Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Gleba
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=20&t=10597
Strona 1 z 2

Autor:  Nmichal [ 2012-06-07 12:03:46 ]
Tytuł:  Gleba

Witam, niestety wczoraj przytrafiła się i mi

Wracając z Katowic przez Mysłowice tuż przed skrętem w lewo pod wiadukt kolejowy stałem na światłach - nie cisnąłem się na pierwszego a byłem 5-6, może 7 'w kolejce'

Zielone, wszyscy ruszyli przejechałem może jakieś 30 metrów i nagle kierowca przede mną hamuje dosłownie w miejscu - nie jechałem jakoś szczególnie blisko niego ani szybko, ale na tyle się 'rozpędziliśmy' że żeby się w niego nie wbić trzeba było ostro zahamować - no i gleba gotowa :roll:

Gość oczywiście od razu pojechał - może mnie nie widział, ale nie sposób było nie słyszeć jak moto upada i szoruje po ziemi, łamie się plastik czy odpada cały tłumik, ale o szkodach później

Być może była to moja wina, może nie ale gdybanie nie ma najmniejszego sensu - uważam, że kierownik/kierownica srebrnej Skody, prawdopodobnie firmowej (chyba SUMO - jakaś ochrona, coś z elektroniką nie pamiętam co było napisane) powinien wystawić chociaż łeb na zewnątrz i zapytać czy wszystko w porządku

No i teraz sytuacja wygląda tak: moto leży po części na pasach, po części za nimi, ja się pozbierałem i sam próbuję go podnieść - nic dziwnego, że bez żadnego problemu podniosłem ale wyciekł olej i włączyła się jakaś blokada, że bez wciśniętego sprzęgła moto za cholerę nie pojedzie - przyznam, że nie wiedziałem o czymś takim, a już na pewno nie kombinowałem czemu tak się dzieje z moto na środku pasów

No i spory tłum gapiów wokoło , samochody za mną, przede mną i NIKT z nich nie zapytał czy jest ok, czy pomóc - dopóki sam ryja nie wydarłem, że może ktoś by mi pomógł - no i niespodziewanie znalazł się jeden młody, bardzo szczupły pan odziany w garnitur, uczesany z jakąś torbą, który nie bał się ewentualnie ubrudzić czy tego że go pogryzę. Sam poprosiłem jeszcze o pomoc innego gapia bo sami nie daliśmy rady i wspólnymi siłami wtargaliśmy motocykl na chodnik za co im serdecznie podziękowałem

Kilka telefonów do ojca, serwisu, po transport no i czekanie - w sumie razem ze zdarzeniem ponad 2,5h

Stojąc na chodniku 2 metry od miejsca wywrócenia się ewidentnie widać było, że coś jest nie tak szczególnie, że wspomniany tłumik, kask i kurtka leżały na murku powyżej. Minęło mnie chyba z 10 motocykli, którym gały prawie wyszły z orbit jak się na mnie patrzyli i nic, dopiero później znalazł się jeden odważny pan prowadzący prawdopodobnie Yamahę Drag Star który widząc mnie z daleka specjalnie zawrócił żeby zapytać co i jak i zaoferować ewentualną pomoc

Stojąc tam ponad 2 godziny zauważyłem, że sytuacja jaka mnie spotkała jest normą co 2-3 zmiany świateł tyle, że wszystkie inne które widziałem dotyczyły samochodów - czyli pisk opon, ewentualnie ABS i niecenzuralne słowa które cisną się na usta - byłem świadkiem kilkunastu takich sytuacji dokładnie w tym samym miejscu

Żeby już nie przedłużać, podam szkody:
-odpadł tłumik - urwał się z setu pasażera a z tej rury na dole się jakby wyczepił
-pęknięta prawa część zadupka
-porysowane dekle, plastiki, delikatnie klamka hamulca, ciężarek kierownicy i przedni kierunek - ten z tyłu jest nietknięty :)
-wyciek oleju
-możliwe że pokrzywiła się czacha albo stelaż lusterka

Mnie osobiście nic się nie stało bo byłem ubrany od stóp do głów - gdybym miał normalne spodnie i buty to byłoby dużo gorzej bo nogę mi wykręciło pod motocyklem, buta przypaliło i upadłem prosto na kolano - po tym incydencie chyba zawsze już będę jeździł odpowiednio ubrany

Później wrzucę zdjęcia - zna ktoś jakąś metodę inna niż pojedyncze uploadowanie zdjęć?

