Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Co zabieracie na wypady https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=20&t=2834 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | tomasz.szwarc [ 2009-07-21 15:44:42 ] |
Tytuł: | Co zabieracie na wypady |
Dokladniej chodzi mi o wyjazdy liczone w tys. km. Jako ze jestem swiezym posiadaczem Fazerka i przy tym jest to moj pierwszy moto z lancuchem, prosze o kilka rad doswiadczonych riderow, jak mam dbac o moja slicznotke i jak ja przygotowac do drogi. W sensie: czy np brac kawalek lancucha i zakuwaczke itp... Wielkie dzieki. :wink: |
Autor: | Bartek [ 2009-07-21 17:10:23 ] |
Tytuł: | |
Panie Tomku, kilka tematów w dół i już coś wiemy. |
Autor: | Grzesiek650 [ 2009-07-21 17:11:59 ] |
Tytuł: | |
myślę, że przed wyjazdem przede wszystkim powinieneś ocenic w jakim stanie jest Twój napęd pod kątem ilości km. ktore masz zamiar zrobic. Napęd przecież nie ucieka tak szybko i możesz oszacowac ile wytrzyma. Poza tym musiałbys byc jakims moto-oprawcą zeby doprowadzic swój napęd do takiego stanu że łancuch spadnie albo się przerwie- to skrajne przypadki. Przy 4 cylindrowej rzędówce jak fazer napęd ucieka dośc wolno i przewidywalnie, bo moc oddawana jest gładko i nic nie szarpie. Troche inaczej jest w przypadku V-ek czy singli- wiem co mówie bo miałem F 650GS i tam napęd szedł jak woda.. W moim fazerze napęd ma 17 tys km i jest w jeszcze na tyle dobrym stanie że za 2 tygodnie zamierzam objechac na nim Chorwacje (jakieś 4 tys km ) |
Autor: | broszu82 [ 2009-07-21 17:31:24 ] |
Tytuł: | |
Komplet narzędzi warsztatowych, dwie opony, kupę śrubek zapasowych i cysternę z paliwem :lol: Żarcik :lol: Zabierz podstawowe rzeczy. Smar do łańcucha (Smarować co 500km). Na wszelki wypadek olej silnikowy na dolewkę. Zestaw kluczy motocyklowych. |
Autor: | Grzesiek650 [ 2009-07-21 18:04:46 ] |
Tytuł: | |
tak, tak Twoja kobieta jeszcze dorzuci deske do prasowania, żelasko, suszarkę, lokówke, troszkę ciuszków i mini zestawik "niezbędnych" kosmetyków.. skąd ja to znam.. ? :mrgreen: |
Autor: | tomasz.szwarc [ 2009-07-21 19:39:10 ] |
Tytuł: | |
Bartek napisał(a):
No bez jaj - to, że się bieże żarówki, kamizelkę i łatki do opon to ja wiem! Zresztą temat przeczytałem i nie dowiedziałem się nic np w temacie łańcucha. Pozdro |
Autor: | Nemmo [ 2009-07-21 21:17:20 ] |
Tytuł: | |
Jak planujesz trase na kilka k km to sprawdz klocki i opony. Jesli ich zywot zbliza sie ku koncowi wymien za wczasu. Nie wiem w ktora strone europy sie wybierasz ale np w skandynawii jest bardzo dobrze trzymajacy ale tez szybko zuzywajacy laczki asfalt. I moze sie okazac ze po np 3 tys km z twojej "dobrej" opony wylaza juz druty.... Poza tym jesli dopiero rozpoczynasz przygode ze swoja maszyna wskazane jest wczesniej zrobic krotsza trase np 300-500 km aby byc pewnym sprzeta ;) |
Autor: | Łukasz [ 2009-07-22 09:02:05 ] |
Tytuł: | |
tomasz.szwarc napisał(a): Tzn sprawa przedstawia się tak>
