Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

FZS 600 a jazda w mieście?
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=20&t=2324
Strona 1 z 3

Autor:  Devxx [ 2009-05-06 11:51:13 ]
Tytuł:  FZS 600 a jazda w mieście?

Wiem, że jest temat o spalaniu w Waszych maszynach, ale postanowiłem stworzyć nowy temat, aby poznać Wasze "techniki" jazdy, aby to spalanie było jak najniższe.

Może z pozoru sprawa jest banalna, wiadomo, nie kręcić obrotów na maxa, prędkości nie za wysokie, najlepiej w trasie, jazda na najwyższym możliwym biegu itd. Ale dla mnie, początkującego motocyklisty i użytkownika Fazera nie jest to takie proste.

Przy jakich prędkościach wyciągacie optymalne spalanie? Jak kręcicie swoje Fazery, aby to spalanie było jak najniższe, przy zachowaniu przyjemności z jazdy i uniknięciu wyprzedzania przez skutery i rowerzystów? ;)

Autor:  delta [ 2009-05-06 12:05:56 ]
Tytuł: 

:lol: najważniejsze to jeździć na luzie(N) :lol:

Autor:  Devxx [ 2009-05-06 12:07:58 ]
Tytuł: 

I z wyłączonym silnikiem! To już zauważyłem, że znacząco ogranicza spalanie, ale może macie inne, bardziej realistyczne pomysły? ;)

Autor:  dopawcia [ 2009-05-06 12:14:53 ]
Tytuł: 

pod górkę nie wjeżdżaj tylko wprowadzaj na piechotę, znacząco obniża zużycie paliwa. Bez obaw, z górki wszystkich wyprzedzisz, nawet skutery.

A tak na poważnie to jaki sens ma ekonomiczna jazda motocyklem? Odbierasz sobie całą przyjemność w ten sposób :)
Chyba powinienes kupić własnie skuter albo jestes sadomacho bo jak można tak katować sobie psychę i jeździć ekonomicznie motocyklem? :lol:

Autor:  Radekx [ 2009-05-06 12:44:24 ]
Tytuł: 

Nie no dajcie spokój. Ludzie są w różnych sytuacjach nie każdy leje na stacji Pb i się nie zastanawia ile za to płaci. Raz kasę masz nie.

Myślę,że powinieneś unikać gwałtownych przyśpieszeń. Nauczyć się jeździć hamując silnikiem np dojeżdżając do skrzyżowania. Pamiętaj ,że podczas jazdy na luzie silnik spala paliwo ,a przy hamowaniu silnikiem nie. Ogólnie spokojna jazda tak do 120km/h. Na pewno dzięki takiej jeździe będzie bezpieczniej.

Autor:  dopawcia [ 2009-05-06 13:12:07 ]
Tytuł: 

Radekx napisał(a):
Nie no dajcie spokój. Ludzie są w różnych sytuacjach nie każdy leje na stacji Pb i się nie zastanawia ile za to płaci. Raz kasę masz nie.
Myślę,że powinieneś unikać gwałtownych przyśpieszeń. Nauczyć się jeździć hamując silnikiem np dojeżdżając do skrzyżowania. Pamiętaj ,że podczas jazdy na luzie silnik spala paliwo ,a przy hamowaniu silnikiem nie. Ogólnie spokojna jazda tak do 120km/h. Na pewno dzięki takiej jeździe będzie bezpieczniej.


No ale przecież pisał że chce zachować przyjemność z jazdy. Moim zdaniem to nie pałuj i nie hamuj a osiągniesz min. spalanie.

Nie czaję , jak podczas hamowania silnikiem silnik nie spala paliwa? Możesz to wyjasnić?

Poza tym bądźmy realistami , ile może spalić mu przy oszczędnej jeździe? 5L ? A przy nie przejmowaniu się tym spali mu 6-7.
Zabawa nie warta świeczki moim zdaniem. Lepiej zrezygnować z zakupu 1 piwa niż katować się rowerową jazdą moto. Podobnie wyjdzie w kasie :)

Autor:  Devxx [ 2009-05-06 13:29:23 ]
Tytuł: 

dopawcia napisał(a):
Nie czaję , jak podczas hamowania silnikiem silnik nie spala paliwa? Możesz to wyjasnić?


Cytuj:
Silnik z wtryskiem na biegu bez sprzegła nie pobierze ani grama paliwa przy hamowaniu silnikiem az do uzyskania predkosci obrotowej biegu jałowego. (udowodniono testami przeczytajcie sobie takie pojecie jak Eco driving).

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic958452.html

Szczerze mówiąc zasugerowałem się troszkę opinią poprzedniego właściciela, któremu Fazerek palił 5-6l, a chwalił się, że raz zdarzyło mu się zejść do 4,5l (ale to już chyba naprawdę musiał być hardcore i iście emerycka jazda :lol: ).
Porównując jego wyniki do moich jak dotychczas 2,5 tankowań ;) wyszło mi, że rezerwa zapala się przy przejechanych ~230km, a nie, jak mówił ~280km. Stąd ten temat, bo może (pewnie tak jest) nie jestem jeszcze na tyle obeznany z obecnym motocyklem i poprostu nie potrafię jeszcze jeździć na tyle "oszczędnie".
Fakt, ponad połowę dotychczasowego dystansu nawinąłem z plecaczkiem, pewnie to też w jakimś stopniu powoduje zwiększoną paliwożerność... :roll:

Autor:  Nemmo [ 2009-05-06 13:34:12 ]
Tytuł: 

Tja ale silnik na wtrysku :wink: Ty masz FZS czyli silnik na gaznikach... a tam nawet jak jedziesz bez gazu cos tam spalasz :)

Aby uzyskac niskie spalanie najwazniejsza jest PŁYNNA jazda :)

PS Za niskie obroty to tez nie dobrze ;)

Autor:  Devxx [ 2009-05-06 13:37:27 ]
Tytuł: 

Nemm napisał(a):
Tja ale silnik na wtrysku :wink: Ty masz FZS czyli silnik na gaznikach... a tam nawet jak jedziesz bez gazu cos tam spalasz :)

Aby uzyskac niskie spalanie najwazniejsza jest PŁYNNA jazda :)

PS Za niskie obroty to tez nie dobrze ;)


Akurat to nie ja napisałem o braku spalania hamując silnikiem, a jedynie odpowiedziałem na pytanie kolegi dopawcia. :)

Co rozumiesz przez "za niskie obroty"?
Czy 3K to za mało jak na jazdę miejską? W samochodach (wiem, nie ma co porównywać) sugerowana zmiana biegu na wyższy to ~3,5K rpm.

Autor:  Leśmian [ 2009-05-06 14:11:05 ]
Tytuł: 

Jak jeżdże spokojnie to kręce do 5-6 tys maks i zmiana na wyżej.

Jak potrzeba dzidować bo "x" to do oporu i w dupie mam spalanie szczerze mówiąc. Trzeba było skuter kupić a nie teraz sie spalaniem martwić. Też raczej nie śpie na hajsie - jak nie stac mnie na paliwo to siadam na rower... 8)


1. zero gwałtwonych przyśpieszen i hamowań
2. płynna jazda
3. szybkie wrzucanie wysokich biegów ( byle nie jechac na 6 50km/h :roll: )
4. jazda 50-70km/h w mieście i przeciskanie sie w korkach obowiązkowe.
5. zero palenia kapcia, odkręcania do odcinki jak stoisz z kumplami na światłach ect :lol:

6. możesz próbować - mi tam szkoda zabawy - to ma mi sprawiać radość i dawać wolność a nie kolejne ograniczenia. Jade i staram sie przeżyć - tylko tym sie martwie 8)

Autor:  Devxx [ 2009-05-06 14:41:21 ]
Tytuł: 

Generalnie kupiłem moto bo to ogromny fun i fakt, nie zamierzam oszczędzać na tym, czy mi spali litr w tą czy w tą. Po prostu chciałem dowiedziać się jak jeździć "normalnie". Nie mam jeszcze z tym jakiegoś super obycia, dlatego pytam i tyle.
Dzięki za odpowiedzi.

Autor:  sobol [ 2009-05-06 15:03:15 ]
Tytuł: 

Ja dostałem ostatnio po głowie od dziewuchy bo miałem nie jechac szybciej niż 120 a z 160 nie schodziło :twisted: a tak sobie oszczędzałem i miałem oszczędzać bo z plecakiem i wogole :mrgreen: po to fazer ma 100 KM żeby było czym odkrecić i jak ktoś kupuje fazera marudzi że pali dużo i będzie jezdził ekonomicznie proponuje przesiaść się na ybr 125 która przy oszczędzaniu zejdzie nawet do 2,5 na 100 km :twisted: jak sie chce jechac powoli i nie ma potrzeby i ochoty ciągłego buta to nalezy biegi zmiac przed 7 tyś obrotów najlepiej 5 8) na 6 i tak około 120 przy 5 tys obrotach bedzie z tego co pamietam wiec nie tak wolno a oszczednie ...

Autor:  cinek [ 2009-05-06 15:08:19 ]
Tytuł: 

Odnosnie spalania na biegu jalowym (tzw. luzie) a spalaniu podczas odpuszczenia manetki na biegu, to fakty sa takie ze spalania na biegu nie ma silnik sam wtedy wytraca predkosc odcinany jest doplyw paliwa o ile sprawdza sie to w samochodach w motocyklach nieco inaczej kompresja jest zbyt duza co za tym idzie po odjeciu gazu motocykl znacznie szybciej wytraca predkosc niz samochod i mniejszy dystans pokona.

Autor:  scarface26 [ 2009-05-06 15:32:55 ]
Tytuł: 

myślę, że nawet nie tyle kompresja co masa własna o tym decyduje, bo przecież puszczając gaz silnik napędzany jest z kół i ciezar motocykla na wiele w tym przypadku nie pozwala bo stosunek masy motocykla do masy silnika bedzie oscylowal gdzies w granicach 1/4 a w samochodzie niech to bedize 1/15 wnioski nasuwają sie same

a odnosnie calego tego tematu, to fazery sa jednymi z oszczedniejszych motocykli i na prawde poszukiwanie w nich jeszcze jakiegos eco drivingu to zaczyna byc chore, jakie przebiegi zakladasz rocznie na motocyklu ze 1 l zrobi roznice? poza tym to trzeba czuc, czy silnik ma lekko, czy bieg jest za niski, przy jakich obrotach fajnie sobie przyspiesza a kiedy juz warto wbic nastepny bieg, po prostu sie wczuj w jazde a nie oczekuj, ze ci ktos powie ze przy 6 000 wbijasz wyzej i bedziesz jechal z wzrokiem wlepionym w obrotomierz

Autor:  Grzesiek650 [ 2009-05-06 17:58:27 ]
Tytuł: 

hehe i tu wydawałoby sie ze wrzucenie na luz i zwalnianie na luzie jest najbardziej ekonomiczne. a wcale tak nie jest . najbardziej ekonomicznie zwalnia sie na biegu. wtedy silnik pracuje ale nie bierze w ogole paliwa, a na luzie bierze. wiem to stad ze u mojego ojca w aucie jest wskaznik chwilowego spalania. jak wrzucisz na luz to wskazówka jest lekko podniesiona. jak zwalniasz na biegu to jest w pozycji 0.
pozatym ekodriving i motocykl to dla mnie dwa przeciwstawne słowa, po co kupowac 100konny motocykl i patrzec tylko to zeby spalanie było jak najnizsze ?

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/