Autor:  bizonx [ 2012-06-07 12:35:16 ]
Tytuł:  Re: Gleba

Przykra sprawa, szczęście w nieszczęściu jesteś cały a to już dużo.

Autor:  Brodzins [ 2012-06-07 13:05:37 ]
Tytuł:  Re: Gleba

Nmichal
Dobrze, że jesteś cały, moto nie jest w krytycznym stanie więc się zrobi.

Ale... nie rozumiem idei jaką chciałeś przekazać?
To, że machnąć ręką, czy napisać lewa w górze jest łatwo- wiemy.
Ale zatrzymać się i zapytać co się dzieje- sam widzisz nikt się nie pali za bardzo.
Osobiście zawsze zatrzymuję się gdy widzę motonitę, który klęczy przy moto na poboczu, czy rozgląda się bezradnie. Najwyżej rzuci się: siema, wszystko w porządku? tak? to szerokości.
Nie piszę tego, żeby pochwalić się zajebistością, ale żeby nakłonić ludzi do wykazania odrobiny zainteresowania drugim człowiekiem.
Kiedyś widziałem gościa na cbr, który modlił się przy niej w zatoczce autobusowej. Okazało się, że potrzebował tylko kombinerek, żeby coś tam z linką zrobić, czy z przewodem. Po konsternacji jaką widziałem na jego twarzy, nawet nie zaczynałem rozmowy.
Różni są ludzie, można w dobrej wierze się zainteresować i usłyszeć: spier*** poradzę sobie... ale na to już wpływu nie mamy.
Reasumując, zbierając do kupy: trza se chopy i chopiny pomagać.

Autor:  mores [ 2012-06-07 14:21:03 ]
Tytuł:  Re: Gleba

Tak jak mówisz Brodzins, różni są ludzie, a dobrze wiemy, że są motocykliści którzy TYLKO mają motocykl, a są i tacy wśród nas - na szczęście, którzy mają, jeżdżą i są motocyklistami.
Przesłanie jasne oczywiście. Żeby nie jechać tylko po motocyklistach - tak jest po prostu z ludźmi w dzisiejszych czasach.

Bywało, że pomogłem motocykliście na drodze i reakcję były różne - od uśmiechu na twarzy po wyrażenie opinie, że mam sobie iść :)

Również nie pragnę podkreślić co to nie ja...moja wypowiedz jest tylko szczerym wyrażeniem swojej opinii.

Powodzenia w odbudowie.

Autor:  spamm [ 2012-06-07 14:53:57 ]
Tytuł:  Re: Gleba

Ciekawe czy gdybys położył kask na ziemi czy nie zatrzymaliby się ci co cie mijali na motongach. Wiele osób tylko po takim sygnale zrobi stop.

Autor:  taz1612 [ 2012-06-07 18:01:14 ]
Tytuł:  Re: Gleba

z tym kaskiem na ziemi to pierwsze słyszę no chyba że obok kasku by leżał motocklista

szczerze mówiąc jest różnie mi z rana zawszę się spieszy i o ile zatrzymałbym się pomóc podnieś motocykl no to w późniejszej sytuacji dałbym sobie spokój chyba że jestem po pracy albo latam rekreacyjnie wtedy zatrzymuje się zawsze

Autor:  rhazz [ 2012-06-07 21:10:01 ]
Tytuł:  Re: Gleba

Przykra sprawa, ale wina ewidentnie leży po Twojej stronie - jechałeś z tyłu i nie zachowałeś bezpiecznego odstępu. Co do logiki skrzyżowania pomijam tą kwestię bo znam to skrzyżowanie doskonale.

Jeśli chodzi o zatrzymywanie się - z jednej strony głupio, że nikt się nie zatrzymał, ale z drugiej po co? Skoro widzieli, że skaczesz przy moto a nie leżysz na trawniku nieprzytomny.
Ja osobiście zawsze się zatrzymuje pytam czy nie można pomóc. Parę razy skończyło się na "nie dzięki dzięki" a czasem pompowałem paliwo ze zbiornika, żeby bidule poratować ;) Takie życie.
Pamiętajmy RAZ MY COŚ KOMUŚ RAZ KTOŚ COŚ NAM!

Autor:  Nmichal [ 2012-06-07 22:28:39 ]
Tytuł:  Re: Gleba

rhazz pewnie masz racje ale nie mam zwyczaju siedzieć nikomu na tyłku a już na pewno jak go nie chce wyprzedzić, może po prostu miałem też pecha bo możliwe że hamować zacząłem jeszcze na pasach, niekoniecznie po nich jadąc mogło mi koło na nie wjechać; ale to, i może fakt że w sobotę odebrałem moto z serwisu po wymianie wszystkich tarcz, klocków i tłoczków na nowe też mi w tym 'pomogło' bo przejechałem n a nich kilkanaście km :wink:

ale nie można się usprawiedliwiać bo i tak się tego nie cofnie, można jedynie by lepszym motocyklistą :)

a co do zatrzymywania się - w sumie to chyba jednak nie powinienem oczekiwać tego od innych, ale kilku chyba celowo krążyło koło mnie żeby sobie pooglądać

niemniej jednak miło jest gdy już się ktoś zainteresuje i zatrzyma nawet jeżeli nie trzeba - wiem jak to jest dlatego w miarę możliwości kiedyś jak ja będę mijał kogoś to się zatrzymam :wink:

Autor:  Brodzins [ 2012-06-08 07:19:56 ]
Tytuł:  Re: Gleba

SzymonNowicki napisał(a):
są motocykliści którzy TYLKO mają motocykl, a są i tacy wśród nas - na szczęście, którzy mają, jeżdżą i są motocyklistami.


Ot i wszystko w tym temacie.

Nmichal napisał(a):
co do zatrzymywania się - w sumie to chyba jednak nie powinienem oczekiwać tego od innych, ale kilku chyba celowo krążyło koło mnie żeby sobie pooglądać


A ja myślę, że mamy prawo oczekiwać pomocy...

Autor:  J@ck [ 2012-06-08 10:19:02 ]
Tytuł:  Re: Gleba

pany to tak jest wszędzie i nie tylko na moto. jadąc tiem , żeby uratować jakiegoś jeba..... cwela z bawarki na zakręcie poszedłem w pobocze (40 t). zarwałem pobocze wyrwałem 2 słupki, poszły 2 opony w naczepie (prawa strona od rowu). poducha naczepy i przewody powietrza. stojąc połową naczepy w rowie a koniem na ulicy blokowałem jeden pas. tir za tirem każdy omija ( żeby minąć musi lekko zaliczyć lewe pobocze) osobówki i moto tak samo. NIGDY ale to NIGDY nie spodziewałbym się, że otrzymam pomoc od 3 karków ze starej bmw. mało tego zadzwonili po kolesia który przyjechał z lewarkiem 8 t. musiały być 2.

nie ma reguły kto pomoże. u nas w kraju jest znieczulica
spamm napisał(a):
Ciekawe czy gdybys położył kask na ziemi czy nie zatrzymaliby się ci co cie mijali na motongach. Wiele osób tylko po takim sygnale zrobi stop.

też pierwsze słysze

Autor:  Brodzins [ 2012-06-08 20:56:01 ]
Tytuł:  Re: Gleba

j@ck napisał(a):
spamm napisał(a):Ciekawe czy gdybys położył kask na ziemi czy nie zatrzymaliby się ci co cie mijali na motongach. Wiele osób tylko po takim sygnale zrobi stop.też pierwsze słysze

no to widać jak wiele :lol: :lol:
podobno jest taki przesąd, że się garnka na ziemi nie kładzie bo "ściąga motonitę do ziemi". Czyli wróży śmierć.
Ja nie kładę, bo gleba jest zazwyczaj brudna :lol:

Autor:  przemo_ps [ 2012-06-09 08:33:32 ]
Tytuł:  Re: Gleba

to nie przesąd tylko międzynarodowy znak że potrzebujesz pomocy...

Autor:  mores [ 2012-06-09 11:10:31 ]
Tytuł:  Re: Gleba

dokładnie,jest to ustalony,międzynarodowy znak, że właśnie potrzebujesz pomocy....kask leżący na ziemi kilka metrów za motorkiem :)

Nmichal no właśnie może i oczekiwać nie powinniśmy, ale jak zauważyłeś jest miło i w miarę możliwości jak powiedziałeś fajnie jest to czynić :)

Autor:  Brodzins [ 2012-06-10 19:25:12 ]
Tytuł:  Re: Gleba

przemo_ps napisał(a):
to nie przesąd tylko międzynarodowy znak że potrzebujesz pomocy


tylko jak o tym nie słyszałem?

Autor:  Szopix [ 2012-06-10 20:21:35 ]
Tytuł:  Re: Gleba

przemo_ps napisał(a):
to nie przesąd tylko międzynarodowy znak że potrzebujesz pomocy...


Nie wiem, google nic o tym nie mówi. Więc to przesąd a nie międzynarodowy znak.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/