jak już moja żonka dostanie swoją NTV-ke to planujemy zrobić ze 2 weekendy w Alpy żeby się po rocznej przerwie "wjeździć" a potem jedna z możliwości> Norwegia lub Serbia i Czarnogóra. Dzięki za info o asfaltach w Szwecji - nie miałem o tym pojęcia. Jeżeli zdecyduję się na wyjazd na północ to najpierw sobie nagram na miejscu jakieś warsztaty z laćkami. Pozdro! Łukasz: niniejsza wersja forum nie umożliwia przenoszenia pojedynczych postów |
Autor: | miki [ 2009-07-22 09:03:07 ] |
Tytuł: | |
na moje-sprzęt powinien byc utrzymywany na codzień w takim stanie, że jak padnie hasło: "jutro lecim do Paryża"- to pobudka wczesnie rano, tankowanie i lecim....la nie-przeglądy, niezbędne wymiany, jakis serwis, opony, sratatata....wiadomo, w droge bierze sie to co na co dzień pod siodło... ew łatke w sprayu...w końcu nasze mtorynki to ukochane rzeczy, które pieścimy i o które dbamy, przynajmniej ja tak mam, może to i przesada, ale chyba tak łątwiej a i koszty idzie sensownie rozbić i nie odczuwac zbytnich wydatkow ponoszonych jednorazowo.... |
Autor: | tomasz.szwarc [ 2009-07-22 09:17:13 ] |
Tytuł: | |
No dobra - moze marudze ale co z tym kawalkiem lancucha? W ogole cos takiego jak zerwanie lancucha (zakladajac, ze jest smarowany i prawidlowo zalozony) podczas turystyki jest mozliwe? PS: Jak wczesniej pisalem - to moj pierwszy moto z lancuchem wiec prosze mnie z ziemia nie zrownac za tego typu pytania :wink: |
Autor: | broszu82 [ 2009-07-22 10:34:09 ] |
Tytuł: | |
nI tomasz.szwarc napisał(a): No dobra - moze marudze ale co z tym kawalkiem lancucha? W ogole cos takiego jak zerwanie lancucha (zakladajac, ze jest smarowany i prawidlowo zalozony) podczas turystyki jest mozliwe? Takie rzeczy jak zerwanie łańcucha raczej się nie zdarzają . No chyba ze Jesteś rzeźnikiem :? Sprawdzaj naciąg łańcucha i będzie dit :) miki napisał(a): na moje-sprzęt powinien byc utrzymywany na codzień w takim stanie, że jak padnie hasło: "jutro lecim do Paryża"- to pobudka wczesnie rano, tankowanie i lecim....la
Ja też wychodzę z takiego założenia 8) |
Autor: | marcinek__85 [ 2009-07-22 10:34:17 ] |
Tytuł: | |
zrob zdjecie lancucha i zebatek to Ci powiemy czy sie nadaja na wymiane czy wrazie czego brac zapas |
Autor: | tomasz.szwarc [ 2009-07-22 10:36:51 ] |
Tytuł: | |
Sprzet ma wymienione wszystkie czesci eksploatacyjne (ok 4000km) temu przez poprzedniego wlasciciela przy czym regulacja lancucha nawet jeszcze nie jest w polowie wiec raczej go nie katowal (dzwonic tez nie dzwoni). Jak maszyne odbiore to porobie fotki. Dzieki. |
Autor: | miki [ 2009-07-22 10:39:35 ] |
Tytuł: | |
marcinek__85 napisał(a): zrob zdjecie lancucha i zebatek
ja bym się oceny po fotkach nie podjął.... |
Autor: | tomasz.szwarc [ 2009-07-22 10:42:29 ] |
Tytuł: | |
miki napisał(a): marcinek__85 napisał(a): zrob zdjecie lancucha i zebatek ja bym się oceny po fotkach nie podjął.... ja w sumie tez... :roll: Ale mam papiury na wszystkie wymiany wiec jestem spokojny. Zreszta - sprzeta dokladnie obejzalem i objezdzilem przed kupnem :wink: |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |