazera, wrzucasz linka i możesz uzyskać szybką analize, na zdjęciach wiele rzeczy widać. Podstwa nie kupuj moto UK .Wbrew pozorom z moto może być kupa wydatków, śmiem twierdzić, że nawet więcej niż przy samochodzie. Nie ma okazji, a motocykle nie schodzą na pniu, choćby nie wiem jaki rodzynek. Moim zdaniem zadbanego fzs do 2001 nie kupisz za 6000zł, raczej 7500-8000 a 2002-2003 to już okolice 9000zł. Wszystkie inne ceny powinny wzbudzać twoją najwyższą czujność lub musisz liczyć się z wydatkami :)

michal.m · **Napisane:** 2013-03-21 13:27:54

owad napisał(a):

Każdy kto planuje kupić pierwsze poważne moto niech odpowie sobie sam szczerze przed sobą na 3 pytania:
1. Czy moje warunki fizyczne pozwolą mi w bezpiecznym stopniu na początku obchodzić się z motocyklem?
2. Czy mam w sobie tyle opanowania i rozsądku żeby z rozwagą podejść do rozwijania mocy motocykla który zamierzam kupić?
3. Czy będę potrafił w rozmyślny sposób obyć się z motocyklem i jazdą, i podwyższać swoje umiejętności jazdy na nim?

A ja to zakwestionuje opisując mój przypadek:
1. Odkąd pamiętam chciałem mieć motocykl turystyczne-enduro - tyle, że wszystkie te motocykle mają tak wysoko siedzisko, że na wstępie odpadają - może co najwyżej palcami bym się podpierał na światłach: to się pytam, jak jeżdżą często nie za wysocy ludzie na tych maszynach? A jakoś jeżdżą po całym świecie i jakoś sobie radzą. Ja na razie taki motocykl skreślam ale jak widać da się na nim jeździć bezpiecznie nie mając 180cm wzrostu. Więc może niesłusznie?
2. Ktoś kto nie jeździł na motocyklu (nie na WSK, Jawie i reszcie "motorów" kiedy to na ulicach panowały pustki i nie było na nich walki o miejsce na jezdni) ale na w miarę współczesnym motocyklu nie ma szans by określił u siebie opanowanie i rozsądek. Można sobie tą teorię między bajki włożyć. Ja chciałem na pierwsze moto słabą maszynę, zakupiłem cb450s o mocy 27KM - dopiero w trakcie drugiego sezonu zaczęła mi się wydawać za słaba. Pierwsze 10tyś km jeździłem z bananem na gębie, że ten motocykl jak chce potrafi ruszać ze świateł szybciej niż 80% aut. Że w trasie: a często jeździłem nim w trasę 300km w jedną stronę ze mną i bagażem daje radę. Że da radę nim jechać we dwójkę + bagaż...
3. Po kilkunastu tyś km przejechanych 27 konną maszyną trafiła mi się okazja zakupienia 98 konnego fazera... pierwsza przejażdżka próbna, droga prosta, asfalt równiutki, pusto z przodu i z tyłu...rozpędziłem go do chwilowych 150km/h i w tym momencie z drogi pustej zrobiło się auto na moim pasie... musiałem je wyprzedzić...
Gdyby nie moje obycie się z motocyklem duuuużo słabszym i zabawa na nim przeciwskrętem to wtedy na tym fazerze wyleciałbym z drogi bo KOMPLETNIE nie zdawałem sobie sprawy, że jazda 100km/h i manewry na drodze to ZUPEŁNIE co innego niż jazda 150km/h i te same manewry.
A ja tylko chciałem raz jedyny sprawdzić ile poleci... a któż nie sprawdza swojej nowej maszyny?

Podwyższanie swoich umiejętności: tylko poprzez przejechane kilometry.

zielony · **Napisane:** 2013-03-21 13:34:20

michal.m napisał(a):

owad napisał(a):

1. Odkąd pamiętam chciałem mieć motocykl turystyczne-enduro - tyle, że wszystkie te motocykle mają tak wysoko siedzisko, że na wstępie odpadają - może co najwyżej palcami bym się podpierał na światłach: to się pytam, jak jeżdżą często nie za wysocy ludzie na tych maszynach? A jakoś jeżdżą po całym świecie i jakoś sobie radzą. Ja na razie taki motocykl skreślam ale jak widać da się na nim jeździć bezpiecznie nie mając 180cm wzrostu. Więc może niesłusznie?

http://www.youtube.com/watch?v=kRFyw57o_Ic :mrgreen:

ziomek ma 160 cm wzrostu;p

rhazz · **Napisane:** 2013-03-21 13:50:15

zielony napisał(a):

http://www.youtube.com/watch?v=kRFyw57o_Ic :mrgreen:

ziomek ma 160 cm wzrostu;p

Ciekawe czy na każdych światłach też tak zeskakuje, albo jak mu ktoś przyhamuje przed nosem i trzeba się na moment podeprzeć na nodze :D Dla mnie wariat ;P

pierwsze moto dla mnie

Fazer - Forum główne

Ogólnie o Fazerze

Fazer - Forum główne

Ogólnie o Fazerze

Kto przegląda forum